rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Absolutnie słodka historia!!! Świetny retelling.

Absolutnie słodka historia!!! Świetny retelling.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam duży problem z ta książka. Historia z dużym potencjałem, ciekawa, mroczna, dla starszej młodzieży. Jest tajemnica do rozwiązania. I to wszystko jest ok.

ALE...

Jeśli chodzi o bohaterów.. Chłopacy to typowi bad boye, którzy rządzą wszystkim, są bezkarni, generalnie mogą wszystko. Nie zależy im na niczym, każdego dnia inna dziewczyna. Jest tu zdecydowanie dużooooo seksu, ostrego seksu. Cóż, męscy bohaterowie są dość brutalni i to co robią w wielu scenach można nazwać wręcz chorym. I to nie tak, że ich tłumaczę, ale tak zostali skonstruowani, ok, może z lekką przesadą, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć, że tacy mieli być. ALE nic, NIC nie tłumaczy zachowania głównej bohaterki. Co za laska... Nawet nie ma słów żeby to opisać. Jak można tak dawać sobą pomiatać, dać się zastraszać, robić z siebie wręcz łatwą dziwkę. Współczuję Madison tego co dostaje ze strony chłopaków, ale choć trudno mi o tym pisać w dużej mierze ona serio sama na to zasługuję a przynajmniej sama do tego prowadzi, nic nie robi z tym... Grożą ci, porywają cię, mówią, że cię zabiją? Aaaa, spoko, tylko takie żarty (to SERIO nie są żadne żarty), chodźmy się razem napić, udawajmy, że nic się nie stało. Bishop mówi, że cię nienawidzi, chcę cie tylko bzykać, a za chwilę (lub w trakcie) będzie cię krzywdził? Spoko, Madison się zgłasza, pozwala robić ze sobą co chce. Czemu nie. Jak można tak bardzo nie mieć do siebie szacunku?

Mam duży problem z ta książka. Historia z dużym potencjałem, ciekawa, mroczna, dla starszej młodzieży. Jest tajemnica do rozwiązania. I to wszystko jest ok.

ALE...

Jeśli chodzi o bohaterów.. Chłopacy to typowi bad boye, którzy rządzą wszystkim, są bezkarni, generalnie mogą wszystko. Nie zależy im na niczym, każdego dnia inna dziewczyna. Jest tu zdecydowanie dużooooo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm.. Sama historia ma potencjał, ale jest to dość wulgarna pozycja, jak dla mnie poniżająca kobiety... Przemoc jest na porządku dziennym. Decyzje głównej bohaterki pozostawiają wiele do życzenia.

Hmm.. Sama historia ma potencjał, ale jest to dość wulgarna pozycja, jak dla mnie poniżająca kobiety... Przemoc jest na porządku dziennym. Decyzje głównej bohaterki pozostawiają wiele do życzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Irytacją główną bohaterką psuje wszystko... ARG! Wrrrr

Irytacją główną bohaterką psuje wszystko... ARG! Wrrrr

Pokaż mimo to