Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[5]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,9 / 10
199 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 614
Opinie: 17
Średnia ocen:
7,4 / 10
9 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 58
Opinie: 1
Średnia ocen:
6,6 / 10
83 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 212
Opinie: 12
Przeczytał:
2022-03-10
2022-03-10
Średnia ocen:
7,5 / 10
247 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (11 plusów)
Czytelnicy: 984
Opinie: 34
Zobacz opinię (11 plusów)
Popieram
11
Przeczytał:
2023
2023
Średnia ocen:
6,3 / 10
47 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 193
Opinie: 4
Zamiast recenzji ten jeden cytat:
"Widziałem w Egipcie bogów i królów-kolosów; na nadgarstkach sarmackich jeńców widywałem bransolety, w których się wciąż powtarza ten sam galopujący koń czy te same pożerające się nawzajem węże. Ale nasza sztuka (myślę o sztuce Greków) poprzestała na człowieku. My jedni umieliśmy pokazać siłę i zwinność utajone w nieruchomym ciele; my jedni zrobiliśmy z gładkiego czoła odpowiednik rozumnej myśli. Jestem jak nasi rzeźbiarze: to, co ludzkie mnie zadowala; znajduję w nim wszystko, aż po wieczność. Tak ukochany las zawiera się dla mnie cały w wizerunku centaura; nic nie wyraża burzy lepiej niż wzdęta zasłona boginki morskiej. Przedmiotom naturalnym, świętym emblematom nadawało wartość obciążenie skojarzeniami ludzkimi: sosnowa szyszka, falliczna i żałobna, gołębice na basenie wodotrysku przywodzącym myśl o wypoczynku w skwarny dzień, smok porywający ukochanego do nieba."
Zamiast recenzji ten jeden cytat:
więcej Pokaż mimo to"Widziałem w Egipcie bogów i królów-kolosów; na nadgarstkach sarmackich jeńców widywałem bransolety, w których się wciąż powtarza ten sam galopujący koń czy te same pożerające się nawzajem węże. Ale nasza sztuka (myślę o sztuce Greków) poprzestała na człowieku. My jedni umieliśmy pokazać siłę i zwinność utajone w nieruchomym ciele; my...