Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka niestety rozczarowała, dialogi bardzo słabiutkie, niekiedy wręcz irytująco naiwne. Warsztat pisarski autora dosyć ubogi, a szkoda bo sam pomysł na fabułę nie taki zły. Jedyne co ratuje jeszcze tą książkę to zakończenie, które sprawia, że nie czuję iż zupełnie zmarnowałem czas na jej przeczytanie. Ogólnie można przeczytać nie mając akurat nic lepszego pod ręką.

Książka niestety rozczarowała, dialogi bardzo słabiutkie, niekiedy wręcz irytująco naiwne. Warsztat pisarski autora dosyć ubogi, a szkoda bo sam pomysł na fabułę nie taki zły. Jedyne co ratuje jeszcze tą książkę to zakończenie, które sprawia, że nie czuję iż zupełnie zmarnowałem czas na jej przeczytanie. Ogólnie można przeczytać nie mając akurat nic lepszego pod ręką.

Książka surowa, oszczędna w opisy czy literackie środki. Jednak autor w prostych słowach potrafi przekazać głębokie spostrzeżenia, które nie prowadzą do wesołych refleksji. Książka raczej przygnębiająca i choć kibicujemy głównym bohaterom, McCarthy nie daje czytelnikowi wielkich nadziej na happy end. Każdy kto lubi klimaty typu Fallout czy Metro 2033/34 powinien przeczytać.

Książka surowa, oszczędna w opisy czy literackie środki. Jednak autor w prostych słowach potrafi przekazać głębokie spostrzeżenia, które nie prowadzą do wesołych refleksji. Książka raczej przygnębiająca i choć kibicujemy głównym bohaterom, McCarthy nie daje czytelnikowi wielkich nadziej na happy end. Każdy kto lubi klimaty typu Fallout czy Metro 2033/34 powinien przeczytać.

Obowiązkowa pozycja fanów SF. Książka wymaga skupienia i nie zawsze jest łatwa w obiorze, choć główny wątek jest dość jasny. Rzuca wyzwanie wyobraźni, oklepane tematy ale przedstawione w zupełnie nowy sposób.

Obowiązkowa pozycja fanów SF. Książka wymaga skupienia i nie zawsze jest łatwa w obiorze, choć główny wątek jest dość jasny. Rzuca wyzwanie wyobraźni, oklepane tematy ale przedstawione w zupełnie nowy sposób.