-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-03-18
Książka, która zdecydowanie nie jest mrocznym thrillerem fantasy ani nie należy do high fantasy. To gwoli ścisłości.
Pierwszy tom serii Upadli bogowie wprowadza nas w fantastyczny świat, w którym bogowie pragną zawładnąć ludzkością a ludzie dzielnie walczą o swoją wolną wolę. Ale to nie jest jedyna strona medalu, mamy także tutaj bogobojnych ludzi, tych którzy nadal czczą bogów. A więc co jest dobre w końcu - walka czy wiara?
Kissen ze względu na swoją przeszłość, gardzi bogami i przyjmuje kolejne zlecenia na zabicie wybranego boga. Twarda, waleczna, zadziorna.
Isana wraz ze swoim małym przyjacielem szuka odpowiedzi, dlaczego ją spotkała taka kara i chce poznać prawdę.
Elogast, żyje dzięki przyjacielowi i zrobi wszystko by go nie utracić..
Wszystkie te 4 istnienia łączy jedno - dążenie do poznania prawdy. Wybierają się we wspólną podróż, by w końcu zamknąć rozdział w swoim życiu, zrozumieć i zaakceptować to co już się wydarzyło.
W tej książce przede wszystkim podoba mi się pomysł na fabułę. Jest nowy, ciekawy i pozbawiony nudy. Motyw drogi, poznawania się i wspólnych walk, buduje między bohaterami silną więź. Akcja rozwija się powoli, ale jest pozbawiona luk logicznych. Dzięki czemu czyta się tę książkę z ogromnym zaangażowaniem. Zakończenie jest przewrotne, pozostawiające czytelnika z okropną dezorientacją, ale zarazem ekscytacją, że pojawi się kolejny tom!
To do czego mogę się doczepić, to jednak momentami dość długie opisy, rozwleczone rozdziały. Niektóre mogłyby być krótsze.
Osobiście polecam Wam tę książkę. Jest to new adult fantasy, ze scenami +18, ale opisanymi na szczęście dość pobieżnie. Co za tym idzie, nie mamy tu obskurnego języka i opisów.
Polecam wam, bo jak dla mnie, ta historia stanowi nielada wyzwanie oraz różni się znacznie od tego co nam rynek do tej pory prezentuje 🤎
Książka, która zdecydowanie nie jest mrocznym thrillerem fantasy ani nie należy do high fantasy. To gwoli ścisłości.
Pierwszy tom serii Upadli bogowie wprowadza nas w fantastyczny świat, w którym bogowie pragną zawładnąć ludzkością a ludzie dzielnie walczą o swoją wolną wolę. Ale to nie jest jedyna strona medalu, mamy także tutaj bogobojnych ludzi, tych którzy nadal czczą...
2023-06-19
Finałowy tom losów Kallik i Lana. Czyli książka, która była powodem mojej męki przez 3 dni..
1 tom Trylogii miodu i lodu był bardzo obiecujący. Ciekawy zwrot akcji, nowy zarys świata i nowy sposób na ukazanie fae. Z niecierpliwością oczekiwałam na kolejny tom. I tak po przeczytaniu 2 tom miałam mieszane uczucia, bo wyszło bardzo nudno. Ale ja nie poddaję się tak łatwo i sięgnęłam po finał. Bo co można tu jeszcze popsuć? Otóż sporo..
1. Na wstępie dodam, że nie podoba mi się to, iż w te książki wskakuje się dosłownie w marszu. Autorki nie pokusiły się w żadnym tomie o szerszą perspektywę świata czy opisy. Co niestety pokazuje jak ciężko się po czasie odnaleźć w tej historii. Przyznam, nie pamiętałam kompletnie nic jak zaczynałam 3 tom :|
2. Jak już wspomniałam wyżej, autorki nie podjęły się w żaden sposób tego by lepiej opisać świat i pozwolić się czytelnikowi w nim odnaleźć. Miałam wciąż wrażenie, że na te wszystkie wydarzenia patrzę przez bardzo wąski wizjer. Co pokazuje jak płytko ta książka jest napisana.
3. Akcja - dzieje się tu dużo. Nie zaprzeczam. Ale jak dla mnie sceny następują po sobie bardzo szybko. Po jednej wzmiance gdzieś w dialogu nagle pojawia się postać i gra pierwsze skrzypce. I cyk, znowu inny zwrot akcji. Często gubiłam zainteresowanie i oczywiście wątek.
4. Bohaterowie - Kallik mnie tu wykończyła. Jest postacią, którą co chwilę oświeca jakaś wiedza, ale czytelnik nawet nie wie skąd jej się to wzięło. Ot tak. I te jej chaotyczne decyzje. No nie kleiło się to wcale.
5. Lan - pozbawiony jaj. Autorki postanowiły bohatera pozbawić ikry dość szybko, a Kallik dać we władanie jego osobą. Szkoda, ta postać miała potencjał i dodawał różnorodności.
6. Sceny +18 ...
Dlaczego? Są one totalnie zbędnie wklejone. Naprawdę nie rozumiem. I po co taka długa scena pod koniec książki. Czy ja czytałam ją po to by poznać fabułę książki czy tylko poczekać na akt?Okropne
Spalony pomysł, potencjał kompletnie nie wykorzystany. Jestem zawiedziona na maxa.
Finałowy tom losów Kallik i Lana. Czyli książka, która była powodem mojej męki przez 3 dni..
1 tom Trylogii miodu i lodu był bardzo obiecujący. Ciekawy zwrot akcji, nowy zarys świata i nowy sposób na ukazanie fae. Z niecierpliwością oczekiwałam na kolejny tom. I tak po przeczytaniu 2 tom miałam mieszane uczucia, bo wyszło bardzo nudno. Ale ja nie poddaję się tak łatwo i...
Czy polska fantastyka może przebić się przez falę napływających z zagranicy?
Zdecydowanie tak!
Nie jestem fanką książek polskich autorów oraz autorek. Miałam tego pecha, że trafiłam na tak wiele okropnych historii, że po prostu zaczęłam omijać je szerokim łukiem. Jednakże, kiedy zobaczyłam nowe wydawnictwo i całkiem inny, niż dotychczas znany mi, zarys historii to nie mogłam ominąć jej szerokim łukiem. Wzięłam ją w ciemno z ogromnymi obawami, ale były one zupełnie bezpodstawne. Jednak wytłumaczę dokładnie dlaczego :)
"Dar anomalii" zaczyna się niczym wzorowe high fantasy, dwie równolegle narracje prowadzone przez Lebę oraz Brena, których los w końcu musi połączyć. Wiem, że ten zabieg jest dość ryzykowny w dzisiejszych czasach, bo odsiewa tych mniej wytrwałych czytelników (tych, którzy jednak skupiają się na szybkiej akcji i wątku romantycznym). Jednak dla mnie to jest genialny ruch! Po takim początku wiem, że mogę się spodziewać dobrze skonstruowanej historii bez luk w fabule. Tak było i co najważniejsze, byłam tak tą historią pochłonięta, że nawet nie wiedziałam kiedy się skończyła. Wow, tyle wątków rozpoczętych a na 2 tom trzeba czekać..
Mogę z czystym sumieniem polecić tę historię każdej osobie, która szuka dobrego high fantasy. Wartka akcja, dobrze wykreowany świat i brak wątku romantycznego. Mniam!
Jedynie Bren ma momentami takie muchy w nosie, że prosi się o potrząśnięcie. Ale na tle całej historii nie jest to wcale tak mocno uciążliwe. Jak dla mnie, pozycja do zakupu dla każdego fana fantasy. Nie zawiedziecie się na pewno!
Czy polska fantastyka może przebić się przez falę napływających z zagranicy?
Zdecydowanie tak!
Nie jestem fanką książek polskich autorów oraz autorek. Miałam tego pecha, że trafiłam na tak wiele okropnych historii, że po prostu zaczęłam omijać je szerokim łukiem. Jednakże, kiedy zobaczyłam nowe wydawnictwo i całkiem inny, niż dotychczas znany mi, zarys historii to nie...
2023-03-04
1 tom przygód Shori i jej braci, który wciągnął mnie na kilka dni totalnie!
Styczność z książkami, które sięgają do historii i legend dalekiego Wschodu, mam niewielką. Ale jestem całkowicie zauroczona smokami i tą nieprzewidywalną magią. Do tego napisanie tej książki jako retelling baśni o 6 łabędziach.. ja jestem pod wrażeniem samego pomysłu i wykonania. Zapewniam, ta historia i jej klimat na pewno was oczaruje!
Coś co mnie mile zaskoczyło, to właśnie przemiana wewnętrzna bohaterki. Na przełomie kilku miesięcy zaczyna dorastać, a klątwa, którą musi złamać, pozwala jej spojrzeć na świat zupełnie z innej strony. Podoba mi się!
Całość stanowi naprawdę kawał dobrej książki, która UWAGA jest nieodkładalna. Mile spędzicie przy niej czas, a oczekiwanie na 2 tom będzie torturą (ha ha tu was mam, będziecie wyczekiwać razem ze mną!)
Polecam!
1 tom przygód Shori i jej braci, który wciągnął mnie na kilka dni totalnie!
Styczność z książkami, które sięgają do historii i legend dalekiego Wschodu, mam niewielką. Ale jestem całkowicie zauroczona smokami i tą nieprzewidywalną magią. Do tego napisanie tej książki jako retelling baśni o 6 łabędziach.. ja jestem pod wrażeniem samego pomysłu i wykonania. Zapewniam, ta...
2022-04-01
No dobrze, kto nie lubi rozwiązywać zagadek i bawić się w poszukiwaczy skarbów? Pewnie nawet nie podejrzewacie, że gdzieś tam w środku uwielbiacie takie klimaty. Tym razem bóstwa z każdej z religii i mitologii postanawiają zaangażować człowieka do poszukiwania zaginionego artefaktu.. biblijny Azrael zjawia się w salonie Nefertari by poprosić ją o pomoc w poszukiwaniu. Niezła niespodzianka, w co także ciężko uwierzyć samej bohaterce. I tu zaczyna się rollercoaster faktów, zagadek, mitów i przygód. Nie czytałam jeszcze książki w której autor wymieszałby wszystkie mity i bóstwa. Islamski anioł śmierci mający przyjaciół z innych mitologii? No jasne! Dodaje to niezwykle dużo do fabuły, bo nie ukrywam, że trzeba mocno się skupić by nie pogubić faktów. Jak dla mnie była to niezwykła podróż, a kolejne tomy jeszcze przed nami. Oczywiście mamy do czynienia z Marah Woolf, która delikatnie opiera tu także fabułę wątku romantycznego jak w "Siostrze gwiazd", ale jednak wątek poszukiwań i przygód kompletnie deklasuje romantyczne rozterki.
Ja osobiście nie mogę doczekać się, jak książka wpadnie w wasze ręce i zaczniecie dzielić się swoimi opiniami.
No dobrze, kto nie lubi rozwiązywać zagadek i bawić się w poszukiwaczy skarbów? Pewnie nawet nie podejrzewacie, że gdzieś tam w środku uwielbiacie takie klimaty. Tym razem bóstwa z każdej z religii i mitologii postanawiają zaangażować człowieka do poszukiwania zaginionego artefaktu.. biblijny Azrael zjawia się w salonie Nefertari by poprosić ją o pomoc w poszukiwaniu....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-05-03
Przeczuwałam, że ta książka bedzie zupełnie czymś innym, niż miałam do tej pory do czynienia. Co do fabuły, to niewiele wam zdradze, ale jest tu wielu bohaterów oddanych wierze, fanatyków religijnych, dla których nienawiść jest równoznaczna z bólem i przemocą. W tej historii jest ogrom bólu, nienawiści, przemocy i krwi. Niewiele osób będzie w stanie znieść i zrozumieć co dzieje się w tej książce. Sama przyznam, że na początku byłam zdegustowana postawieniem mężczyzn w złym świetle. Ale z każdym kolejnym rozdziałem coraz więcej stawało się dla mnie jasne. Ciężko zupełnie odnaleźć się w rzeczywistości w której kobiety uznawane są za powód końca świata i traktowane jako najgorsze ze społeczeństwa. Godne tylko bólu i nienawiści wiernych. Totalny obłęd.
Jeśli czujecie chęć zapoznania się z nowym schematem, nową historią, która ukazuje nowy świat pozbawiony litości to jest to coś co ci się spodoba. Jednak, osobny wrażliwe, które nie akceptują przemocy, krwi i nienawiści mogą opacznie zrozumieć sens tej historii.
Dla mnie jest to coś nowego, co stoi na czele wizji, iż w nienawiści nie ma odkupienia, a jedynie w pokoju i porozumieniu.
Dajcie znać, czy ta książka przykuła wasze oko.
Ja osobiście szybko pochłonęłam tę książkę, bo sama historia była czymś dla mnie nowym. Niewiele jest w stanie mnie zaskoczyć, jednak tutaj ilość mrocznych scen momentami mnie szokowała. Jednak nie ukrywam, że stanowiło to miłą odmianę i zawsze warto sięgać po nowe historie i gatunki.
Przeczuwałam, że ta książka bedzie zupełnie czymś innym, niż miałam do tej pory do czynienia. Co do fabuły, to niewiele wam zdradze, ale jest tu wielu bohaterów oddanych wierze, fanatyków religijnych, dla których nienawiść jest równoznaczna z bólem i przemocą. W tej historii jest ogrom bólu, nienawiści, przemocy i krwi. Niewiele osób będzie w stanie znieść i zrozumieć co...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-27
2022-04-26
2022-02-26
2022-02-11
2022-02-01
Ile tu się działo! Moi drodzy, to przede wszystkim kwintesencja tej historii. Najlepsza część, w której akcja jest cały czas na równym, wysokim poziomie. Wątek fabuła rozwinięty w nieoczekiwanym kierunku, dzięki czemu poznajemy legendarne postacie. Jak można temu nie ulec?
Ale im mniej chaosu ja wam tu z mojej glowy przekaże, tym lepiej zrozumiecie mój zachwyt finałem trylogii!
Uwielbiam przede wszystkim w tych książkach to, że nie ma tu nudnych powtórek z poprzednich części i szybko można wskoczyć ponownie w wir tej historii. Ponadto każdy z bohaterów jest inny, kieruje się innymi wartościami i ma inne cechy niż reszta. Oprócz magii, demonów mamy tu także podróże w czasie (nic już wiecej nie mówię!). Różnorodność tej historii i wielowątkowa forma na długo nie pozwoli wam się od niej oderwać. Lubię też wątek romantyczny, który idealnie się wpasował w tempo akcji i nie dominuje tej historii.
Trudno mnie zaskoczyć, a tym bardziej wycisnąć łezkę, ale tu autorce się udało. Są tu sceny kiedy że łzami w oczach przewracałam kolejne strony. Czy to was już nie przekonało? 😁
Osobiście zachęcam Was gorąco, bo ciężko znaleźć dobrą serię o czarownicach, która z każdą kolejną książką jest coraz lepsza.
Patronuje całej trylogii i jestem z niej dumna. Cieszę się, że już zaraz trafi ostatni tom w wasze łapki! 🧡
Ile tu się działo! Moi drodzy, to przede wszystkim kwintesencja tej historii. Najlepsza część, w której akcja jest cały czas na równym, wysokim poziomie. Wątek fabuła rozwinięty w nieoczekiwanym kierunku, dzięki czemu poznajemy legendarne postacie. Jak można temu nie ulec?
Ale im mniej chaosu ja wam tu z mojej glowy przekaże, tym lepiej zrozumiecie mój zachwyt finałem...
2022-01-19
2022-01-15
2021-12-24
2021-12-15
Mam w końcu dla Was opinię książki, która dosłownie podbiła tiktoka. Nie ukrywam, że podchodziłam do niej sceptycznie i byłam nastawiona na krytykę 🤣 a tu bardzo mile się zaskoczyłam!
Ale po pierwsze, obalam mit. Niejeden erotyk może na spokojnie tę książkę przeskoczyć. Wcale nie jest tak "spicy" jak wszyscy opowiadają zaledwie kilka scen.
Po drugie, to jest new adult zdecydowanie, nie żadne young adult. Mamy do czynienia z młodymi dorosłymi, którzy stoją przed wyborem swojej drogi.
I po trzecie - stworzony świat w tym high fantasy to cudeńko!
Fabuła jest bardzo rozbudowana, mamy tu oczywiście dworskie intrygi oraz brutalnego księcia. Ponadto dużo niewyjaśnionych zagadek, zabójstw i ataków "wrogów". Ten cudzysłów jest zdecydowanie zamierzony, bo w tej książce nikt nie jest do końca pewien kto należy do obozu dobra a kto do obozu zła.
Jestem zachwycona tą historią. Nie nudziłam sie przy niej ani na chwilę, ponadto bohaterka mimo, iż nie miała zbyt dużo okazji do poznania otaczającego ją świata, nie jest naiwną idiotką, lecz stara się docierać do prawdy i walczy o swoje. Oczywiście męski pierwiastek tutaj dodaje sporo do tej historii. Z niecierpliwością czekam na wydanie 2 tomu w Polsce, a może po prostu niedługo zabiorę się za niego w oryginale! Polecam wam gorąco, bo na pewno oszalejecie na punkcie tej historii. Nie ma tu nudy, dzieje sie bardzo dużo!
Mam w końcu dla Was opinię książki, która dosłownie podbiła tiktoka. Nie ukrywam, że podchodziłam do niej sceptycznie i byłam nastawiona na krytykę 🤣 a tu bardzo mile się zaskoczyłam!
Ale po pierwsze, obalam mit. Niejeden erotyk może na spokojnie tę książkę przeskoczyć. Wcale nie jest tak "spicy" jak wszyscy opowiadają zaledwie kilka scen.
Po drugie, to jest new adult...
2021-12-07
2021-12-02
Trochę zeszło mi na czytanie tej grubej książki, ale to dobrze, bo mogłam dłużej pobyć w świecie klątwiarzy.
Witajcie w świecie, gdzie za jednym dotykiem możesz zapomnieć o pewnych wydarzeniach, zakochać się bez pamięci lub znienawidzić czy umrzeć w kilka sekund... A niezwykle rzadko, zamienić się w zwierzę czy np. fotel. Tak, nawet w mebel. Wszyscy Klątwiarze noszą rękawiczki, by ludzie mogli czuć sie bezpiecznie w ich towarzystwie. Bo chyba nie trudno sobie wyobrazić, że Klątwiarze dla własnych zysków potrafili wykorzystać swoje moce.
I tu mamy do czynienia z losami nastolatka Cassela Sharpe'a i jego klątwiarską rodziną oraz mafią. Wspaniały ruch ze strony @wydawnictwojaguar za wydanie 3 tomów + opowiadanie w jednym grubym tomie. Nie musicie czekać na premierę kolejnych, tylko wszystko macie w jednym ❤️ jak dla mnie bomba!
Ale co po przeczytaniu, to od razu powiem, że z każdym kolejnym tomem ta historia jest o wiele lepsza, ciekawsza i wciągająca. Pierwszy tom jest dość chaotyczny, ale widać, że autorka poprawiła się w kolejnych częściach i fabuła uzyskuje naprawdę dobrą oprawę. Miło było poczytać o czymś innym, ciekawym i nieprzewidywalnym. Nie jest to historia pozbawiająca tchu, ale na pewno uraczy was swoją oryginalnością i wartką akcją. Spędziłam przy niej dobrze ten czas, a kilkukrotnie sceny mnie zaskoczyły. Co jest ogromnym plusem książek, gdy są nieprzewidywalne.
I nie szukajcie tu na siłę podobieństwa do "Okrutnego księcia", gdyż ta historia jest zupełnie inna!
Trochę zeszło mi na czytanie tej grubej książki, ale to dobrze, bo mogłam dłużej pobyć w świecie klątwiarzy.
Witajcie w świecie, gdzie za jednym dotykiem możesz zapomnieć o pewnych wydarzeniach, zakochać się bez pamięci lub znienawidzić czy umrzeć w kilka sekund... A niezwykle rzadko, zamienić się w zwierzę czy np. fotel. Tak, nawet w mebel. Wszyscy Klątwiarze noszą...
Proszę się rozsiąść wygodnie, bo będzie pewnie długo, ale za to dowiecie się co sądzę o 2 księdze Daru Anomalii.
Pomijam opis tego tomu, bo jednak nie chcę sprzedać Wam spoilera 😃
Na wstępie, wspomnę o najważniejszym - książka napisana już jest w innym stylu niż tom 1. Rozdziały są krótsze, mniej poetyckie. Opisy również są krótsze i dynamiczne, przez co akcja bardzo fajnie się rozwija i ciężko oderwać się od czytania. Podoba mi się także to, że należy skupić się podczas lektury. Jak zgubiłam wątek, to wiedziałam, że się rozkojarzyłam i muszę się cofnąć. Ponadto mamy rozdziały już z kilku punktów widzenia: Berna, Leby, Styksa i innych nowych postaci. Rozszerza to znacznie przedstawiony świat i pozwala poznać lepiej danych bohaterów oraz to czym się kierują.
Mamy wiele nowych wątków, które jeszcze bardziej rozbudowują ten fantastyczny świat. Aż poczułam jak nieskończony on jest i ile może tam jeszcze autor nam pokazać!
Sama postać Brena ewoluowała, jest mniej nadąsany, ale także mogłam go lepiej poznać. Zmienia się powoli na kartach tej księgi i sądzę, że zaczynam darzyć go sympatią. Połączenie Leby i Brena też jest już coraz lepsze, czuć między nimi silną więź. Och i prawie zapomniałam o Zadrze i Pieprzu. Są genialni i dodali wiele dynamiki do całej historii. Fajną paczkę tworzą z Brenem, a ich historie są naprawdę wciągające.
Tom ten nie posiada streszczenia wydarzeń z 1 księgi, ale możecie jak ja odświeżyć sobie 1 tom w audio. Nie mniej jednak znalazłam kilka wplecionych nawiązań do 1 księgi w treści. Cieszę się, że autor na taki ruch się zdecydował.
Jako całość oceniam książkę bardzo dobrze! Jedynie uprzedzam, że jest to naprawdę dobre high fantasy, więc niewprawieni czytelnicy w tym gatunku mogą się trochę denerwować. Po prostu podczas czytania trzeba się bardziej wysilić :) Zakończenie pozostawiło mnie z ogromną pustką, więc czekam już z utęsknieniem na informację kiedy możemy się spodziewać 3 księgi.
Proszę się rozsiąść wygodnie, bo będzie pewnie długo, ale za to dowiecie się co sądzę o 2 księdze Daru Anomalii.
więcej Pokaż mimo toPomijam opis tego tomu, bo jednak nie chcę sprzedać Wam spoilera 😃
Na wstępie, wspomnę o najważniejszym - książka napisana już jest w innym stylu niż tom 1. Rozdziały są krótsze, mniej poetyckie. Opisy również są krótsze i dynamiczne, przez co akcja bardzo...