Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wspaniała książka, nie bez przyczyny uznawana za arcydzieło literatury amerykańskiej. Ostatnio chętniej sięgam po klasyki i jeszcze się nie zawiodłem. Szczególnie porusza motyw chorego psychicznie Benji'ego. Nietypowa narracja (strumień świadomości) może początkowo sprawiać trudności, ale na pewno pozwala na chwilę "wejść" w umysł upośledzonego chłopca.

Wspaniała książka, nie bez przyczyny uznawana za arcydzieło literatury amerykańskiej. Ostatnio chętniej sięgam po klasyki i jeszcze się nie zawiodłem. Szczególnie porusza motyw chorego psychicznie Benji'ego. Nietypowa narracja (strumień świadomości) może początkowo sprawiać trudności, ale na pewno pozwala na chwilę "wejść" w umysł upośledzonego chłopca.

Rewelacyjna opowieść o dojrzewaniu i byciu innym. Uważam, że powinien przeczytać je każdy młody człowiek, dlatego mile zaskoczyła mnie informacja o tym, że znajduje się na liście lektur. Bez dwóch zdań arcydzieło gatunku.

Rewelacyjna opowieść o dojrzewaniu i byciu innym. Uważam, że powinien przeczytać je każdy młody człowiek, dlatego mile zaskoczyła mnie informacja o tym, że znajduje się na liście lektur. Bez dwóch zdań arcydzieło gatunku.

Fitzgerald w sposób rewelacyjny przedstawił Nowy York lat dwudziestych. Opisy szalonej epoki jazzu wręcz zachwycają kunsztem i naprawdę szkoda, że w filmie ukazano miasto z niepotrzebną przesadą. Z tego powodu osobom, które nie miały jeszcze do czynienia z "Wielkim Gatsbym" w żadnej z artystycznych odsłon, zdecydowanie polecam na początek książkę.
Szczególnie zapadają w pamięć bohaterowie historii miłosnej, naiwna Daisy i zakochany bez pamięci Jay. Ale trzeba pamiętać, że dzieło Fizgeralda to nie tylko opowieść o miłości, ale przede wszystkim - o utraconym amerykańskim śnie, o iluzji.
Tłumaczenie Jacka Dehnela, wybitnego polskiego prozaika młodego pokolenia, bardzo przypadło mi do gustu, może nawet bardziej, niż przekłady poprzednie. Gorąco polecam, raczej w ramach odtrutki na najnowszą hollywoodzką produkcję.

Fitzgerald w sposób rewelacyjny przedstawił Nowy York lat dwudziestych. Opisy szalonej epoki jazzu wręcz zachwycają kunsztem i naprawdę szkoda, że w filmie ukazano miasto z niepotrzebną przesadą. Z tego powodu osobom, które nie miały jeszcze do czynienia z "Wielkim Gatsbym" w żadnej z artystycznych odsłon, zdecydowanie polecam na początek książkę.
Szczególnie zapadają w...