Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę przeczytałam zaraz po "Złodziejce książek", i możliwe że popełniłam duży błąd. Po tak fenomenalnej książce, jaką była złodziejka.. spodziewałam się również czegoś zaskakującego, świeżego.. Niestety troszkę się przeliczyłam.
Ogólnie bardzo spodobał mi się pomysł tej książki, ale dalsze jego rozwinięcie było jakby słabo przemyślane i praktycznie mało interesujące jak również przewidywalne.
Jedynym plusem książki jest to że nie jest gruba, więc bardzo szybko się ją czyta..
Zawiodłam się.

Książkę przeczytałam zaraz po "Złodziejce książek", i możliwe że popełniłam duży błąd. Po tak fenomenalnej książce, jaką była złodziejka.. spodziewałam się również czegoś zaskakującego, świeżego.. Niestety troszkę się przeliczyłam.
Ogólnie bardzo spodobał mi się pomysł tej książki, ale dalsze jego rozwinięcie było jakby słabo przemyślane i praktycznie mało interesujące jak...

Książka, która doskonale pokazuje czasy Hitlerowskie. Za każdym razem, kiedy brałam ją w rękę po prostu przenosiłam się do Molching i razem z Lisel mieszkałam w domu Hubermann'ów, podążając jej śladami.
Cudowna książka pokazująca jak ważna jest przyjaźń, bez względu na to ile ma się lat, i przez co się przechodzi, miłość, wsparcie i pomoc innym ludziom.
Pokazuje również jak ciężko było ludziom w tamtych czasach. Brak pieniędzy, pracy i nieustający strach przed wojną i błędami które możemy popełniać całkiem nieświadomie.
Chwyta za serca, i nie pozwala nie lubić głównej bohaterki, którą jest Lisel Meminger.

Po prostu doskonała lektura!

Książka, która doskonale pokazuje czasy Hitlerowskie. Za każdym razem, kiedy brałam ją w rękę po prostu przenosiłam się do Molching i razem z Lisel mieszkałam w domu Hubermann'ów, podążając jej śladami.
Cudowna książka pokazująca jak ważna jest przyjaźń, bez względu na to ile ma się lat, i przez co się przechodzi, miłość, wsparcie i pomoc innym ludziom.
Pokazuje również...

"Wołanie kukułki" to mój pierwszy kryminał. Długo przekonywałam się żeby przeczytać coś co nie jest tylko i wyłącznie fantastyką, a że nigdy nie czytałam kryminałów to postanowiłam sięgnąć właśnie po tą książkę.
Cieszę się że była to właśnie ona, bo możliwe że dzięki niej pokocham kryminały. Od pierwszego do ostatniego rozdziału trzyma czytelnika w wirze tajemnic i zagadek.

"Wołanie kukułki" to mój pierwszy kryminał. Długo przekonywałam się żeby przeczytać coś co nie jest tylko i wyłącznie fantastyką, a że nigdy nie czytałam kryminałów to postanowiłam sięgnąć właśnie po tą książkę.
Cieszę się że była to właśnie ona, bo możliwe że dzięki niej pokocham kryminały. Od pierwszego do ostatniego rozdziału trzyma czytelnika w wirze tajemnic i...