rozwińzwiń

Dar

Okładka książki Dar Vladimir Nabokov
Okładka książki Dar
Vladimir Nabokov Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Współczesna Proza Światowa literatura piękna
468 str. 7 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Współczesna Proza Światowa
Tytuł oryginału:
Dar
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1995-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1995-01-01
Liczba stron:
468
Czas czytania
7 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8306024257
Tłumacz:
Eugenia Siemaszkiewicz
Tagi:
literatura XX wieku
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
177
177

Na półkach:

Powieść świetnie napisana pod względem stylistycznym i fabularnym. Język niczym klejnocik - skrzący się niepospolitymi metaforami. Środkowa część książki jednak niestrawna - dotrwałam zaledwie do połowy biografii Czernyszewskiego. Chyba odstraszają tutaj liczne dygresje. Jednak mimo to prawdziwa klasyka literatury!

Powieść świetnie napisana pod względem stylistycznym i fabularnym. Język niczym klejnocik - skrzący się niepospolitymi metaforami. Środkowa część książki jednak niestrawna - dotrwałam zaledwie do połowy biografii Czernyszewskiego. Chyba odstraszają tutaj liczne dygresje. Jednak mimo to prawdziwa klasyka literatury!

Pokaż mimo to

avatar
235
53

Na półkach:

Moja ocena: 7 x ⭐️

Moja ocena: 7 x ⭐️

Pokaż mimo to

avatar
482
437

Na półkach: , , , ,

"Dar" V.Nabokova traktuję jak wspaniały deser będący zwieńczeniem
przepysznej uczty ,złożonej z 18 dań (książki V.Nabokova ,które przeczytałem ). Opisy barwnych wypraw lepidopterologicznych ,to wyprawa
do innego świata,świata pasji (graniczącej niemal z obłędem) ,dla którego niektórzy gotowi są poświęcić najwyższe ogólnie przyjęte wartości.
W książce znajdujemy również bardzo interesującą rozprawę autora z wycinkiem literatury rosyjskiej 18 wieku (wpaść w szpony krytyki Nabokova straszną jest rzeczą). Polecam wszystkim szukającym ponadprzeciętności

"Dar" V.Nabokova traktuję jak wspaniały deser będący zwieńczeniem
przepysznej uczty ,złożonej z 18 dań (książki V.Nabokova ,które przeczytałem ). Opisy barwnych wypraw lepidopterologicznych ,to wyprawa
do innego świata,świata pasji (graniczącej niemal z obłędem) ,dla którego niektórzy gotowi są poświęcić najwyższe ogólnie przyjęte wartości.
W książce znajdujemy również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
44
23

Na półkach:

Kilka razy w trakcie lektury miałam ochotę odłożyć i już nie wrócić. Cieszę się, że tego nie zrobiłam. Końcowy rozdział wyjaśnia i rozjaśnia całość. Nie tylko całość książki, ale w jakiś sposób nawet życia :).

Kilka razy w trakcie lektury miałam ochotę odłożyć i już nie wrócić. Cieszę się, że tego nie zrobiłam. Końcowy rozdział wyjaśnia i rozjaśnia całość. Nie tylko całość książki, ale w jakiś sposób nawet życia :).

Pokaż mimo to

avatar
122
31

Na półkach: , ,

Absolutne arcydzieło.

Absolutne arcydzieło.

Pokaż mimo to

avatar
703
109

Na półkach: ,

Zwłaszcza pierwszą częścią byłam zachwycona, cudowne przeżycie estetyczne. Czwarta ze względu na mój brak dostatecznej wiedzy dotyczącej literatury rosyjskiej trochę mnie zmęczyła i znudziła.

Zwłaszcza pierwszą częścią byłam zachwycona, cudowne przeżycie estetyczne. Czwarta ze względu na mój brak dostatecznej wiedzy dotyczącej literatury rosyjskiej trochę mnie zmęczyła i znudziła.

Pokaż mimo to

avatar
434
141

Na półkach: ,

Przyznam szczerze, że dawno aż tak długo nie czytałem żadnej książki, nawet podręczników do kolejnych epok historycznych. Czemu?
Podziwiam styl i sposób narracji Nabokova. Jest niesamowity! Czasami jednak odnosiłem wrażenie, że w narracji przeważać zaczyna pierwiastek, hmm..., pokazujący kunszt Autora. Przyznaję, że w niektórych momentach strasznie mnie to dekoncentrowało - nie mogłem skupić się na osnowie fabuły, przetrawiając kolejne popisy tej prozy poetyckiej (tak, tak!).
Poza tym, osoba nieznająca się na literaturze rosyjskiej i ogólnie, na literaturze, czyli ktoś taki jak ja, może nie rozumieć części książki, związanej z wszelkimi programowymi ustaleniami Autora=bohatera pozycji. Doceniam zarówno erudycję, jak i koncepcję Nabokova, jednak braki w mojej wiedzy powodowały, że nie do końca wiedziałem, o czym jest mowa.
Sama historia jest tutaj tłem, takie odnoszę wrażenie. Chociaż Fiodor przeżywa jakieś przygody (chyba trochę dziwnie brzmi to słowo w kontekście Daru),to jednak głównie poznajemy jego przemyślenia. Gdyby książkę obrać z tego całkowicie, to nie wyszło by nic specjalnego, ot, kolejne opowiadanie.
Plan Nabokova był jednak zupełnie inny.
Można by użyć wielu określeń, charakterystycznych dla lekcji języka polskiego w liceum: powieść w powieści (w sumie, to dwie: o ojcu i o Czernyszewskim),programowe założenia i krytyka przeciwników, wspomniane już przemyślenia nt. rosyjskiej literatury, proza poetycka etc. Nie chcę tego robić, ale z drugiej strony, samo czasem ciśnie się na usta (klawiaturę).
Mimo uwag (te zawsze łatwiej wyartykułować),jest to jedna z najbardziej estetycznych książek, jakie czytałem. Pewnego rodzaju iluzjonizm, senne marzenia, przechodzenie na różne punkty widzenia (choć i tak przefiltrowane chyba przez głównego bohatera),powodują, że czytelnik bywa zaskakiwany. Także fragmenty, gdy Nabokov nieco uspokajał się i nie popisywał się swym kunsztem literackim, powodowały u mnie zadowolenie z czytania pozycji.
I choć czytałem ją ponad pół roku, to nie żałuję. Jedyne, czego żałuję, to to, że bywałem odporny na część estetycznych fragmentów książki. Dlatego też, może trochę na przekór, oceniłem tak, jak oceniłem. Mimo wszystko, polecam (jak większość książek Nabokova z jego pierwszego okresu twórczości).

Przyznam szczerze, że dawno aż tak długo nie czytałem żadnej książki, nawet podręczników do kolejnych epok historycznych. Czemu?
Podziwiam styl i sposób narracji Nabokova. Jest niesamowity! Czasami jednak odnosiłem wrażenie, że w narracji przeważać zaczyna pierwiastek, hmm..., pokazujący kunszt Autora. Przyznaję, że w niektórych momentach strasznie mnie to dekoncentrowało -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1079
34

Na półkach: , , , ,

Są pisarze, których zna absolutnie każdy szanujący się czytelnik. To nazwiska powszechnie kojarzone na całym świecie, otoczone nimbem wielkości. Do grona tego typu twórców z pewnością zaliczyć można Władimira Władimirowicza Nabokowa (Vladimira Nabokova),amerykańskiego artystę rosyjskiego pochodzenia. Urodzony w 1899 roku pisarz sporo podróżował po całym świecie, stając się niejako jego obywatelem. Do 1920 roku żył w rodzimej Rosji, później przyszła pora na Europę Zachodnią – Berlin, Cambridge, Paryż przyjmowały kolejno w gościnę tego wybitnego twórcę. W latach 1940 – 1960 Nabokow mieszkał w USA, by przenieść się stamtąd do Szwajcarii, w której przebywał aż do śmierci w 1977 roku. Obecnie, w szerokim gronie czytelników, twórczość Nabokowa została zredukowana niemal wyłącznie do "Lolity" – postacie Humberta Humberta oraz jego młodocianej kochanki na stałe wpisały się do kultury masowej skutecznie wypierając bohaterów innych powieści. Pozostałym dziełom rzadko kiedy poświęca się tyle słów oraz opinii, tymczasem są one również dobre, a często lepsze niż sławetna historia opętanego przez nimfetkę pedofila. "Lolita" należy do amerykańskojęzycznej twórczości autora, spośród której na największą uwagę zasługuje chyba "Blady ogień". Z kolei za najdoskonalszą, rosyjskojęzyczną powieść Nabokowa uważa się "Dar". Niektórzy literaturoznawcy posuwają się do jeszcze odważniejszych twierdzeń, że Dar to najlepsza XX-wieczna powieść rosyjska w ogóle. Zamiast jednak wdawać się w próżne dywagacje i nierozstrzygalne spory, lepiej przyjrzeć się historii powstania książki, która jest równie ciekawa, co sama lektura.

Są powieści, które autor musi dosłownie wyrzygać – potok myśli zalewa mózg, spływa natychmiast na papier, tak, że świat zewnętrzny odchodzi niejako w niepamięć, chowając się za horyzontem natchnienia, które bezlitośnie każe tworzyć i tworzyć. "Dar" z pewnością do tego typu twórczości nie należy. Powstanie książki można by prędzej porównać do długiego, mozolnego, niejednokrotnie odkładanego porodu. Pomysł na powieść narodził się po zakończeniu "Rozpaczy", w 1932 roku. "Dar" ze względu na szerokie spektrum poruszanych tematów oraz wplecienie w utwór biografii autentycznych postaci, wymagał wnikliwych studiów i przygotowań. Długie miesiące poświęcone zostały zatem zbieraniu materiałów na temat krytyka i publicysty, lidera rewolucyjnego ruchu lat 60. XIX wieku, Mikołaja Czernyszewskiego oraz podróżnika, przyrodnika i botanika, Konstantina Kiriłłowicza Godunowa-Czerdyncewa, ojca głównego bohatera, Fiodora. W 1934 roku Nabokow przerwał pracę nad "Darem" by zająć się fascynującą oraz dość tajemniczą książką "Zaproszenie na egzekucję", którą swego czasu można było nabyć w ramach kolekcji "Polityki – Współczesna literatura rosyjska". "Zaproszenie na egzekucję" powstało w ciągu dwu tygodni wspaniałej ekscytacji i nieprzerwanego natchnienia i jest to świetny przykład utworu, który autor musi wyrzucić z siebie za jednym zamachem. W 1936 pojawił się kolejny przestój, związany z tłumaczeniem na język angielski "Rozpaczy". Wreszcie w roku 1938 Nabokow ukończył "Dar", ale pojawił się nieoczekiwany problem – wydawnictwo nie chciało opublikować czwartego rozdziału powieści, tj. prześmiewczej biografii Czernyszewskiego autorstwa bohatera "Daru" Fiodora, jako dzieła zbyt kontrowersyjnego, naruszający dobry ton, w imię którego nie należało w złym świetle przedstawiać cenionego podówczas twórcy. "Dar" doczekał się kompletnej publikacji dopiero w 1952 roku. Jeszcze później dotarł on do czytelnika polskiego, który mógł się zapoznać z polskim przekładem w 1995 roku za sprawą niezawodnego Państwowego Instytutu Wydawniczego. O czym stanowi zatem książka, której losy są tak pokrętne?

"Dar" to powieść, która wychodzi poza ramy literatury. To ciąg znaków tak niesłychanie przemyślnie skonstruowany, że sprawiający wrażenie czegoś odrobinę nadludzkiego, igrającego na nosie klasycznej powieści. To znania mi z "Bladego ognia", prześmiewcza plątanina fikcji oraz rzeczywistości, w obliczu której wyrażenie "fakt autentyczny" traci znamiona pleonazmu, bowiem prawda staje się jedynie sformułowaniem umownym, rzeczą, o której postanowiono wspomnieć w oficjalnych kronikach i na mocy tego działania, uznać dane wydarzenia za odbyte, a więc realne (niepewny i rozchwiany umysł chciwy jest zatem pewności a-b-s-o-l-u-t-n-e-j, nawet kosztem językowych bubli). Owa osmoza rzeczywistości i fikcji zachodzi w "Darze" w sposób trudny do wychwycenia. Z tego powodu, czytelnikowi w trakcie lektury słusznie może towarzyszyć poczucie zwodzenia, czy też naigrywania się. Nabokow robi nas w balona, czyni to jednak tak subtelnie oraz umiejętnie, że aż trudno nie przyklasnąć. Powieść jest swoistą układanką, utworem, w którego skład wchodzi kilka gatunków literackich.

Przede wszystkim jest to historia Fiodora Godunowa-Czerdyncewa, młodego, rosyjskiego, początkującego poety, przebywającego na emigracji w Berlinie. Czytelnik bardzo dokładnie poznaje postać artysty, dowiadując się o jego rytuałach, przyzwyczajeniach, kontaktach towarzyskich. Kolejną warstwę książki stanowi twórczość Fiodora, na którą składają się jego młodzieńcze wiersze oraz biografia Mikołaja Czernyszewskiego i nieukończona biografia ojca, Konstantina Kiriłłowicza Godunowa-Czerdyncewa. Co ciekawe, większość utworów przytaczana jest w całości, tak, że Fiodor za sprawą swoich dzieł, których autorem jest Władimir Nabokow, wkracza niejako do naszej rzeczywistości, zyskując realne kształty. (Podobny zabieg rosyjski artysta zastosował również w "Bladym ogniu", będącym analizą literacką poematu, stworzonego przez Nabokowa, na potrzeby powieści.) Ostatni poziom stanowią poglądy literackie Fiodora, które zgodne są z wartościami, wyznawanymi przez Nabokowa. Najniezwyklejszą formę owych literackich dywagacji tworzą fikcyjne rozmowy Fiodora z poetą Konczejewem (nie istniejącym w naszej rzeczywistości, ale egzystującym w fabule powieści) – Fiodor, uważający Konczejewa za głównego rywala w walce o literackie laury, traktuje go równocześnie jako równorzędnego twórcę, któremu z ogromną przyjemnością przedstawiłby swój punkt widzenia na literaturę rosyjską. Ponieważ do spotkań w cztery oczy z Konczejewem nie dochodzi, Fiodor wymyśla fikcyjne dialogi, które prowadziłby ze swoim druhem, gdyby do konfrontacji jednak doszło (dialogi rzecz jasna znajdują się w powieści "Dar").

Jakby tego wszystkiego było mało, Nabokow stosuje również inne środki, zaciemniające literacki obraz. Wszechwiedzący narrator trzecioosobowy, który zaczyna całą powieść wykazuje równe często, co zaskakujące tendencje do ewoluowania w narratora pierwszoosobowego, którym jest oczywiście Fiodor Godunow-Czerdyncew (przez wielu uważany za postać wzorowaną na samym Nabokowie). I nadal nie jest to wszystko, co przygotował dla nas pomysłowy pisarz. Umysł Fiodora jest bowiem równie chłonny na otaczające go bodźce, co skory do fantazji. Wobec tego w powieści nie zabraknie dzieł wyobraźni głównego bohatera, które dopiero po pewnym czasie okażą się fikcją, snem na jawie, złudzeniem, czy też projekcją wyobraźni. Przychylna recenzja, rojenia znajomego na temat zmarłego syna, czy wspomniane konwersacje z Konczejewem – czegoż to umysł Fiodora nie weźmie na swój warsztat. Wszystkie te sztuczki Nabokowa sprawiają, że dzieło jest dosyć skomplikowane w odbiorze, a równocześnie piekielnie interesujące i oryginalne. Autor zdaje się skwapliwie ukrywać sens swojego utworu, plącząc go i maskując w gąszczu literackich sztuczek.

Wydaje się, że "Dar" można traktować jako swoisty manifest Nabokowa – pisarz przedstawia w nim swoje poglądy na literaturę rosyjską. Czyni to jednak zgodnie z konwencją, w której utrzymany jest cały utwór, czyli nie wprost, nieco pokrętnie. Program artystyczny jest prezentowany między wierszami. Idee pisarza wyłożone zostały jako negacja i krytyka działalności literackiej Czernyszewskiego, rosyjskiego filozofa, socjalisty, rewolucjonisty, będącego również redaktorem, publicystą oraz krytykiem literackim. Czernyszewski cieszył się sporą estymą, m.in. u Włodzimierza Lenina. Wydaje się zatem zrozumiałe, że w momencie ukończenia powieści w roku 1938, Nabokow nie miał co liczyć na umieszczenie w niej krytycznej biografii tego wielkiego, z sowieckiego punktu działacza. Sprawa przybiera jednak zupełnie inny obrót, kiedy uświadomimy sobie fakt, że w roku 1938 Nabokow od dawna przebywał na emigracji, a czasopismo Sowriemiennyje zapiski, na łamach którego miał ukazać się "Dar", było rosyjskim czasopismem emigracyjnym, mieszczącym się w Paryżu. Cała historia przybrała zatem arcyzabawny obrót, bowiem Władimira Nabokowa spotkało dokładnie to, co dotknęło bohatera książki, Fiodora Godunowa-Czerdyncewa – okazało się, że nawet wśród niechętnych komunistom emigrantom panuje przekonanie, iż "istnieją tradycje rosyjskiej myśli społecznej, z których uczciwy pisarz nie śmie się naigrywać", w obliczu których niemożliwa jest publikacja przepełnionej kpiną biografii Czernyszewskiego. W owym feralnym tekście, Nabokow podkreśla, że wg Czernyszewskiego sztuka winna być podporządkowana celom społecznym i politycznym. Sztuka zredukowana zostaje zatem do roli służebnicy, której poziom określa się na podstawie wartości, jakie stara się ona zaszczepić u odbiorcy. Na obok zostaje odstawiona forma, na polu bitwy pozostaje jedynie treść, która koncentruje się na opisie i ocenie rzeczywistości. Hołdując takiemu podejściu, Czernyszewski traktował krytykę literacką jako swoiste egzaminowanie artysty z idei, które ten stara się przekazać. Nieważna jest forma artystycznego wyrazu – liczy się wyłącznie wartość merytoryczna dzieła. Jednak, jeśli temat nie jest odpowiedni, jeśli nie jest on rzetelnie potraktowany, jeśli wreszcie stosunek artysty do owego tematu jest w mniemaniu Czernyszewskiego, wierzącego w wartości obiektywne, właściwy, to dzieło w żadnym razie nie może liczyć na pochlebną recenzję i z góry zasługuje na dyskredytację.

Zgoła inaczej do sztuki podchodził Nabokow. Szczegółowo wyłuszczone koncepcje Czernyszewskiego stanowią zatem negatyw idei Nabokowa. Pisarz zaprezentował swoje spojrzenie na literaturę poprzez przedstawienie zupełnie odwrotnego stanowiska i jest to przejaw kolejnej gry, która prowadzona jest nieustannie z czytelnikiem. Zresztą już sam tekst, tj. powieść "Dar" jako całość, stanowi idealne zaprzeczenie koncepcji Czernyszewskiego – Nabokow niejako dwukrotnie zaszydził z rosyjskiego krytyka, literatura i publicysty. Pełną złośliwości i przytyków biografię użył jako budulca do dzieła, pozornie pozbawionego głębszej treści, będącego na pierwszy rzut oka sztuką samą w sobie.

O miałkości "Daru" nie może być jednak mowy. Przyglądając się powieści, posiłkując się przy tym wyczerpującym posłowiem autorstwa Leszka Engelkinga, geniusz Nabokowa objawia się w pełnej krasie. Szczególne wrażenie robi metafizyczna głębia, która rozciąga się w "Darze". Książka przepełniona jest aluzjami oraz literackimi motywami, świadczącymi, że podmiot liryczny, który można chyba utożsamiać z samym Nabokowem, jest przekonany, że istnieje coś po drugiej stronie lustra. Fiodor Godunow-Czerdyncew, podobnie jak i Nabokow to człowiek o wyostrzonym zmyśle spostrzegania, który przejawia się zarówno w dobrej znajomości natury ludzkiej jak i umiejętności transponowania codziennych przeżyć, zabarwionych magią i niezwykłością do swojego literackiego monumentu. Artysta przypomina zatem Julio Cortázara, oko, które widzi, potrafiące dostrzec rzeczy drobne, na pierwszy rzut oka nieuchwytne, małe i pozornie ważkie, ochoczo znikające z orbity zainteresowań poważnych osobników. Nabokow nie obraca się jednak wyłącznie pośród naszej rzeczywistości – wydaje się, że amerykański twórca sięga gdzieś po za nią, bezwstydnie podglądając Absolut (i to TEN znany z Mrożkowego opowiadania "Ad acta"),patrząc spokojnie na brzeg dla zwykłych śmiertelników niedostępny, niewidoczny oraz nieznany. I choćby z tego powodu warto sięgnąć po to niezwykłe dzieło, jakie niewątpliwie stanowi "Dar".

Są pisarze, których zna absolutnie każdy szanujący się czytelnik. To nazwiska powszechnie kojarzone na całym świecie, otoczone nimbem wielkości. Do grona tego typu twórców z pewnością zaliczyć można Władimira Władimirowicza Nabokowa (Vladimira Nabokova),amerykańskiego artystę rosyjskiego pochodzenia. Urodzony w 1899 roku pisarz sporo podróżował po całym świecie, stając się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
1568

Na półkach: ,

kasandra-85.blogspot.com/2013/07/ufff-nareszcie-w-swoim-zywiolep.html

kasandra-85.blogspot.com/2013/07/ufff-nareszcie-w-swoim-zywiolep.html

Pokaż mimo to

avatar
318
43

Na półkach: ,

Vladimir Nabokov rozpieszcza czytelnika plastycznymi opisami, pobudzającymi wyobraźnię do intensywnego wysiłku. Pełnia wartości estetycznej powieści odsłania się jednak przed odbiorcą wyłącznie pod warunkiem, że wykaże się on zdolnością do całkowitego skupienia swojej uwagi na lekturze. Autor swobodnie lawiruje pomiędzy prozą i poezją, buduje zdania o skomplikowanej konstrukcji i niepostrzeżenie wplata wątki autobiograficzne w akcję Daru. Jeśli zaś chodzi o fabułę powieści - nie śmiałabym kalać mistrzowskiej porcji literatury uwłaczającą próbą streszczenia. W końcu Vladimir Nabokov nie po to dopieszczał każde ze swoich literackich dzieci, by po latach ulegały one kompresji do formatu recenzji zamieszczonej w internecie.

http://www.obliczakultury.pl/literatura/beletrystyka/proza-zagraniczna/3479-dar-vladimir-nabokov-recenzja

Vladimir Nabokov rozpieszcza czytelnika plastycznymi opisami, pobudzającymi wyobraźnię do intensywnego wysiłku. Pełnia wartości estetycznej powieści odsłania się jednak przed odbiorcą wyłącznie pod warunkiem, że wykaże się on zdolnością do całkowitego skupienia swojej uwagi na lekturze. Autor swobodnie lawiruje pomiędzy prozą i poezją, buduje zdania o skomplikowanej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    849
  • Przeczytane
    251
  • Posiadam
    82
  • Teraz czytam
    25
  • Ulubione
    11
  • Literatura rosyjska
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Nabokov
    6
  • Literatura piękna
    3
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Więcej
Vladimir Nabokov Dar Zobacz więcej
Vladimir Nabokov Dar Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także