Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nigdy nie oceniaj książki po okładce. W tym przypadku to akurat okładka mnie zaintrygowała i... matko bosko.
Zazwyczaj nie mam czasu na pisanie opinii, ale tutaj zrobię wyjątek, bo trzeba.

Nie spodziewałem się takiego badziewia!

Na samym początku przedstawia jak człowiek z problemami wpada w syndrom CRASH (wypalenie zawodowe, stres, depresja, etc). Wszystko ładnie opisane, ale jak zwykle w tej pozycji brakuje konkluzji i sposobu na poradzenie sobie z tym problemem.

Sporo odwołań jest do medytacji i hipnozy, ale nie ma słowa o tym jak zacząć przygodę z medytacją.
Autor dużo wie, ale nie powie - przejdzie do tego później. Plot twist, już nigdy do tego nie wraca.

Przez prawie 100 stron rozpisuje się nad właściwościami różnych suplementów, które odmienią Twoje życie, a wszystko ładnie poprzeplatane reklamami. Tak, kupujesz książkę za 70 zł żeby czytać reklamy sponsorowane!

W dodatku można przeczytać, że "kuloodporna kawa" to fantastyczny zamiennik zbilansowanego śniadania czy cudowne właściwości postu...

Wisienką na torcie była opowieść jak to pewien Amerykański naukowiec po uszkodzeniu kręgosłupa, naprawił go sobie dzięki pozytywnej energii :)

Takiej dawki szamanizmu, bełkotu i sponsorowanej treści dawno nie widziałem. Do oceny dodaję +1 za ładną szatę graficzną i to tyle. Odradzam zakup tej pseudo naukowej pozycji!

Nigdy nie oceniaj książki po okładce. W tym przypadku to akurat okładka mnie zaintrygowała i... matko bosko.
Zazwyczaj nie mam czasu na pisanie opinii, ale tutaj zrobię wyjątek, bo trzeba.

Nie spodziewałem się takiego badziewia!

Na samym początku przedstawia jak człowiek z problemami wpada w syndrom CRASH (wypalenie zawodowe, stres, depresja, etc). Wszystko ładnie...