Cytaty
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...
Hedge zacisnął szczęki. - Może rąbnę ich tylko raz, co? - Nie. - Pójdźmy na kompromis, dobra? Najpierw ich zabije, a jeśli okaże się, że nie byli naszymi wrogami, przeproszę. - Nie! - Do dobra. - Trener Hadge opuścił pałkę.
Spojrzała na mnie, jakby rozkoszowała się świadomością, że nadal tam jestem. A ja uświadomiłem sobie, że robię to samo. Świat się rozpadał, a ja myślałem jedynie o tym, że ona żyje. [Percy o Annabeth]
Zabij go! - krzyknął Mars. Kocham tego faceta! - odkrzyknął Ares. - Ale i tak go zabij!
Ogień i woda - rzekł - nie za bardzo się kochają. Ale jeśli już się kochają, to namiętną miłością.
Było to niemal tak samo prawdopodobne, jak to, że Ra i Apopis zostaną przyjaciółmi na Facebooku, ale nie odezwałem się
- A może byśmy tak zaczęli reklamować na przykład adidasy?-zamyślił się Percy.-Może to wkurzyłoby Nike na tyle, żeby się pojawiła? Leo zaśmiał się nerwowo. Może jednak on i Percy mieli jeszcze coś wspólnego-głupie poczucie humoru. - Taa, założę się, że to byłoby całkowicie wbrew jej umowie sponsorskiej. TO NIE SĄ OFICJALNE BUTY IGRZYSK OLIMPIJSKICH! ZGINIECIE! Hazel przewróc...
RozwińPercy: - Cześć, jak leci? Annabeth: - Och, nie dzięki. Percy: - No dobra... ale jadłaś coś dzisiaj? Annabeth: - Chyba Leo ma teraz wachtę. Zapytaj jego. Percy: - No tak, mówił dziad do obrazu. Annabeth: - Dobra. Za chwilę.
A co najważniejsze, jestem całkowicie rozdarta między dwoma cudownymi chłopakami, z których jeden jest umierający, a drugi jest bogiem śmierci. No pytam: co to jest za wybór?
Leo! - ryknął Mars. - Leo musi umrzeć! Zaduś go! - zawołał Ares. - Zaduś wszystkich! O kim to my mówimy?
Ci, których kochamy, są dla nas często najbardziej obcy.
Ludzie często wiedzą, co muszą zrobić, wystarczy, byś wskazał im drogę. Na tym właśnie polega mądrość.
Mój umysł jest jedynym sanktuarium, jakie mi pozostało.