Profil użytkownika: anticool
miasta Kobieta
Biblioteczka
Opinie
Sięgając po tę książkę, spodziewałam się NIE-WIADOMO-CZEGO. No bo przecież, jaki PR, jakie recenzje i zachwyt Ridleya Scotta - same ochy i achy.
Z każdą kolejną stroną mój zapał stopniowo gasł - historia okazała się nudna jak flaki z olejem i - oczywiście - do bólu hollywoodzka. Postaci też papierowe, nijakie, bez głębi, mężczyźni mówiący jak baby - no nie, nie kupuję...
No to niewyżyte seksualnie kury domowe mają teraz używanie! Oto powstała książka, którą można się raczyć między szorowaniem kibla a obieraniem ziemniaków dla męża w przepoconej podkoszulce. Poetyka gdzieś pomiędzy harlequinem (tym z czerwoną okładką, wiadomo) a BRAVO GIRL. Pielęgnowanie wewnętrznej bogini połączone z robieniem idealnego fellatio - coś dla duszy i dla ciała!...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest jak ból zęba - wiesz, że coś Cię gdzieś boli, ale za cholerę nie możesz zlokalizować dokładnych współrzędnych bólu. Rozpadasz się.
Pokaż mimo toAktywność użytkownika anticool
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [4]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie