Karla

Profil użytkownika: Karla

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
179
Przeczytanych
książek
376
Książek
w biblioteczce
36
Opinii
121
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Przeglądam książki od niedawna dostępne w mojej bibliotece (czytaj powieści, które zostały wydane rok albo kilka lat wcześniej - to sie nazywa publiczna biblioteka na zadupiu) i trafiam na Intruza. Podchodzę sceptycznie, bo to w końcu Stephenie Meyer, autorka powieści, których ekranizacje usypiają mnie w zadziwiająco szybkim tempie. I jak się okazuje rozpływam się w porywającej historii o niebanalnej fabule. Z wolna roztacza się przede mną posępna wizja świata, w której ludzie zostają pozbawieni własnej woli, zdania i duszy. I równie nieśpiesznie odkrywam kolejne zaskakujące wydarzenia delektując się każdą chwilą spędzoną z powieścią. Jestem oczarowana bohaterami, (tak tak wiadomo, że chodzi mi głównie o Iana), w życiu bym się nie spodziewała, że to powiem, ale... chyba sięgnę po Zmierzch. Najwyżej czar pryśnie.

Tak, wiem, że wszyscy to już czytali. Ale moja definicja nowości jest nieco inna, niestety.

niezaginam.blogspot.com

Przeglądam książki od niedawna dostępne w mojej bibliotece (czytaj powieści, które zostały wydane rok albo kilka lat wcześniej - to sie nazywa publiczna biblioteka na zadupiu) i trafiam na Intruza. Podchodzę sceptycznie, bo to w końcu Stephenie Meyer, autorka powieści, których ekranizacje usypiają mnie w zadziwiająco szybkim tempie. I jak się okazuje rozpływam się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu opisu odniosłam nieodparte wrażenie, że powieść będzie schematyczna niczym scenariusz polskiej telenoweli. Kolejny już raz mamy do czynienia z historią idealnej nastolatki, która spotyka na swojej drodze ucieleśnienie ideału w wersji męskiej. Jednak szybko okazuje się, że to, co z pozoru nieskazitelne ma w sobie liczne pęknięcia i rysy.

Życie pięknych i młodych bohaterów nie jest usłane różami. Wręcz przeciwnie - to pasmo nieustającej walki, wyrzeczeń i istna gra pozorów. Brittany jest postrzegana jako bogata panienka, której największy dylemat to wybór koloru błyszczyka czy odprysk na pomalowanym paznokciu. Tymczasem to bardzo wrażliwa, uczciwa i skora do poświęceń nastolatka. Alex -wywołujący spustoszenie, przyspieszone bicie serca i nieopisany strach - w oczach innych jest niebezpiecznym gangsterem, którego najlepiej omijać szerokim łukiem. A jaki jest naprawdę?

„Idelana chemia” to powieść o pozorach, o tych częstych etykietkach, które nierozważnie „przylepiamy”, szufladkując konkretne osoby. Simone Elkeles w błyskotliwy sposób przedstawia historię o uczuciu z pozoru niemożliwym i o dwójce zaszufladkowanych bohaterów, którzy nie mają prawa być razem, bo dzieli ich dosłownie wszystko. Rzadko w młodzieżówkach zdarzają się tak świetnie wykreowane postacie – wieloznaczne, inteligentne i silne. Także narracja nie zawodzi, gdyż historię śledzimy z perspektywy Brittany i Alexa co pozwala nam na drobiazgowe poznanie bohaterów.

Zachwalana przez krytyków, czytelniczki Goodreads i Bóg wie jeszcze kogo „Idealna chemia” rzeczywiście jest warta przeczytania. Ale nazwanie jej współczesną wersją „Romea i Julii” jest równie niedorzeczne co określenie „M jak miłość” najlepszym polskim serialem. Opis książki jednoznacznie dawał do zrozumienia, że będzie to poruszająca do głębi, porywająca, dostarczająca wzruszeń i wielkich emocji powieść o miłości. Byłam na to przygotowana, uzbrojona w dwie paczki chusteczek, przystąpiłam do czytania. Jednak obyło się bez łez. Ani kropli.

Podsumowując, „Idealna chemia” wyróżnia się na tle młodzieżówek naprawdę ciekawą i szczerze przedstawioną historią o wartościach oraz niejednoznacznymi bohaterami, którzy walczą o swoją tożsamość. Nie jest to zapowiadany wyciskacz łez, ale na pewno jest to godna uwagi powieść o miłości, lojalności i przyjaźni.

draggle.blogspot.com

Po przeczytaniu opisu odniosłam nieodparte wrażenie, że powieść będzie schematyczna niczym scenariusz polskiej telenoweli. Kolejny już raz mamy do czynienia z historią idealnej nastolatki, która spotyka na swojej drodze ucieleśnienie ideału w wersji męskiej. Jednak szybko okazuje się, że to, co z pozoru nieskazitelne ma w sobie liczne pęknięcia i rysy.

Życie pięknych i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Czy to jest miłość? Ta wewnętrzna radość, której nic nie potrafi zburzyć? Świadomość, że kimkolwiek on się okaże, ona chcę być przy nim?"

Od wszystkiego co związane ze Stephenie Meyer starałam się trzymać z daleka. Filmy z Kristen Stewart i Robertem Pattinsonem w rolach głównych sprawiły, że zaczęłam wierzyć w swoje mizerne talenty aktorskie. Ekranizacja bestselleru, która zapewne miała być niezapomnianym seansem, w którym widz pochłonie każdy obraz i dźwięk będący kwintesencją mocnych wrażeń (dobra, trochę przesadziłam) okazał się absorbujący niczym kolejny odcinek telenoweli. I trafił, gdzieś w zakamarki mojej pamięci - w samym środku szuflady z napisem czas stracony.

Pewnie pomyślicie, że jestem masochistką, bo nie dość, że sięgnęłam po kolejną powieść Anny Łaciny, której wcześniejsza książka okazała się dziwacznym tworem, to jeszcze jest to lektura w jakimś stopniu związana z sagą „Zmierzch”… Jednak wychodzę z założenia, że każdy zasługuje na drugą szansę, więc z lekkim wahaniem sięgnęłam po „Czynnik miłości”.

Nastoletnia Patrycja z niezwykłą ciekawością pochłania każdą stronę ukochanej powieści, jaką jest „Zmierzch”. Jest pod ogromnym wrażeniem przystojnego wampira i z całych sił pragnie przenieść tego intrygującego bohatera do własnego życia. W pewnym momencie jest niemal pewna, że udało jej się to uczynić…
Co robi pseudo Edward w polskiej powieści? Zmaga się z problemami i... staje się obsesją Patrycji. Nie jest wampirem, choć wiele na to wskazuje. Ma na imię Eryk i mimo młodego wieku jest już nieźle doświadczony przez los.

Nastolatka przez dłuższy czas zabiega o jego względy, wszystko co z nim związane nieustannie absorbuje jej myśli. W chwilach, gdy dziewczyna nie wypatruje Eryka, spędza czas ze swoją najlepszą przyjaciółką Magdą Dzik (Magdzik)., która poszukuje miłości, ma ogromną potrzebę bycia docenioną i kochaną. Dlatego jej nieco naiwne patrzenie na świat nieraz sprowadza na nią kłopoty i zawody.

Anna Łacina w swojej powieści pokazuje świat współczesnych nastolatków, którzy przeżywają pierwsze miłości, zmagają się z codziennymi problemami. Podejmuje temat miłości, która będzie poddawana niejednej próbie, pisze o prawdziwej przyjaźni i zaufaniu będącym nieodłącznym elementem każdej szczerej relacji. Jest to historia nastolatki, która musi zmierzyć się z piętrzącymi się przeciwnościami losu i problemami – brakiem zainteresowania ze strony ojca organizującego liczne imprezy, kłótniami z przyjaciółką i sekretem Eryka (nie będę wam odbierać tej przyjemności i nie zdradzę o co chodzi, chociaż spotkałam się już z opinią, w której było wszystko dokładnie opisane - to chyba gruby nietakt zdradzać tak istotny element powieści).

„Czynnik miłości” to lektura o trudnych wyborach i zmaganiach z chorobą. Joanna Łacina stworzyła w miarę ciekawą, momentami wzruszającą powieść, w której rozważa wiele istotnych aspektów. Mimo, że „Czynnik miłości” jakoś specjalnie mnie nie zaabsorbował i nie pochłonęłam go tak jak Patrycja pochłania „Zmierzch”, to muszę przyznać, że na pewno jest to powieść bardziej realistyczna i ciekawsza niż „Kradzione róże”.Może dlatego, że autorka w końcu skupiła się na kreacji bohaterów, którzy nie są już tak papierowi i przewidywalni jak poprzednio. A posługując się slangiem - naprawdę się nim posługują, a nie są to jakieś dziwne, niestworzone słowa. Polecam każdemu, kto poszukuje nieco wzruszającej powieści młodzieżowej, która ze „Zmierzchem" ma tak naprawdę niewiele wspólnego.

draggle.blogspot.com

„Czy to jest miłość? Ta wewnętrzna radość, której nic nie potrafi zburzyć? Świadomość, że kimkolwiek on się okaże, ona chcę być przy nim?"

Od wszystkiego co związane ze Stephenie Meyer starałam się trzymać z daleka. Filmy z Kristen Stewart i Robertem Pattinsonem w rolach głównych sprawiły, że zaczęłam wierzyć w swoje mizerne talenty aktorskie. Ekranizacja bestselleru,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Karla

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Gabrielle Zevin
Ocena książek:
6,8 / 10
9 książek
1 cykl
31 fanów
James Frey
Ocena książek:
7,1 / 10
17 książek
4 cykle
318 fanów
Larry Brooks
Ocena książek:
6,2 / 10
1 książka
0 cykli
Pisze książki z:
1 fan
Stephen Chbosky Charlie Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Maciej Frączyk Zeznania Niekrytego Krytyka Zobacz więcej
Alessandro D'Avenia Biała jak mleko, czerwona jak krew Zobacz więcej
Larry Brooks Przekręt Zobacz więcej
Larry Brooks Przekręt Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
179
książek
Średnio w roku
przeczytane
13
książek
Opinie były
pomocne
121
razy
W sumie
wystawione
159
ocen ze średnią 5,6

Spędzone
na czytaniu
839
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
4
W sumie
dodane
9
książek [+ Dodaj]