Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zachęcona nieciekawym opisem, ale wysoką średnią ocen, z pewnymi obawami sięgnęłam po tę pozycję. Niepotrzebnie. Historia niesztampowa o determinacji matki, która poświęciła absolutnie wszystko dla swojego dziecka. O sile miłości, niedoskonałej, która toruje sobie drogę do serca cierpiącej kobiety, wbrew jej woli. Książka z potężnym ładunkiem emocjonalnym, w niektórym momentach wywołującym tak silny ból serca, że trudno się czyta. Ale warto.

Zachęcona nieciekawym opisem, ale wysoką średnią ocen, z pewnymi obawami sięgnęłam po tę pozycję. Niepotrzebnie. Historia niesztampowa o determinacji matki, która poświęciła absolutnie wszystko dla swojego dziecka. O sile miłości, niedoskonałej, która toruje sobie drogę do serca cierpiącej kobiety, wbrew jej woli. Książka z potężnym ładunkiem emocjonalnym, w niektórym...

Z pozoru mogłoby się wydawać, że to książka w stylu „płaszcza i szpady” z uroczym „hajduczkiem” w roli głównej. Taka bardziej dla kobiet. Nic bardziej mylnego. Pod powłoką porywającej historii z nutą romansu w tle kryje się inna: o pozorach i uprzedzeniach. To książka o tym, czym jest dobro i zło. O tym, że nie zawsze to, co z pozoru wydaje się złe, jest takie w rzeczywistości oraz o tym, że to co wydaje się dobre może wcale takie nie być. Tę książkę warto przeczytać dwa razy, bo dopiero po jej ponownym przeczytaniu można w pełni docenić jej przesłanie. A wisienką na torcie jest zaskakujący finał. No i Szpon Nocy…

Z pozoru mogłoby się wydawać, że to książka w stylu „płaszcza i szpady” z uroczym „hajduczkiem” w roli głównej. Taka bardziej dla kobiet. Nic bardziej mylnego. Pod powłoką porywającej historii z nutą romansu w tle kryje się inna: o pozorach i uprzedzeniach. To książka o tym, czym jest dobro i zło. O tym, że nie zawsze to, co z pozoru wydaje się złe, jest takie w...

Są takie książki, które uwodzą. Narracją, stylem, cudownie dopracowaną historią. Są takie, które zaskakują. Przerażają. Są takie, które chce się czytać bez końca. A gdy zostaje 100 stron do końca pojawia się niedosyt i żal. I pytanie: Co mam teraz czytać? Taka właśnie jest ta książka.

Są takie książki, które uwodzą. Narracją, stylem, cudownie dopracowaną historią. Są takie, które zaskakują. Przerażają. Są takie, które chce się czytać bez końca. A gdy zostaje 100 stron do końca pojawia się niedosyt i żal. I pytanie: Co mam teraz czytać? Taka właśnie jest ta książka.