-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2024-04-07
2024-04-13
Jako że to zbiór esejów, lekturę należy dawkować, gdyż w przeciwnym razie teksty zaczynają się mieszać i spro na tym tracimy. Błyskotliwość rozważań Eco jest doprawdy imponująca, jednak wśród genialnych tekstów znajdziemy również te nieco mniej frapujące, które odebrałam raczej bez większych emocji. Te mniej ciekawe to takie momenty, by złapać oddech przed kolejną dawką tekstu naszpikowanego ciętą ironią, terminami z łaciny i wyszukanymi nawiązaniami do wielkich dzieł i wybitnych osobowości, co tylko utwierdza w przekonaniu o wielkiej erudycji włoskiego tworcy.
Szczególne wrażenie zrobiły na mnie eseje "Jak podróżować z łososiem", "Jak usprawiedliwić posiadanie domowej biblioteki" oraz "Jak zajmować się filozofią w domu", z których ten ostatni okazał się niezwykle praktyczny i otwiera drzwi do kolejnych literackich odkryć, tym razem stricte filozoficznych.
Jako że to zbiór esejów, lekturę należy dawkować, gdyż w przeciwnym razie teksty zaczynają się mieszać i spro na tym tracimy. Błyskotliwość rozważań Eco jest doprawdy imponująca, jednak wśród genialnych tekstów znajdziemy również te nieco mniej frapujące, które odebrałam raczej bez większych emocji. Te mniej ciekawe to takie momenty, by złapać oddech przed kolejną dawką...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-25
Dużo słabsza od cyklu neapolitańskiego, chociaż styl wciąż pozostaje na wysokim poziomie. Pierwsza połowa dużo lepsza, po tej pozycji odnoszę wrażenie, że być może za Eleną Ferrante stoi jednak mężczyzna. Jak dla mnie zbyt "chamskie" podejście do tematu seksualności i przejaskrawione ukazanie psychiki bohaterek. Szczególnie zakończenie zupełnie mi się nie podobało i mówiąc szczerze, rozczarowało.
Dużo słabsza od cyklu neapolitańskiego, chociaż styl wciąż pozostaje na wysokim poziomie. Pierwsza połowa dużo lepsza, po tej pozycji odnoszę wrażenie, że być może za Eleną Ferrante stoi jednak mężczyzna. Jak dla mnie zbyt "chamskie" podejście do tematu seksualności i przejaskrawione ukazanie psychiki bohaterek. Szczególnie zakończenie zupełnie mi się nie podobało i mówiąc...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-27
Bardzo nierówna. Z jednej strony ciekawa, z drugiej zaś całość dosyć nieskładna. Można odczuć grafomańskie zapędy McCandlessa, co zresztą zostaje kilka razy podkreślone. Szczególnie rozwinięcie dotyczące Victorii, po zakończeniu głównej historii, wywołało we mnie konsternację.
Bardzo nierówna. Z jednej strony ciekawa, z drugiej zaś całość dosyć nieskładna. Można odczuć grafomańskie zapędy McCandlessa, co zresztą zostaje kilka razy podkreślone. Szczególnie rozwinięcie dotyczące Victorii, po zakończeniu głównej historii, wywołało we mnie konsternację.
Pokaż mimo to2024-02-11
Bardzo chaotyczna historia o macierzyństwie pełnym codziennej frustracji sięgającej ekstremum. Zdecydowanie nie zamknęłabym tego w ramy depresji poporodowej którą sugeruje opis, jest to raczej typ obsesji szukającej drogi ucieczki. Nie przekonuje mnie zbytnie filozofowanie nad tą książką, ma dużo niedociągnięć i braków fabularnych, czasami w ogóle nie wiadomo o co chodzi (szczególnie w drugiej połowie).
Bardzo chaotyczna historia o macierzyństwie pełnym codziennej frustracji sięgającej ekstremum. Zdecydowanie nie zamknęłabym tego w ramy depresji poporodowej którą sugeruje opis, jest to raczej typ obsesji szukającej drogi ucieczki. Nie przekonuje mnie zbytnie filozofowanie nad tą książką, ma dużo niedociągnięć i braków fabularnych, czasami w ogóle nie wiadomo o co chodzi...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-13
Z jednej strony pokazuje wielowymiarowo moment kryzysu z 2008 roku, jednak napisana bardzo chaotycznie i czasami ciężko się połapać kto jest kim, z kim i dlaczego. Ogólnie poza tłem, nic nadzwyczajnego.
Z jednej strony pokazuje wielowymiarowo moment kryzysu z 2008 roku, jednak napisana bardzo chaotycznie i czasami ciężko się połapać kto jest kim, z kim i dlaczego. Ogólnie poza tłem, nic nadzwyczajnego.
Pokaż mimo to2024-01-16
Dramat wojny z punktu widzenia zwykłego człowieka, podany w formie tragikomedii. Hrabal pokazuje, że w czasach wielkiego okrucieństwa podstawowe wartości stają pod znakiem zapytania a ich miejsce zajmuje obojętność. Powstałe traumy sieją zamęt we wrażliwości, przez co dużo łatwiej przychodzi odczuwać współczucie wobec zwierząt niż ludzi. Polecam!
Dramat wojny z punktu widzenia zwykłego człowieka, podany w formie tragikomedii. Hrabal pokazuje, że w czasach wielkiego okrucieństwa podstawowe wartości stają pod znakiem zapytania a ich miejsce zajmuje obojętność. Powstałe traumy sieją zamęt we wrażliwości, przez co dużo łatwiej przychodzi odczuwać współczucie wobec zwierząt niż ludzi. Polecam!
Pokaż mimo to2024-01-04
Ciekawa powieść, z gatunku tych portretujących tło historyczne. Jakaś 1/4 w połowie trochę monotonna, jednak potem znowu jest dużo lepiej. Wydarzenie będące klamrą całej historii niedopowiedziane, tego mi zabrakło, zwłaszcza że Tommy jest postacią której autor poświęcił mało uwagi.
W mojej opinii tłumaczenie należałoby poprawić, niektóre zdania brzmią nienaturalnie, jakby były kalkami składniowymi. Mimo wszystko bardzo się cieszę, że ta i inne książki z serii skandynawskiej zostały wydane w Polsce.
Ciekawa powieść, z gatunku tych portretujących tło historyczne. Jakaś 1/4 w połowie trochę monotonna, jednak potem znowu jest dużo lepiej. Wydarzenie będące klamrą całej historii niedopowiedziane, tego mi zabrakło, zwłaszcza że Tommy jest postacią której autor poświęcił mało uwagi.
W mojej opinii tłumaczenie należałoby poprawić, niektóre zdania brzmią nienaturalnie, jakby...
2024-01-14
Warta uwagi garść cennych spostrzeżeń na temat roli powieści i powieściopisarzy, kilka komentarzy także na temat tłumaczeń. Cześć "Sześćdziesiąt pięć słów" stanowi klucz do zrozumienia punktu widzenia Kundery na główne zagadnienia poruszone w jego twórczości.
Warta uwagi garść cennych spostrzeżeń na temat roli powieści i powieściopisarzy, kilka komentarzy także na temat tłumaczeń. Cześć "Sześćdziesiąt pięć słów" stanowi klucz do zrozumienia punktu widzenia Kundery na główne zagadnienia poruszone w jego twórczości.
Pokaż mimo to
Jedna z ciekawszych pozycji w temacie Fridy Kahlo, a powstało ich wiele. Wbrew pozorom nie dla dzieci. Piękne ilustracje, ciekawa pomysł na połączenie biografii z oryginalnym dziennikiem malarki. Co do tłumaczenia mam kilka zastrzeżeń jeśli chodzi o styl, niektóre zdania brzmią niezbyt "po polsku".
Jedna z ciekawszych pozycji w temacie Fridy Kahlo, a powstało ich wiele. Wbrew pozorom nie dla dzieci. Piękne ilustracje, ciekawa pomysł na połączenie biografii z oryginalnym dziennikiem malarki. Co do tłumaczenia mam kilka zastrzeżeń jeśli chodzi o styl, niektóre zdania brzmią niezbyt "po polsku".
Pokaż mimo to