Andrzej

Profil użytkownika: Andrzej

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
9
Przeczytanych
książek
9
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
25
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

O książce i twórczości Martina oczywiście słyszałem za sprawą serialu HBO(którego nie zamierzałem oglądać ze względu na wszechobecne szaleństwo na jego punkcie) jednak do przeczytania "Gry o Tron" skłoniła mnie paradoskalnie książka "Hannibal. Wróg Rzymu" która dzieje się oczywiście w starożytności w zupełnie innej epoce ale podobnie jak Gra o Tron oparta jest o historyczne wydarzenia, na podstawie tych wydarzeń bądź w ich tle dzieje się akcja. I szczerze uważam, iż najlepsze historie pisze życie. Tak jest w tym razem, w wypadku "Gry o Tron" jest to "Wojna 2 róż w angili". Spór 2 wielkich rodów który przeradza się w wojnę domową. Królowa której syn jest diabłem wcielonym, oraz przebywająca na wygnaniu spadkobierczyni najstarszej dynastii. George R.R. Martin na tej podstawie kreśli arcydzieło które moim zdaniem przyćmi twórczość Tolkiena, w oczach przyszłych pokoleń. Bohaterowie nie posiadają tu literackiej "tarczy fabuły", odważny, przystojny, szarmancki i złotousty książę po prostu zginie kiedy zrobi coś głupiego, jak w prawdziwym świcie nie ma przecież żadnej boskiej interwencji która obroni go przed śmiercią tylko z uwagi na jego "błękitną krew". To najbardziej moim zdaniem wyróżnia "Grę o Tron" z szeregu innych książek tego typu. Nawet od wiedźmińskiej sagi. Krew leje się w powieści Martina czesto i realistycznie, bohaterowie reagują tak jak zareagował by każdy z nas, czytelników. Małe dziecko(narrator jednej ze scen) zupełnie inaczej przedstawiać/odbierać będzie scenę odgryzienia palców z której śmieją się wszyscy obecni w sali. Ludzie mówią, iż "historia jest nauczycielką życia". Nie wiem czy to prawda, wiem jednak, iż jest chol!*!ie ciekawa, i dobrze znający i bawiący się nią pisarz jakim jest G.R.R Martin jest w stanie kreślić dzieło które zmieni w pewnym sensie życie czytelnika. Moje zmieniło.

O książce i twórczości Martina oczywiście słyszałem za sprawą serialu HBO(którego nie zamierzałem oglądać ze względu na wszechobecne szaleństwo na jego punkcie) jednak do przeczytania "Gry o Tron" skłoniła mnie paradoskalnie książka "Hannibal. Wróg Rzymu" która dzieje się oczywiście w starożytności w zupełnie innej epoce ale podobnie jak Gra o Tron oparta jest o historyczne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie chcę wyjść na internetowego trolla. Ostatnio skończyłem dzieło i skwitował bym je jednym zdaniem: jest lepsze niż najlepsza historyczna śmieszna historia z internetu jaką w życiu przeczytałem. Historia poniżej. Na poważnie, książka Kane'a nie jest arcydziełem, ale jest bardzo dobra. Ukazuje nie tylko trudny wojny i stara się przedstawić postać Hannibala Barkasa oczami jego podkomendnych, ale też daje wgląd jak mogły wyglądać proste "życiowe" sprawy tamtej epoki. Kane opisuje jedzenie, rozrywki, wierzenia i bogów Kartaginy. Trzeba przyznać, iż książka rozkręca się powoli jednak w momencie punktu kulminacyjnego, czuć charakterystyczność, kurz, gniew i krew bitwy w której bohaterowie uczestniczą.

Bądź żołnierzem służącym pod Hannibalem w czasie II wojny punickiej
Jest naprawdę dobrym generałem
Ma tylko jedną wadę
Jeb!*e słonie
MOJE SŁONIE TO, MOJE SŁONIE TAMTO
Zaczynamy w Hiszpanii, wszystko idzie pięknie
Podchodzimy pod jeb!*e Alpy
A ja myślałem że Pireneje były kiepskim pomysłem
Hannibal chce przez nie przejść
Razem ze słoniami
coku!!*a.papirus
naprawdę przechodzimy przez Alpy
Docieramy do Włoch, ja ledwo żywy, połowa moich kumpli martwych
Hannibal strzela nam podnoszącą morale mowę:

Ponieśliśmy ciężkie straty, ale przynajmniej... Nadal mamy słonie
codoku!**y.papirus
Koniec końców walczymy z Rzymianami
Hannibal napuszcza na nich słonie
Tratują naszych zamiast Rzymian w całym tym zamieszaniu
Trzeba się chować na jeba!*ch bagnach gdzie nie można nawet odpocząć
ostatnie słonie umierają
Hannibal płacze ze smutku
później docieramy do jakiejś miejscówki o nazwie Kanny
żadnych słoni, a Rzymianie i tak dostają wpie!*ol
Rzymianie się posrali, zaczynają krzyczeć:

"Hannibal ante portas"
To chyba znaczy:

"Hannibal nie ma słoni"
docieramy do samego Rzymu
ale Hannibal zdecydował poczekać na wsparcie
wsparcie jeba!*ch słoni
siedzimy sobie w Italii
Rzymianie nas trollują bez przerwy, ale nigdy nie atakują
Hannibal zostaje wezwany do Kartaginy po tym jak Rzymianie atakują Afrykę
w celu odparcia najeźdźców Hannibal dostaje dowództwo nad pozostałymi wojskami
i 80 słoni
Nie jest zaskoczeniem, że Rzymianie nam wpierd!*ili
jakimś okrutnym zrządzeniem losu Hannibal przeżył
wkręcił się do magistratu po wojnie
wymyśla jakieś reformy po czym wkurwia Rzymian i jeszcze bardziej Kartagińczyków
chciał sobie kupić kilka słoni
za pieniądze z podatków, które miał dać Rzymianom jako reparacje
udaje się na dobrowolne wygnanie
wybiera mnie jako swojego służącego
Najpierw jedziemy do Tyru
Antioch III przyjmuje go do siebie
po części z litości, po części dlatego że nienawidzi Rzymian i chce wywołać przeciwko nim kolejną wojnę
Hannibal oczywiście oferuje że poprowadzi wojska
Antioch prawie się zgadza na jego plan
tylko dworzanie mówią mu, że Hannibal chce wzmocnić piechotę jeba!*mi słoniami
Hannibal dostaje do rządzenia jakieś tam mniejsze państewka w Azji
nigdy nie zostaje w jednym miejscu za długo
bo wku!*ia tubylców ciągłym gadaniem o jakichś szaro skórnych ssakach
koniec końców wszyscy są tak wkurw!**ni że grożą mu że go oddadzą Rzymianom
raz w życiu, Hannibal robi to co trzeba i popełnia samobójstwo łykając truciznę
później jacyś historycy dopisują ideologię do całej jego kariery i śmierci
twierdzą że jego ostatnie słowa były jakimś komentarzem o tym jak bardzo Rzymianie go nienawidzili
tak naprawdę jego ostatnimi słowami było pierdo!*nie o tym jak mógł wygrać II wojnę punicką
gdyby tylko oligarchowie z domu wysłali mu te jeb!*e sami wiecie co

Nie chcę wyjść na internetowego trolla. Ostatnio skończyłem dzieło i skwitował bym je jednym zdaniem: jest lepsze niż najlepsza historyczna śmieszna historia z internetu jaką w życiu przeczytałem. Historia poniżej. Na poważnie, książka Kane'a nie jest arcydziełem, ale jest bardzo dobra. Ukazuje nie tylko trudny wojny i stara się przedstawić postać Hannibala Barkasa oczami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepsza, najbardziej wciągającam najpełniej oddająca różnobarwność i ciekawość świata przedstawionego, książka z sagi o wiedźminie. Najlepsza powieść przygodowa jaką czytałem

Najlepsza, najbardziej wciągającam najpełniej oddająca różnobarwność i ciekawość świata przedstawionego, książka z sagi o wiedźminie. Najlepsza powieść przygodowa jaką czytałem

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Andrzej

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
9
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
25
razy
W sumie
wystawione
9
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
72
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]