-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać6
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-05-09
2024-04-07
2024-03-17
2024-03-05
2024-02-25
2024-02-04
2023-12-12
2023-11-23
2023-10-08
2023-09-19
2023-09-03
2023-08-22
2023-08-06
2023-06-19
2023-07-08
2023-05-30
Pomysł super, ale cała reszta mocno średnia. Tragiczne dialogi, dawno nie czytałam tak sztucznych rozmów. Na początku książki jeszcze nie rzucało mi się to tak mocno w oczy, ale im dalej tym gorzej. Postaci nijakie, do zapomnienia od razu.
Ostatnich 30 stron nawet nie skomentuję. Nie wiem na jakie zakończenie liczyłam, ale na pewno nie na tak nieprawdopodobne i kompletnie z czapy.
Pomysł super, ale cała reszta mocno średnia. Tragiczne dialogi, dawno nie czytałam tak sztucznych rozmów. Na początku książki jeszcze nie rzucało mi się to tak mocno w oczy, ale im dalej tym gorzej. Postaci nijakie, do zapomnienia od razu.
Ostatnich 30 stron nawet nie skomentuję. Nie wiem na jakie zakończenie liczyłam, ale na pewno nie na tak nieprawdopodobne i kompletnie...
2023-05-16
2023-05-05
2023-04-25
2023-04-18
Aż 3/10, bo jakimś cudem ją dokończyłam. Męczyłam ją ponad miesiąc.
Książka z potencjałem, niby o czymś, ale tak naprawdę kompletnie o niczym. Dłuży się okropnie, zero akcji, żadnego płot twistu. Ponad 500 stron, które możnaby skrócić do max 100.
Głupiutka i irytująca główna bohaterka, przedziwne relacje międzyludzkie i niepotrzebne sceny seksu.
Jedna z gorszych książek, które w życiu przeczytałam.
Aż 3/10, bo jakimś cudem ją dokończyłam. Męczyłam ją ponad miesiąc.
więcej Pokaż mimo toKsiążka z potencjałem, niby o czymś, ale tak naprawdę kompletnie o niczym. Dłuży się okropnie, zero akcji, żadnego płot twistu. Ponad 500 stron, które możnaby skrócić do max 100.
Głupiutka i irytująca główna bohaterka, przedziwne relacje międzyludzkie i niepotrzebne sceny seksu.
Jedna z gorszych książek,...