-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Pamiętam z zamierzchłej przeszłości, jak zaczytywałem się jako dziecko w "Księdze dżungli" i jak świat powieści Kiplinga przenosił mnie siłą wyobraźni w dziwną, odległą krainę, w której choć głównym bohaterem był mały człowiek, to tak naprawdę najważniejsze były zwierzęta. Dzięki komiksowym adaptacjom można wrócić do nieco zapomnianych światów dawnych powieści drogą na skróty. Czy to źle? Nie sądzę, bo nie wiem, kiedy w gonitwie życia, w której nie starczy czasu na nowości, sięgnąłbym po literacką klasykę. (Wiadomo, że zawsze się mówi - "kiedyś".) A komiksowa "Księga dżungli" jest bardzo udanym przypomnieniem tej prozy - zachowuje z jednej strony swoją naiwność, z drugiej surowość. Lektura jest zajmująca - czyta się szybko, a przy tym dawne wspomnienia odżywają.
Pamiętam z zamierzchłej przeszłości, jak zaczytywałem się jako dziecko w "Księdze dżungli" i jak świat powieści Kiplinga przenosił mnie siłą wyobraźni w dziwną, odległą krainę, w której choć głównym bohaterem był mały człowiek, to tak naprawdę najważniejsze były zwierzęta. Dzięki komiksowym adaptacjom można wrócić do nieco zapomnianych światów dawnych powieści drogą na...
więcej mniej Pokaż mimo toDrugi tom "Magów" niestety mniej udany od poprzedniego. Mamy tu co prawda i interesującą, zarazem kompleksową historię i niemało ciekawych komiksowych kadrów, ale wydaje mi się, że akcenty mogłyby być tutaj rozłożone nieco inaczej. Pierwsza część komiksu jest nieco przegadana (a zarazem momentami niezbyt klarowna, jeśli chodzi o zamysł), topi go w ambicjach twórców, a druga po przyspieszeniu, zbyt gęstnieje od spektakularnych wydarzeń. Oczywiście jednak, jak przystało na "Świat Akwilonu", summa summarum, większość czytelników powinna być przynajmniej usatysfakcjonowana z lektury w stopniu wystarczającym. "Magowie" to najmniej rozwinięta seria z całego uniwersum Akwilonu, więc ma jeszcze w sobie sporo potencjału.
Drugi tom "Magów" niestety mniej udany od poprzedniego. Mamy tu co prawda i interesującą, zarazem kompleksową historię i niemało ciekawych komiksowych kadrów, ale wydaje mi się, że akcenty mogłyby być tutaj rozłożone nieco inaczej. Pierwsza część komiksu jest nieco przegadana (a zarazem momentami niezbyt klarowna, jeśli chodzi o zamysł), topi go w ambicjach twórców, a druga...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ktoś by napisał - prawdziwy kłopot z Billem (i Ptysiem) polega na powtarzaniu tych samych motywów. No i co z tego? To jest ciepły, radosny, podszyty nieskomplikowanym, a zarazem niegłupim humorem świat radosnego dzieciństwa, które Ptyś przeżywa za sprawą swoich rodziców oraz ukochanego, aczkolwiek niesfornego spaniela. Gagi i skecze sypią się z komiksowego rękawa Roby obficie za sprawą kolejnych, dostarczanych w ekspresowym tempie i równie ekspresowo puentowanych historyjek. Lubimy to i czekamy na więcej, choć to już trzynasty zbiorczy tom!
Ktoś by napisał - prawdziwy kłopot z Billem (i Ptysiem) polega na powtarzaniu tych samych motywów. No i co z tego? To jest ciepły, radosny, podszyty nieskomplikowanym, a zarazem niegłupim humorem świat radosnego dzieciństwa, które Ptyś przeżywa za sprawą swoich rodziców oraz ukochanego, aczkolwiek niesfornego spaniela. Gagi i skecze sypią się z komiksowego rękawa Roby...
więcej Pokaż mimo to