Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tytuł sprawił, że długo wahałam się zanim sięgnęłam po tę książkę. Bałam się banalnej, płytkiej historyjki miłosnej dla nastolatek. Myliłam się! "Anna i pocałunek w Paryżu" (chętnie zmieniłabym ten tytuł) to bardzo dobrze, ciekawie napisana książka. Jest zabawna, momentami zaskakująca a nawet pouczająca (odniesienia do amerykańskich filmów i literatury hiszpańskojęzycznej były świetne). Czytałam po angielsku, żeby móc bardziej wczuć się w postać dziewczyny z Atlanty, która wylądowała w Paryżu. Nie byłam zawiedziona. Ogólnie książka jest lekka, przyjemna, idealna na wakacje. Według mnie powinna stanowić wzór dla wszystkich twórców literatury młodzieżowej. Romans dla nastolatek naprawdę nie potrzebuje wilkołaków i wampirów. Wystarczy jeden inteligentny chłopak, który potrafi rozmawiać o książkach.

Tytuł sprawił, że długo wahałam się zanim sięgnęłam po tę książkę. Bałam się banalnej, płytkiej historyjki miłosnej dla nastolatek. Myliłam się! "Anna i pocałunek w Paryżu" (chętnie zmieniłabym ten tytuł) to bardzo dobrze, ciekawie napisana książka. Jest zabawna, momentami zaskakująca a nawet pouczająca (odniesienia do amerykańskich filmów i literatury hiszpańskojęzycznej...

Genialna! Bawi, wzrusza, daje do myślenia. Pozwala docenić ludzi, których mamy wokół siebie i to, że wciąż są wśród nas. Humor Greena nigdy nie zawodzi, jest przezabawny w błyskotliwy i unikatowy sposób. Pisze jakby wciąż sam był nastolatkiem. Porusza bardzo poważne kwestie z ogromnym dystansem i zadziwiającą trafnością. Rewelacja!

Genialna! Bawi, wzrusza, daje do myślenia. Pozwala docenić ludzi, których mamy wokół siebie i to, że wciąż są wśród nas. Humor Greena nigdy nie zawodzi, jest przezabawny w błyskotliwy i unikatowy sposób. Pisze jakby wciąż sam był nastolatkiem. Porusza bardzo poważne kwestie z ogromnym dystansem i zadziwiającą trafnością. Rewelacja!