rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

"Marie, każdy z nas kłamie. Czasem, żeby przed kimś się uchronić, a czasem żeby uchronić kogoś przed sobą. A czasami po prostu dlatego, że chcemy uciec od rzeczywistości."

Yujin przez kilka lat była bez reszty pochłonięta tworzeniem start-upu. Jednak nastał taki czas, iż musiała zamknąć firmę i straciła pracę. Jej życie całkowicie się zmienia, kiedy przypadkiem odwiedza wieś Soyang-ri. Oczarowana miejscem postanawia zrezygnować z życia w Seulu i założyć wyjątkową i nietypową księgarnię, która jest połączeniem hotelu, restauracji czy miejscem pracy twórczej.

"Kuchnia książek" to urocza, ciepła i wzruszająca opowieść o sile książek i ich mocy. Autorka w swej opowieści stworzyła niezwykłe miejsce - Soyang-ri Book’s Kitchen, które zostano oazą spokoju i wsparciem dla wszystkich, którzy go potrzebują. Kim Jee Hye w niezwykły sposób przedstawia losy różnych postaci, które trafiają do księgarni. Każda z nich ma swoje własne tajemnice, zmartwienia, problemy i marzenia, a książki w magiczny sposób pomagają im znaleźć drogę do szczęścia i zgody z samym sobą. To właśnie w tym miejscu mogą odnaleźć spokój i ukojenie.

Książka pełna jest ciepła, mądrości i nadziei. Podczas lektury nie sposób nie naładować się pozytywną energią i choć może momentami wydawać się banalna to właśnie jej piękno tkwi w prostocie. Lektura pozwala również docenić codzienność bez pośpiechu. Autorka doskonale oddaje atmosferę magicznego miejsca i potrafi poruszyć serca czytelników. "Kuchnia książek" to powieść, która skłania do refleksji nad życiem, miłością i znaczeniem książek w naszym życiu. To niezapomniana historia, którą chce się czytać i powracać do niej wielokrotnie.

"Marie, każdy z nas kłamie. Czasem, żeby przed kimś się uchronić, a czasem żeby uchronić kogoś przed sobą. A czasami po prostu dlatego, że chcemy uciec od rzeczywistości."

Yujin przez kilka lat była bez reszty pochłonięta tworzeniem start-upu. Jednak nastał taki czas, iż musiała zamknąć firmę i straciła pracę. Jej życie całkowicie się zmienia, kiedy przypadkiem odwiedza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Flora Steele wyrusza na wakacje z pisarzem kryminałów Jackiem Carringtonem. Ona miała zwiedzać i odpoczywać, a On miał pisać. Jednak nie jest im to dane, gdyż niedaleko domku który wynajęli znajdując ciało jego właściciela. Zaszokowana Flora próbuje się dowiedzieć, jak to się stało, że ktoś został zamordowany w tak spokojnym, cichym miejscu. Czy Florze uda się odkryć kto jest mordercą?

"Morderstwo o poranku" to niezwykle ciekawa i wciągająca powieść kryminalna w stylu retro, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Fabuła skrywa wiele tajemnic i napięcia, co sprawia, że trudno odłożyć książkę na bok. Sami bohaterowie są dobrze wykreowani i całkiem unikalni, co dodaje smaczku całej historii. Nie brakuje tu również wątków osobistych bohaterów dzięki czemu możemy obserwować ich rozwijającą się relację choć tu akurat dużego postępu nie będzie.

Kornwalia stanowi idealne tło dla tego kryminału – malownicze krajobrazy i spokojna atmosfera kontrastują z brutalnymi zbrodniami, co nadaje powieści niezwykłego klimatu. Autorka wspaniale oddaje lokalny koloryt i urok tego miejsca.

Podsumowując "Morderstwo o poranku" to pasjonująca i pełna zwrotów akcji książka, która zaskakuje czytelnika na każdym kroku. Sprawcę trudno jest odgadnąć, co powoduje, że lektura pozostaje ekscytująca aż do samego końca. To historia, która z pewnością nie zawiedzie.

Flora Steele wyrusza na wakacje z pisarzem kryminałów Jackiem Carringtonem. Ona miała zwiedzać i odpoczywać, a On miał pisać. Jednak nie jest im to dane, gdyż niedaleko domku który wynajęli znajdując ciało jego właściciela. Zaszokowana Flora próbuje się dowiedzieć, jak to się stało, że ktoś został zamordowany w tak spokojnym, cichym miejscu. Czy Florze uda się odkryć kto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„(...) ten, kto miał nieudane pożegnania, nie może oczekiwać zbyt wiele od ponownych spotkań". „

"Niewiedza" to opowieść w której autor zadaje nurtujące pytania stawiając jednocześnie swoich bohaterów w trudnych sytuacjach. Tym razem skupia się na historii Ireny i Josefa, dwóch emigrantów, którzy po dwudziestu latach postanawiają wrócić do ojczyzny.

Bohaterowie są wielowymiarowi, pełni sprzeczności i tajemnic. Ich miłość towarzyszy im przez lata, mimo osobistych tragedii i rozstań. Kundera mistrzowsko snuje wątki z ich życia, ukazując złożoność ludzkiej natury. Jednocześnie wnikliwie analizuje psychologiczne aspekty postaci. Przeplatając historię Ireny i Josefa z refleksjami na temat tożsamości narodowej i indywidualnej, autor stawia pytania o sens życia, miłość, lojalność oraz przynależność. Jednocześnie snuje rozważania na temat wybiórczości pamięci czy górnolotnych złudzeń młodości.

Głównym tematem tej powieści jest emigracja – boleśnie postrzegana przez tych, którzy muszą opuścić swoją ojczyznę i zacząć wszystko od nowa w obcym kraju. Autor analizuje skutki wyjazdu, ukazuje niełatwe relacje z rodziną, znajomymi czy władzą. Ukazuje ich problemy, dylematy czy rozterki. Każde ma również swoje wspomnienia na temat Czech. Jednak życie w całkowicie innym kraju zmienia ich. Nikt ich nie pyta również o ich życie na emigracji, o to jak im się wiodło. okazuje się za to że nikt na nich nie czeka i muszą zdać sobie sprawę z tego, że ich miejsce, dom, życie są już zupełnie gdzie indziej.

Podsumowując "Niewiedza" to historia o emigracji, rozstaniach, powrotach, smutku, bólu, utracie, wątpliwościach, która zadaje trudne pytania i porusza istotne i wciąż aktualne tematy. Jednocześnie unaocznia jak wiele może zdarzyć się w życiu, gdy decydujemy się na tak odważne wybory i zmiany. To lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników literatury czeskiej oraz osób zainteresowanych refleksyjnymi powieściami o życiu i emigracji.

„(...) ten, kto miał nieudane pożegnania, nie może oczekiwać zbyt wiele od ponownych spotkań". „

"Niewiedza" to opowieść w której autor zadaje nurtujące pytania stawiając jednocześnie swoich bohaterów w trudnych sytuacjach. Tym razem skupia się na historii Ireny i Josefa, dwóch emigrantów, którzy po dwudziestu latach postanawiają wrócić do ojczyzny.

Bohaterowie są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Grasujący w centrum Sztokholmu seryjny morderca sieje postrach w całym mieście. Policja zwraca się z prośbą o pomoc do doświadczonej profilerki kryminalnej Althei Molin. Althea ma mieszane uczucia przed przyjęciem tego zlecenia gdyż sama próbuje dojść do siebie po brutalnej napaści. Gdy decyduje się przyjąć to zadanie szybko okazuje się, iż sprawca jest dużo bliżej, niż można było przypuszczać…

„Martwe anioły” to niezwykle przemyślany i dopracowany kryminał, który wciąga od pierwszych stron i trzyma go w napięciu aż do samego końca. Bohaterowie są wyjątkowo dobrze wykreowani. Mają swoje wady i zalety, popełniają błędy i nie są nieomylni. Główna bohaterka jest interesująca, a przy tym pełna sprzeczności, co sprawia, że od razu mamy ochotę wiedzieć więcej o jej przeszłości i motywacjach.

Fabuła jest niezwykle ciekawa, z licznymi zwrotami akcji, które trzymają w niepewności do ostatnich stron. Warto jednak zaznaczyć, iż jest to książka z 2007 roku więc to co obecnie dla nas wydaje się normą w tamtych czasach już nią nie było. Bardzo podobała mi się rozbudowana warstwa obyczajowa i psychologiczna. Dzięki temu dowiadujemy się nieco o przeszłości Althei. Trzeba przyznać, iż autorka niezwykle zgrabnie przywołuje klimat szwedzkiego miasta, co nadaje książce dodatkowej autentyczności ale i atmosfery.

Podsumowując, „Martwe anioły” to wart uwagi kryminał, który skutecznie wciąga czytelnika w świat nietuzinkowej zbrodni i prowadzi go przez labirynt zaskakujących wydarzeń. Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom gatunku, którzy lubią rozwiązane zagadki i trzymające w napięciu akcje.

Grasujący w centrum Sztokholmu seryjny morderca sieje postrach w całym mieście. Policja zwraca się z prośbą o pomoc do doświadczonej profilerki kryminalnej Althei Molin. Althea ma mieszane uczucia przed przyjęciem tego zlecenia gdyż sama próbuje dojść do siebie po brutalnej napaści. Gdy decyduje się przyjąć to zadanie szybko okazuje się, iż sprawca jest dużo bliżej, niż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Całe życie jesteśmy sami i robimy wszystko, żeby to zmienić. Ciągle szukamy kogoś do pary. „

Patrycja dowiadując się, iż jest śmiertelnie chora postanawia rzucić wszystko i wrócić do małej miejscowości na południu Francji, gdzie w dzieciństwie jeździła na wakacje. Próbuje ściągnąć tam również Marnixa, miłość jej życia, z którym nie miała kontaktu od dziewięciu lat. Czy jej się to uda? I czy to na pewno jest dobry pomysł?

"Trzy godziny ciszy" to niezwykle poruszająca i wciągająca od pierwszych stron historia, która skłania do refleksji nad wartością życia, miłości oraz przeszłości. Całość jest przepełniona ogromnym bólem, samotnością, tęsknotą, szaleństwem i cierpieniem. Co istotne autorka w mistrzowski sposób przedstawia psychologiczny portret Patrycji. Wraz z główną bohaterką rozdrapujemy dawne rany i wspominamy dzieciństwo, rodzinę i najbliższe osoby. Dzięki temu kolejne elementy układanki zaczynają układać się w spójną całość.

Nie sposób oderwać się od lektury, chcąc poznać dalsze losy bohaterki i rozwiązanie jej zagadek. Dużym plusem jest na pewno piękny język jakim została napisana książka ale i opisy które sprawiają, że Francja wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Wątek miłosny, który przeplata się z tajemnicami z przeszłości, dodaje historii głębi i emocjonalnego napięcia. Całość jest przy tym niezwykle nostalgiczna, dopracowana i przemyślana w najdrobniejszym szczególe, a pierwszoplanowa narracja pozwala na stworzenie bardzo bliskiej i intymniej więzi z główną bohaterką.

Gorąco polecam tę książkę wszystkim miłośnikom dobrej literatury, pełnej namiętności, tajemnic i wielkiej miłości. To genialna opowieść, która skradnie serce każdego czytelnika. Żeby ją w pełni docenić, trzeba mieć sobie sporo wrażliwości, bo właśnie emocje są w tej historii istotne.

„Całe życie jesteśmy sami i robimy wszystko, żeby to zmienić. Ciągle szukamy kogoś do pary. „

Patrycja dowiadując się, iż jest śmiertelnie chora postanawia rzucić wszystko i wrócić do małej miejscowości na południu Francji, gdzie w dzieciństwie jeździła na wakacje. Próbuje ściągnąć tam również Marnixa, miłość jej życia, z którym nie miała kontaktu od dziewięciu lat. Czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Wiesz, zmiana nadejdzie tak czy siak, nawet jeśli bardzo chcemy, żeby wszystko pozostało takie samo. I odwrotnie – są rzeczy, które trwają, choć bardzo chcielibyśmy , by się zmieniły.”

" Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece " to pełna ciepła i emocji historia, która skupia się na życiowych problemach kilku bohaterów. Każdy z nich poszukuje czegoś w swoim życiu, a drogą do odkrycia tego celu okazuje się być niepozorna bibliotekarka, która zawsze potrafi wybrać książkę, która pomoże danej osobie najbardziej.

Książka nie tylko prezentuje historie bohaterów, ale przede wszystkim ukazuje moc literatury i jej wpływ na ich rozwój osobisty. Autorka w swej opowieści przemyca w wyjątkowo subtelny sposób ważne przesłanie o sile książek jako narzędzia do samorozwoju, inspiracji oraz znalezienia odpowiedzi na życiowe pytania. Ta lekka i przyjemna lektura potrafi poruszyć serce, otulając przy tym jak ciepły koc.

Całość jest wyjątkowo wciągająca i czyta się ją z ogromną przyjemnością. Każdy z bohaterów walczy z własnymi dylematami i słabościami, ale dzięki wsparciu bibliotekarki oraz mocy książek, udaje im się spełnić marzenia. Dzięki różnorodności bohaterów możemy bez problemu z którymś z nich się utożsamiać. Autorka poprzez przedstawione historie pokazuje, iż każdy moment życia jest ważny i zawsze możemy osiągnąć sukces, który jest tak naprawdę na wyciągnięcie ręki.

Co warto zaznaczyć książka jest pełna cennych lekcji życiowych i mądrości. Pokazuje, jak ważne jest poszukiwanie swojej drogi i spełnianie najskrytszych marzeń, nawet gdy wydają się one niemożliwe do osiągnięcia.

Podsumowując, " Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece " to piękna i wzruszająca historia, która zachęca do refleksji nad własnym życiem, marzeniami i wartościami. Gorąco polecam tę książkę wszystkim miłośnikom literatury oraz osobom poszukującym inspiracji i motywacji w swoim życiu.

„Wiesz, zmiana nadejdzie tak czy siak, nawet jeśli bardzo chcemy, żeby wszystko pozostało takie samo. I odwrotnie – są rzeczy, które trwają, choć bardzo chcielibyśmy , by się zmieniły.”

" Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece " to pełna ciepła i emocji historia, która skupia się na życiowych problemach kilku bohaterów. Każdy z nich poszukuje czegoś w swoim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bezimienny stroiciel fortepianów po czterdziestce wedle wszelkich kryteriów może uchodzić za przegranego. Miał zostać wielkim pianistą, jednak jego życie odmieniły zdrada i zawód miłosny. Opowieść stroiciela splata się z historią wdowca, który opłakuje śmierć młodej żony...

"Stroiciel fortepianów" to powieść, która w subtelny sposób opowiada historie dwóch samotnych mężczyzn, których losy splatają się w niespodziewany sposób. Główny bohater, bezimienny stroiciel, jest postacią tajemniczą i niezwykle interesującą. Jego cierpienia i tajemnice stopniowo ujawniając się, tworząc złożoną i wielowymiarową postać. Jako niespełniony artysta przybliża nam swoją historię wspominając miłość czy zaprzepaszczone szanse.

Autor świetnie operuje językiem i atmosferą powieści, tworząc melancholijny nastrój, który doskonale oddaje emocje bohaterów. Opowieść o muzyce, wszystkim co z muzyką związane, miłości i stracie porusza głębokie uczucia i skłania do refleksji nad życiem i ludzkimi relacjami.

Mocną stroną tej książki są opisy fortepianów i muzyki, które sprawiają, że czytelnik przenosi się w świat dźwięków i emocji. Wszechobecna muzyka w powieści jest jak drugi bohater, który pomaga bohaterom zrozumieć siebie i świat wokół nich. Autor pisze o muzyce w sposób zachwycający. Całość została napisana niezwykle poetyckim językiem, momentami wręcz filozoficznie.

Podsumowując, "Stroiciel fortepianów" to pięknie napisana powieść, która porusza głębokie tematy i pozostawia czytelnika z refleksją i zadumą. Gorąco polecam tę książkę wszystkim miłośnikom literatury pięknej.

Bezimienny stroiciel fortepianów po czterdziestce wedle wszelkich kryteriów może uchodzić za przegranego. Miał zostać wielkim pianistą, jednak jego życie odmieniły zdrada i zawód miłosny. Opowieść stroiciela splata się z historią wdowca, który opłakuje śmierć młodej żony...

"Stroiciel fortepianów" to powieść, która w subtelny sposób opowiada historie dwóch samotnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W XVII-wiecznej purytańskiej Nowej Anglii Hester Prynne zostaje publicznie upokorzona za cudzołóstwo i skazana na noszenie znaku hańby - wyszytej na piersiach szkarłatnej litery A. Hester uparcie chroni kochanka, nie chcąc zdradzić jego tożsamości, ocalając go w ten sposób od zguby. Oddaje się wychowaniu córki i niesieniu pomocy potrzebującym.

"Szkarłatna litera" to niezwykle poruszająca historia o grzechu, miłości i przeznaczeniu. Hester po urodzeniu nieślubnego dziecka, zostaje postawiona w ogniu potępienia i społecznej degradacji. Ta nie poddając się odmienia swoje życie w walce z konwenansami i odkrywając w sobie nieznaną dotąd determinację i wewnętrzną siłę. Autor w wyjątkowo obrazowy sposób pokazuje, iż pomimo przeciwności losu można odnaleźć w sobie siłę i godność oraz pokonać własne demony, aby znaleźć swoje miejsce w świecie. Hester nie robi z siebie ofiary, nie próbuje wzbudzić litości, znosi wszystko z kamienną twarzą i nie daje po sobie poznać jakie emocje targają nią wewnątrz.

Ogromnym plusem tej historii są przemyślane wątki moralne, które skłaniają do refleksji nad naturą grzechu, winy i możliwości odkupienia. Howthorne przedstawia problem ludzkiej moralności tamtych czasów. Purytanie chcieli stworzyć społeczeństwo idealne, dążyli do skrajnej moralności, odrzucając wszystkie niewygodne doktryny katolickie. Autor zabiera nas jednocześnie w fascynującą podróż przez zakamarki ludzkiej psychiki, ukazując nam złożoność ludzkiej natury i tragiczne konsekwencje grzechu miłości.

Podsumowując "Szkarłatna litera" to arcydzieło literatury, które mimo upływu lat wciąż porusza swoją uniwersalną tematyką i niezwykłą siłą przekazu. Polecam tę powieść każdemu, kto poszukuje poruszającej opowieści o miłości, grzechu i nadziei.

W XVII-wiecznej purytańskiej Nowej Anglii Hester Prynne zostaje publicznie upokorzona za cudzołóstwo i skazana na noszenie znaku hańby - wyszytej na piersiach szkarłatnej litery A. Hester uparcie chroni kochanka, nie chcąc zdradzić jego tożsamości, ocalając go w ten sposób od zguby. Oddaje się wychowaniu córki i niesieniu pomocy potrzebującym.

"Szkarłatna litera" to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Ale jeśli nie masz ambicji, jeśli nie masz w sobie głodu sukcesu, uznania, siadasz na krawędzi upadku ”

Jean-Marc postanawia pomóc Chantal, która utraciła pewność siebie, wysyłając jej anonimowe listy miłosne. Ta pozornie niewinna zabawa szybko przeradza się w grę pełną tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji...

"Tożsamość" to historia, które porusza głębokie i skomplikowane tematy związane z miłością, tożsamością i relacjami międzyludzkimi. Kundera w wyjątkowo plastyczny sposób ukazuje, jak niewielkie i subtelne gesty mogą zmienić bieg naszego życia, jak mogą wpływać na nasze relacje z innymi czy samymi sobą, a przede wszystkim wpłynąć na naszą tożsamość. Przestawiona historia zmusza do zastanowienia się nad tym, kim naprawdę jesteśmy i co przede wszystkim definiuje naszą tożsamość. Czy wraz z utratą tożsamości i nabyciem nowej, stajemy się automatycznie inną osobą? Uświadamia również jak często nosimy określone maski – w domu czy pracy nie będąc tego świadomym.

Podsumowując "Tożsamość" to książka, która porusza, zmusza do refleksji i angażuje emocjonalnie. Kundera przedstawia nam historię dwójki kochanków, którzy próbują odnaleźć swoje miejsce w świecie oraz zrozumieć siebie nawzajem. Ta subtelna i mądra powieść z pewnością zostanie w pamięci na długo po jej przeczytaniu.

„Ale jeśli nie masz ambicji, jeśli nie masz w sobie głodu sukcesu, uznania, siadasz na krawędzi upadku ”

Jean-Marc postanawia pomóc Chantal, która utraciła pewność siebie, wysyłając jej anonimowe listy miłosne. Ta pozornie niewinna zabawa szybko przeradza się w grę pełną tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji...

"Tożsamość" to historia, które porusza głębokie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejny tom serii to zawsze niewiadoma ale też obawa czy będzie równie dobry. Tu na szczęście wszelkie obawy były niepotrzebne bo 2 tom był jeszcze lepszy od poprzedniego.

Na parkingu koło terenów rekreacyjnych w Skatås zostaje znaleziona zamrażarka, a w niej poćwiartowane ludzie szczątki. Ofiarą okazuje się z pozoru zwyczajny ojciec rodziny, który jakiś czas wcześniej zaginął bez śladu w drodze z pracy do domu. Wkrótce policja znajduje kolejne poćwiartowane i opakowane w taki sam sposób zwłoki. Czy komisarz Ingrid Bergman uda się znaleźć mordercę?

„Brudna robota” to drugi tom serii o komisarz Ingrid Bergman. Fabuła jest przemyślana i o wiele lepiej dopracowana niż poprzednio, a liczne zwroty akcji trzymają w napięciu do samego końca. Autorka poprzez opisane zbrodnie zmusza do zastanowienia, co powoduje, że ludzie decydują się kogoś zamordować ale i jakie mogą być tego konsekwencje. Porusza także temat bezsilności ofiar i ich bliskich, którzy nie są w stanie zapobiec tragedii. Nie brakuje tu osobistych dramatów bohaterów, co sprawia, że historia nabiera głębi i możemy bardziej się z nimi utożsamiać. Podobało mi się przestawienie wątku osobistego dotyczącego życia Ingrid. Dzięki temu o wiele lepiej możemy zrozumieć jej zachowanie czy decyzje jakie podejmuje.

Narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw, co pozwala z jednej strony poznać punkt widzenia każdej ze stron. Utrzymuje dzięki temu napięcie i trzyma w niepewności. Spojrzenie z perspektywy zarówno śledczego, jak i psychopaty ukazuje złożoność ludzkiej natury i różnorodność motywacji. Muszę przyznać, że nie udało mi się do samego końca odkryć kto za tym wszystkim stał.

Podsumowując „Brudna robota” to wciągający kryminał poruszający ważne tematy dotyczące imigrantów, przemocy domowej czy wybaczania najbliższym. Zdecydowanie polecam zwłaszcza, iż ten tom jest jeszcze lepszy od poprzedniego.

Kolejny tom serii to zawsze niewiadoma ale też obawa czy będzie równie dobry. Tu na szczęście wszelkie obawy były niepotrzebne bo 2 tom był jeszcze lepszy od poprzedniego.

Na parkingu koło terenów rekreacyjnych w Skatås zostaje znaleziona zamrażarka, a w niej poćwiartowane ludzie szczątki. Ofiarą okazuje się z pozoru zwyczajny ojciec rodziny, który jakiś czas wcześniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Ludzie wyrabiają sobie zdanie na twój temat, jeszcze zanim cię poznają.(...)Myślą, że wszystko o tobie wiedzą. Tylko że nigdy nie jesteś tym, za kogo cię mają.”

Pewnego dnia nastoletnia Lydia nie zjawia się na śniadaniu. Okazuje się, iż nie ma jej też w pokoju i nie pojawiła się w szkole. Zaniepokojeni zniknięciem córki rodzice zawiadamiają policję. Nie wiedzą iż ich córka nie żyje, a odnalezienie jej ciała jest tylko kwestią czasu..

„Wszystko czego wam nie powiedziałam” to wyjątkowo poruszającą historię, która pozwala nam spojrzeć głębiej na relacje w rodzinie. Poprzez swoje wyraziste i złożone postacie, autorka oddaje piękno ale i bolesność wspólnego życia pod jednym dachem. Stajemy się naocznymi świadkami prawdziwego dramatu, który sięga wyjątkowo głęboko. Żeby ją zrozumieć trzeba dostrzec co próbuje nam przekazać Ng. Pomimo iż fabuła jest wyjątkowo nieśpieszna to warto dać się ponieś tej historii. Narracja jest płynna i wyjątkowo angażująca, a historia rozbudowana i pełna napięcia oraz emocji, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Kolejne strony i poznawanie historii pokazują niespełnione marzenia rodziców, którzy chcieliby dla swoich dzieci tego, czego im samym nie udało się osiągnąć. Widzimy również jak ciężko dzieciom pogodzić realizację tych planów przy jednoczesnym zachowaniu siebie. Obserwujemy jak są nieszczęśliwe, jak próbują zasłużyć sobie na ich miłość i uznanie poprzez realizacje nie swoich marzeń.

Jednym z najmocniejszych elementów powieści są opisy emocji i relacji między poszczególnymi bohaterami. Autorka wyjątkowo zgrabnie ale i obrazowo ukazuje wszelkie trudności, które rodzą się z braku komunikacji i zrozumienia, ale też pokazuje jak ważne jest wspólne działanie i wspieranie się. W wyjątkowo obrazowy sposób unaocznia jak niespełnione marzenia rodziców wpływają na dzieci. Pokazuje również jak ważna jest rozmowa, słuchanie, obserwowanie i zrozumienie czyiś pragnień. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich ma swoje tajemnice i boryka się z własnymi problemami, co sprawia, że są one realistyczne i łatwe do identyfikacji.

Autorka pokazuje również z jakimi problemami w Ameryce lat 70 zmagały się mieszane etnicznie małżeństwa, jak były wyizolowane i nieakceptowane. Widzimy z jakimi problemami i trudnościami musiały się zmagać.
„Wszystko, czego wam nie powiedziałam” to książka, która porusza i zmusza do refleksji. Ng wspaniale ukazuje, jak ważne jest akceptowanie siebie nawzajem i budowanie zaufania, aby w rodzinie panowała harmonia i zrozumienie. Jak istotne jest słuchanie drugiego człowieka i jego pragnień. To lektura, która zdecydowanie zostaje z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu.

„Ludzie wyrabiają sobie zdanie na twój temat, jeszcze zanim cię poznają.(...)Myślą, że wszystko o tobie wiedzą. Tylko że nigdy nie jesteś tym, za kogo cię mają.”

Pewnego dnia nastoletnia Lydia nie zjawia się na śniadaniu. Okazuje się, iż nie ma jej też w pokoju i nie pojawiła się w szkole. Zaniepokojeni zniknięciem córki rodzice zawiadamiają policję. Nie wiedzą iż ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest styczeń 1945r. gdy do ośrodka Lebensborn w którym nadal przebywa garstka kobiet i dzieci zbliża się Armia Czerwona. Ruth, Annabelle i Brygid uciekają z setkami innych, byle dalej od sowieckich żołnierzy. Gdy docierają do miejscowości w Sudetach, mają nadzieję odetchnąć i bezpiecznie doczekać końca wojny. Niestety muszą się zmierzyć nie tylko z okrutną powojenną rzeczywistością, ale też ze świadomością krzywd wyrządzonych przez ich własny naród..

"Czas ucieczki" Sabiny Waszut to drugi tom cyklu „Matki Rzeszy” w którym poznajemy dalsze losy bohaterek z poprzedniej części. Trzeba przyznać, iż autorka świetnie oddaje atmosferę panującą w kraju na przełomie lat 1945-1946, kiedy Niemcy musieli zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Obserwujemy walkę o przetrwanie w chaotycznych czasach wojny, trudny codzienności oraz próbę pogodzenia się z własną przeszłością. Widzimy jak podejmują ciężkie czasem z naszej perspektywy nielogiczne wybory stając przed nie łatwymi decyzjami.

Całość jest niezwykle poruszająca i wciągająca. Nie brakuje tu również trudnych wyborów i rozterek bohaterek. Autorka potrafi doskonale oddać emocje, co sprawia że jeszcze bardziej przeżywamy ich losy. Dodatkowo, wątki związane z teczkami polskich dzieci dodają powieści tajemniczości i niepewności. Zmusza to również do zastanowienia i refleksji jak my byśmy się zachowali w takiej sytuacji. Jakie byśmy podjęli decyzje zwłaszcza że ówczesna rzeczywistość nie była czarno-biała.

"Czas ucieczki" to książka, która porusza i skłania do refleksji nad ludzkimi losami i wyborami. To również opowieść o walce, która zmierza do poznania samego siebie ale i odnalezieniu się w sytuacjach niecodziennych i zwyczajnie trudnych. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom literatury historycznej, którzy chcą poznać historie mniej znane i często przemilczane.

Jest styczeń 1945r. gdy do ośrodka Lebensborn w którym nadal przebywa garstka kobiet i dzieci zbliża się Armia Czerwona. Ruth, Annabelle i Brygid uciekają z setkami innych, byle dalej od sowieckich żołnierzy. Gdy docierają do miejscowości w Sudetach, mają nadzieję odetchnąć i bezpiecznie doczekać końca wojny. Niestety muszą się zmierzyć nie tylko z okrutną powojenną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według oficjalnej wersji wydarzeń Jacek Malinowski prawdopodobnie zginął w wypadku. Jego ciało nie zostało bowiem nigdy odnalezione. Po dwudziestu latach kluczowy świadek na łożu śmierci zmienia zeznania, podważając wszystko, co do tej pory wiedziano. Komisarz Maria Herman postanawia zająć się tą sprawą i wyjaśnić co tak naprawdę się wtedy stało. Jednocześnie dochodzi do napaści na miejscowym lekarzu, którego żona się ukrywa. Sprawa zaczyna nabierać rozpędu gdy w centrum wydarzeń pojawia się Olgierd Borewicz jej dawny partner. Czy te sprawy są ze sobą powiązane?

"Zapadlina" to trzeci tom bestsellerowej serii Roberta Małeckiego z policjantami Archiwum X. Fabuła książki jest przemyślana, dopracowana w najmniejszym szczególe, trzyma tempo oraz wciąga. Nie brakuje tu również licznych zwrotów akcji, które trzymają w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Trzeba przyznać, iż autor w fenomenalny sposób buduje atmosferę tajemnicy i grozy, kreując przy tym realistyczne postacie. Nie brakuje tu sąsiedzkiego konfliktu, który nie pozostaje bez wpływu na prowadzone śledztwo.

Przyznaje, iż bohaterowie są mocną stroną tego cyklu. Mają swoje tajemnice, wady i zalety, a przy tym cały czas walczą z demonami przeszłości. Popełnią błędy, czy nie zawsze racjonalne decyzje które oddziałują nie tylko na nich.

Nie brakuje tu również pokazania życia głównych bohaterów czy ich problemów. Wiadomo przecież, iż nie samą pracą żyją. Warto zauważyć, iż w wyjątkowo ciekawy sposób pozornie niepowiązane wątki kryminalne splatają się tu ze sobą w ciekawy sposób, prowadząc do zaskakującego finału, którego nie sposób przewidzieć.

Podsumowując "Zapadlina" to powieść, która porusza, trzyma w napięciu ale również zmusza do refleksji. Polecam ją wszystkim, którzy lubią zaskakujące zwroty akcji i skomplikowane relacje międzyludzkie. Całość właściwie czyta się sama i jak dla mnie jest zdecydowanie nieodkładalna.

Według oficjalnej wersji wydarzeń Jacek Malinowski prawdopodobnie zginął w wypadku. Jego ciało nie zostało bowiem nigdy odnalezione. Po dwudziestu latach kluczowy świadek na łożu śmierci zmienia zeznania, podważając wszystko, co do tej pory wiedziano. Komisarz Maria Herman postanawia zająć się tą sprawą i wyjaśnić co tak naprawdę się wtedy stało. Jednocześnie dochodzi do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dwudziestopięcioletni Jurek znalazł się na rozstaju dróg życiowych i usiłuje się na nowo odnaleźć. By przeczekać udaje się do swojej ciotki Matyldy. To właśnie w rodzinnej wsi oddzielonej od reszty świata lasem spotykają się cztery kobiety. Szaptucha uważana przez mieszkańców za starą wariatkę, Matylda żyjąca z dala od ludzi w towarzystwie ukochanych kotów, Katia, która wraca po latach do wsi w poszukiwaniu zaginionego syna oraz Zuza młoda aktywistka.

"Zwierzęta łowne" to wyjątkowo poruszająca i angażująca powieść, która porusza tematy trudne i rzadko poruszane. Autorka wyróżnia się niezwykłym talentem do kreowania bolesnej rzeczywistości i budowania wielowymiarowych postaci, które wywołują skrajne emocje u czytelnika. Opisana historia jest głęboko przejmująca i pozwala zanurzyć się w ich świat, pełen demonów przeszłości i tajemnic, które nie pozwalają im ruszyć do przodu. To opowieść w której nie brakuje mrocznego klimatu i głębokiej refleksji nad ludzkimi losami. To również opowieść o przetrwaniu, o powolnym upadku społeczności zbudowanej na przemocy, o potrzebie własnego miejsca, o bezprawiu i ocenianiu po pozorach. Przede wszystkim to historia która dzięki bogatej symbolice daje szanse na wiele interpretacji.

Polecam tą niezwykle wartościową historię każdemu, kto lubi książki pełne emocji, tajemnic i silnych, nietuzinkowych postaci skłaniającą do zadumy i refleksji. "Zwierzęta łowne" to lektura, która zostanie z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu.

Dwudziestopięcioletni Jurek znalazł się na rozstaju dróg życiowych i usiłuje się na nowo odnaleźć. By przeczekać udaje się do swojej ciotki Matyldy. To właśnie w rodzinnej wsi oddzielonej od reszty świata lasem spotykają się cztery kobiety. Szaptucha uważana przez mieszkańców za starą wariatkę, Matylda żyjąca z dala od ludzi w towarzystwie ukochanych kotów, Katia, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ada to młoda, szczęśliwie zakochana dziewczyna. Związek z Kamilem wydaje się jej spełnieniem wszystkich marzeń. Chłopak zabiera Adę do swojego rodzinnego miasteczka, żeby przedstawić ją przyjaciołom i rodzinie. Gdy pewnego razu wszyscy spotykają się w domku letniskowym nazywanym „Pustać”, sytuacja wymyka się spod kontroli...

„Pustać” ciekawy i wciągający thriller psychologiczny. Autorka w niezwykle umiejętny sposób buduje napięcie stopniowo, odkrywając coraz to nowe tajemnice i zaskakując zwrotami akcji. Sami bohaterowie są wyjątkowo prawdziwi i dobrze wykreowani. Maja swoje wady, zalety czy tajemnice. Podejmują również mniej lub bardziej przemyślane decyzje, a ich motywacje są niejednoznaczne, co dodaje historii dodatkowej głębi. Całość czyta się również wyjątkowo szybko. Pomimo iż sama historia jest dobrze przemyślana i tak naprawdę nie można jej nic zarzucić to zwyczajnie mnie nie porwała. Może to wina głównej bohaterki, której nie polubiłam, a może zbyt dużo podobnych historii ostatnio czytałam. Nie mniej mi czegoś tu zabrakło.

Podsumowując „Pustać” to książka, która trzyma w napięciu i zaskakuje do ostatniej strony. To wyjątkowo udany debiut pełen tajemnic. Samo zakończenie zaskakuje i nie byłam w stanie go odgadnąć co jest dużym plusem.

Ada to młoda, szczęśliwie zakochana dziewczyna. Związek z Kamilem wydaje się jej spełnieniem wszystkich marzeń. Chłopak zabiera Adę do swojego rodzinnego miasteczka, żeby przedstawić ją przyjaciołom i rodzinie. Gdy pewnego razu wszyscy spotykają się w domku letniskowym nazywanym „Pustać”, sytuacja wymyka się spod kontroli...

„Pustać” ciekawy i wciągający thriller...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gwiazda filmowa Lana Farrar, która chwile sławy ma już za sobą, wraz z mężem i nastoletnim synem zaprasza najbliższych przyjaciół na weekend na swoją prywatną grecką wyspę. Gdy do wyspy zbliża się silny wiatr zwany „Furią” uniemożliwiając jej opuszczenie wśród przyjaciół atmosfera robi się gęsta od napięcia. Śmierć jednego z nich doprowadza do wzajemnych oskarżeń i nieufności...

"Furia" to zaskakujący i nieszablonowy thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca. Największym atutem historii jest narracja prowadzona przez jednego z bohaterów Elliota, która sprawia, że historia nabiera wielowymiarowości i głębi. Ciekawym zabiegiem jest niejednokrotnie zwracanie się przez Eliota bezpośrednio do czytelnika. Opisy i przedstawienie całość z jego perspektywy powoduje, iż każdy kolejny rozdział odkrywa nowe fakty, które zmieniają sposób postrzegania wydarzeń na wyspie. Sam Eliot niejednokrotnie pomija pewne kwestie, zataja lub dodaje od siebie by zaraz przyznać, że to zmyślił.

Trzeba przyznać, iż autor doskonale buduje atmosferę tajemnicy i niepokoju. Dużym plusem jest kreacja psychologiczna bohaterów, ukazując ich wewnętrzne konflikty, ukryte obsesje i sekrety. Nie brakuje tu również odwołań do przeszłości dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć ich postępowanie czy motywacje określonych działań.

Podsumowując, "Furia" to fascynujący thriller psychologiczny, pełen zwrotów akcji, ciekawych postaci i mrocznej atmosfery. Warto wspomnieć, że historia została opowiedziana w pięciu aktach, zupełnie jak sztuka teatralna, co powoduje, iż jest niezwykle oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Polecam ją wszystkim miłośnikom gatunku, którzy lubią nietypowe historie pełne tajemnic i napięcia.

Gwiazda filmowa Lana Farrar, która chwile sławy ma już za sobą, wraz z mężem i nastoletnim synem zaprasza najbliższych przyjaciół na weekend na swoją prywatną grecką wyspę. Gdy do wyspy zbliża się silny wiatr zwany „Furią” uniemożliwiając jej opuszczenie wśród przyjaciół atmosfera robi się gęsta od napięcia. Śmierć jednego z nich doprowadza do wzajemnych oskarżeń i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W nocy w Göteborgu ofiarą napaści padają dwaj mężczyźni przy której swoje siedziby mają liczne restauracje, kluby ze striptizem oraz sklepy z antykami. Jeden z napadniętych mężczyzn umiera na skutek odniesionych obrażeń, drugi przeżył ale nie chce wyjaśnić policji, co robił w mieście o tak później porze. Śledztwo prowadzi komisarz policji kryminalnej Ingrid Bergman wraz ze swoją ekipą śledczą. Czy uda im się rozwiązać tą zagadkę?

„Piąta księga Mojżeszowa” to pierwsza część serii książek o komisarz policji kryminalnej w Göteborgu Ingrid Bergman. Główna bohaterka to silna, inteligentna i nieustępliwa kobieta, która nie boi się wyzwań i potrafi radzić sobie w trudnych sytuacjach. Co ciekawa nie ma żadnych nałogów czy traumatycznej i trudnej przeszłości. Jest zupełnie normalna przez co bez problemu można się z nią identyfikować.

Fabuła i samo śledztwo jest pełne zwrotów akcji i napięcia choć akcja rozkręca się stopniowo. Opisane w książce środowisko nadaje historii specyficznego i unikatowego charakteru i klimatu. Autorka poruszyła w niej niezwykle ważny temat. Pokazuje do czego może doprowadzić brak tolerancji i fanatyzm religijny. Mimo, iż jest to książka z 2007 roku to poruszone w nim kwestie są nadal aktualne.

Choć wielu rzeczy można się domyśleć wcześniej w ogóle nie przeszkadza to podczas lektury. Całość czyta się dobrze i z ogromną przyjemnością.

Jedynym minusem jest dla mnie wstęp, który jak dla mnie powinien znaleźć się na końcu książki więc warto zostawić go sobie na koniec.

"Piąta Księga Mojżeszowa" to nietuzinkowy kryminał, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom tego gatunku. Larsson stworzyła interesującą bohaterkę i intrygującą fabułę. Jest to zdecydowanie obiecujący początek serii o Ingrid.

W nocy w Göteborgu ofiarą napaści padają dwaj mężczyźni przy której swoje siedziby mają liczne restauracje, kluby ze striptizem oraz sklepy z antykami. Jeden z napadniętych mężczyzn umiera na skutek odniesionych obrażeń, drugi przeżył ale nie chce wyjaśnić policji, co robił w mieście o tak później porze. Śledztwo prowadzi komisarz policji kryminalnej Ingrid Bergman wraz ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza miłość miała być tą jedną jedyną i na zawsze. Mieli wspólne plany i byli przekonani że nic nie zdoła ich rozdzielić. Niestety los miał wobec nich inne plany. Rozstanie przyszło nagle, nie dając nawet szansy, aby się pożegnać. Po dwudziestu latach on postanawia wrócić do miasta, w którym spędził dzieciństwo. Decyduje się zostawić za sobą nieudane małżeństwo i z córką przy boku odszukać szczęście. Ona zapuściła w rodzinnym mieście korzenie starając się żyć dalej i zapomnieć. Jednak przewrotny los znowu krzyżuje ich drogi...

"Przerwana lekcja angielskiego" to wyjątkowo poruszająca i dojrzała opowieść o miłości, która mimo upływu lat pozostaje w sercu bohaterów. Autentyczność historii i kreacja postaci sprawiają, że od samego początku bez najmniejszego problemu angażujemy się emocjonalnie w losy bohaterów.

Bardzo podobało mi się, iż autor nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak rozstania, problemy w małżeństwie czy konieczność zmierzenia się z przeszłością. Przeplatając retrospekcje z teraźniejszością, budowane jest napięcie i pozwala nam to lepiej zrozumieć decyzje, wybory i uczucia głównych bohaterów. Dostrzegamy rozterki i ich dylematy. Choć minęło tyle lat, każdy z nich się zmienił to wydaje się iż uczucie ich łączące nie wygasło.

Wątek pierwszej miłości, powracającej po latach w najmniej odpowiednim momencie jest aktualny i wyjątkowo uniwersalny. Podczas lektury nie trudno o przypomnienie sobie swojej pierwszej miłości oraz refleksje czy pierwsza miłość może być tą jedyną, czy też jest tylko przejściowym etapem w życiu.

"Przerwana lekcja angielskiego" to historia, która poruszy serca czytelników i skłoni do refleksji nad własnymi uczuciami. Sama historia pomaga zrozumieć, że czasem warto dać drugą szansę miłości i życiu. To również piękna opowieści o miłości zarówno tej nastoletniej jak i dojrzałej.

Pierwsza miłość miała być tą jedną jedyną i na zawsze. Mieli wspólne plany i byli przekonani że nic nie zdoła ich rozdzielić. Niestety los miał wobec nich inne plany. Rozstanie przyszło nagle, nie dając nawet szansy, aby się pożegnać. Po dwudziestu latach on postanawia wrócić do miasta, w którym spędził dzieciństwo. Decyduje się zostawić za sobą nieudane małżeństwo i z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W katedrze odnalezione zostaje ciało brutalnie zamordowanej kobiety, a następnie mężczyzny, który zawisł na drzewie przed własnym domem. Obie ofiary mają na nogach charakterystyczne tatuaże, które wskazują na to, że morderca działa w sposób przemyślany. Tropy prowadzą do Domu św. Anieli – dawnego sierocińca i domu dla "trudnych" dzieci. Okazuje się że z tym domem wiąże się mroczna przeszłość rodziny inspektor Lottie Parker.

"Dzieci mroku" to bardzo dobrze skonstruowany thriller, który trzyma czytelnika w napięciu przez całą książkę. Całość jest doskonale napisana, nie brakuje tu zwrotów akcji, tajemnic z przeszłości i nieoczekiwanych wydarzeń. Autorka poruszyła kilka trudnych tematów takich jak pedofilia czy przemoc i te wątki zdecydowanie najbardziej mną wstrząsnęły. Trzeba przyznać, iż zdecydowanie nie boi się poruszać drażliwych tematów co jest ogromnym plusem.

Postać inspektor Parker jest bardzo dobrze wykreowana – silna, ale jednocześnie zmagająca się z własnymi demonami. Jest matką trójki nastoletnich dzieci, wdową, a przy tym jest mocno zaangażowana w pracę. Ma swoje wady, zalety i słabości czy problemy dzięki czemu jest niezwykle ludzka. Od śmierci męża topi smutki w alkoholu i walczy z depresją. Co istotne dostrzega problemy i zdaje sobie sprawę że pora uporać się ze swoim życiem i iść dalej.

"Dzieci mroku" to książka, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom kryminałów i thrillerów. To błyskotliwy i przede wszystkim inteligentnie napisany thriller. Podczas lektury jesteśmy świadkami przerażających scen, zboczeń czy wynurzeń. Pomimo tego całość czyta się naprawdę błyskawicznie i przyjemnie co ułatwia lekkie i wyjątkowo przystępne pióro autorki. Trzeba przyznać, że potrafi budować atmosferę grozy i tajemnicy, co sprawia, że wyjątkowo trudno oderwać się od lektury. Polecam książkę wszystkim, którzy lubią mroczne i trzymające w napięciu historie.

W katedrze odnalezione zostaje ciało brutalnie zamordowanej kobiety, a następnie mężczyzny, który zawisł na drzewie przed własnym domem. Obie ofiary mają na nogach charakterystyczne tatuaże, które wskazują na to, że morderca działa w sposób przemyślany. Tropy prowadzą do Domu św. Anieli – dawnego sierocińca i domu dla "trudnych" dzieci. Okazuje się że z tym domem wiąże się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Z niewiadomych nam względów, dopiero na starość człowiek uzmysławia sobie, co tak naprawdę oznacza życie w pojedynkę i jakie konsekwencje niesie ze sobą wybór takiej drogi.”

Życie Apolonii dziedziczki i panny z dobrego domu zmieniło się w jednej chwili gdy zimą 1940 roku wraz z całą rodziną została wywieziona na Syberię. Apolonia podejmie nieludzki wysiłek, aby zapewnić przetrwanie swojej rodzinie, a zwłaszcza młodszemu bratu. Wizja powrotu do domu wydaje się oddalać z każdym dniem, a na domiar złego pozostawiony w kraju ukochany nie daje znaku życia. Pomaga jej młody rosyjski żołnierz – Andriej, któremu od początku wpadła w oko. Z biegiem czasu i on przestaje być jej obojętny. Gdy nadchodzi koniec wojny Pola musi podjąć najważniejszą i najtrudniejszą decyzję w swoim życiu.

"Do końca moich dni" to poruszająca i wciągająca powieść, której akcja toczy się dwutorowa w czasach II wojny światowej i teraźniejszości. Opisane wydarzenia są bardzo wzruszające i trzymają czytelnika w napięciu. Autorka bardzo dobrze oddaje atmosferę wojennych czasów i dramatyczne sytuacje, z jakimi musiały zmierzyć się tysiące Polaków wywiezionych na Syberię. Długie lata w mrozie, pośród robactwa, braku jedzenia i przy nadmiarze pracy fizycznej, na zawsze odcisnęły na nich piętno.

Na uwagę zasługuje siła i determinacja Apolonii, która pomimo wszystkich przeciwności nie traci nadziei i walczy o przetrwanie swojej rodziny. Jej postać jest bardzo dobrze skonstruowana i wiarygodna, co sprawia, że z łatwością możemy utożsamia się z jej losem i emocjami.

Zakończenie powieści jest zaskakujące i poruszające, pozostawiając mieszane uczucia i wiele refleksji. Pokazuje jest ważna w życiu człowieka jest rodzina i przyjaciele. To przepiękna opowieść o miłości, oddaniu i woli przetrwania. Autorka po raz kolejny ujęła mnie swoim stylem pisania i talentem do kreowania znakomitych postaci, które zapadają w pamięć na długo.

Podsumowując "Do końca moich dni" to lektura, której nie sposób odłożyć, dopóki nie przeczytasz ostatniej strony. Polecam ją wszystkim miłośnikom historii z wątkiem miłosnym i osobistymi dramatami, które sprawiają, że z trudem odrywamy się od lektury.

„Z niewiadomych nam względów, dopiero na starość człowiek uzmysławia sobie, co tak naprawdę oznacza życie w pojedynkę i jakie konsekwencje niesie ze sobą wybór takiej drogi.”

Życie Apolonii dziedziczki i panny z dobrego domu zmieniło się w jednej chwili gdy zimą 1940 roku wraz z całą rodziną została wywieziona na Syberię. Apolonia podejmie nieludzki wysiłek, aby zapewnić...

więcej Pokaż mimo to