-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2019-06-10
2011-02-25
2012-04-17
2012-04-21
Ta część mi się póki co podobała najmniej. Znaczy może nie, że nie podobała, ale moim zdaniem działo się w niej zdecydowanie mało, dopiero pod koniec może coś tam w końcu przyciągnęło uwagę.
I podobają mi się nowi bohaterowie - Maia czy Jordan, lubię o nich czytać!
Ale wracając... Clary uczy się jak być Nocną Łowczynią, trenuje pod okiem Jace`a lub innych - mimo, że Jocelyn nie jest zbytnio zadowolona z jej pomysłu. A tymczasem Jace z każdym dniem robi się coraz bardziej wyobcowany, skryty, widać po nim zmęczenie i zamiast przebywać w pobliżu Clary woli kręcić przy boku Simona, który jak się okazuje od czasu otrzymania Znaku Kaina staje się nagle obiektem zainteresowania wszystkich wokół, nawet tych, którzy pragną jego śmierci.
I prawda okazuje się dość problematyczna - Lilith posiadła sny Jace`a, który w każdym z nich zabija Clary, stąd jego unikanie jej. Dodatkowo okazuje się, że ożywienie Jace`a przez Raziela na prośbę Clary ma swoje konsekwencje, za które teraz przyjdzie im zapłacić.
Ta część mi się póki co podobała najmniej. Znaczy może nie, że nie podobała, ale moim zdaniem działo się w niej zdecydowanie mało, dopiero pod koniec może coś tam w końcu przyciągnęło uwagę.
I podobają mi się nowi bohaterowie - Maia czy Jordan, lubię o nich czytać!
Ale wracając... Clary uczy się jak być Nocną Łowczynią, trenuje pod okiem Jace`a lub innych - mimo, że...
Dary Anioła czytałam już wcześniej, ale w sumie dopiero teraz gdy czytam już po raz setny chyba, uświadomiłam sobie, że nie wrzuciłam tego w biblioteczkę.
Mamy tutaj Clary - rudowłosą dziewczynę, która nic nie wie o swojej przeszłości, ba! Ona nawet nie wie, że jakąś ma dopóki nie staje się świadkiem zabicia demona w klubie Pandemonium, gdzie poznaje pierwszych Nocnych Łowców - Jace`a, Isabellę i Aleca. Cala trójka jest zdziwiona, że Clary jako Przyziemna ich widzi, a ona początkowo uważa ich za morderców.
Wszystko się zmienia, gdy mama Clary zostaje porwana przez złego Nocnego Łowcę - Valentine`a, który pragnie odzyskania Kielicha Anioła, a tylko mamy Clary wie gdzie on jest. Jace zabiera ją do Instytutu, odkąd Clary zaczyna się dowiadywać coraz więcej ze swej przeszłości, poznaje prawdziwe życie Nocnych Łowców, a nawet zakochuje się!
Towarzyszy jej we wszystkich przygodach nieodłącznie Simon - najlepszy przyjaciel, który jak się okazuje nie tylko czuje do niej przyjaźń.Ale jest lojalny, odważny i dba o Clary, starając się ja wspierać w każdym momencie odkrywania przez nią prawdy odnośnie swojego pochodzenia.
Jest też Jace - pewny siebie, arogancki, ale za to o anielskim sercu (wbrew pozorom) Nocny Łowca, który również stara się chronić Clary jak najlepiej odkąd ja tylko poznaje. Mamy też Aleca, uroczego, choć nieco z początku irytującego chłopaka. Jego postrzeloną, seksowną i silna siostrę Isabelle, a przede wszystkim najlepszego czarownika ever - Magnusa Bane`a. Przy takiej ekipie i fabule nie sposób się wynudzić.
Dary Anioła czytałam już wcześniej, ale w sumie dopiero teraz gdy czytam już po raz setny chyba, uświadomiłam sobie, że nie wrzuciłam tego w biblioteczkę.
Mamy tutaj Clary - rudowłosą dziewczynę, która nic nie wie o swojej przeszłości, ba! Ona nawet nie wie, że jakąś ma dopóki nie staje się świadkiem zabicia demona w klubie Pandemonium, gdzie poznaje pierwszych Nocnych...
2016-01-23
Kolejny tom, kolejne przygody i kolejne emocje, których nie jestem w stanie opisać! Trzecia część jest o wiele lepsza niż poprzedniczki (choć wcale nie umniejszam poprzednich!), więcej się dzieje, nie tylko jeśli chodzi o fabułę, ale także jest chodzi o relacje między Kate, a Curranem! Ich "związek" nie opiera się na słodzeniu sobie i rzucaniu na siebie pożądliwych spojrzeń w każdym możliwym momencie. Jest tu ogień, pasja, pożądanie też, ale zarówno namiętność, walka o dominację, które z nich jest silniejsze co sprawia, że aż chce sie to czytać.
Nie mówiąc już o fabule - gdzie zaczynamy w miejscu, w którym Saiman przyłapuje Dereka na myszkowaniu w jego mieszkaniu. A potem zaczyna się już wszystko psuć jeszcze bardziej... Kate jak zwykle zostaje wplątana w sprawy Gromady, chcąc pomóc przyjaciołom, jednocześnie naraża się na gniew Władcy Bestii, ale nie tylko... bo za historią tajemniczej grupy Rozpruwaczy, kryje się ktoś kto może odkryć pochodzenia Kate, co może spowodować, że dotąd skrzętnie skrywania tajemnica wyjdzie na jaw, a wszyscy jej bliscy, a przede wszystkim ona sama znajdzie się w wielkim niebezpieczeństwie!
I co najważniejsze... Czy Kate pocałuje "Waszą Futrzastość" w tyłek? *rozbawiona*
p.s. Ubawiłam się również przy postaci Dali - ślepej tygrysicy, mającej mdłości na widok krwi i jedzącej trawę! O Merlinie!
Kolejny tom, kolejne przygody i kolejne emocje, których nie jestem w stanie opisać! Trzecia część jest o wiele lepsza niż poprzedniczki (choć wcale nie umniejszam poprzednich!), więcej się dzieje, nie tylko jeśli chodzi o fabułę, ale także jest chodzi o relacje między Kate, a Curranem! Ich "związek" nie opiera się na słodzeniu sobie i rzucaniu na siebie pożądliwych spojrzeń...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03-17
Nim się zorientowałam, okazało się, że to już koniec pierwszego tomu... Nie zdążyłam się nacieszyć Haltem i Wyrwijem!
Bardzo fajnie, lekko i sprawnie się czyta. Nie ma obszernych i nudnych opisów, wszystko jest zwięzłe, krótkie i ciekawe, prostym językiem bez żadnych udziwnień. Historia również rozwija się z biegiem tomu lekko, ale szybko i bez ociągania.
Czytelnik nie ma poczucia, że Autor biegnie z wydarzeniami na łeb na szyję, ale też nie ma przesadnego ociągania się.
Książka na plus, trzeba łapać się za następny tom!
Nim się zorientowałam, okazało się, że to już koniec pierwszego tomu... Nie zdążyłam się nacieszyć Haltem i Wyrwijem!
Bardzo fajnie, lekko i sprawnie się czyta. Nie ma obszernych i nudnych opisów, wszystko jest zwięzłe, krótkie i ciekawe, prostym językiem bez żadnych udziwnień. Historia również rozwija się z biegiem tomu lekko, ale szybko i bez ociągania.
Czytelnik nie...
2016-03-28
Ten tom podobał mi najbardziej ze wszystkich dotąd przeczytanych. Wiele się działo, do tego poznaliśmy także zwyczaje i inne ludy, przy czym polubiłam kolejne nowe postaci, a nawet przekonałam się do Willa.
Ten tom na duży plus.
Ten tom podobał mi najbardziej ze wszystkich dotąd przeczytanych. Wiele się działo, do tego poznaliśmy także zwyczaje i inne ludy, przy czym polubiłam kolejne nowe postaci, a nawet przekonałam się do Willa.
Ten tom na duży plus.
2016-04-04
2016-04-16
2016-05-04
Gdy czytałam całą serię Akademii Wampirów - nie mogłam się od niej oderwać. Przygody Rose, Lissy, Dymitra, Adriana, Żmija i innych postaci tak mnie wciągnęły i pochłonęły, że gdy się skończyło, czułam się mocno zawiedziona. Chciałam więcej! Bo to naprawdę świetna seria, a tu proszę... Mamy kolejną, ale z innymi postaciami w rolach głównych i to z tymi, które pokochałam w Akademii! Zarówno Sydney jak i Adrian od razu z miejsca zdobyli moje serce, więc z zapartych tchem rzuciłam się i na Kroniki Krwi. I co? Nie zawiodłam się.
Tym razem to Sydney jest główną bohaterką opowieści - a towarzyszą jej Jill, siostra Lissy, Adrian Iwaszkow oraz Eddie Castille oraz wiele innych postaci, które z pewnością urozmaicają całą fabułę.
Sydney jest nadal czujnie obserwowana przez alchemików, po tym jak pomogła Rose w ucieczce, ale by ratować siostrę przed życiem alchemików, robi wszystko, by dostać nowe zadanie, a tym samym znowu daje wciągnąć się w świat, którego się obawia, a nawet boi dzięki wpojonym przez alchemików ideom. Musi pomóc w ochronie Jill, która jest zagrożona, gdy przeciwnicy Lissy, chcą ją pozbawić tronu.
Młodą księżniczkę ochrania także Eddie, chociaż początkowo Sydney nie rozumie obecności Adriana. Potem z każdą kolejną stroną wiele się wyjaśnia, ale zarazem i komplikuje, bo Sydney oprócz problemów z morojami, musi znosić nieznośnego alchemika Keitha, z którym łączy ją dość mroczna przeszłość, ale także rozwikłać zagadkę tajemniczych tatuaży, na które panuje moda w Amberwood, a także dziwnych morderstw, które są przypisywane strzygom, a na takie nie wyglądają.
Tak więc nasza alchemiczka ma znowu pełne ręce roboty!
Gdy czytałam całą serię Akademii Wampirów - nie mogłam się od niej oderwać. Przygody Rose, Lissy, Dymitra, Adriana, Żmija i innych postaci tak mnie wciągnęły i pochłonęły, że gdy się skończyło, czułam się mocno zawiedziona. Chciałam więcej! Bo to naprawdę świetna seria, a tu proszę... Mamy kolejną, ale z innymi postaciami w rolach głównych i to z tymi, które pokochałam w...
więcej mniej Pokaż mimo to
No to pani Clare umie porządnie namieszać w życiu bohaterów. Jak sprawić, by dwójka głównych bohaterów cierpiała? Sprawić, by ich miłość była zakazana. Jak? Robiąc z nich rodzeństwo! A, żeby jeszcze tego mało było, to rodzeństwo, które jest wynikiem eksperymentów Valentine`a. Clay i Jace oprócz tego, że muszą walczyć z zakazanym pragnieniem, mają na głowie również knującego tatusia, szaloną Inkwizytorkę Imogen Herondale, która jest święcie przekonana, że Jace jest szpiegiem, matkę Clary w śpiączce, morderstwa Podziemnych dzieci, które zostają osuszone z krwi, a na końcu samego Valentine`a z armią demonów. O czymś zapomniałam? A tak... żeby tego było mało, Simon zostaje wampirem! I to nie takim jak inne Nocne Dzieci, a wyjątkowym!
Książka cały czas trzyma w napięciu, aż chce się sięgać po następną...
No to pani Clare umie porządnie namieszać w życiu bohaterów. Jak sprawić, by dwójka głównych bohaterów cierpiała? Sprawić, by ich miłość była zakazana. Jak? Robiąc z nich rodzeństwo! A, żeby jeszcze tego mało było, to rodzeństwo, które jest wynikiem eksperymentów Valentine`a. Clay i Jace oprócz tego, że muszą walczyć z zakazanym pragnieniem, mają na głowie również knującego...
więcej Pokaż mimo to