Opinie użytkownika
Na letnie upały potrzebowałam lekkiego, niewymagającego czytadła. W tej roli Saga sprawdziła się znakomicie. Jednak na jakąkolwiek pożywkę dla intelektu nie należy liczyć. :)
Pokaż mimo toTeraźniejsza wersja "Małego Ksiecia"- dla niektórych komplement, ale dla mnie kompletnie niestrawna papka.
Pokaż mimo toZbiór opowiadań. Wielkiej urody. Historie o tułaczych losach Tyrmanda czyta się jak najlepsze przygodowe opowiadania Jacka Londona. Stavanger jest odtąd moim ulubionym norweskim miastem.
Pokaż mimo toTo była moja pierwsza książka Tyrmanda. Stare wydanie, kupione jeszcze za czasów młodości moich rodziców ( rocznik 1956)-przeczytana jednym tchem. Potem książka zaginęła. Zapewne pożyczona komuś już do naszego domu nie wróciła. Niedawno jedno z wydawnictw wypuściło serię książek Tyrmanda- odkurzyło go i wstawiło znowu do wykształciuchowskiej biblioteki. W mojej jest od...
więcej Pokaż mimo to