Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Pomroka", definiowana jako thriller, jest pierwszą książką Lawsa po którą sięgnęłam. Prolog zachęcił mnie swoim mrocznym klimatem. Krótkie, momentami "surowe" zdania przecinały akapity niczym pioruny burzowe niebo. Zapowiadało się więcej niż obiecująco, a cytaty z Boskiej Komedii Dantego i tytuły poszczególnych części tylko wzmagały poczucie grozy i niepewności.
Akcja powieści dzieje się w Newcastle, w Wigilię. Nad miastem zbierają się burzowe chmury, zwiastujące nadejście nawałnicy. Nikt nie wie, że ma być to burza szczególna. Tytułowa Pomroka, otwierająca bramy piekła, które upatrzyła sobie tym razem w budynku biurowca zwanym Fernley House, gdzie trwały wigilijne imprezy firmowe. Jednak żaden z ich uczestników nie wrócił do domu na wigilijną kolację. Wszyscy z wyjątkiem starego dozorcy zniknęli, jakby rozpłynęli się w powietrzu. To samo stało się z częścią grupy policjantów, którzy zostali wezwani na miejsce przez przerażonego ocalałego. Początkowo nie wierzyli mu i traktowali z politowaniem, jednak szybko przekonali się, że mają do czynienia z czymś niewytłumaczalnym, groźnym i żądnym krwi.
Akcja dzieje się szybko, jest dynamiczna i momentami bardzo zaskakująca. Może grozy za dużo w tym nie ma, jednak trzyma w napięciu, bo sama istota Pomroki nie zostaje od razu jasno wyjaśniona. Potencjał moim zdaniem trochę niewykorzystany, same opisy "postaci" będącymi efektami działania tej niezwyczajnej burzy wydają się być trochę przekombinowane i momentami po prostu nudzą. Według mnie na większą uwagę i rozwinięcie zasługiwałby główny czarny charakter, Rohmer. Jednak książka mimo wszystko jest dobrą pozycją na umilenie podróży, relaks na plaży czy urozmaicenie czasu oczekiwania w kolejce do lekarza. Nie żałuję poświęconego na jej przeczytanie czasu.

"Pomroka", definiowana jako thriller, jest pierwszą książką Lawsa po którą sięgnęłam. Prolog zachęcił mnie swoim mrocznym klimatem. Krótkie, momentami "surowe" zdania przecinały akapity niczym pioruny burzowe niebo. Zapowiadało się więcej niż obiecująco, a cytaty z Boskiej Komedii Dantego i tytuły poszczególnych części tylko wzmagały poczucie grozy i niepewności.
Akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka lekka, łatwa i przyjemna- w sam raz na długie, szare, deszczowe jesienne popołudnie.

Katarzyna Grochola za sprawą szalonej i pełnej ciepła Judyty po raz kolejny zabiera nas do zwariowanego świata głównej bohaterki. Świata humoru, miłości, spełnienia, wzruszeń i nadziei na to, że zawsze możemy sprawić, by nasze życie było lepsze.

Ukazane w krzywym zwierciadle życie dojrzałej kobiety po przejściach, borykającej się z równie postrzelonymi rodzicami i córką, która jest nieodrodną jej potomkinią, nie zapominając o ukochanym, dowcipnym Adasiu oraz starym psie i dwóch kotach.

Książka pokazuje, że zawsze w życiu mamy coś przed sobą i żadne niepowodzenie nie może nas zatrzymać w dążeniu do szczęścia-jeśli tylko sami zechcemy do tego szczęścia dążyć.

Książka lekka, łatwa i przyjemna- w sam raz na długie, szare, deszczowe jesienne popołudnie.

Katarzyna Grochola za sprawą szalonej i pełnej ciepła Judyty po raz kolejny zabiera nas do zwariowanego świata głównej bohaterki. Świata humoru, miłości, spełnienia, wzruszeń i nadziei na to, że zawsze możemy sprawić, by nasze życie było lepsze.

Ukazane w krzywym zwierciadle...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki My, dzieci z dworca ZOO Christiane Felscherinow, Kai Hermann, Horst Rieck
Ocena 7,5
My, dzieci z d... Christiane Felscher...

Na półkach:

"My, dzieci z dworca ZOO" to książka, którą czytałam ukradkiem mając może 12 lat- podebrałam ją starszej siostrze. Wrażeń, których wtedy doświadczyłam i emocji, które mi towarzyszyły nie zapomnę do dziś. Twierdzę, że książka ta powinna być OBOWIĄZKOWĄ lekturą dla wszystkich młodych ludzi w "trudnym" wieku, szukających nowych wrażeń. Mnie skutecznie uczuliła na wszelkie przyszłe narkotykowe pokusy. Jedno wspomnienie cierpień bohaterów książki wystarczyło, by bez problemu stanowczo odmówić.

Realistyczne, momentami bardzo brutalne i wstrząsające opisy sytuacji ukazują całe piekło nałogu uświadamiając jak łatwo w niego popaść, a jak ciężko wyrwać się z jego szponów. Cały dramat osób uzależnionych, ich rodzin i przyjaciół, opisany przystępnym językiem i narracją, która stwarza klimat jakbyśmy sami brali udział w opisywanych wydarzeniach.

Książka, która momentami wywołuje obrzydzenie, nadzieję, rozpacz , współczucie, gniew, radość... Jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza o tej tematyce. Polecam!

"My, dzieci z dworca ZOO" to książka, którą czytałam ukradkiem mając może 12 lat- podebrałam ją starszej siostrze. Wrażeń, których wtedy doświadczyłam i emocji, które mi towarzyszyły nie zapomnę do dziś. Twierdzę, że książka ta powinna być OBOWIĄZKOWĄ lekturą dla wszystkich młodych ludzi w "trudnym" wieku, szukających nowych wrażeń. Mnie skutecznie uczuliła na wszelkie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Życie rodzin mormońskich opisane z perspektywy dwóch nastolatek należących do wspólnoty, przyrodnich sióstr-niezrównanie pięknej Rachel oraz mniej urodziwej, za to wyjątkowo inteligentnej Sary.

Sara marzy o tym, by odzyskać wolność, pójść na studia, uciec przed ojcem tyranem. Rachel wierzy, że wyjdzie za mąż za kogoś, kogo sama wybierze i pokocha. Jednak ich przeznaczeniem jest bycie żoną męża wybranego przez "nieomylnego proroka", żoną całkowicie podległą i respektującą Prawo.

Czy Sarze, która ostatecznie zdecyduje się na opuszczenie Wspólnoty uda się przekonać głęboko wierzącą i bogobojną Rachel, która stanie przed wyborem- wiara, czy prawdziwa miłość...? Czy uda im się przeciwstawić całej wspólnocie i wygrać dla siebie nowe życie?

Poruszająca, wciągająca historia walki z siłą sekty, ukazująca dramat młodych kobiet z tradycyjnych, ortodoksyjnych wspólnot mormońskich, a także siłę miłości i nadziei. Polecam!

Życie rodzin mormońskich opisane z perspektywy dwóch nastolatek należących do wspólnoty, przyrodnich sióstr-niezrównanie pięknej Rachel oraz mniej urodziwej, za to wyjątkowo inteligentnej Sary.

Sara marzy o tym, by odzyskać wolność, pójść na studia, uciec przed ojcem tyranem. Rachel wierzy, że wyjdzie za mąż za kogoś, kogo sama wybierze i pokocha. Jednak ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z rozaju tych, od których nie sposób się oderwać. Wywierająca na czytelniku skrajne emocje, od współczucia po pogardę. Warto!

Książka z rozaju tych, od których nie sposób się oderwać. Wywierająca na czytelniku skrajne emocje, od współczucia po pogardę. Warto!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najlepszych (moim zdaniem) książek autora.

Jedna z najlepszych (moim zdaniem) książek autora.

Pokaż mimo to