Opinie użytkownika
Przeczytałam wiele książek o uzależnieniach. Tę cenię bardzo. Autorce udało się zbilansować opowieść o własnych doświadczeniach z naukowymi informacjami. Trzon książki stanowią rozdziały opisujące wpływ konkretnych substancji uzależniających na mózg. W dość surowym i zdyscyplinowanym wywodzie pobrzemiewa czasem bardzo osobisty głos narratorki, która opisuje własne odczucia...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ważna w życiu studentów polonistyki. Skłania do releksji i dociekań, jak to jest, że ćwiczenia kształcące wrażliwość językową w kolejnych wydaniach wciąż zawierają błędy w odpowiedziach. Książka przestroga i pocieszenie - nie płacz, korektorze. Najlepszym czasem nie wychodzi.
Pokaż mimo toPrzeczytałam jednym ciągiem w kilka godzin. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to wydmuszka autopromocyjna głównego bohatera, który solidnie odrobił lekcję z kształtowania wizerunku w oczach przedstawicieli innej kultury. W każdym razie wie, jak żonglować swoimi grzeszkami i faktami biograficznymi, by Europejczyk (Europejka!) go strawił i odniósł wrażenie, że tu nie ma...
więcej Pokaż mimo to
Opowieść o trzydziestolatkach, których spotkał zawód.
Ci, których zawiodła książka, chyba podeszli do niej z nierealistycznymi oczekiwaniami. Przecież to nie jest oparta na statystykach analiza rynku pracy w Polsce. To po prostu zestawienie indywidualnych losów, które zebrano według określonego klucza.
Nikt z odrobiną inteligencji nie będzie wyrabiał sobie poglądu na...
Krótka, zwięzła książka, która może stanowić inspirację do rozważań dotyczących nie tylko granic neuronauki, ale i nauki w ogóle. To ogromny plus tej pracy - przypomina o tym, by zachować dystans do wypowiedzi naukowców. Choć zabrzmi to paradoksolnie - oto popularnonaukowa książka ucząca czytelnika tego, by nie ufał popularnonaukowym książkom ;)
Komfort czytania obniża...
Napisano tu już wiele sprzecznych recenzji. Chociaż to jest miejsce na opiniowanie twórczości pisarzy a nie recenzentów, nie mogę się powstrzymać przed napisaniem czegoś, co bardzo mnie uderzyło - jak różny może być odbiór tego samego tekstu przez czytelników.
Dla mnie z książki absolutnie nie wyziera obraz rozpaczy i beznadziei. Nie widzę też w bohaterce rozmemłanej,...
Jon Ronson sprawnie łączy humor, refleksję i relacjonowanie faktów. Ma znakomity styl, uwodzi czytelnika, widać, że do dziennikarskiego fachu się urodził. Trudno mi było się od książki odessać i potraktowałam ją jak zdobycie kolejnego poziomu wtajemniczenia w rzeczywistość.
Nie miałam pojęcia o skali zjawiska publicznego napiętnowania w Internecie. Nie wiedziałam, do...
Kupiłam książkę skuszona okładką - takie wpadki motywacyjne zdarzają się nawet racjonalistom. Z oceną treści mam problem. Męczyły mnie gówniarskie wulgaryzmy i opisy, jak to się dziś Zuzie w jeziorze pływa. Intryga kryminalna też cienka jak barszcz - wątpię, by kogokolwiek zaskoczyło zakończenie, a już koneserzy polskiej sztuki kryminalnej, mający zaliczonych kilka odcinków...
więcej Pokaż mimo to
Krótką powieść Małgorzata Saramonowicz wypełniła ogromem historycznego cierpienia. Przepuściła je przez pryzmat dziecięcej wrażliwości, okrasiła groteską i absurdalnym humorem.
Mam wrażenie, że to książka utkana z samych klisz oraz wyeksploatowanych przez literaturę i kino chwytów. Powstało dzieło poprawne, ale puste. Pewnie takie mógłby stworzyć jakiś program komputerowy,...
Powieść napisana jest prostym, eleganckim, nienachalnym językiem, który się z przyjemnością chłonie. Wątek kryminalny spaja kilka dyskusji światopoglądowych, które się toczą pod płaszczyzną fabuły. Być może tylko pozornie dominującą jest ta o prawach zwierząt i zabijaniu ich.
Wydaje mi się, że powieść tak naprawdę jest o postrzeganiu świata przez człowieka. Postać Janiny...
Książka oparta na fenomenalnym pomyśle, który docenia się po przeczytaniu całości. Opowiadania o matkach i córkach są krótkie. Mają w sobie coś z przerysowanych szkiców, wręcz karykatur. Lista dziewiętnastu patologii. I wtedy nadchodzi refleksja - przecież coś takiego zdarza się naprawdę. Pozornie sztuczne narracje są do bólu prawdziwe.
Pokaż mimo toNajsłabsza z książek reprezentujących nurt alkoholowych słowotoków, które zadrzyło mi się przeczytać. Po pierwsze - język. W przypadku innych autorów "ćpająco-pijących" tekst płynął naturalnie, luzacko i bez wysiłku. Metafory i porównania u Pustkowiak odebrałam jako tak wydumane i wymęczone, że sama się męczyłam. W dodatku wszyscy bohaterowie mają niemal jedną tożasmość i...
więcej Pokaż mimo to