-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać370
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2021-04-19
2021-04-18
2021-02-22
2021-02-22
2021-02-22
2021-02-22
2021-02-22
Ta książka jest dokładnie tym czego się spodziewałam - erotyką w fantastycznym świecie. Choć może inaczej - w fantasy też wszyscy mają ochotę na sex. Pomysł na świat jest bardzo interesujący, choć całkowicie nierozwinięty, pomimo wielu napomknień a nawet spotkania głównego złego. Brakuje też opisów stworów opisanych nazwami własnymi, bo jeśli chodzi o elfa czy krasnoluda, to każdy wie co to jest (tzn są, ale gdzieś w połowie, a czasem pod koniec książki). Szkoda, że brakło kolejnych części, bo to jednak całkiem miła lektura, a może by się udało wydarzenia popchnąć do przodu i opowiedzieć trochę więcej o świecie.
Ta książka jest dokładnie tym czego się spodziewałam - erotyką w fantastycznym świecie. Choć może inaczej - w fantasy też wszyscy mają ochotę na sex. Pomysł na świat jest bardzo interesujący, choć całkowicie nierozwinięty, pomimo wielu napomknień a nawet spotkania głównego złego. Brakuje też opisów stworów opisanych nazwami własnymi, bo jeśli chodzi o elfa czy krasnoluda,...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-06
2020-11-21
2020-11-04
2020-06-09
Tłumacz daje radę i czyta się naprawdę dobrze. Natomiast mnie osobiście zaczyna męczyć mechanika świata przedstawionego, tzn. ciągłe powtarzanie nazw technik bojowych, czarów, ich konotacji itd. To trochę tak jakby opisywać coś w świecie rzeczywistym mówiąc: "a teraz użyję mojego smartfona xyz do zadzwonienia do mamy", "dzięki mojemu muchozolowi muchkiller zabiję tą wielką, tłustą muchę". Nie wiem na ile jest to zamierzony efekt, by odróżnić świat Overlorda od rzeczywistości, a ile zapychacz fabularny. Gdyby nie to, dałabym wyższą ocenę, bo to naprawdę solidny kawał lektury.
Tłumacz daje radę i czyta się naprawdę dobrze. Natomiast mnie osobiście zaczyna męczyć mechanika świata przedstawionego, tzn. ciągłe powtarzanie nazw technik bojowych, czarów, ich konotacji itd. To trochę tak jakby opisywać coś w świecie rzeczywistym mówiąc: "a teraz użyję mojego smartfona xyz do zadzwonienia do mamy", "dzięki mojemu muchozolowi muchkiller zabiję tą wielką,...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-27
Czasem dobre chęci nie wystarczą do napisania wartościowej książki. Wbrew temu co autor pisze na pierwszych stronach, treść nie nadaje się dla początkującego adepta Tai Chi. W treści popełniono masę błędów, które sprawiają, że książka ma więcej wspólnego z ezoteryką niż właściwym opracowaniem: autor powołuje się na badania, ale żadne konkretne; posługuje się dowodem anegdotycznym; używa określeń niezrozumiałych dla przeciętnego czytelnika (choć mam wrażenie, że dla takiego bardziej obeznanego też) i ich nie wyjaśnia.
To nie tak, że nic z tego wydawnictwa nie można wyciągnąć. Jednak brakuje tu porządnej redakcji i wycięcia informacji, które są niezrozumiałe, albo ich rozwinięcie, żeby stały się zrozumiałe.
Czasem dobre chęci nie wystarczą do napisania wartościowej książki. Wbrew temu co autor pisze na pierwszych stronach, treść nie nadaje się dla początkującego adepta Tai Chi. W treści popełniono masę błędów, które sprawiają, że książka ma więcej wspólnego z ezoteryką niż właściwym opracowaniem: autor powołuje się na badania, ale żadne konkretne; posługuje się dowodem...
więcej Pokaż mimo to