Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka nieco poczekała na półce, zanim czas pozwolił mi ją wziąć do ręki, by zagłębić się w bezpowrotnie utracony świat. To niezwykłe doświadczenie , gdy przed oczyma wyobraźni ożywają pełne gwaru lata świetności żydowskiej dzielnicy w Warszawie . Ten , kto czyta wiele o polskich Żydach , przede wszystkim obraca się w kręgu holokaustu , widzi ludzi prześladowanych , mordowanych , walczących o życie , a więc w sytuacjach ekstremalnych, wyzwalających współczucie , podziw. Nie zna raczej codzienności , zwykłych ,prostych spraw , życia w przedwojennej Warszawie , gdy jeszcze nie było czarnych chmur nad Muranowem. Po prostu niewiele takiej literatury, a i to przysłoniętej tą o jakże tragicznym wydźwięku . Jednak patrzenie przez pryzmat czasów wojny czasem może zaburzyć widzenie. Dlatego tak ważną pozycją jest książka Jerzego Majewskiego, znanego varsavianisty. Tym razem zaprasza na spacer po miejscach , których już nie ma, do niegdysiejszego świata. Pod jego piórem ulice jednak zdają się tętnić życiem, gwarem , zaludnione przez przedsiębiorczą, ogromnie pomysłową , acz zróżnicowaną społeczność. Wszędzie hałas przekrzykujących się sprzedawców od przysłowiowego mydła do powidła , właścicieli straganów , rzemieślników, faktorów , bazarów. Ludzie podążają do swoich spraw , wylewają się na ulice , czasem tłum tak gęstnieje , iż nietrudno o potrącenie. Uliczny zgiełk narasta, słychać konne tramwaje (potem słyszalny będzie dźwięk elektrycznych,oznaczonych nie cyframi ale kolorami) , stukot końskich kopyt jadących dorożek , wozów , furmanek zaczynających dominować , mieszając się z nawoływaniami sprzedawców. Nierzadko rozlegnie się krzyk okradanego, bywa brzęk tłuczonego szkła , gdy chasydzi okazują niezadowolenie dla handlu w szabat,wibruje nawoływanie na niezwykłe spektakle jak pokaz słoni. A nad wszystkim unosi się specyficzny zapach wielości sprzedawanych produktów.To żydowska przedwojenna dzielnica.
Na całość zapraszam pod www.swiatksiazek.blox.pl/2013/01/Warszawa-nieodbudowana-Zydowski-Muranow-i-okolice.html

Książka nieco poczekała na półce, zanim czas pozwolił mi ją wziąć do ręki, by zagłębić się w bezpowrotnie utracony świat. To niezwykłe doświadczenie , gdy przed oczyma wyobraźni ożywają pełne gwaru lata świetności żydowskiej dzielnicy w Warszawie . Ten , kto czyta wiele o polskich Żydach , przede wszystkim obraca się w kręgu holokaustu , widzi ludzi prześladowanych ,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie chcę sie powtarzać. Moge napisać to samo, co przy "Zamordowanej królowej", no i nadal nie podobaja mi się okładki.

Nie chcę sie powtarzać. Moge napisać to samo, co przy "Zamordowanej królowej", no i nadal nie podobaja mi się okładki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetny cykl "królowie pzreklęci", którego tomem 2 jest ta powieśc. Czyta sie rewelacyjnie, postacie takie pełnokwiste, wielowymiaroe, dobre tło obyzcajowe, historycze. Oj,warto. Całosc przeczytałam kilka lat temu. Irytuje mnie obecna okładka, choć ta która wybrałam jest też inna niż egzemplarza , który posiadam.

Świetny cykl "królowie pzreklęci", którego tomem 2 jest ta powieśc. Czyta sie rewelacyjnie, postacie takie pełnokwiste, wielowymiaroe, dobre tło obyzcajowe, historycze. Oj,warto. Całosc przeczytałam kilka lat temu. Irytuje mnie obecna okładka, choć ta która wybrałam jest też inna niż egzemplarza , który posiadam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podziwiam erudycję pisarza. Zogropmna przyjemnością zapozanłam sie z jego niezwykłą książką.
Rzym - miasto świetne, potężne i bogate. To pierwsze skojarzenie. Zawsze najpierw je odniosę do stolicy starożytnego świata. Miasta, które w swym centrum zdumiewało potęgą i pięknem świątyń , pałaców, domów patrycjuszy, szokowało nędzą na obrzeżach , w dzielnicach biedoty, ale tam mało kto docierał. Jakże łatwo wyobrazić sobie senatorów , udających się na obrady, tłumy witające zwycięskie legiony , tryumf wodza, Koloseum z walkami gladiatorów, cezara na wyścigach czy wystawnych ucztach.
To stąd władcy decydowali o losach świata, tutaj przybywali posłowie, książęta, królowie, by ugiąć się przed potęgą imperium. A przecież nie tylko czas świetności ma to miasto za sobą, ale też złe chwile- napadów, plądrowania. Jednak znów stanie się najważniejszym miejscem Europy- dzięki Kościołowi. Przez kilka wieków ponownie ważyć się w nim będą losy ludzi i narodów.
Ma za sobą 27 wieków i ciągle istnieje w lepszej lub gorszej kondycji, ale zapomnieć o nim nie można. Nadal oszałamia i elektryzuje. Jest tak nasiąknięte historią wszystkich epok, że nie można przejść wobec niego obojętnie .

Augias kocha swe miasto – choć pochowany chce być w Paryżu- i chętnie każdego zainteresowanego zabierze na niezwykłe zwiedzanie .Historia miasta to przecież nie tylko budynki, ale i ludzie, ich działania, które tworzą określoną całość. Opowieści, które przeczytałam, wciągają, nie pozwalają odłożyć lektury, póki nie skończy się dana gawęda. C. Augias postarał się, by jego powieść obfitowała w wiele interesujących zdarzeń , opowiadanych z wielką swadą. Można przymknąć oczy i zacząć podróż w wyobraźni. Oto Juliusz Cezar ze swymi ambicjami , planami zdobycia władzy . I obrońcy republiki, zawiązujący tajne sprzysiężenie. Przepowiednia dla Cezara ”Strzeż się id marcowych”. I ów dzień, schody senatu i 23 ciosy sztyletów. A jednak idea władzy Cezara przetrwała.

n aresztę recenzji zapraszam na mój blog www.swiatksiazek.blox.pl

Podziwiam erudycję pisarza. Zogropmna przyjemnością zapozanłam sie z jego niezwykłą książką.
Rzym - miasto świetne, potężne i bogate. To pierwsze skojarzenie. Zawsze najpierw je odniosę do stolicy starożytnego świata. Miasta, które w swym centrum zdumiewało potęgą i pięknem świątyń , pałaców, domów patrycjuszy, szokowało nędzą na obrzeżach , w dzielnicach biedoty, ale tam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bohaterem powieści jest Miguel Lienzo , straszy z braci , któremu ostatnie interesy nie powiodły się i aktualnie stara się unikać wierzycieli. Ma zbyt wiele długów , by ktokolwiek pożyczył mu na kolejne giełdowe ryzyko. „…sześć miesięcy temu załamał się rynek cukru, pochłaniając fortunę Miguela. A potem…no cóż, jeden błąd za drugim.” Od brata nie chciał brać żadnych pieniędzy . Wystarczy , że Daniel przygarnął go do swego domu. To wiele, bo stosunki miedzy braćmi są napięte Sięga to czasów Lizbony , pogłębiło się w Amsterdamie. W Portugalii dano Żydom wybór –albo przejdą na katolicyzm albo stracą majątek i zajmie się nimi święta inkwizycja. Ojciec Miguela , zamożny kupiec , przyjął obcą mu religię, podobnie synowie. Starszy Lienzo i Daniel stali się konwertytami. Daniel w życiu dorosłym nie przejmował się zbytnio religią, chociaż chodził do synagogi, bo nie chciał narazić się wpływowym żydowskim kupcom. Innym człowiekiem okazał się Miguel . Chodził do katolickiego kościoła, pomagał księdzu, podsłuchiwał rozmowy członków inkwizycji .Uzyskaną wiedzę wykorzystywał , by ostrzec rodziny krypto-Żydów , którymi interesowała się inkwizycja , a one mogły na czas uciec .Do tych, którzy życie zawdzięczali młodemu Lienzo, należał Alonzo Alferonda , który stanie się kimś ważnym w jego życiu. Miguel czuł potrzebę poznania swej religii „…już jako chłopiec zaczął uczęszczać potajemnie na zajęcia grup nauczania. Starsi mężczyźni dodawali mu odwagi , swoimi pochwałami sprawiali, że czuł się kimś wyjątkowym.(…)Miguel uwielbiał poczucie, że nie jest sam, że stanowi część większej całości i że robi coś niegodziwego i właściwego zarazem.” Lubił się modlić przed każdym posiłkiem ,a nawet przed wejściem na giełdę. Tam podejmował decyzje , które mogły uczynić z niego bogacza lub bankruta w ciągu kilku minut. Czuł się lepiej powierzając siebie i swoje decyzje instancji najwyższej. Koniecznie chciał odwrócić los , bo” Kochał pieniądze , które nadeszły wraz z sukcesem , ale jeszcze bardziej kochał władzę .Rozkoszował się szacunkiem , który zdobył na giełdzie i na Vlooienburgu, wyspie, na której mieszkali portugalscy Żydzi.” Teraz tego nie miał. Był jednak człowiekiem otwartym na innych, na nowości , nie zasklepiał się w dzielnicy żydowskiej. Poznał dobrze ludzi innych narodowości , różne zaułki Amsterdamu , do brata powiedział’ :”skrywasz się w tej dzielnicy ze swymi rodakami , nie wiesz nic o Holendrach myślisz, że są źli, bo nie zadajesz sobie trudu , by dowiedzieć się, że jest inaczej. Ten kraj zbuntował się przeciwko swoim katolickim zdobywcom, a potem pozwolił katolikom nadal tu żyć. Jaki inny naród zrobiłby cos takiego? Amsterdam to narodowy tygiel. Ludzie rozwijają się , kiedy mają wokół siebie obcych.”
Książkę polecam.
Resztę recenzji - bo jakos dużo mi się napisało- można przeczytac na moim blogu W moim swiecie ksiązek - www.swiatksiazek.blox.pl

Bohaterem powieści jest Miguel Lienzo , straszy z braci , któremu ostatnie interesy nie powiodły się i aktualnie stara się unikać wierzycieli. Ma zbyt wiele długów , by ktokolwiek pożyczył mu na kolejne giełdowe ryzyko. „…sześć miesięcy temu załamał się rynek cukru, pochłaniając fortunę Miguela. A potem…no cóż, jeden błąd za drugim.” Od brata nie chciał brać żadnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mnie wymęczyła.dosc mialam tej techniki, kodowania itp. Nie ta bajka.

Bardzo mnie wymęczyła.dosc mialam tej techniki, kodowania itp. Nie ta bajka.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

dostarczyła mi wielu wzruszen, wzbudziła róznorodne emocje, poruszyła mnie.

dostarczyła mi wielu wzruszen, wzbudziła róznorodne emocje, poruszyła mnie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jedna z ulubionych ksiazek mego dzieciństwa, do niektórych fragmentów nawet wracałam po kilka razy.

jedna z ulubionych ksiazek mego dzieciństwa, do niektórych fragmentów nawet wracałam po kilka razy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety nie trafiła do mnie. Próbowałam przekonać się do fantasy , ale jednak to nie mój świat.

Niestety nie trafiła do mnie. Próbowałam przekonać się do fantasy , ale jednak to nie mój świat.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna, posidajaca niesłychany klimat średniowiecza, dobrze nakreśleni bohaterowie- adept i mistrz.No i język poieści. Poproszę o wiecej takich powieści.

Rewelacyjna, posidajaca niesłychany klimat średniowiecza, dobrze nakreśleni bohaterowie- adept i mistrz.No i język poieści. Poproszę o wiecej takich powieści.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ksiażka , do której wracam , gdy jest mi żle, a szczególnie dobre remedium z niej , gdy jestem chora. Wracam do niej w takich momentach, bo nosi w sobie ładunek optymizmu.

Ksiażka , do której wracam , gdy jest mi żle, a szczególnie dobre remedium z niej , gdy jestem chora. Wracam do niej w takich momentach, bo nosi w sobie ładunek optymizmu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przywołuje piekne wspomnienia, gdy świat wokół był mniej skomplikowany. Ileż razy myślałam o cudownym koraliku! Nawet teraz czasem mi sie zdarza.

Przywołuje piekne wspomnienia, gdy świat wokół był mniej skomplikowany. Ileż razy myślałam o cudownym koraliku! Nawet teraz czasem mi sie zdarza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z ulubionych książek dzieciństwa, zawsze poprawiałą mi humor, gdy jakieś smuteczki sie pojawiały.

Jedna z ulubionych książek dzieciństwa, zawsze poprawiałą mi humor, gdy jakieś smuteczki sie pojawiały.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka , malująca doskonale ten czas i ludzi. Nic tylko czytac, a potem moze faktycznie kierunek -Italia.

Świetna książka , malująca doskonale ten czas i ludzi. Nic tylko czytac, a potem moze faktycznie kierunek -Italia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Barwna, ekscytujaca powieść na kanwie znanej gry planszowej. Jej twórca, K.Teuber, pomyślał ,iż ksiażka o losach bohaterów byłaby niezmiernie interesująca. Czytałoby się ją świetnie. Tylko kto się tego podejmie ? Gdy przeczytał powieść R.Gable* , znanej pisarki , wiedział ,że tylko ona jest zdolna słowami wyczarować świat Catanu. Autorka w posłowiu zastrzega ,że opowieści nie umieszcza w konkretnym czasie , stąd brak odniesień do postaci czy zdarzeń historycznych. I chociaż nie używa slowa „wiking” jest to o nich opowieść.

Wybrzeża Elasundu nie są bezpieczne, ziemia z roku na rok daje mniej plonów, mieszkańcy pod koniec zimy przymierają głodem. Żyje się trudno,a widoków na zminę nie ma. W wiosce jest wielu ubogich , kilku średniozamożnych, jeden bogaty-Olaf. Nie jest lubiany, ma jednak duży dwór otoczony palisadą , wiele zapasów, często wypływał daleko, bywały w świecie. To jego słuchają, gdy trzeba podjąć decyzję. Osmund jest jego bratankiem , ale w wyniku rodzinnych sporów, stał się biedakiem. Jego mleczny brat Candamir radzi sobie calkiem dobrze w swoim dworze. Po śmierci ojca jest odpowiedzialny za wszystkich domowników , stał się też opiekunem młodszego brata Hacona. Wiele czasu spędza z Osmundem , snując plany zmian w społecznosci , w gospodarce. Candamir to trochę typ buntownika . Nie wszysko mu się podoba , chciałby zmian ,ale wie,że Olaf posiada zbyt wielkie wpływy. Ma dość otwarty umysł, by dostrzec nowe możliowści i korzyści z tego płynące. Chlubi się też posiadaniem niewolnika Saksona , mnicha , który wyruszył do wikingów z misją chrystianizacyjną.

Nadchodzi taki dzień , gdy na osadę napadaja Turończycy.Palą, morduja , garbią, porywaja kobiety, bo one były głównym celem. Osada staciła dziesiatą część wolnych mieszkańców oraz zapasy żywności. Zbliża się zima. Jak ją prztrwać? Tylko Olaf nie musi się martwić , jego dwór nie doznał uszczerbku. Ma jednak pewnien plan. Część mieszkańców chętnie poszukałaby nowych siedzib.I tutaj Olaf poddaje myśl opuszczenia Elasundu.Opowiada , jak niegdyś przypadkiem po sztormie, trafił na wyspę – marzenie. Jeśli odtworzą rejs , powinni dotrzeć do owej krainy. Pomysł był śmiały , wymagał przemyślenia , ale nie mieli w zasadzie wyboru. Mogli zginąć, jednak wiele rodzin zdecydoalo się na ten nieco desperacki krok. Przygotowuja statki, zapasy, zabieraja, co dla nich najważniejsze. Gdy zapada decyzja , dużo wiekszą rolę w społeczności zaczyna odgrywać stara Brygida , kapłanka. Budzi coraz większy respekt, liczy się jej zdanie , ona podejmuje wiele decyzji , bo przez nią przemawiają bogowie. Zawsze w towarzystwie swoich kruków robi wręcz niesamowite wrażenie.Przed wypłynięciem nie obejdzie się bez wróżby z run(bardzo interesujący opis). Podróż była dla nich pełna niewiadomych, niebezpieczeństw ,a nawet pasażera na gapę znajdują. To piękna Siglind , królowa Zimnych Wysp , która uciekła od męża. Wiele przeżyją, nadejdzie zniechęcenie, rozpacz, bo lądu nie widać .Brygida wysyła swoje kruki , Austin modli się do boga. Zrezygnowani, nie mogą w pierwszej chwili uwierzyć, iż jest ląd! Dotarli. Nowa ojczyzna okazała się przysłowiową krainą mlekiem i miodem płynącą. Powoli się zagospodarowują. Zmienił się nieco układ sił , bowiem teraz każdy miał dużo ziemi, nie musieli bać się głodu, już nie byli zależni tak bardzo od Olafa. I choć niektórzy, jak Cadamir , stracili wiele w czasie rejsu czy rozbicia staku na skałach , wiedzieli ,że ciężka praca pozwoli się utrzymać , a potem dopiero wzbogacić. Nie groziły im srogie zimy. Kilkakrotnie wybrali się na zwiedzanie wyspy a i to niecałej, szukając roślin, zwierząt czy rud metali . Było wszystko.

To był Catan. Wyspa , którą bóg Odyn stworzył z miłości do nieśmiertelniczki Tanuri. (Pisarka zmodyfikowaną wersję tego mitu. ) A oni ją odnaleźli , mieli wiec bogów po swojej stronie. Austin subtelnie przekonywał do swego Boga. Czasem Candamir był na niego zły , ale zadwał sobie sprawę , iż ten mnich stanowi swgo rodzaju przeciwwagę dla rosnącej potęgi Brygidy. Ponadto Austin umial leczyć , był zaradny. Udowadniał,że jest użyteczny.

Nowa ojczyzna nie oznaczała ,że wszystko, co przeszłe zostało zapomniane, problemy zniknęły. Miłośc, nienawiść, nieufność, zawiść, zazdrość, chcęć zemsty nosi się w sercu, myślach , więc ponieśli to na Catan. I na miejscu wszelkie dobre i złe uczucia są tak samo silne, tylko z czasem nabrzmiewają do rozstrzygnięcia, a wtedy różnie być może. Nie ominą ich konflikty, troski , ale też i radość. Zmieniają się oni , inaczej postępują , myślą, mają wielkie plany. Candamir bardzo pragnie zmiany praw. Marzy mu się stworzenie thingu , zakaz tzw. krwawej pomsty. Osmund zawierzy bogom , będzie dbał o ich wielkość , a w głębi duszy marzył o przywódzwtwie w osadzie.

Powieść R.Gable jest wielowątkowa z licznymi bohaterami o bardzo zróżnicowanych charkterach i dążeniach. Zawsze są ci, którym pisarz poświeca więcej uwagi – o nich już pisałam- oraz inni, niezbędni , może mniej widoczni. Warto wymienic małomównego , rozsądnego kowala Haralda,Astę, siostrę Candamira , Ingę – młodą ulubienicę Brygidy , którą upatrzyła sobie na kapłankę , Hacona , którego z bratem łaczą niezwykle skomplikowane i niełatwe stosunki , piękną Gundę , fryzyjską niewolnicę Candamira, która marzy o zostaniu żoną.

R.Gable wiernie odtworzyla społeczne i kulturowe tło. Zarówno w dziedzienie życia powszedniego jak i duchowego.Dotyczy to statków, domów, ubiorów czy broni , a także przedmiotów codziennego użytku. Wprowadza też czytelnika w świat wierzeń. Trudniej nieco odtworzyć strukturę społeczeństwa, bowiem materiały źródłowe są niezmiernie skąpe, ale o statusie kobiet nie omieszkała napisać. Trzeba jednak pamiętać,że jest to świat mężczyzn. Gable wiele miejsca poświeciła również tradycjom i obyczajom jak skladanie ofiar z ludzi , szukanie lądu przy pomocy kruków, karanie żmijową śmiercią czy wyrzucanie rodowego krzesła za burtę i śledzenie dokad zaprowadzi.

Świetna powieść, od której naprawdę trudno się oderwać.

Barwna, ekscytujaca powieść na kanwie znanej gry planszowej. Jej twórca, K.Teuber, pomyślał ,iż ksiażka o losach bohaterów byłaby niezmiernie interesująca. Czytałoby się ją świetnie. Tylko kto się tego podejmie ? Gdy przeczytał powieść R.Gable* , znanej pisarki , wiedział ,że tylko ona jest zdolna słowami wyczarować świat Catanu. Autorka w posłowiu zastrzega ,że opowieści...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czy historia kłamie? No cóż , czasem przesadza albo zbytnio upraszcza” – pisze W. Weir , którego celem, w przeczytanej przeze mnie książce , było obalenie niektórych silnie zakorzenionych mitów. Tylko z mitami , legendami , wszelakimi niezwykłościami wokół zdarzeń i postaci historycznych to taka dziwna sprawa jest. Wierzy się w nie. Mimo wszystko. Nie ma się ochoty na odmitologizowanie pielęgnowanej opowieści, poznanie przyziemnej prawdy. O wiele piękniej często wygląda coś w legendzie – i ludzie szlachetni ,prawi, dzieła zacne w interesie ludu. A jak nikczemnik , człek podły utwierdzamy się tylko w słusznej niechęci do niego . Pamiętam, jak kiedyś czytałam o pewnej masakrze , która faktycznie była tylko bójką z kilkoma pobitymi. Jednak w przekazach przerodziła się w bunt z niemal 100 zabitymi . I nikt nie chciał dać wiary faktom!
Pomna tego ,podziwiam Weira za trud prostowania ścieżek historii. Czyni to w pięknej formie, niezmiernie interesującym stylu. Wziął na warsztat najbardziej znane wydarzenia od czasów starożytnych do współczesności z niemal wszystkich kontynentów. Nie ukrywam, że mnie osobiście najbardziej ciekawiły te starsze, znane mi w większości, ale ciekawa byłam , w jaki sposób autor skonfrontuje mit i prawdę.
Pierwszym wielkim mistyfikatorem , mistrzem propagandy był faraon Ramzes Wielki . Potrafił bitwę pod Kadesz , niemal przegraną , przedstawić jako swe wielkie zwycięstwo. Młody władca potrzebował sukcesu i dał go Egipcjanom, sobie zapewniając popularność. Hetyckie przedstawienie zdarzeń nikogo nie interesowało. I tak wędrujemy do Rzymu czasów Nerona. Raczej każdy ma wyrobiony sąd o tym cezarze – zabójca matki, brata, żony, okrutnik . Symbol zepsucia Rzymu . Gdy stolica płonęła miał ponoć oglądać przez szmaragd owo widowisko, by napisać piękny poemat. W innej wersji grał na lutni lub skrzypcach. Te ostatnie odpadają, bo ich wówczas nie znano. Jednak Neron z lutnią całkiem dobrze mi się komponował. A co robił naprawdę? Pewnie trudno będzie uwierzyć .
Moją uwagę przykuł rozdział poświęcony Robertowi Bruce, królowi Edwardowi , no i W. Wallace`owi . Nie zapomnę nigdy filmu „ Waleczne serce”(oglądałam kilkakrotnie). Jak naprawdę wyglądały stosunki z Anglią, czy Robert był nieco chwiejnym człowiekiem , korzystającym z okazji? „Młot na Szkotów”- Edward I umiera , a czy jego syn , Edward II jest wojownikiem ? Co pozwoli zwyciężyć Robertowi i stać się bohaterem narodowym ?

Na pewno dla wielu czarnym charakterem jest Hernan Cortes , utożsamiany z zagładą wielkiej cywilizacji Azteków , podstępny, bezlitosny, odpowiedzialny za masakrę w stolicy, Tenochtitlan. Czy damy wiarę ,że ratował stolicę Azteków, próbował powstrzymać swych indiańskich sojuszników. A sumie dla mnie i tak zostanie konkwistadorem , a ratować sobie mógł obok tego, kogo i co chciał. Jakoś nie lubię tych żądnych krwi , łupów , bezwzględnych hidalgów , którzy w ojczyźnie klepali biedę , a tam uchodzili niemal za bogów, wykorzystujacych innych.
Bardzo często współczujemy jakiemuś bohaterowi, oburza nas niesprawiedliwość losu wobec jego osoby. Nie inaczej ma się sprawa z Galileuszem. Wiemy – skazany na więzienie , prześladowany przez kościół za popieranie teorii Kopernika . W rzeczywistości nic ze strony duchownych mu nie groziło, miał wśród nich przyjaciół , nawet papieża. To uczony swoją pychą, zarozumiałością i zbytnią pewnością siebie doprowadził do takiego końca.
Bastylia . Od razu rodzi się skojarzenie z ponurym, ogromnym gmaszyskiem, gdzie w najgorszych warunkach trzymano więźniów. Pewnie zawdzięczamy takie mniemanie kilku pisarzom. Weir obala ten mit . Wychodzi na to, że przerażająca Bastylia to niemal hotel i to dobrej kategorii.
Nie może zabraknąć Dzikiego Zachodu z Wyattem Earpem i Dockiem Holliday`em . Po drodze poznamy historię Jessego Jamesa, Dalingera. W końcu wracamy z Weirem do Europy , by zapoznać się z mitem o protokołach mędrców Syjonu.
Weir bardzo konsekwentnie rozprawia się z wszystkimi mitami . Ma dobry styl, wciąga czytelnika w dany czas historyczny , ukazuje bohaterów, motywy , jakie nimi i ich przeciwnikami kierują.Czyni to z ogromną pieczołowitością i dbałością. Interesuje się wspólnymi wątkami , na których fałsz został oparty – kozioł ofiarny, ukazanie kogoś niegodnego w dobrym świetle czy zbytnie upraszczanie , co bywa przerażające. Doskonale tłumaczy , jak mogło dojść do tego, że kłamstwa te przetrwały tak długo w ludzkich umysłach .
Podoba mi się sposób ujęcia tematu. Każdy rozdział poświecony jest danemu zdarzeniu,obszernie omówionemu, przedstawiony fałsz i podane fakty. To, co istotne dla pojęcia mitu i faktu ujęto w rzucający się w oczy czarny prostokąt. Dużym plusem książki jest też sposób jej wydania. Twarda okładka , papier półkredowy . Książka bogato ilustrowana , co jest dodatkowym walorem. Świetna szata graficzna
Polecam każdemu, kto jest pasjonatem historii, zagadek historycznych, dla tych, którzy kochają zanurzyć się w przeszłości i chcą zgłębić prawdę. Warto. Ja przeczytałam z ogromną przyjemnością, choć pozwoliłam sobie, przy przyjęciu do wiadomości prawdy, zachować wobec niektórych …powiedzmy powściągliwość.

Czy historia kłamie? No cóż , czasem przesadza albo zbytnio upraszcza” – pisze W. Weir , którego celem, w przeczytanej przeze mnie książce , było obalenie niektórych silnie zakorzenionych mitów. Tylko z mitami , legendami , wszelakimi niezwykłościami wokół zdarzeń i postaci historycznych to taka dziwna sprawa jest. Wierzy się w nie. Mimo wszystko. Nie ma się ochoty na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rozczarowła mnie; dziwna, przewaga treści społecznych nad zagadką, która chyba sama ma sie rozwiązać; przegadana.
Pofrunęła do nowej właścicielki :)

Rozczarowła mnie; dziwna, przewaga treści społecznych nad zagadką, która chyba sama ma sie rozwiązać; przegadana.
Pofrunęła do nowej właścicielki :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fascynujaca, wciągająca, jedna z ulubionych.

Fascynujaca, wciągająca, jedna z ulubionych.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna, uchodzi za najlepszą P.Buck. Cieszę sie,że jest na mojej półce i w każdej chwili mogę do niej wrócić.

Świetna, uchodzi za najlepszą P.Buck. Cieszę sie,że jest na mojej półce i w każdej chwili mogę do niej wrócić.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to