Opinie użytkownika
Odpadłem w połowie. Niestety język i styl użyty przez autora jest dla mnie nie do przebrnięcia. Przede wszystkim dialogi, stanowiące lwią część książki mocno mnie od niej odrzuciły. Ludzie po prostu tak ze sobą nie rozmawiają. Słodko-smutne aforyzmy, którymi przerzucał się główny bohater ze swoją kobietą sprawiały, że przewracałem co chwila oczami z zażenowania.
Pokaż mimo toProsta i surowa pod względem technicznym. Zawiera kilka błędów logicznych. Mimo to, książka jest dość czarująca. Czytało się bardzo płynnie. Niepodważalna klasyka sci-fi. Kilka rozwiązań i konkluzji różniło się od tych ukazanych w filmie, który uważam lepiej wykorzystał potencjał pomysłu autora.
Pokaż mimo to
Z początku bałem się, że książka będzie za mocno przypominać Marsjanina. W sumie w ciągu pierwszych ~150 stron cały czas miałem w głowie, że to ten sam humor i podobna problematyka, tj. samotny człowiek próbujący za pomocą swojej wiedzy i inteligencji przezwyciężać kolejne przeszkody, które los rzuca bezustannie po pod nogi.
Jednak od momentu pojawienia się drugiego...
Ciężko czyta się książkę, której ekranizację oglądało się kilkanaście razy. Pewne filmowe sceny i rozwój wydarzeń zdążyły już tak mocno zakorzenić się w głowie, że każde odstępstwo od nich w pierwowzorze traktuje się jak bluźnierstwo. Udało mi się jednak w pewnym momencie zwalczyć to poczucie, bo chociaż główne założenie tak filmu jak i książki jest podobne, sama akcja...
więcej Pokaż mimo to
Nie ma drugiej książki, na której wydanie w Polsce czekałem tak mocno. Jak zwykle bywa w przypadku dużych oczekiwań, istniała we mnie spora obawa, iż zostanę nieco zawiedzony.
Autor jednak bardzo szybko rozmył moje obawy. Książka jest wyjątkowa i straszna zarazem. Splata sielskie wspomnienia nastoletniego, zdrowego, zwykłego chłopaka z brutalnym położeniem, który zgotowała...
Przez długi moment myślałem, że będzie to pierwsza książka z cyklu, która rzeczywiście zrobi na mnie wrażenie tak jak niektóre z tomów Robotów. Po ataku na Fundację jednak wszystko, po raz kolejny, stało się nijakie.
Mam problem z Asimovem. Świetny, super inteligentny facet. Słuchanie jego wywiadów i wypowiedzi to sama przyjemność. Ma dużo ciekawych pomysłów i tego mu nie...
Ilekroć czytam P. K. Dicka nie mogę wyjść z podziwu nad niewątpliwą magią, którą przelewał on na maszynę do pisania. Nie umiem zrozumieć tego fenomenu. Używał on prostych słów, nie stosował żadnych zawiłych środków, na pozór nie ma w jego prozie nic, co wyróżniałoby ją na tle innych autorów. Jednak jest w tym wszystkim jakaś niepodrabialna lekkość, którą zawsze da się...
więcej Pokaż mimo to
Kiedyś bym ją wymęczył w imię szachowej zasady 'dotknięta idzie'. Jednak obiecałem sobie w pewnym momencie, po kolejnym książkowym rozczarowaniu, iż jeżeli lektura mnie męczy i nie uważam jej za wartą finiszowania, to odłożę ją na półkę.
Samo główne zagadnienie, czyli człowiek wychowany przez obcą cywilizacje, było z założenia ciekawe. Niestety ten aspekt ugryziony...
Kawał dobrze stworzonego, spójnego świata. Książka przez lwią jej część pozbawiona akcji pełną gębą, ale czytałem ją jednym tchem. Ponad 70 lat na karku, jednak absolutnie się nie postarzała, opowiada przecież o świecie po Kataklizmie, który pozbawiony jest wygód techniki.
Ważna pozycja i częsta inspiracja dla autorów postapo, także również fani tego gatunku powinni po...
Na pewno nie jest to książka dla każdego. Utwór pozbawiony jest całkowicie akcji per se. Całość traktowałbym jako eksperyment myślowy zatytułowany 'telepatia, a stosunki międzyludzkie'. Dość swobodne operowanie czasem i narracją, również może niektórych wybić z rytmu. Ja bawiłem się świetnie, zresztą już nie po raz pierwszy przy spotkaniu z Silverbergiem.
Pokaż mimo toAmbiwalentne odczucia to mało powiedziane. Kawał kolumbryny, jednak duża część powieści mogłaby zostać wycięta, bo są to zbędne przydługie historie (często miłosne, o tym zaraz) bohaterów, którzy zostali powołani do życia tylko po to, żeby zginąć. Masa powtórzonych aforyzmów, dialogów, które wydają się być prowadzone przez postacie po raz enty itd. Z drugiej strony,...
więcej Pokaż mimo toNiestety, odbiłem się. Przeczytałem ponad połowę książki i nie znalazłem niczego, co zachęciłoby mnie, aby to czytanie kontynuować. Świat nie wciąga, postacie odpychają. Odważny temat, odważna próba, ale jak dla mnie nieudana.
Pokaż mimo to
Przed lekturą miałem trochę obaw, bo z autorem spotkałem się już w Uniwersum Metro przy 'Dzielnicy Obiecanej' i nie mam z tej przygody pozytywnych wspomnień. Tutaj jest przynajmniej o klasę lepiej.
Fajna koncepcja choroby cywilizacyjnej, będącej czymś w rodzaju ostatecznego rozładowania budowanego przez lata napięcia. Podobał mi się ten pomysł. Tak samo nabyty przez to...
Motywy prowadzenia bezkrwawej wojny przez Fundację za pomocą religii i gospodarki - bardzo ciekawe, każdy może sobie popatrzeć na nie przez pryzmat naszego świata, przykłady się znajdą. Reszta treści niestety dość nijaka, ale mimo wszystko książka rozbudziła apetyt na bardziej obszerną space operę.
Postacie, jak to często u Asimova bywa, raczej na granicy bezpłciowych i...
Poprawna. Ciężko mi wskazać jakieś większe pozytywy. Minęło nieco ponad dwa tygodnie od przeczytania przeze mnie tej książki i w zasadzie nie pozostało mi po niej w głowie nic wyróżniającego się. Brakowało momentów zapierających dech w piersiach.
Wszystkie historie, jak to często bywa u Asimova, kończą się na przypadku lub nadludzkiej dedukcji którejś z postaci.
Skoki...
Nie jest to mój pierwszy kontakt z Asimovem. Czytałem już serię Roboty (bez ostatniej części, niestety nie jest w Polsce dostępna również trylogia Imperium, czego mocno żałuję) i już wtedy wyrobiłem sobie mocne zdanie na temat autora i jego pomysłu na powieści. W Robotach tworzył on odrębne światy, na których najmniejsze różnice w systemie społecznym danej planety miały...
więcej Pokaż mimo to
Na początku tylko wtrącę, że nie lubię kiedy blurb jest przekłamany. Zapowiada on powieść kryminalistyczną, która będzie powoli warstwa po warstwie odkrywała kolejne poziomy zepsucia. Nic takiego nie ma natomiast miejsca. Od początku jesteśmy postawieni przed dokonanym, zarówno jeżeli chodzi o akcenty kryminału jak i dystopii samej w sobie.
Książka przedstawia...
Czytając komentarze na temat Terroru Dana Simmonsa spodziewałem się czegoś innego. Nie mam tu jednak na myśli treści, a tempo akcji. Często czytałem, że książka zaczyna się bardzo powoli, a całe mięsko jest zostawione na późniejsze części powieści. Miałem styczność z autorem przy sadze Hyperion (świetnej zresztą, polecam każdemu kto natknie się na ten komentarz), gdzie...
więcej Pokaż mimo toPo 'Kronikach Marsjańskich' nie sądziłem, że kolejne zbiory opowiadań Bradbury'ego będą potrafiły podobać mi się jeszcze bardziej. Ale 'Człowiek Ilustrowany' od początku przypadł mi do gustu. Sam pomysł na człowieka noszącego na sobie poruszające się tatuaże ukazujące historie przypadkowych ludzi brzmi świetnie. Historie w większości nosiły te same znamiona co opowiadania w...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo barwny język. Masa dobrego, angielskiego humoru. Książka nie postarzała się zbyt mocno, mimo przeszło stu lat.
Historia jest zlepkiem luźnych historyjek, anegdot i przypowieści. Raczej ciężko nazwać spływ tytułowych gentlemanów Tamizą spójną, trzymającą w napięciu przygodą. Często przez to wytracałem rytm czytania, ale u mnie to normalne przy zbiorach opowiadań i...