Opinie użytkownika
Kolejna niewymagająca i - piszę to z całą sympatią -nieco infantylna powieść Lucindy Riley.
Idealna pozycja na wakacje w leżaku lub w przerwach od zakuwania do sesji, albo po prostu wtedy, kiedy potrzebujemy się "odmóżdżyć". Ja czasem potrzebuję, więc dla mnie na plus :)
Dzięki prostemu stylowi bardzo łatwo i szybko się czyta, chociaż brakuje typowych dla tej autorki...
Majstersztyk!
Świetny pomysł, jeszcze lepsze wykonanie, no i zakończenie z moim wyczekiwanym elementem - WOW.
Jestem zachwycona, od tej książki nie można się oderwać!
Historię poznajemy z trzech różnych perspektyw, w trzech ramach czasowych, co z początku może wydawać się nieco dezorientujące ale tak naprawdę stanowi o geniuszu tej książki.
W trakcie czytania natknęłam...
Mocna! Mocna i wciągająca, idealna jako przerywnik po ckliwych opowieściach z morałem.
Lucinda Berry bierze na warsztat trudne, ciężkie tematy i jest do bólu konkretna. Tylko tyle treści, ile trzeba, typowy instant który uwielbiam.
Zdecydowanie polecam:)
Chociaż znam twórczość K.H. (nie zawsze mi odpowiada) sięgnęłam po książkę zachęcona miejscem w którym rozgrywa się akcja.
Alaska, jej przyroda oraz życie tam od dawna znajduje się w kręgu moich zainteresowań i liczyłam na klimatyczną opowieść, która przeniesie mnie w tamte regiony.
3/4 książki przeczytałam niemal jednym tchem, chociaż często irytowało niezrozumiałe dla...
Wahałam się między 6 a 7, ostatecznie daję 7.
Plus za niebanalną historię, która jednak wlecze się niemiłosiernie (minus)
Kolejny plus za konieczność wysilenia swoich komórek mózgowych chcąc zrozumieć sposób działania sprawcy, chociaż czasem zakrawało to wszystko na absurd (minus)
Plus za styl pisania, który lubię i krótkie rozdziały, natomiast duży minus za przegadanie i...
Daję pięć gwiazdek, bo lubię tego typu książki: szybkie, łatwe w odbiorze i z tajemnicą w tle.
Niestety przerósł mnie poziom absurdu tej historii, szczególnie odczuwalny przy wyjaśnieniu tego, co ostatecznie stało się z małą Elsie. Po prostu tego nie rozumiem.
Samo zakończenie przewidywalne mniej więcej od połowy książki (lub nawet wcześniej) co chyba nie jest najlepszą...
Przegadany romans z pewnym dylematem w tle.
Nie porwała mnie, a wręcz znudziła, zdecydowanie to nie moje klimaty. Mam wrażenie, że genialnego "Słowika" napisała zupełnie inna autorka...
Po raz kolejny nie zawiodłam się na tej autorce. Chociaż wiele osób uważa, że jest to najsłabsza z jej dotychczasowych pozycji, mnie się podobało. Mam ogromną słabość do stylu pisania B.A.Paris, ultra krótkich rozdziałów i tematyki domestic noir. Książka do połowy miała u mnie 10/10, ostatecznie 2 gwiazdki odjęłam za część drugą, a szczególnie zakończenie, które niezbyt...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo lubię książki Lucindy Riley ze względu na łączenie wątków z przeszłości z teraźniejszymi. Tutaj niestety tego zabrakło i przez to książka wydała mi się przydługa i czasem nawet lekko nudnawa.
"Wielka tajemnica" możliwa do odkrycia mniej więcej w połowie. Bez szału.
Zacznę od tego, że książka ta powinna znaleźć się raczej w dziale science fiction, bo absurd goni absurd.
Interesuję się tematyką wysokogórską i znam trochę realia takich wypraw. Już sam fakt, że ktoś, kto nigdy w życiu nie wszedł na nic wysokiego nagle wybiera się na ośmiotysięcznik, zakrawa na - no właśnie, absurd. A potem jest już tylko gorzej.
Książka ogólnie nie...
Książka nie wyrwała mnie z butów, momentami była dosyć naiwna, trochę infantylna. Styl pisania prosty i według mnie dosyć sztywny a postaci lekko irytujące.
Plusy za ciekawą historię, umieszczenie wątku z przeszłości (zdecydowanie lepszego niż współczesny) i australijski klimat. Ogólnie fajna i niewymagająca lektura na wakacje.
Ten sposób pisania Lucindy Riley odpowiada mi dużo bardziej, niż historie dla kobiet z wątkiem miłosnym w tle. Nie jest to oczywiście kryminał najwyższych lotów, ale temat ciekawy, wątki zgrabnie połączone i nie od razu domyślamy się, kto jest zabójcą;) Wielka szkoda, że nie będzie kolejnych części, bo na pewno wróciłabym do takiej serii.
Pokaż mimo toKsiążka tak naładowana trudnymi emocjami, że nie wiem, komu ją polecić. Raczej nie na wakacje i zdecydowanie nie dla wrażliwych. To chyba najbardziej przygnębiająca powieść jaką czytałam, i nie chodzi wyłącznie o samą historię Wiery. (Historię inspirowaną faktami, więc jeśli ktoś nie znał, na pewno przeczyta z zaciekawieniem). Mnie zmęczyło to bardzo i mniej więcej od...
więcej Pokaż mimo to
Niestety, zmęczyła mnie ta książka, chyba spodziewałam się czegoś innego. Nie rozwiała żadnych moich wątpliwości, nadal nie jestem pewna czy jestem WWO, czy nie. Zabrakło mi w niej konkretnej treści, faktów, podsumowań, za dużo tu "owijania w bawełnę". Dociągnęłam do końca, chociaż ostatni rozdział prawie mnie wykończył.
Na razie odstawiam psychologię na półkę.
Będę w mniejszości, ale mnie książka niestety nie ujęła, chociaż bardzo lubię skandynawskie klimaty.
Co na minus? wg mnie jest zdecydowanie przegadana, akcja wlecze się niemiłosiernie, jest wiele powtórzeń, mam wrażenie, że kręcimy się z autorem w kółko i czytam kilka razy to samo. Konsekwencją tego jest objętość (ponad 600 stron) i okropny, nieporęczny format.
Nie...
Większość książek Lucindy Riley czyta się lekko, łatwo i przyjemnie a "Drzewo Anioła" nie jest wyjątkiem. Często mam wrażenie, że aż za ławo i za lekko, przez co tradycyjnie już wydają mi się nieco infantylne, ale i tak je lubię:)
W "Drzewie Anioła" jak zawsze najbardziej wciągnęły mnie wątki z przeszłości, te współczesne nie były już tak klimatyczne, sama historia jest...
Świetna!
Po początkowym przerażeniu objętością książki, pochłonęła mnie ona bez reszty. Niesamowicie ciekawa tematyka, począwszy od postaci samego mentalisty i fobii głównych bohaterów po wątek sensacyjno - kryminalny.
Gwiazdkę odejmuję za zakończenie, które (dla mnie) nie było zbyt wiarygodne, mam swoje małe fobie i trochę wiem jak to jest ;) Poza tym format książki jest...
Oooooo tak, i to jest mój (niemal) ideał - intrygująca, niebanalna historia, krótkie rozdziały, kilka przeplatających się wątków, narracja z punktu widzenia kilku postaci i retrospekcje z przeszłości. Uwielbiam!
Do tego książka jest nieprzegadana, jest w niej dokładnie tyle słów ile trzeba, żeby oddać i grozę i tajemnicę. Autorka poprowadziła historię wręcz genialnie,...
Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz aż tak bardzo męczyłam się z książką. Zupełnie nie moje klimaty, absolutnie nic mi w niej nie pasowało, począwszy od tematyki, bohaterów, stylu pisania a na beznadziejnym wydaniu skończywszy. Walczyłam z nią ponad półtora miesiąca. Rekord, ale zwyciężyłam. W zasadzie nie wiem po co, chyba tylko dlatego, że nie zostawiam niedoczytanych...
więcej Pokaż mimo to
Książka, która nie wymaga absolutnie żadnego wysiłku umysłowego, "prawdy objawione", które uwielbia autorka podawane są w taki sposób, jakby pisała dla dzieci w podstawówce. Taka ciocia mądra rada.
Sama historia ciekawa, ale mocno rozwleczona i jedynie postać Posy i Freddy'ego wzbudziła we mnie jakąś sympatię. Takie to wszystko trochę naciągane i odrealnione, ale co kto...