Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie bardzo wiem jak mam ocenić tę książkę.
Mam dylemat bowiem przeczytałam wcześniej biografię Temple Grandin pt. "Byłam dzieckiem autystycznym", a także całkiem niedawno obejrzałam jej ekranizację z 2010 r. ("Temle Grandin", z Claire Danes w roli tytułowej). W związku z czym nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autorka powiela w kilku miejscach wątki zaczerpnięte z tamtej książki. Karen mieszkająca w akademiku, czy też internacie i odstraszająca swym zachowaniem kolejne współlokatorki, Karen ucząca się ekspresji niewerbalnej, Karen i jej próby uspokojenia siebie poprzez podwieszanie się na uprzęży w stroju płetwonurka - to wszystko już czytałam i widziałam wcześniej, przez co wydaje mi się wtórne. Temple podobnie jak Karen poświęciła swe niezwykłe umiejętności i naukowe zainteresowania projektowaniu specjalnych urządzeń do humanitarnego zabijania zwierząt, tyle że tam w grę wchodziło bydło, a tu tuńczyki.
Tym niemniej powieść Sabiny Berman jest bardzo interesująca, pozwala na kilka godzin oderwać się od rzeczywistości, spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy. Pokazać zmagania ze światem osoby genialnej pod wieloma względami, a upośledzonej jeśli chodzi o kontakty międzyludzkie. Spodobały mi się również postacie wykreowane przez autorkę - pan Gould oraz ciotka głównej bohaterki, nieustannie wspierająca Karen, nie zwracająca uwagi na opinie otoczenia. Gdyby nie ciotka, Karen na zawsze pozostałaby tą małą dziewczynką z piwnicy.
Książkę polecam, jak najbardziej, ale polecam również przeczytanie wyżej wspomnianej autobiografii i porównanie ich obu. Ogólna wymowa oczywiście różni się, bo Temple Grandin chciała pokazać przede wszystkim jak zachowuje się i co czuje osoba autystyczna, a także, że może ona sobie świetnie radzić i odnosić sukcesy, natomiast powieść Sabiny Berman skupia uwagę czytelnika raczej na wątkach ekologicznych, a autyzm Karen mógłby z powodzeniem być każdą inną chorobą ograniczającą możliwości głównej bohaterki.

Nie bardzo wiem jak mam ocenić tę książkę.
Mam dylemat bowiem przeczytałam wcześniej biografię Temple Grandin pt. "Byłam dzieckiem autystycznym", a także całkiem niedawno obejrzałam jej ekranizację z 2010 r. ("Temle Grandin", z Claire Danes w roli tytułowej). W związku z czym nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autorka powiela w kilku miejscach wątki zaczerpnięte z tamtej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pokolenie sieci (Net generation, E-generacja, generacja @, czy też „pokolenie klapek i IPodów”) to ludzie urodzeni w latach 1977-1997, dorastający w epoce nowych technologii, „zanurzeni w bitach”. Zakładam, że większość użytkowników tego portalu, podobnie jak ja należy do omawianego w książce pt. „Cyfrowa dorosłość” pokolenia.
Nasi poprzednicy mają nam bardzo wiele do zarzucenia. Czytając artykuły, książki i opracowania napisane przez pedagogów, psychologów, socjologów oraz innych uczonych wywodzących się z pokolenia naszych rodziców „można by pomyśleć, że pokolenie sieci to banda mało inteligentnych, mających obsesję na punkcie sławy, uzależnionych od internetu i nadmiernej konsumpcji ekshibicjonistów – których pociąga przemoc – online i w prawdziwym świecie”.
Zgadzacie się z tym? Don Tapscott, autor książki się nie zgadza i wraz z wieloma innymi ludźmi, zużywając na to niemałą fortunę, podjął się gruntownego zbadania pokolenia sieci. Badania te doprowadziły go do następującego wniosku: „młode pokolenie jest w porządku; co więcej, szykuje się do przekształcenia wszystkich instytucji naszego społeczeństwa – i będą to zmiany na lepsze.”
Don Tapscott w swojej książce stara się obalić większość dotyczących nas zarzutów. I choć niektóre z jego argumentów są niezbyt przekonywujące, a same badania, na podstawie których wyciągał wnioski, nie są opisane - to książka jest bardzo interesująca i inspirująca. Autor opisuje m.in. jak nowe technologie zmieniły sposób myślenia naszego pokolenia i jego zachowanie. W kolejnych rozdziałach omawia rolę pokolenia sieci w gospodarce i konsumpcji, nasze relacje rodzinne, zaangażowanie polityczne oraz społeczne młodych ludzi, opisuje również jak powinna zmienić się edukacja, by nadążyć za współczesnymi sposobami uczenia się nastolatków. Zdaniem autora pokolenie sieci posiada osiem bardzo istotnych cech:
1. Nie znosimy zakazów i nakazów, cenimy wolność, swobodę wyboru, próbowanie nowych rzeczy
2. Chcemy być niepowtarzalni i jedyni w swoim rodzaju, więc dopasowujemy wszystko do swoich potrzeb (upgradowanie, tuning, kastomizacja)
3. Bacznie obserwujemy świat. Musimy być bardziej spostrzegawczy, by z zalewu informacji wydobyć to co wartościowe
4. Cenimy wiarygodność, dokładnie prześwietlamy organizacje, firmy, pracodawców itp.
5. Lubimy współpracować z innymi ludźmi
6. Wszystko musi być dla nas rozrywką, także praca ma sprawiać frajdę
7. Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkiego tempa współczesnego świata
8. Cechuje nas innowacyjność i kreatywność
Autor uważa, że jesteśmy pokoleniem globalnym, bystrzejszym, bardziej tolerancyjnym od naszych poprzedników, aktywnym społecznie oraz bardziej wyczulonym na kwestie swobód.
Jeśli chcecie się dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat lub po prostu poczytać wreszcie pozytywne opinie o naszym pokoleniu - zapraszam do lektury.

Pokolenie sieci (Net generation, E-generacja, generacja @, czy też „pokolenie klapek i IPodów”) to ludzie urodzeni w latach 1977-1997, dorastający w epoce nowych technologii, „zanurzeni w bitach”. Zakładam, że większość użytkowników tego portalu, podobnie jak ja należy do omawianego w książce pt. „Cyfrowa dorosłość” pokolenia.
Nasi poprzednicy mają nam bardzo wiele do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka! Pozwala spojrzeć z zupełnie innej perspektywy na monotonię codzienności, wyostrzyć percepcję i zintensyfikować doznania. Niektóre z doświadczeń proponowanych przez autora polegają na zabawie słowem, czy jakąś ideą. Inne wymagają użycia wyobraźni, np.: obieranie jabłka w myślach, czy wchodzenie do obrazu. Jeszcze inne skłaniają do odmiennego spojrzenia na zwykłe, wykonywane często czynności, takie jak: telefonowanie, korzystanie ze środków komunikacji, pobyt u fryzjera, słuchanie radia, czy przymierzanie ubrań. Autor chce abyśmy na chwilę zatrzymali się, przestali spieszyć i pozwolili sobie na chwilę refleksji nad tym co jest tu i teraz. Abyśmy ponownie odkryli otaczający nas świat otwierając się na zapachy, dźwięki i obrazy, które wydają się nam nudne i zwyczajne, a jednak takie nie są.

Świetna książka! Pozwala spojrzeć z zupełnie innej perspektywy na monotonię codzienności, wyostrzyć percepcję i zintensyfikować doznania. Niektóre z doświadczeń proponowanych przez autora polegają na zabawie słowem, czy jakąś ideą. Inne wymagają użycia wyobraźni, np.: obieranie jabłka w myślach, czy wchodzenie do obrazu. Jeszcze inne skłaniają do odmiennego spojrzenia na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowite zdjęcia i wiele pożytecznych informacji

Niesamowite zdjęcia i wiele pożytecznych informacji

Pokaż mimo to

Okładka książki Trzeba umieć sobie radzić. Elementarz zajęć domowych dla dzieci Anne Braun, Edith Nell
Ocena 7,7
Trzeba umieć s... Anne Braun, Edith N...

Na półkach: , , ,

Świetny poradnik dla dzieci, napisany przystępnym językiem, bez moralizatorstwa - aczkolwiek zawiera troszkę przestarzałe informacje (w końcu pierwsze wydanie było w połowie lat siedemdziesiątych...). Gdyby ktoś pokusił się o uaktualnienie realiów, zachowując jednocześnie podobny układ rozdziałów i podrozdziałów byłaby to wielce przydatna książeczka.

Świetny poradnik dla dzieci, napisany przystępnym językiem, bez moralizatorstwa - aczkolwiek zawiera troszkę przestarzałe informacje (w końcu pierwsze wydanie było w połowie lat siedemdziesiątych...). Gdyby ktoś pokusił się o uaktualnienie realiów, zachowując jednocześnie podobny układ rozdziałów i podrozdziałów byłaby to wielce przydatna książeczka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wojciech Cejrowski odpowiada w niej na najczęściej zadawane pytania widzów WC Kwadransu. Sięgnęłam po nią zachęcona pozytywnymi internetowymi recenzjami, gdzie określano ją jako niezwykle śmieszną, a nawet genialną. Niebagatelny wpływ na mój wybór miały również wysokie notowania innych pozycji autora.
Nie bardzo rozumiem zachwyt tą książką. Autor w ostrych słowach potępia komunizm, homoseksualizm, transseksualizm, aborcję, oświatę seksualną, używanie środków antykoncepcyjnych, palenie papierosów, narkotyki, ideę Wolności, Równości i Braterstwa, „Gazetę Wyborczą”, Adama Michnika, Jerzego Owsiaka i jego Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, ZUS i wiele innych osób oraz zjawisk. Generalnie jest przeciwko wszystkiemu i wszystkim, natomiast za muzyką country.
Każdy oczywiście ma prawo mieć własne zdanie i wyrażać swoje poglądy, ale do mnie akurat nie przemawia sposób, w jaki wyraża je autor, wręcz mnie to irytuje. Jakoś tak agresywnie i napastliwie. Rozczarowałam się i zawiodłam, tym niemniej spróbuję jeszcze przeczytać którąś z podróżniczych książek Wojciecha Cejrowskiego.

Wojciech Cejrowski odpowiada w niej na najczęściej zadawane pytania widzów WC Kwadransu. Sięgnęłam po nią zachęcona pozytywnymi internetowymi recenzjami, gdzie określano ją jako niezwykle śmieszną, a nawet genialną. Niebagatelny wpływ na mój wybór miały również wysokie notowania innych pozycji autora.
Nie bardzo rozumiem zachwyt tą książką. Autor w ostrych słowach potępia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dostałam Elementarz od cioci, gdy miałam 3 lata i zawdzięczam mu to, że nauczyłam się czytać zanim poszłam do szkoły, dlatego bardzo mile wspominam te wszystkie Ole, Inki i Ale wraz z ich kotami... Również dzięki tej książeczce pan Janusz Grabiański bardzo długo pozostawał moim ulubionym ilustratorem.

Dostałam Elementarz od cioci, gdy miałam 3 lata i zawdzięczam mu to, że nauczyłam się czytać zanim poszłam do szkoły, dlatego bardzo mile wspominam te wszystkie Ole, Inki i Ale wraz z ich kotami... Również dzięki tej książeczce pan Janusz Grabiański bardzo długo pozostawał moim ulubionym ilustratorem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Pozłacana rybka" to świetna książka - wzruszająca i ciepła, mimo poruszanej w niej tematyki. Kojarzy mi się z książką "Oskar i pani Róża".

"Pozłacana rybka" to świetna książka - wzruszająca i ciepła, mimo poruszanej w niej tematyki. Kojarzy mi się z książką "Oskar i pani Róża".

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka zawiera mnóstwo elementów zwykle budzących strach w horrorach, m.in.: stary dom na odludziu, nawiedzony las, nożyczki, lalka rodem z piekła (zamiast Dalila powinna nazywać się Chucky...), odnaleziona gdzieś w ukrytym pomieszczeniu gra zmieniająca rzeczywistość (to z kolei kojarzy mi się z filmem Jumanji), dziwne postacie, które można ujrzeć w lustrze i w wodnym odbiciu, a także długie, kobiece włosy - niezwykle istotny element w azjatyckich filmach grozy. Mnie ta historia jednak ani nie przeraziła, ani nie przypadła do gustu. Ciekawa jestem, czy ktoś ma inne zdanie na jej temat?

Książka zawiera mnóstwo elementów zwykle budzących strach w horrorach, m.in.: stary dom na odludziu, nawiedzony las, nożyczki, lalka rodem z piekła (zamiast Dalila powinna nazywać się Chucky...), odnaleziona gdzieś w ukrytym pomieszczeniu gra zmieniająca rzeczywistość (to z kolei kojarzy mi się z filmem Jumanji), dziwne postacie, które można ujrzeć w lustrze i w wodnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytałam tę książkę gdy miałam piętnaście lat. Pamiętam, że choć ciężko było mi przebrnąć przez niektóre partie tekstu, to wywarła na mnie duże wrażenie. Zdaniem autora ludzie kreatywni, genialni twórcy przejawiają niekiedy zachowania mogące świadczyć o tym, iż granica między szaleńcem a geniuszem jest niezwykle cienka. Na poparcie swej tezy autor przytacza dużo interesujących faktów z życia genialnych malarzy, pisarzy i innych twórców

Czytałam tę książkę gdy miałam piętnaście lat. Pamiętam, że choć ciężko było mi przebrnąć przez niektóre partie tekstu, to wywarła na mnie duże wrażenie. Zdaniem autora ludzie kreatywni, genialni twórcy przejawiają niekiedy zachowania mogące świadczyć o tym, iż granica między szaleńcem a geniuszem jest niezwykle cienka. Na poparcie swej tezy autor przytacza dużo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według mnie jest to bardziej powieść psychologiczna niż science fiction, czy thriller gdyż perypetie bohatera pełnią w niej funkcję drugorzędną. Istotne jest to że akcję powieści poznajemy z perspektywy osoby o innym sposobie odbierania świata, bowiem autorka szczególny nacisk kładzie na życie wewnętrzne głównego bohatera - dotkniętego autyzmem genialnego matematyka. Porusza kwestie odmienności, niezrozumienia i alienacji. Daje do myślenia.

Według mnie jest to bardziej powieść psychologiczna niż science fiction, czy thriller gdyż perypetie bohatera pełnią w niej funkcję drugorzędną. Istotne jest to że akcję powieści poznajemy z perspektywy osoby o innym sposobie odbierania świata, bowiem autorka szczególny nacisk kładzie na życie wewnętrzne głównego bohatera - dotkniętego autyzmem genialnego matematyka....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka świetna, jak niemal wszystkie Pratchetta. Moist wraz z kuratorem sądowym - golemem są bohaterami wielu przekomicznych sytuacji, kolejny raz zachwyciła mnie również postać Patrycjusza oraz jego iście szatańskie intrygi.

Książka świetna, jak niemal wszystkie Pratchetta. Moist wraz z kuratorem sądowym - golemem są bohaterami wielu przekomicznych sytuacji, kolejny raz zachwyciła mnie również postać Patrycjusza oraz jego iście szatańskie intrygi.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Na polskim rynku wydawniczym niewiele jest prac w całości poświęconych stosunkowo młodemu nurtowi literackiemu, jakim jest fantasy. " Rękopis..." to dobre kompendium wiedzy na ten temat, które zadowoli zarówno laika, jak i osoby, które interesują się fantasy i czytają wiele na ten temat. Andrzej Sapkowski z właściwym sobie poczuciem humoru omawia w swej pracy historię fantasy i jej podgatunki, podaje podstawowe definicje związanych z fantastyką pojęć, a także tworzy własny kanon fantasy oraz bestiariusz, w którym znaleźć można nie tylko stwory znane z sagi o wiedźminie, czy też gry stworzonej na jej podstawie, ale także inne fantastyczne stworzenia. Przewodnik po fantasy zawiera ponadto informacje o twórcach literatury tego typu oraz o ważniejszych nagrodach literackich związanych z fantastyką. Co prawda w ciągu tych kilku lat od ukazania się książki gatunek rozwinął się nieco i debiutowało wielu dobrych pisarzy, mimo to książkę Sapkowskiego warto przeczytać, by zorientować się o co chodzi w tego rodzaju twórczości

Na polskim rynku wydawniczym niewiele jest prac w całości poświęconych stosunkowo młodemu nurtowi literackiemu, jakim jest fantasy. " Rękopis..." to dobre kompendium wiedzy na ten temat, które zadowoli zarówno laika, jak i osoby, które interesują się fantasy i czytają wiele na ten temat. Andrzej Sapkowski z właściwym sobie poczuciem humoru omawia w swej pracy historię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie najsłabsza część całego cyklu. Drowy zaczynają przypominać elfy z powierzchni - tańczą, grają na lirach, śpiewają, zakochują się, wszyscy są wobec siebie tak uprzejmi, że jest to aż mdłe ... Niemal każdy bohater zmienia się nie do poznania - najbardziej żałosny jest chyba jednak Jeggred, nieokiełznany i ciągle żądny krwi draegloth z poprzednich tomów cyklu zaczyna przypominać zachowaniem raczej Zgredka z książek Rowling albo może jakiegoś pieska pokojowego. Ma zwyczaj przesiadywać na ziemi i wyglądać zza nóg swej pani... Mam nadzieję, że kolejne tomy będą choć trochę lepsze

Zdecydowanie najsłabsza część całego cyklu. Drowy zaczynają przypominać elfy z powierzchni - tańczą, grają na lirach, śpiewają, zakochują się, wszyscy są wobec siebie tak uprzejmi, że jest to aż mdłe ... Niemal każdy bohater zmienia się nie do poznania - najbardziej żałosny jest chyba jednak Jeggred, nieokiełznany i ciągle żądny krwi draegloth z poprzednich tomów cyklu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor opisuje przeszkody na jakie napotyka osoba leworęczna funkcjonująca w świecie stworzonym dla praworęcznych.
Ponadto wymienia cechy charakteru, sposób komunikowania się z otoczeniem i sposób myślenia osoby leworęcznej, a także osób, które zostały "przeorientowane" na posługiwanie się prawą ręką.
To dość interesujące zagadnienie, umożliwiające zrozumienie niektórych zachowań - zdaniem autora specyficznych dla osób leworęcznych.

Autor opisuje przeszkody na jakie napotyka osoba leworęczna funkcjonująca w świecie stworzonym dla praworęcznych.
Ponadto wymienia cechy charakteru, sposób komunikowania się z otoczeniem i sposób myślenia osoby leworęcznej, a także osób, które zostały "przeorientowane" na posługiwanie się prawą ręką.
To dość interesujące zagadnienie, umożliwiające zrozumienie niektórych...

więcej Pokaż mimo to