Cytaty
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Dla mądrych jest zawsze dobry czas. A kiedyż będzie dla uczciwych? Sza, panie Trawiński, oni mają niebo, po co im dobre czasy.
Dorosłość jest zwykłą iluzją. Jeśli się nad tym zastanowić, to nikt z nas tak naprawdę nie dorasta. Po prostu robimy się wyżsi i bardziej włochaci. Czasem się dziwię, że moje państwo pozwoliło mi prowadzić samochód i że nikt mnie nie bije po rękach za picie alkoholu w pubie.
Zawsze, gdy widzę grubych ludzi, to oni akurat coś jedzą. (...) Nie wierzę, że to kwestia genów lub niewłaściwego metabolizmu. To po prostu jedzenie. Są tłuści, bo źle się odżywiają, jedzą zbyt dużo i cały czas.
Hej ! Jesień to była, późna jesień ! I ani przyśpiewków, ni pokrzyków wesołych, ni tego ptaszków piukania, ni nawoływań nie słychać było we wsi - nic, jeno ten wiatr, pojękujący w strzechach, jeno te dżdże, sypiące jakoby szkliwem po szybach, i to głuche, wzmagające się co dnia bicie cepów po stodołach. Lipce martwiały równo, jako te pola okólne, co wyczerpane, szare, odarte w ...
RozwińA przecież była tam i Nastka, ano do malwy z czerwieni szmat i wyrostu podobna, była i Weronka Płoszkówna kiej georginia rumiana i w sobie wielce podufała, była Sochówna, skrzat ledwie dorosły, gibki i z gębusią kiej ten cukier słodką, były i drugie urodne, wyrosłe, ciągnące oczy parobków, a jak Balcerkówna Marysia, na podziw wyrosła, biała, rzepiasta dziewka i pierwsza we wsi ...
RozwińOpowiedziała nam tylko, jaka była szczęśliwa, kiedy była młodą dziewczyną bez żadnych obowiązków i chodziła z przyjęcia na przyjęcie z tyloma miłymi młodymi ludźmi. A potem popatrzyła na nas tak jakoś smutno i powiedziała: „Chciałabym, żeby ktoś mógł pozbierać te wszystkie dni, godziny i minuty, włożyć je do koperty i znowu wsunąć mi je pod drzwi".