-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać6
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
Biblioteczka
2020-07-20
2020-04-03
Byłem jakiś czas temu u kuzynki gdy sprzątała swoją biblioteczkę. W pewnym momencie wsadziła mi w rękę kilka książek i z ze złośliwym uśmiechem powiedziała - spodobają ci się - a potem normalnie już dodała - albo wyrzucisz. Wziąłem.
I tak oto po dwu cięższych lekturach zapragnąłem czegoś krótkiego i lekkiego. Pomyślałem, czemu nie. Wziąłem pierwszą z brzegu i...
No właśnie... nie bardzo wiem jak mam to ocenić, ogólnie - po gwiazdkach - widać "może być" ale jak to rozbić na mniejsze części? nie czytam raczej tego typu rzeczy, tylko Emmanuel kupiłem i przeczytałem, bo ponoć to takie super i strasznie się zawiodłem... A tu? no proste, lekkie krótkie, nawet znośna fabuła choć czasem skakanie z miejsca na miejsce trochę drażniło. Na prawdę nie wiem. Lekka czytanka na "odmóżdzenie" w sam raz, a na dodatek jak ktoś gustuje w takiej literaturze to chyba będzie bardzo w porządku
Byłem jakiś czas temu u kuzynki gdy sprzątała swoją biblioteczkę. W pewnym momencie wsadziła mi w rękę kilka książek i z ze złośliwym uśmiechem powiedziała - spodobają ci się - a potem normalnie już dodała - albo wyrzucisz. Wziąłem.
I tak oto po dwu cięższych lekturach zapragnąłem czegoś krótkiego i lekkiego. Pomyślałem, czemu nie. Wziąłem pierwszą z brzegu i...
No...
Kolejna z "dziwnych" książek od kuzynki.
Zaskoczyłem się pozytywnie. Język nie odrzucał (może to zasługa tłumaczenia), dobrze się czytało i nawet zainteresował mnie wątek kryminalny.
Po skończeniu naszła mnie myśl, że ta lektura porusza istniejący problem w świecie gwiazd. Nie wiem jak bardzo on jest duży, jednak po tym co nam od czasu do czasu wypływa w mediach, jednak istnieje. Jak to się zdobywa sławę, może nie ma w rzeczywistości aż takiej "otwartości - a może jest, nie wiem - jednak warto się może nad tym zastanowić.
Kolejna z "dziwnych" książek od kuzynki.
więcej Pokaż mimo toZaskoczyłem się pozytywnie. Język nie odrzucał (może to zasługa tłumaczenia), dobrze się czytało i nawet zainteresował mnie wątek kryminalny.
Po skończeniu naszła mnie myśl, że ta lektura porusza istniejący problem w świecie gwiazd. Nie wiem jak bardzo on jest duży, jednak po tym co nam od czasu do czasu wypływa w mediach, jednak...