rozwiń zwiń
czytamzkotem

Profil użytkownika: czytamzkotem

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 50 tygodni temu
119
Przeczytanych
książek
618
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

http://czytamzkotem.blogspot.com/2015/05/malfetto-mroczne-pietno-marie-lu-recenzja.html

Po sukcesie trylogii „Legenda” (której jestem wielką fanką) Marie Lu powraca z nową książką. Tym razem akcja toczy się w renesansowych Włoszech, a główna bohaterka...skrywa w sobie mrok. Dosłownie. Adelina Amouteru przeżyła zarazę i stała się odmieńcem zwanym malfetto. Jednak oprócz blizn i innych defektów w jej wyglądzie zaraza obdarzyła ją, oraz kilku innych wybrańców czymś jeszcze. Zostali naznaczeni Mrocznym Piętnem. Posiadają magiczne moce, które w każdej chwili mogą wykorzystać, nie tylko w obronie własnej.

Na początku książki znajduje się list doktora Siriano Baglio do doktora Marino Di Segny, który wprowadza nas częściowo w świat ukazany w powieści:
„Zmarły ich już cztery setki. Mam nadzieję, że u was sytuacja wygląda lepiej. Miasto odwołało obchody Wiosennych Księżyców ze względu na kwarantannę, a tradycyjne maskarady stały się równie rzadkie jak mięso, czy jajka.
Większość dzieci w naszym szpitalu pokonuje chorobę z osobliwymi efektami ubocznymi. Włosy jednej dziewczynki w ciągu nocy zmieniły kolor ze złotych na czarne. Na twarzy jakiegoś sześciolatka pojawiły się długie blizny, choć nikt jej nawet nie dotknął. Lekarze są przerażeni. Daj znać, czy u siebie zauważyłeś podobne wypadki, dobry Panie. Czuję, że wiatr przynosi niepokojące zmiany i jak najszybciej chcę przystąpić do badań.”

Obsadzenie fabuły w renesansowych Włoszech początkowo wzbudziło we mnie niepokój połączony z nutką fascynacji, więc do książki podchodziłam z rezerwą. Przywykłam do dystopijnych Stanów Zjednoczonych ukazanych w „Legendzie” i byłam ciekawa jak autorka poradzi sobie z wiekiem XIV. I muszę przyznać, że wyszło jej to bardzo dobrze, choć czuję lekki niedosyt, który- mam nadzieję- Marie Lu wynagrodzi mi w kolejnej części. Kiedy to w poprzedniej trylogii książka była podzielona na świat widziany z perspektywy dwóch bohaterów mówiących w pierwszej osobie, tak tutaj jest podobnie. Narrację pierwszoosobową prowadzi jednak tylko Adelina, a o losach innych bohaterów wypowiada się narrator. Trochę do pogmatwane, jednak z czasem przestaje to przeszkadzać.

Kiedy bliżej przyjrzymy się Adelinie spostrzeżemy, że nie jest typowym bohaterem. Można rzec, że jest antybohaterem, o czym autorka wspomniała w podziękowaniach. Nie jest nieskazitelnie dobra. Dotknięcie zarazą, śmierć matki i złe traktowanie przez ojca ukształtowały jej charakter. Jest odważna i ambitna, a przez to może wydawać się groźna. Jej duszą władają ciemne moce, a ona sama nie cofnie się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. „Teraz moja kolej, by wykorzystywać. Teraz moja kolej, by ranić.”

Bohaterowie są dobrze skonstruowani. Niektórych pokochałam od razu, innych znienawidziłam, a do głównej bohaterki się jeszcze przekonuję. Co prawda nie wzbudzała we mnie irytacji, ale nie mogę stwierdzić, że zyskała pełną sympatię. Wydarzenia przedstawione na kartach tej powieści przepełnione są tajemniczością, a wartka i pełna zwrotów akcja sprawia, że nie sposób odłożyć książki na bok, chyba, że ze złości. Pewne wydarzenia sprawiły, że pragnęłam wyrzucić ją przez okno z dziesiątego piętra, a później jeszcze raz i jeszcze raz. Moje serce pękło na milion kawałków! Oczywiście nie wspomnę wam, co mnie tak zdenerwowało i sprawiło, że w pewnym momencie miałam ochotę ukatrupić autorkę. Przeczytajcie, może się domyślicie, a nawet odczujecie emocje podobne do tych, które odczułam. Naprawdę warto.

http://czytamzkotem.blogspot.com/2015/05/malfetto-mroczne-pietno-marie-lu-recenzja.html

Po sukcesie trylogii „Legenda” (której jestem wielką fanką) Marie Lu powraca z nową książką. Tym razem akcja toczy się w renesansowych Włoszech, a główna bohaterka...skrywa w sobie mrok. Dosłownie. Adelina Amouteru przeżyła zarazę i stała się odmieńcem zwanym malfetto. Jednak oprócz...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika czytamzkotem

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [9]

J.K. Rowling
Ocena książek:
7,7 / 10
43 książki
14 cykli
11342 fanów
Rick Riordan
Ocena książek:
8,0 / 10
68 książek
17 cykli
3754 fanów
Jerzy Szczupaczyński
Ocena książek:
8,0 / 10
5 książek
0 cykli
1 fan

Ulubione

Jonathan Carroll - Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Kamień Filozoficzny Zobacz więcej
Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Insygnia Śmierci Zobacz więcej
Terry Pratchett Trzy wiedźmy Zobacz więcej
George R.R. Martin Starcie królów Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Kamień Filozoficzny Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
119
książek
Średnio w roku
przeczytane
11
książek
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
96
ocen ze średnią 8,5

Spędzone
na czytaniu
748
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
12
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]