Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dzień dobry😁

wolicie czytać większe objętościowo książki, całe serie, czy raczej zostajecie przy tych historiach, które są krótsze, ale bardziej głębokie 🤔?

,, Na szczęście jeszcze trochę nas zostało. Żyjących w poprzek. Czyli takich, co to wiedzą mniej więcej, gdzie przynależą, nie ulegają całkowicie myśleniu plemiennemu. Niezrywających kontaktów z tymi, którzy widzą świat inaczej, inne gazety czytają, na inne partie oddają głos w wyborach. Krytycznych, ale nie ostrych ''.

🤓Współpraca barterowa z @wydawnictwoznak🤓

Jak zawsze i od lat każdy z nas odbiera życie, to co nas spotyka i ludzi, którzy nas otaczają w inny sposób. Postęp i technologia mimo faktu, że przyniosły ze sobą wiele korzyści to wywołały niestety również sporo negatywnych skutków dla społeczeństw. Jednym
z nich zdecydowanie okazuje się trudność w nawiązywaniu relacji od początku, wszak każdy może sobie wymienić 2 osobę na podstawie obrazka w internecie bez w zasadzie dłuższego zaangażowania w rozmowę i często w relację.

Dzięki temu również niestety coraz więcej osób jest samotnych. Szeroko pojęta poprawność polityczna po którejkolwiek ze stron też przyczyniła się do tego stanu rzeczy. Nie mówiąc już
o pandemii, czy wojnach, które szaleją naokoło. Wielu ludzi pogrąża się na dłuższą metę w smutku i negatywnych myślach przez przepracowanie, czy przebodźcowanie.

Czasy nigdy nie były łatwe i super spokojne. Wiele zależy tutaj od ludzi i tego jak odbierają otaczającą nas rzeczywistość. Jak zatem postępować, by nie wpadać w działanie niczym baranie stado, które często prowadzi do wymienionych wyżej negatywnych skutków 🤔?

Wojeciech Bonowicz w swoim ,, Dzienniku pocieszenia '' sugeruje nam, by nauczyć się nabierania dystansu i doceniania spokoju. Tego, co otacza nas tu i teraz. Znajdziemy tam również m.in kilka słów o tym, dlaczego warto czasem udać się do przedpokoju i czym on dla nas w jego rozumieniu jest. To krótka, ale bardzo treściwa
i zarażająca spokojem książka. Zachęca do rozkmin i pobudzenia myślenia. Nie znajdziemy tu gotowych recept na szczęście i rad według których każdy powinien postępować tak samo.
Warto poświęcić chwilę czasu i sięgnąć po ten tytuł.

Dzień dobry😁

wolicie czytać większe objętościowo książki, całe serie, czy raczej zostajecie przy tych historiach, które są krótsze, ale bardziej głębokie 🤔?

,, Na szczęście jeszcze trochę nas zostało. Żyjących w poprzek. Czyli takich, co to wiedzą mniej więcej, gdzie przynależą, nie ule...

Rozwiń

Zwiń

Dzień dobry😅

Pamiętacie lata 90 🤔? Może interesujecie się się modą, muzyką, czy filmami z tego okresu?

,, jak zwykle szedł na żywioł, zakładając, że jakoś to będzie, zgodnie z powiedzeniem, które lubił wygłaszać, że jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było i dlatego musi jakoś być ''.

Współpraca z @muza.shadows

Nie bez powodu zadałem wyżej takie właśnie pytanie. Wyobraźcie sobie, że przenosicie się z powrotem do lat 90, gdzie trwa właśnie transformacja ustrojowa. Milicja pomału zmienia się w Policję, a na ulicach nadal rządzą gangi.

Na leśnym parkingu pod Poznaniem spotyka się szajka złodziei samochodów, której dowodzi m.in mężczyzna o pseudonimie Kalafior. Mężczyźni chcą ustalić, jak będzie wyglądała dalsza trasa ich towaru. Nie spodziewają się jednak, że ich plan zostanie poważnie zakłócony. Pojawia się nowa grupa '' Młode lwy '', która postanawia pozbyć się całej konkurencji. Pierwszymi ofiarami stają się właśnie złodzieje samochodów z szajki Kalafiora. Dwóch z nich zostaje zastrzelonych, a sam Kalafior traci palec.

Te wydarzenia jednak nie satysfakcjonują bandytów i postanawiają oni zaprowadzić nowe porządki w mieście - rozpoczyna się pobór haraczy i walka z miejscową policją o władzę.

Do wyjaśnienia sprawy i zaprowadzenia porządku zostają przydzieleni komisarz Mariusz Blaszkowski i Mirek Brodziak ze wsparciem młodej prokurator Brygidy Bocian.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ryszarda Ćwirleja @rćwirlej i w zasadzie od początku nie wiedziałem czego mam się spodziewać.

Znajdziemy tutaj sporo bohaterów, których losy przeplatają się z dość specyficznym humorem i klimatem lat 90 w tle. Przyznaję, że robiłem odstępy w czasie w trakcie czytania tego tytułu co spowodowało, że dość szybko zgubiłem się w treści. Kryminały zdecydowanie należą do moich ulubionych gatunków literackich, dlatego też, jeśli chcecie przeczytać kryminał, który zaoferuje wam również dawkę humoru dla rozluźnienia, to będzie to dobra lektura dla was. Dla mnie również ten tytuł jest pewnego rodzaju powiewem nowości ( warto sięgnąć od czasu do czasu), ale na dłuższą metę wybieram bardziej mroczne tytuły:)

Dzień dobry😅

Pamiętacie lata 90 🤔? Może interesujecie się się modą, muzyką, czy filmami z tego okresu?

,, jak zwykle szedł na żywioł, zakładając, że jakoś to będzie, zgodnie z powiedzeniem, które lubił wygłaszać, że jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było i dlatego musi jakoś b...

Rozwiń

Zwiń

Dzień dobry ;)

Z jakim tytułem zaczęliście marzec?

,, Przypomniał sobie to uczucie, które czasami ogarniało go przy Shingu, świadomość, że kiedy zdawało mu się, że w końcu go zrozumiał, ten znów się zmieniał. Bez względu na to, jak bardzo byśmy się starali, ludzi nie można nauczyć się raz na zawsze ''

Współpraca z @wydawnictworelacja

Shuichi, to 40 latek, który mieszka na przedmieściach Tokio. W przeszłości był manipulowany przez matkę, która zawsze starała się przekazać mu łagodniejszą wersję tego, co w rzeczywistości miało miejsce. Właśnie m.in z tego powodu mężczyzna ma problem z pewnością siebie i braniem na siebie odpowiedzialności, gdy trzeba to zrobić. Pewnego dnia, gdy Shuichi zaczął sprzątać rodzinny dom, to zauważył, że brakuje tam kilku przedmiotów i tak poznał Kentę - chłopca, który odpowiadał za tego typu drobne kradzieże.

To jedno spotkanie i stopniowo rozwijająca się relacja wkrótce odmieni życie zarówno Shuichiego, jak i chłopca. Obaj jeszcze nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele może się zmienić w ciągu chwili i również z tego, że ich losy jeszcze nie raz się skrzyżują.

Zawodowo Shuichi zajmuje się tworzeniem książeczek dla dzieci. Mimo takiej pozoronie pozytywnej pracy i stabilnej pozycji na rynku mężczyzna ma wiele przemyśleń i kryje w swoim wnętrzu sporo bólu i mroku, tajemnic. Jakiś czas po poznaniu Kenty, Shuichi poznaje Sayakę, która wywróci życie mężczyzny po raz kolejny do góry nogami.. ale tutaj więcej już nie zdradzę ( przecież musicie mieć frajdę z czytania książki, a to zaledwie jej mały fragment ;) )

,, Wyspa bijących serc '', to jedna z tych historii, w przypadku której od początku nie wiadomo czego można się spodziewać ( a przynajmniej tak było w moim przypadku, gdy zaczynałem ją czytać). To historia, która rozkręca się powoli i stopniowo.

Pochłania naszą uwagę w czasie czytania, ale jednocześnie uruchamia pewne rozkminy i emocje, które gdzieś w nas mogą drzemać podświadomie. Jest to opowieść prosta w swej skomplikowanej konstrukcji. Jeden z wniosków, który udało mi się z niej wyciągnąć jest taki, że czasem w życiu jedno spotkanie, czy moment, gdy nawet się nie spodziewamy może wywrócić całą naszą wiedzę o życiu, poglądy i tak dalej.
Natomiast to, jak wiele rzeczy potoczy się dalej zależy już od nas

Dzień dobry ;)

Z jakim tytułem zaczęliście marzec?

,, Przypomniał sobie to uczucie, które czasami ogarniało go przy Shingu, świadomość, że kiedy zdawało mu się, że w końcu go zrozumiał, ten znów się zmieniał. Bez względu na to, jak bardzo byśmy się starali, ludzi nie można nauczyć się ...

Rozwiń

Zwiń