Jesteśmy społecznością, która kocha książki

:)

:)

bardzo dużo nudnych ciągnących się wydarzeń.

bardzo dużo nudnych ciągnących się wydarzeń.

Czytałam już kilka razy i za każdym razem przeżywam tak samo - łezka. :)

Czytałam już kilka razy i za każdym razem przeżywam tak samo - łezka. :)

Przepowiednia, która wszystko zmieniła i uwolniła mroczną, zakorzenioną stronę Makbeta.

Przepowiednia, która wszystko zmieniła i uwolniła mroczną, zakorzenioną stronę Makbeta.

Nie mogłam się oderwać. :)
Jednak od początku miałam nadzieję, że Ana się wkońcu opamięta i odejdzie albo coś z tym zrobi. Ale i tak ich pokochałam.

Nie mogłam się oderwać. :)
Jednak od początku miałam nadzieję, że Ana się wkońcu opamięta i odejdzie albo coś z tym zrobi. Ale i tak ich pokochałam.

Normalnie jestem ZACHWYCONA. Nic więcej nie mogę powiedzieć. To jak on się zaczął zmieniać dla tej dziewczyny. Oh ah. A to jak myślał, że odchodzi i padł przed nią na kolana - płakałam. Pozwolił się dotknąć i wyjawił jej swoją przeszłośc. Słodkie. KOCHAM

Normalnie jestem ZACHWYCONA. Nic więcej nie mogę powiedzieć. To jak on się zaczął zmieniać dla tej dziewczyny. Oh ah. A to jak myślał, że odchodzi i padł przed nią na kolana - płakałam. Pozwolił się dotknąć i wyjawił jej swoją przeszłośc. Słodkie. KOCHAM

Pierwsza i druga część mnie zachwyciła. Niestety trzecią częścią jestem rozczarowana. Myślę, że już sama autorka nie miała pomysłu na rozwój akcji. Uważam, że powinna dodać do drugiej części jakieś 100 stron, że się pobrali i bla bla bla i potem coś w stylu '4 lata później' i że juz tworzą szczęśliwą rodzinkę.
STRASZNIE NIE PODOBA MI SIĘ WĄTEK, ŻE ANA ZASZŁA W CIĄŻĘ. ZNAJĄ SIĘ KILKA MIESIĘCY. SZYBKI ŚLUB?-OK. ALE DZIECKO. DLA MNIE TO ZNISZCZYŁO CAŁY UROK TEJ KSIĄŻKI. Przyjemnie mi się czytało właśnie do tego momentu. Ogólnie książkę przeczytałam w dwa dni. Ujeła mnie ich miłość i to jak Christian się zmienia przy Anie. Ale teraz po tej części czuję taki niesmak...

Pierwsza i druga część mnie zachwyciła. Niestety trzecią częścią jestem rozczarowana. Myślę, że już sama autorka nie miała pomysłu na rozwój akcji. Uważam, że powinna dodać do drugiej części jakieś 100 stron, że się pobrali i bla bla bla i potem coś w stylu '4 lata później' i że juz tworzą szczęśliwą rodzinkę.
STRASZNIE NIE PODOBA MI SIĘ WĄTEK, ŻE ANA ZASZŁA W CIĄŻĘ. ZNAJĄ...