rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Żyjemy w czasach, w których jesteśmy tak zapatrzeni we własne problemy, że czasem nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec problemów innych osób. Niejednokrotnie patrzymy na tego uśmiechniętego i spokojnego sąsiada i myślimy: "on na pewno ma lepiej niż ja". Ale czy aby na pewno? Nikt nie ma pojęcia, że ten uśmiechnięty człowiek może borykać się z tak podstępną chorobą jaką jest depresja. Właśnie ten sąsiad może pomyśleć że nie ma nikogo komu by na nim zależało. W chwilach kiedy jesteśmy w podbramkowych sytuacjach, kiedy nie widzimy wyjścia z problemu, nieoczekiwanie pojawia się światełko w tunelu, pomoc, nasz anioł stróż. W tej historii aniołem stróżem jest młody mężczyzna, który przeszedł w swym życiu tak wiele, że postanowił z tego życia zrezygnować. Toby nie zdawał sobie z tego sprawy jak wielu osobom na nim zależy. Sam udzielał pomocy innym nie oczekując jej w zamian. Jednakże głos pojawiający się w głowie, który powtarzał mu raz za razem "jesteś niczym" zdawał się być silniejszy. Światełkiem w tunelu dla Tobyego było pojawienie się Alice. Jednak czy Alice będzie miała na tyle siły aby wyrwać tego młodego chłopka z mroku? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami, sięgając po tę książkę. Wybierając książkę autorstwa Kim Holden wiem, że nie zawiodę się. Tak jest i tym razem. Autorka potrafi sprawić, że stajemy się częścią czytanej histori a emocje bohaterów odczuwamy na własnej skórze. Po jej przeczytaniu warto pochylić się chwili refleksji, spojrzeć na tego sąsiada i zapytać czy wszystko jest w porządku. Jedno pytanie być może głupie i błahe z pozoru a może tak wiele zmienić.

Żyjemy w czasach, w których jesteśmy tak zapatrzeni we własne problemy, że czasem nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec problemów innych osób. Niejednokrotnie patrzymy na tego uśmiechniętego i spokojnego sąsiada i myślimy: "on na pewno ma lepiej niż ja". Ale czy aby na pewno? Nikt nie ma pojęcia, że ten uśmiechnięty człowiek może borykać się z tak podstępną chorobą jaką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chciałabym móc powiedzieć coś pozytywnego o tej książce ale nic mi nie przychodzi do głowy. Zaintrygował mnie tytuł i miałam dosyć duże oczekiwania. Niestety zawiodłam się. W ogóle mam wrażenie że autorce brakło pomysłu na tą książkę. Naomi ciągle powtarza jak to jej brakuje kawy i najchętniej piła by ją hektolitrami na dodatek jest nieporadna życiowo. Natomiast Knox jest gburowaty co potwierdza jego słownictwo i styl zachowania. Nie znoszę kiedy w książkach są przekleństwa. Wtedy mam ochotę odłożyć książkę i w ogóle jej nie kontynuować. Książka miała mnie porwać ale było zupełnie przeciwnie. Czekałam aż będzie wreszcie koniec.

Chciałabym móc powiedzieć coś pozytywnego o tej książce ale nic mi nie przychodzi do głowy. Zaintrygował mnie tytuł i miałam dosyć duże oczekiwania. Niestety zawiodłam się. W ogóle mam wrażenie że autorce brakło pomysłu na tą książkę. Naomi ciągle powtarza jak to jej brakuje kawy i najchętniej piła by ją hektolitrami na dodatek jest nieporadna życiowo. Natomiast Knox jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Poznając historię Scarlett i Jamesona można poczuć miłość, która ich połączyła. Bowiem jest to miłość dla której należy walczyć, dla której nie można tracić nadziei. Czytając tę historię nie sposób nie wzruszyć się. Tych dwoje młodych ludzi, którym przyszło żyć w trudnych czasach wojny pokazuje, że należy kochać tak jakby jutra miało nie być. Postacie Georgii i Noaha także zostały świetnie wykreowane. Czasem irytował mnie trochę tok myślenia Georgii ale rozumiem dlaczego tak postępowała. Cieszę się, że Noah okazał się mądrym facetem, który dostrzegł w Georgii to czego nie potrafił docenić ex mąż bohaterki. Jestem pod wrażeniem zakończenia historii Scarlett i Jamesona, gdyż mnie totalnie zaskoczyło. Myślę, że książka ta powinna skłonić do refleksji co jest tak naprawdę ważne w życiu.

Poznając historię Scarlett i Jamesona można poczuć miłość, która ich połączyła. Bowiem jest to miłość dla której należy walczyć, dla której nie można tracić nadziei. Czytając tę historię nie sposób nie wzruszyć się. Tych dwoje młodych ludzi, którym przyszło żyć w trudnych czasach wojny pokazuje, że należy kochać tak jakby jutra miało nie być. Postacie Georgii i Noaha także...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna historia, wprost nie można się od niej oderwać. W przyapdku tej książki jestem jak Charlie i podobnie jak on „nie znoszę kiedy coś się kończy”. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Nic nie dzieje się tutaj na szybcika. Wszystko toczy się swoim odpowiednim rytmem. Im bardziej Charlie i Nora próbują powstrzymać rodzące się uczucie tym bardziej ich do siebie ciągnie. Panuje powszechne przekonanie, że przeciwności się przyciągają. Historia tych dwojga podważa tą tezę i pokazuje, że podobne charaktery przyciągają się jeszcze bardziej.

Świetna historia, wprost nie można się od niej oderwać. W przyapdku tej książki jestem jak Charlie i podobnie jak on „nie znoszę kiedy coś się kończy”. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Nic nie dzieje się tutaj na szybcika. Wszystko toczy się swoim odpowiednim rytmem. Im bardziej Charlie i Nora próbują powstrzymać rodzące się uczucie tym bardziej ich do siebie ciągnie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Przypadkowo Amy” to historia, którą czyta się szybko i miło spędza się z nią czas. Pomysł autorki na fabułę książki jak najbardziej na plus. Najbardziej jednak przeszkadzało mi to, że wszystko za szybko działo się pomiędzy bohaterami. Brakowało mi trochę rozwinięcia wątku zachowań w pracy kiedy Blake i Izzy zaczęli czuć do siebie coraz większy pociąg. Czasami drażniło mnie to, że autorka próbowała trochę na siłę pokazać idealne dopasowanie Blake'a i Izzy. Historia w sam raz na zimowy wieczór dla oderwania się od rzeczywistości i zrelaksowania się.

„Przypadkowo Amy” to historia, którą czyta się szybko i miło spędza się z nią czas. Pomysł autorki na fabułę książki jak najbardziej na plus. Najbardziej jednak przeszkadzało mi to, że wszystko za szybko działo się pomiędzy bohaterami. Brakowało mi trochę rozwinięcia wątku zachowań w pracy kiedy Blake i Izzy zaczęli czuć do siebie coraz większy pociąg. Czasami drażniło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam ale jakoś mnie ta historia nie porwała zbytnio. Miało być zagadkowo a było.... no cóż było przewidywalnie. Najbardziej denerwująca ze wszystkich postaci to oczywiście główna bohaterka. Strasznie mnie irytowała. Na plus było ukazanie walki kobiet o równość w świecie naukowym zdominowanym przez mężczyzn.

Przeczytałam ale jakoś mnie ta historia nie porwała zbytnio. Miało być zagadkowo a było.... no cóż było przewidywalnie. Najbardziej denerwująca ze wszystkich postaci to oczywiście główna bohaterka. Strasznie mnie irytowała. Na plus było ukazanie walki kobiet o równość w świecie naukowym zdominowanym przez mężczyzn.

Pokaż mimo to

Okładka książki Święta w Port Moody Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 6,9
Święta w Port ... Małgorzata Falkowsk...

Na półkach: ,

Święta w Port Moody to opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy kochają się od dawna lecz poprzez pewne okoliczności losu zostali rozdzieleni. To historia o tym, że niedomówienia i brak zaufania może zniszczyć coś pięknego. Zarówno Abi jak i Logan zostali dobrze wykreowanie w tej historii. Podobała mi się zmiana jaka zaszła w głównej bohaterce. Natomiast momentami byłam zdegustowana miłosnymi uniesieniami głównych bohaterów. Jak dla mnie było tego trochę za dużo. Poza tym język też mógłbym być nieco mniej wulgarny.

Święta w Port Moody to opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy kochają się od dawna lecz poprzez pewne okoliczności losu zostali rozdzieleni. To historia o tym, że niedomówienia i brak zaufania może zniszczyć coś pięknego. Zarówno Abi jak i Logan zostali dobrze wykreowanie w tej historii. Podobała mi się zmiana jaka zaszła w głównej bohaterce. Natomiast momentami byłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W książce ukazano etapy i dylematy, z którymi muszą sobie radzić przyszli psychiatrzy. Poznając historię dr. Adama Sterna możemy zobaczyć człowieka czasem tak samo zagubionego jak jego pacjenci. Choć książkę czytało się dość dobrze, tak czegoś mi w tym wszystkim zabrakło.

W książce ukazano etapy i dylematy, z którymi muszą sobie radzić przyszli psychiatrzy. Poznając historię dr. Adama Sterna możemy zobaczyć człowieka czasem tak samo zagubionego jak jego pacjenci. Choć książkę czytało się dość dobrze, tak czegoś mi w tym wszystkim zabrakło.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka mogłaby być ciekawsza gdyby nie... no właśnie gdyby główna bohaterka nie była tak irytująca i samolubna. Przez cały czas irytowało mnie jej zachowanie i ciągłe olewanie swoich obowiązków. Samo to, że Andrea poszła na rozmowę do Runway'a nie mając zielonego pojęcia o modzie a nawet nie mając nadzieji na to, że zostanie przyjęta było co najmniej żałosne. Czy traktowanie przez szefa ukazane w tej historii jest warte aby zrobić karierę ? Jak dla mnie nie. To trochę takie dojście po trupach do celu.

Książka mogłaby być ciekawsza gdyby nie... no właśnie gdyby główna bohaterka nie była tak irytująca i samolubna. Przez cały czas irytowało mnie jej zachowanie i ciągłe olewanie swoich obowiązków. Samo to, że Andrea poszła na rozmowę do Runway'a nie mając zielonego pojęcia o modzie a nawet nie mając nadzieji na to, że zostanie przyjęta było co najmniej żałosne. Czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia mogłaby być ciekawa i na swój sposób jest ale..... ale opisy przemyśleń głównej bohaterki są tak długie i denerwujące, że miałam ochotę odłożyć ją nieprzeczytaną. Główna bohaterka strasznie irytująca, a jej zachowanie wkurzające. Zaintrygował mnie za to Nick, który został o wiele lepiej wykreowany niż Tess. Najbardziej urzekła mnie ta romantyczna scena przy wodospadzie, która z nas nie chciała by czegoś takiego przeżyć :). W mojej ocenie słownictwo było zbyt wulgarne i po prostu nie na miejscu. Mam wrażenie, że w pewnym momentach zabrakło spójności. Ponadto w książce jest tyle błędów, że zaczęłam mieć wątpliwości czy ktoś przeczytał tłumaczenie tej historii zanim trafiła ona do druku.

Historia mogłaby być ciekawa i na swój sposób jest ale..... ale opisy przemyśleń głównej bohaterki są tak długie i denerwujące, że miałam ochotę odłożyć ją nieprzeczytaną. Główna bohaterka strasznie irytująca, a jej zachowanie wkurzające. Zaintrygował mnie za to Nick, który został o wiele lepiej wykreowany niż Tess. Najbardziej urzekła mnie ta romantyczna scena przy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna historia, bardzo dobrze się ją czyta, główni bohaterowi świetnie wykreowani. On - tajemniczy, ona - przekonana, że pisana jest jej samotność. W książce ukazano namiastkę życia studenckiego, które jak się okazuje wcale nie jest usłane ciągłymi imprezami studentów, a związane jest nierozerwalnie z ogromnym stresem i różnymi innymi często skrajnymi emocjami. Pokazano także, że życie kobiet badaczek wśród męskiego grona badaczy wcale nie opiera się na takim równouprawnieniu na jakim mogłoby funkcjonować. The Love Hypothesis jest momentami przewidywalna, ale pisana jest lekkim piórem przez co bardzo szybko się ją czyta, a historia wciąga od pierwszej strony. Książka w sam raz na jesienne czy zimowe wieczory.

Świetna historia, bardzo dobrze się ją czyta, główni bohaterowi świetnie wykreowani. On - tajemniczy, ona - przekonana, że pisana jest jej samotność. W książce ukazano namiastkę życia studenckiego, które jak się okazuje wcale nie jest usłane ciągłymi imprezami studentów, a związane jest nierozerwalnie z ogromnym stresem i różnymi innymi często skrajnymi emocjami. Pokazano...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia jest dość ciekawa. Bohaterka stara się jak najlepiej radzić sobie z przeciwnościami losu, momentami była strasznie naiwna. Wątki jak dla mnie były poruszane zbyt chaotycznie.

Historia jest dość ciekawa. Bohaterka stara się jak najlepiej radzić sobie z przeciwnościami losu, momentami była strasznie naiwna. Wątki jak dla mnie były poruszane zbyt chaotycznie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wszystkie jasne miejsca to bardzo poruszająca historia młodych ludzi, których połączyła silna więź. Dwoje młodych ludzi z różnych domów, które łączy to, że poruszane są wszystkie tematy oprócz tych najtrudniejszych i najboleśniejszych. W domu Violet omijany jest temat bardzo bolesny dla całej rodziny jakim jest śmierć Eleonor. W domu Fincha nie rozmawia się prawie wcale, a jeśli już się rozmawia to na tematy neutralne. Na pierwszy rzut oka Violet i Finch to dwójka młodych ludzi zupełnie do siebie niepodobnych. Violet bardzo cierpi po stracie siostry. Finch pragnie ze wszystkich sił znaleźć powód by żyć. W chwili spotkania tej dwójki wszystko się zmienia. Dzięki Finchowi, Violet zaczyna ponownie żyć. Wydawać by się mogło, że związek tych dwojga będzie lekiem na cierpienie Violet ale także ratunkiem dla Fincha. Niestety nasz bohater dokonuje tragicznego wyboru. Historia Fincha bardzo dobrze pokazuje, że jeśli chcemy uwierzyć tylko temu co widzimy możemy bardzo się pomylić.

Wszystkie jasne miejsca to bardzo poruszająca historia młodych ludzi, których połączyła silna więź. Dwoje młodych ludzi z różnych domów, które łączy to, że poruszane są wszystkie tematy oprócz tych najtrudniejszych i najboleśniejszych. W domu Violet omijany jest temat bardzo bolesny dla całej rodziny jakim jest śmierć Eleonor. W domu Fincha nie rozmawia się prawie wcale, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cień wiatru to bardzo intrygująca historia tajemniczego Juliana Caraxa. Historia wielkiej miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Cień wiatru to także przestroga dla ludzi o tym, że zatajenie prawdy może przybrać katastrofalne skutki. Z wielką ciekawością poznawałam losy Juliana. Byłam także pod wrażeniem przemiany Daniela z chłopca jakim był w mężczyznę jakim się stał.

Cień wiatru to bardzo intrygująca historia tajemniczego Juliana Caraxa. Historia wielkiej miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Cień wiatru to także przestroga dla ludzi o tym, że zatajenie prawdy może przybrać katastrofalne skutki. Z wielką ciekawością poznawałam losy Juliana. Byłam także pod wrażeniem przemiany Daniela z chłopca jakim był w mężczyznę jakim się stał.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa historia, ukazująca straszną prawdę jak łatwo można przekroczyć linię między światem z cyberprzestrzeni a światem rzeczywistym.

Ciekawa historia, ukazująca straszną prawdę jak łatwo można przekroczyć linię między światem z cyberprzestrzeni a światem rzeczywistym.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jesień cudów to książka, która porusza wydaje mi się dość kontrowersyjny temat. Historia dotyczy bowiem dziewczynki, która mówi, że widzi Boga a także zaczyna dokonywać cudów. W dodatku Faith twierdzi, że Bogiem jest kobieta. A przecież wszyscy są przekonani, że Bóg jest mężczyzną. Ale czy właśnie wiara nie polega na tym, aby wierzyć że Bóg może przybierać różne postacie ? Przecież Bóg chce nam pomóc nawet w tych najtrudniejszych chwilach ? I nieważne jest czy objawia się w kobiecej czy męskiej postaci. Właśnie poprzez rozwód rodziców Faith w Bogu ma wsparcie którego tak potrzebuje.
Jedną z głównych bohaterek tej książki jest także Mariah - matka głównej bohaterki Faith. Święcie przekonana o miłości swojego męża przeżywa rozczarowanie kiedy nakrywa go na kolejnej zdradzie. Życie Mariah potraktowało bardzo ciężko. Cieszyłam się bardzo kiedy w końcu stanęła na nogi i pokazała temu mężusiowi od siedmiu boleści, że ma prawo do szczęścia i pomimo doznanego cierpienia jest silną kobietą zdolną do walki o swoje dziecko.
Książka jest ciekawa. Bardzo szybko ją przeczytałam. Jedyne co mnie czasami denerwowało to narracja. Pomimo tego historia małej dziewczynki, której objawia się Bóg bardzo mnie zaintrygowała.

Jesień cudów to książka, która porusza wydaje mi się dość kontrowersyjny temat. Historia dotyczy bowiem dziewczynki, która mówi, że widzi Boga a także zaczyna dokonywać cudów. W dodatku Faith twierdzi, że Bogiem jest kobieta. A przecież wszyscy są przekonani, że Bóg jest mężczyzną. Ale czy właśnie wiara nie polega na tym, aby wierzyć że Bóg może przybierać różne postacie ?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jedna z najcięższych decyzji to pozwolić umrzeć ukochanej osobie.
Taką decyzję podjął Matt pragnąc aby jego żona umarła godna śmiercią. Ale zanim wykonał ten krok okazało się że jego żona jest w ciąży z dzieckiem, które bardzo pragnęli mieć ale nie było im dane dostać tej szansy. Każda ciąża Elle kończyła się śmiercią dzieci. Tylko ta jedna miała szansę na to że dziecko może urodzić się żywe. Problem tylko w tym że Ella spadła z drabiny w wyniku czego nastąpiła śmierć mózgowa. Matt zaczął walkę o nienarodzone dziecko omal nie płacąc za to własnym życiem. Wiele osób było przeciwnych temu aby Elle była podtrzymywana przy życiu za pomocą maszyn, gdyż sama takiej zgody nie wyrażała. Elle informowała niejednokrotnie że nie chce aby sztucznie podtrzymywano ją przy życiu. Dlatego całą sprawę skierowano drogę sądową. Czy Matt uratuje dziecko ? Tylko czytając tę książkę można odpowiedzieć sobie na to pytanie i rozważyć niektóre sprawy o których czasem nie myślimy.

Jedna z najcięższych decyzji to pozwolić umrzeć ukochanej osobie.
Taką decyzję podjął Matt pragnąc aby jego żona umarła godna śmiercią. Ale zanim wykonał ten krok okazało się że jego żona jest w ciąży z dzieckiem, które bardzo pragnęli mieć ale nie było im dane dostać tej szansy. Każda ciąża Elle kończyła się śmiercią dzieci. Tylko ta jedna miała szansę na to że dziecko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo wciągnęła mnie historia Rydera i Sophie. Nie miałam zamiaru kontynuować przygody z rodzina Sherbrooke ale nie mogłam się oprzeć pokusie przeczytania kiedy dostałam ja w swoje ręce w bibliotece. Bohaterowie jak dla mnie byli dobrze wykreowani. Po pierwszej części sądziłam, że Ryder zostanie ukazany jako lekkoduch, którego nic ani nikt nie obchodzi ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła postawa bohatera. Bardzo polubiłam także Sophie i współczułam jej cierpienia jakiego doznała od osoby, która była jej najbliższą rodziną. Najważniejsze, ze wszystko dobre co się dobrze kończy ;-)

Bardzo wciągnęła mnie historia Rydera i Sophie. Nie miałam zamiaru kontynuować przygody z rodzina Sherbrooke ale nie mogłam się oprzeć pokusie przeczytania kiedy dostałam ja w swoje ręce w bibliotece. Bohaterowie jak dla mnie byli dobrze wykreowani. Po pierwszej części sądziłam, że Ryder zostanie ukazany jako lekkoduch, którego nic ani nikt nie obchodzi ale bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ta wpadła mi w ręce w bibliotece całkiem przypadkiem. Nie myślałam tylko, ze książka ta nie spełni moich oczekiwań nawet w takiej kategorii jak romans historyczny. Jedyne co mogło mi się spodobać w tej książce to historia. Niestety przez te nudne opisy totalnie mnie rozczarowała i zniechęciła. Kiedy już doszłam do dialogu cieszyłam się, ze może w końcu coś się wydarzy, a tu boom znowu opis. Całkiem szkoda mogła być ciekawą książką.

Książka ta wpadła mi w ręce w bibliotece całkiem przypadkiem. Nie myślałam tylko, ze książka ta nie spełni moich oczekiwań nawet w takiej kategorii jak romans historyczny. Jedyne co mogło mi się spodobać w tej książce to historia. Niestety przez te nudne opisy totalnie mnie rozczarowała i zniechęciła. Kiedy już doszłam do dialogu cieszyłam się, ze może w końcu coś się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo podobała mi się ta książka. Relacje między bohaterami były różne, jednak ich dialogi były mistrzowskie. Książka z początku szokująca zwłaszcza w momencie porwania bohaterki. Nie mogłam z początku przychylnie spojrzeć na hrabiego. Jednak z dalszym ciągiem historii bardzo go polubiłam.

Bardzo podobała mi się ta książka. Relacje między bohaterami były różne, jednak ich dialogi były mistrzowskie. Książka z początku szokująca zwłaszcza w momencie porwania bohaterki. Nie mogłam z początku przychylnie spojrzeć na hrabiego. Jednak z dalszym ciągiem historii bardzo go polubiłam.

Pokaż mimo to