rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ogólnie mi sie podobała, szkoda tylko, że prawdziwa akcja zaczyna sie dopiero gdzieś na 182 stronie :-) wcześniej "flaki z olejem",momentami zalatuje Greyem, trochę wyidealizowany obraz bohaterów: ona piękna, zgrabna i powabna, do tego inteligentna, wykształcona, ma dobre serce i bogata, on- mega przystojny, inteligentny, wykształcony i boski w łóżku - wszystko to już gdzieś bylo...i szczerze mówiąc, im dalej czytałam, tym bardziej mi sie nudziło...jednak na szczęście akcja w końcu sie rozkrecila i milo mnie zaskoczyła, nie żałuję lektury :-)

Ogólnie mi sie podobała, szkoda tylko, że prawdziwa akcja zaczyna sie dopiero gdzieś na 182 stronie :-) wcześniej "flaki z olejem",momentami zalatuje Greyem, trochę wyidealizowany obraz bohaterów: ona piękna, zgrabna i powabna, do tego inteligentna, wykształcona, ma dobre serce i bogata, on- mega przystojny, inteligentny, wykształcony i boski w łóżku - wszystko to już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zapowiadała sie bardzo ciekawie...początek historii malutkiej Dosi pochłonął mnie całkowicie i czytałam z ogromnym zainteresowaniem...niestety im dalej w głąb, tym nudniej...zbyt dużo opisów historycznych:miejsc,zwyczajów, innych osób...za dużo wątków, mnóstwo postaci...jestem trochę zawiedziona...

Zapowiadała sie bardzo ciekawie...początek historii malutkiej Dosi pochłonął mnie całkowicie i czytałam z ogromnym zainteresowaniem...niestety im dalej w głąb, tym nudniej...zbyt dużo opisów historycznych:miejsc,zwyczajów, innych osób...za dużo wątków, mnóstwo postaci...jestem trochę zawiedziona...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jako fanka Jo Nesbo z przykrością muszę stwierdzić, że tym Jego dziełem jestem zawiedziona....książka po prostu nudna...większość to opisy aborygeńskich mitów albo randkowania z rudowłosą Szwedką...tak naprawdę wszystko co ciekawe można by zmieścić wg mnie na 50 stronach...jakoś przebrnęłam, mam nadzieję, że kolejne powieści będą lepsze :-)

jako fanka Jo Nesbo z przykrością muszę stwierdzić, że tym Jego dziełem jestem zawiedziona....książka po prostu nudna...większość to opisy aborygeńskich mitów albo randkowania z rudowłosą Szwedką...tak naprawdę wszystko co ciekawe można by zmieścić wg mnie na 50 stronach...jakoś przebrnęłam, mam nadzieję, że kolejne powieści będą lepsze :-)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam tak ciekawej historii! Naprawdę nietuzinkowy pomysł na fabułę,zaskakujuące zwroty, niespodzianka na zakończenie, wszystko przemyślane! jak dla mnie trochę za dużo osób i wątków, ale na szczęście wszystko potem układa się w czytelną całość (choć do tej pory nie bardzo rozumiem, dlaczego mały Malone uważał za swoją mamę A.)Reasumując: polecam!!!!

Dawno nie czytałam tak ciekawej historii! Naprawdę nietuzinkowy pomysł na fabułę,zaskakujuące zwroty, niespodzianka na zakończenie, wszystko przemyślane! jak dla mnie trochę za dużo osób i wątków, ale na szczęście wszystko potem układa się w czytelną całość (choć do tej pory nie bardzo rozumiem, dlaczego mały Malone uważał za swoją mamę A.)Reasumując: polecam!!!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

uwielbiam Jo Nesbo! książka świetna, wciąga, pochłania, trzyma w napięciu, jest nieprzewidywalna, takie wlaśnie powinny być kryminały!! polecam

uwielbiam Jo Nesbo! książka świetna, wciąga, pochłania, trzyma w napięciu, jest nieprzewidywalna, takie wlaśnie powinny być kryminały!! polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

miałam nadzieję na coś lepszego...plus za ciekawe cytaty przed każdym rozdziałem, plus za prosty język i łatwość czytania...minusy za skojarzenia z kilkoma książkami, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że "już gdzieś to czytałam" (ten nieszczęsny Pan i władca, wymierzanie kar...), za zbyt szybką akcję, zwłaszcza pod koniec, wszystko dzieje się tak szybko jakby sama autorka miała już dość i chciała szybko skończyć...minus za banalną historię, mam na myśli wątek relacji z Tomaszem - facet 20 lat starszy, zatwardziały glina, dziwak, odludek, cierpi na zespół Aspergera, ma problemy z nawiązywaniem relacji, w zasadzie wcale ich nie nawiązuje a tu przyjeżdża Monia, rach ciach i w tydzień Tomek się przed nią otwiera, wpada do hotelu, ona od razu daje mu prezent i od razu robi sie cudnie, itd. - jak dla mnie banał i jakoś tak za szybko, nie trzyma się to wszystko...denerwowały mnie też opisy miejsc i zabytków...jak na debiut nie jest źle :-)

miałam nadzieję na coś lepszego...plus za ciekawe cytaty przed każdym rozdziałem, plus za prosty język i łatwość czytania...minusy za skojarzenia z kilkoma książkami, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że "już gdzieś to czytałam" (ten nieszczęsny Pan i władca, wymierzanie kar...), za zbyt szybką akcję, zwłaszcza pod koniec, wszystko dzieje się tak szybko jakby sama autorka...

więcej Pokaż mimo to