Cytaty
Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na bilion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na bilion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.
Przyjaźń to rzecz dziwna. Podczas gdy w miłości mówimy o miłości, między prawdziwymi przyjaciółmi nie mówi się o przyjaźni. Przyjaźń czynimy, nie nazywając jej, ani jej nie komentując.
Czasami nie chodzi o to aby zmieniło się na lepsze. Najczęściej chodzi o to aby zmieniło się na cokolwiek.
Płaczesz? To dobrze. Jeśli jeszcze człowiek potrafi płakać, to wszystko można zacząć.
Pielęgnujcie przypadkową życzliwośc i piękne czyny pozbawione sensu.
Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu jak życie i też przechodzi.
[...] było mi już wszystko jedno, a może byłem nawet dalej: już poza rozpaczą i już poza gniewem. Ludzie nie wiedzą naprawdę, ile obojętności jest w nich i jak bardzo obojętne może się wszystko stać pewnego dnia; i dobrze, że nie wiedzą.
Milczenie było najbardziej zgodne z jej usposobieniem i upodobaniami. Lubiła milczeć. To jej dawało poczucie bezpieczeństwa.
Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść.
Otwierasz książkę, przewracasz kartki - czytasz - wchłaniasz unoszącą się z nich aurę czyjegoś ducha - łączysz myśli z jego myślą, czujesz to, co on czuł… Czy może istnieć bliższy kontakt z innym człowiekiem niż czytanie tego, co napisał?
Północ blisko, ogień przygasa. Posiedzę jeszcze, zawsze najlepiej układało mi się rymy przy dogasającym ogniu. A potrzebuję dla mojej ballady tytułu. Ładnego tytułu. - Może "Kraniec świata"? - Banalne - parsknął poeta. - Nawet jeśli to faktycznie kraniec, trzeba to miejsce określić inaczej. Metaforycznie. Zakładam, że wiesz, co to metafora, Geralt? Hm... Niech pomyślę... "Tam, ...
RozwińZdobycie się na wielkoduszność to przecież nie porażka. To jest zawsze - w jakimś najgłębszym, podstawowym sensie - zwycięstwo.
Żadne, choćby najbardziej przekonujące kłamstwa, nie są przecież w stanie zmienić rzeczywistości. Najbezczelniejsze łgarstwa, z najpewniejszą wygłaszane miną, nie sprawią, nie sprawią, by rzeczywistość drgnęła choć o milimetr; zmienić mogą co najwyżej nasze o niej pojęcie, ale na krótko.