rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dobra rozrywka, która przy okazji otworzyła mi oczy na pewne rzeczy. Trudno zamknąć tę książkę w kategorii romansu, tematyka jest o wiele szersza. Bardzo ciekawi bohaterowie, również drugoplanowi. Ostatnio preferuję audiobooki i tutaj też się zdecydowałam na tę wersję, choć nie znałam wcześniej lektora. Bardzo dobra jakość audiobooka, polecam.

Dobra rozrywka, która przy okazji otworzyła mi oczy na pewne rzeczy. Trudno zamknąć tę książkę w kategorii romansu, tematyka jest o wiele szersza. Bardzo ciekawi bohaterowie, również drugoplanowi. Ostatnio preferuję audiobooki i tutaj też się zdecydowałam na tę wersję, choć nie znałam wcześniej lektora. Bardzo dobra jakość audiobooka, polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dokładnie tak jak przy pierwszej części - czytałam z rosnącym zaciekawieniem, pytania się piętrzą, sprawa jest skomplikowana. Zbyt skomplikowana żeby można ją sensownie rozplątać. Wyjaśnienie zbrodni jest dla mnie zupełnie nieprzekonujące, wręcz absurdalne. Na dodatek straciłam sympatię dla Krystyny. To, że przebieg zbrodni w sumie wydedukowała z głowy, nie na podstawie dowodów, też mi się nie podoba, bo nie uważam żeby była specjalnie utalentowaną śledczą

Dokładnie tak jak przy pierwszej części - czytałam z rosnącym zaciekawieniem, pytania się piętrzą, sprawa jest skomplikowana. Zbyt skomplikowana żeby można ją sensownie rozplątać. Wyjaśnienie zbrodni jest dla mnie zupełnie nieprzekonujące, wręcz absurdalne. Na dodatek straciłam sympatię dla Krystyny. To, że przebieg zbrodni w sumie wydedukowała z głowy, nie na podstawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wystawiam oceny, bo musiałabym dać 2 albo 3, ale nie wiem po co zaniżać ocenę książce wydanej przez wydawnictwo vanity albo self-publishing.
Nie oczekiwałam dobrej powieści, ale i tak się zawiodłam. Główni bohaterowie całkiem nieźle (choć nie dobrze) wykreowani, ale dwie rzeczy są okropne. Po pierwsze, trening bohaterki i jej partnera jest bzdurny, cały wątek łyżwiarski wygląda na napisany przez kogoś kto zna łyżwiarstwo co najwyżej z filmów z cyklu "Na ostrzu". To, co jest pokazane na kartach książki może być treningiem co najwyżej do igrzysk międzypodwórkowych na wrotkach, a nie do rywalizacji z Rosjanami w Pjongczang. Poza tym zakończenie jest zupełnie od czapy, wymyślona chyba tylko dlatego, że słaba książka zakończona happy endem to marna lektura. Jak widać, słaba książka z nieszczęśliwym zakończeniem jest jeszcze gorsza. Moim zdaniem negatywne zakończenia mają więcej sensu, wiele dobrych książek kończy się źle. Ale tutaj ten zwrot akcji znikąd pozostawia tylko niesmak, bo nie pasuje ono do niczego.

Nie wystawiam oceny, bo musiałabym dać 2 albo 3, ale nie wiem po co zaniżać ocenę książce wydanej przez wydawnictwo vanity albo self-publishing.
Nie oczekiwałam dobrej powieści, ale i tak się zawiodłam. Główni bohaterowie całkiem nieźle (choć nie dobrze) wykreowani, ale dwie rzeczy są okropne. Po pierwsze, trening bohaterki i jej partnera jest bzdurny, cały wątek łyżwiarski...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hmm, nie wiem ile powinnam przyznać gwiazdek. Fabuła jest ciekawa, poza tym trafia do mnie sposób w jaki Chmielarz konstruuje postaci. Ale jak dla mnie zakończenie wszystko psuje. Nie dlatego, że tak mnie oburzyło kto rzeczywiście był winny, ale takie zakończenie jest już nadmiernie udziwnione. Chyba już mnie zmęczył ten mroczny klimat w książkach autora, gdzie wszyscy są źli a świat do d... Rzeczywistość, w której nie ma ani jednego bohatera, do którego można byłoby poczuć sympatię. Jednak styl Chmielarza i to, jak buduje akcję, nieoczywiste rozwiązania sprawiają, że pewnie znów coś tego autora przeczytam. Gdy przestanie mi przeszkadzać, że świat przedstawiony jest tam tak depresyjny.Te powieści, chociaż ciekawe i budujące napięcie, emocjonalnie przygniatają.

Hmm, nie wiem ile powinnam przyznać gwiazdek. Fabuła jest ciekawa, poza tym trafia do mnie sposób w jaki Chmielarz konstruuje postaci. Ale jak dla mnie zakończenie wszystko psuje. Nie dlatego, że tak mnie oburzyło kto rzeczywiście był winny, ale takie zakończenie jest już nadmiernie udziwnione. Chyba już mnie zmęczył ten mroczny klimat w książkach autora, gdzie wszyscy są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak ktoś napisał wcześniej w opinii - po której zresztą sięgnęłam po tę książkę - powieść o wiele lepsza od "Wampira", który po przeczytaniu 2 tomów cyklu wydaje się zaledwie wstępem, zarysowaniem postaci. Tutaj wreszcie jest ciekawa zagadka kryminalna. Zwroty akcji zaskakujące, nawet na ostatnich 30 stronach. Bohaterowie interesujący, choć trudno kogoś z nich polubić.

Jak ktoś napisał wcześniej w opinii - po której zresztą sięgnęłam po tę książkę - powieść o wiele lepsza od "Wampira", który po przeczytaniu 2 tomów cyklu wydaje się zaledwie wstępem, zarysowaniem postaci. Tutaj wreszcie jest ciekawa zagadka kryminalna. Zwroty akcji zaskakujące, nawet na ostatnich 30 stronach. Bohaterowie interesujący, choć trudno kogoś z nich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest to fascynujący thriller, ale przyjemna lektura na 2-3 wieczory. Opis i początek książki sugerują bardzo wciągającą historię, po kilkudziesięciu stronach widać, że nie jest tak interesująco jakby wynikało z zapowiedzi. Ale na samym końcu jest plot twist, który nie czyni z książki rewelacyjnej lektury, ale moim zdaniem ratuje ją jako całość.
Najbardziej ciekawe były dla mnie opisy Dublina i troszkę informacji o irlandzkim systemie sprawiedliwości.

Nie jest to fascynujący thriller, ale przyjemna lektura na 2-3 wieczory. Opis i początek książki sugerują bardzo wciągającą historię, po kilkudziesięciu stronach widać, że nie jest tak interesująco jakby wynikało z zapowiedzi. Ale na samym końcu jest plot twist, który nie czyni z książki rewelacyjnej lektury, ale moim zdaniem ratuje ją jako całość.
Najbardziej ciekawe były...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie przeczytałam całości, ile można się męczyć. Główni bohaterowie tak stereotypowi, że aż boli. Ona zrzędliwa, on zirytowany upierdliwością żony. kobieta jest tak bardzo pasująca do tego, jak widzą (lub chcą widzieć) kobiety niezadowoleni mężczyźni że ani przez chwilę nie ma wątpliwości co do płci autora. Szkoda czasu na czytanie takiej książki, można zamiast niej poczytać "męskie" fora.

Nie przeczytałam całości, ile można się męczyć. Główni bohaterowie tak stereotypowi, że aż boli. Ona zrzędliwa, on zirytowany upierdliwością żony. kobieta jest tak bardzo pasująca do tego, jak widzą (lub chcą widzieć) kobiety niezadowoleni mężczyźni że ani przez chwilę nie ma wątpliwości co do płci autora. Szkoda czasu na czytanie takiej książki, można zamiast niej poczytać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bohater w pewnym momencie stwierdza, że kobieta go przeczołgała przez siedem kręgów piekła. Mogę to samo powiedzieć o brnięciu przez tę książkę. Styl pisania Mroza bardzo mi się nie podoba, jest pełen miałkich zdań, ale o ile w poprzedniej przeczytanej powieści nadrabiali ciekawi bohaterowie i intryga, o tyle tutaj bohaterowie denerwują, a fabuła jest niespójna i nielogiczna. Na dodatek problem przemocy wobec kobiet został przedstawiony w sposób groteskowy. Shame on you, autorze, za popełnienie takiego czegoś.

Bohater w pewnym momencie stwierdza, że kobieta go przeczołgała przez siedem kręgów piekła. Mogę to samo powiedzieć o brnięciu przez tę książkę. Styl pisania Mroza bardzo mi się nie podoba, jest pełen miałkich zdań, ale o ile w poprzedniej przeczytanej powieści nadrabiali ciekawi bohaterowie i intryga, o tyle tutaj bohaterowie denerwują, a fabuła jest niespójna i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka ciekawa, ale już nieco gorsza od pierwszej części. Irytujące jest to, że główni bohaterowie, którzy w 1. tomie rysowali się jako całkiem rozsądni, z właściwie poukładanymi priorytetami, teraz - oboje - zaczynają pod wpływem miłości działać jak w amoku. Jestem zdecydowanie na tak, jeśli chodzi o warstwę przygodową, ale wątek miłosny, fajnie poprowadzony w 1. tomie, tutaj zaczyna być męczący, aż szkoda, że w ogóle jest.

Książka ciekawa, ale już nieco gorsza od pierwszej części. Irytujące jest to, że główni bohaterowie, którzy w 1. tomie rysowali się jako całkiem rozsądni, z właściwie poukładanymi priorytetami, teraz - oboje - zaczynają pod wpływem miłości działać jak w amoku. Jestem zdecydowanie na tak, jeśli chodzi o warstwę przygodową, ale wątek miłosny, fajnie poprowadzony w 1. tomie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza scena dość dobrze pokazuje, jaka będzie treść książki - nie jest to reportaż o japońskiej mafii, ale biograficzna opowieść o tym, jak autor zadarł z yakuzą. Przeszkadzało mi to trochę, ponieważ nie chciałam czytać o dokonaniach czy szlachetności Adelsteina tylko o japońskiej przestępczości. Autor mocno się lansuje, moim zdaniem kłamie o niektórych sytuacjach, żeby się wybielić.
Niemniej lektura była wciągająca i pouczająca, sporo się dowiedziałam o Japonii, jej systemie prawnym i powiązaniu branży rozrywkowej z mafią. A także o tym, jak niektóre zawody (w tym przypadku dziennikarz śledczy zajmujący się przestępczością grubego kalibru) powodują, że człowiek stacza się moralnie.

Pierwsza scena dość dobrze pokazuje, jaka będzie treść książki - nie jest to reportaż o japońskiej mafii, ale biograficzna opowieść o tym, jak autor zadarł z yakuzą. Przeszkadzało mi to trochę, ponieważ nie chciałam czytać o dokonaniach czy szlachetności Adelsteina tylko o japońskiej przestępczości. Autor mocno się lansuje, moim zdaniem kłamie o niektórych sytuacjach, żeby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka ma fragmenty, które czyta się lepiej i gorzej, dobór słów mnie czasem zrażał - nie wiem, czy nie jest to kwestia tłumaczenia. Jednak powieść jest bardzo dobra, ciekawy świat przedstawiony - coś całkiem różnego od fantastyki a'la Tolkien, ale także od paranormal romance, które sprzedaje się jako fantastykę. Warto przebrnąć przez mniej porywające fragmenty i przeczytać do końca. Od razu zabieram się za drugą część.

Książka ma fragmenty, które czyta się lepiej i gorzej, dobór słów mnie czasem zrażał - nie wiem, czy nie jest to kwestia tłumaczenia. Jednak powieść jest bardzo dobra, ciekawy świat przedstawiony - coś całkiem różnego od fantastyki a'la Tolkien, ale także od paranormal romance, które sprzedaje się jako fantastykę. Warto przebrnąć przez mniej porywające fragmenty i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka mnie rozczarowała, nie przez to, ż jest tak zła - jest dobra. Ale recenzje jednak zawyżają oczekiwania, nagroda też sprawia, że oczekuje się książki rewelacyjnej. Wątpię, czy ta sama powieść dostałaby jakąkolwiek nagrodę gdyby główny bohater nie był gejem. Nie jest to żaden"mroczny kryminał" tylko powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Byłaby lepsza gdyby była krótsza.

Książka mnie rozczarowała, nie przez to, ż jest tak zła - jest dobra. Ale recenzje jednak zawyżają oczekiwania, nagroda też sprawia, że oczekuje się książki rewelacyjnej. Wątpię, czy ta sama powieść dostałaby jakąkolwiek nagrodę gdyby główny bohater nie był gejem. Nie jest to żaden"mroczny kryminał" tylko powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Byłaby lepsza gdyby była...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Melancholijna opowieść o stracie, samotności, przemijaniu. O niewykorzystanych szansach. Na płaszczyźnie zdarzeń niewiele się dzieje, mimo to czyta się szybko i bez znużenia. Godna polecenia dla chwili refleksji.

Melancholijna opowieść o stracie, samotności, przemijaniu. O niewykorzystanych szansach. Na płaszczyźnie zdarzeń niewiele się dzieje, mimo to czyta się szybko i bez znużenia. Godna polecenia dla chwili refleksji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie nie dla mnie. Historia być może ciekawa, ale maniera pisania jak w typowej powieści dla nastolatek, kojarzy mi się z "Pamiętnikiem księżniczki". Czytałam nieco "poważniejsze" utwory tej autorki, mało wyszukane romanse, ale pisane dla kobiet, podobały mi się, ale tu jest maniera praktycznie dziecięca, dlatego zrezygnowałam po 50 stronach.

Zdecydowanie nie dla mnie. Historia być może ciekawa, ale maniera pisania jak w typowej powieści dla nastolatek, kojarzy mi się z "Pamiętnikiem księżniczki". Czytałam nieco "poważniejsze" utwory tej autorki, mało wyszukane romanse, ale pisane dla kobiet, podobały mi się, ale tu jest maniera praktycznie dziecięca, dlatego zrezygnowałam po 50 stronach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W porównaniu z pierwszym tomem, jakość bardzo spada. Sprawa odnalezienia "króla" schodzi na dalszy plan, jest ten nowy wątek podróży do snu, ale miałam nieodparte wrażenie, że cały tom to zapchajdziura, żeby wydać jedną książkę więcej. Wątek przygodowy mało ciekawy. W wątku romantycznym mało się dzieje, ale i to wystarczy, żeby go zepsuć i wskazać, iż w następnych tomach będzie ckliwie. Kilka sentymentalnych dialogów o niczym. Głównymi zajęciami Blue jest rozkminianie nieszczęsnej katastroficznej wróżby z pocałunkiem (wspominanej tyle razy, że wychodzi uszami) oraz rozkminki jak Gansey wygląda w łososiowej koszulce polo. Maura ma adoratora, ale ten wątek jest zupełnie absurdalny ze względu na jego profesję i próbę zrobienia z niego mimo wszystko dobrodusznego człowieka. Nie kupuję scenek z nim, które chyba miały być humorystyczne. Adam snuje się i kipi nienawiścią do świata. Zaś Noah jest dla autorki "zapychaczem dziur", wedle wygody przywołuje się go tam, gdzie się przyda, a na ogół się o nim zapomina. Tylko Ronan nie został "zepsuty" przez autorkę w tym tomie, ale jego i jego wyskoków nie lubię, więc marne to pocieszenie. Niby chciałabym skończyć tę serię, ale po drugim tomie straciłam ochotę na czytanie.

W porównaniu z pierwszym tomem, jakość bardzo spada. Sprawa odnalezienia "króla" schodzi na dalszy plan, jest ten nowy wątek podróży do snu, ale miałam nieodparte wrażenie, że cały tom to zapchajdziura, żeby wydać jedną książkę więcej. Wątek przygodowy mało ciekawy. W wątku romantycznym mało się dzieje, ale i to wystarczy, żeby go zepsuć i wskazać, iż w następnych tomach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ciekawy świat przedstawiony, wartka akcja, ładny styl to zdecydowane walory tej książki. Po stronie minusów jest przede wszystkim to, że przy tej dynamice zdarzeń nie udało się znaleźć miejsca na bardziej szczegółowe charakterystyki bohaterów. Trudno kogoś tutaj darzyć większą sympatią, bo są przedstawieni pobieżnie. Trudno też "poczuć klimat", książka jest na to nieco za krótka i za bardzo galopuje. Nie żałuję poświęconego czasu, zresztą dużo go nie zainwestowałam, a i pieniądze za ebooka niewielkie, więc zapewne kupię kolejną część. Jest tutaj spory potencjał na kontynuację, rozwinięcie świata i bohaterów.

Ciekawy świat przedstawiony, wartka akcja, ładny styl to zdecydowane walory tej książki. Po stronie minusów jest przede wszystkim to, że przy tej dynamice zdarzeń nie udało się znaleźć miejsca na bardziej szczegółowe charakterystyki bohaterów. Trudno kogoś tutaj darzyć większą sympatią, bo są przedstawieni pobieżnie. Trudno też "poczuć klimat", książka jest na to nieco za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Trudno mi uwierzyć, że dorosła kobieta, matka dzieciom, mogła napisać coś takiego.

Fabuła jest miałka, niektóre rozwiązania wymuszone tylko po to, by popchnąć akcję do przodu - bez względu na takie błahostki jak prawdopodobieństwo czy spójność logiczna wydarzeń.
Główna bohaterka nieskalana myślą (jej matka zresztą również), a jej ukochany odrażający. Złe demony wypadają śmiesznie, a najgorsza jest warstwa literacka - autorka wstawia opisy i dialogi, które mają brzmieć błyskotliwie lub zabawnie i czasami ten efekt się udaje, ale jest kompletnie absurdalny i niespójny z całością.
Autorka używa tak dziwacznych sformułowań jak "obejrzałam sukienkę pod kątem przyzwoitości jej długości" albo "kim jest ta dziewczyna dokonująca inwazji na mój umysł"? (tłumaczenie własne).
Moim zdaniem jest coś takiego jak społeczna odpowiedzialność pisarzy za to, co oddają do druku i powinno być zabronione zatruwanie mózgów młodzieży takimi bzdurami.
Nie przekonuje mnie wizja świata, w której wszystko - dosłownie wszystko - uchodzi, o ile osoba postępująca w podły sposób w gruncie rzeczy nie ma złych intencji. Plus, oczywiście, jest przystojnym mężczyzną (w tym przypadku mocno zdemoralizowanym chłopcem).
Główna bohaterka widzi usprawiedliwienie dla Kaidana w tym, że choć rani ludzi - to nie robi tego dlatego, że cieszy go cudze cierpienie, ale dlatego że musi (bo jest synem wielkiego złego demona, ale to tak jak usprawiedliwiać pedofila, który też krzywdzi , bo musi, a nie dlatego że chce).
Kaidan nie ukrywa, że czerpie ze swojej "pracy" radość, cudza krzywda jest niejako "efektem ubocznym" jego zabawy, niewygodnym, ale do przyjęcia. To nie bad boy z powieści dla nastolatek tylko klasyczny psychopata.

Wendy Higgins właściwie zaczerpnęła pomysł "z życia", bo to się zdarza, że kobieta wbrew rozumowi leci na faceta, który jest uzależniony. Tyle, że całkiem to jeszcze wynaturzyła, czyniąc oboje bohaterów nastolatkami. I żeby sprzedawać tę historię jako powieść dla młodzieży, ubrała ją w klimat fantasy. Zupełnie nie postarała się w dopracowaniu świata nadnaturalnego, bo i po co. Częstuje czytelnika absurdami na takim poziomie jak to, że jeden z 12 najgroźniejszych demonów na Ziemi siedzi od kilkunastu lat w ludzkim więzieniu (widać tam mu wygodnie) i robi Lucyfera w bambuko od lat. Jednocześnie inny demon, który lenistwa kolegi nawet nie zauważył, ma zrobić ogromny problem z tego, że podrzędna pół-demonica nie pracuje na rzecz szerzenia zła.

Aż mną potrząsało chwilami gdy to czytałam, choć głównie śmiałam się nad głupotą autorki.
Nie jest jednak zabawne, że ta kobieta wychowuje dzieci.

Trudno mi uwierzyć, że dorosła kobieta, matka dzieciom, mogła napisać coś takiego.

Fabuła jest miałka, niektóre rozwiązania wymuszone tylko po to, by popchnąć akcję do przodu - bez względu na takie błahostki jak prawdopodobieństwo czy spójność logiczna wydarzeń.
Główna bohaterka nieskalana myślą (jej matka zresztą również), a jej ukochany odrażający. Złe demony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niby ciekawa fabuła, niby dynamiczna akcja, ale kompletnie nie potrafiłam wczuć się w tę książkę. Pewnie dlatego, że bohaterowie są nijacy, ani ich nie lubię ani im nie współczuję - zero.

Niby ciekawa fabuła, niby dynamiczna akcja, ale kompletnie nie potrafiłam wczuć się w tę książkę. Pewnie dlatego, że bohaterowie są nijacy, ani ich nie lubię ani im nie współczuję - zero.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mocne 5 albo słabe 6. Plus za tematykę, autor zwraca uwagę na ważny problem i tłumaczy zagadnienia energetyki jądrowej we względnie zrozumiały dla laika sposób. Dowiedziałam się rzeczy, o których nie miałam pojęcia, a które przerażają.
Natomiast fabularnie książka leży i chyba żaden zastrzyk uranu ani plutonu by jej nie pomógł.

Mocne 5 albo słabe 6. Plus za tematykę, autor zwraca uwagę na ważny problem i tłumaczy zagadnienia energetyki jądrowej we względnie zrozumiały dla laika sposób. Dowiedziałam się rzeczy, o których nie miałam pojęcia, a które przerażają.
Natomiast fabularnie książka leży i chyba żaden zastrzyk uranu ani plutonu by jej nie pomógł.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

No cóż... Sięgając po książkę dla nastolatek nie mam wysokich wymagań, oczekiwałam jedynie odprężającej nieskomplikowanej lektury (podobnej do "Ruby Red"), ale autorka napisała powieść wyraźnie gorszą. Mam wrażenie, że nie miała pomysłu na opowieść, dlatego posłużyła się znanymi i wielokrotnie przerabianymi na różne sposoby szablonami - szkoła średnia, niepopularna dziewczyna + popularni przystojniacy, romansik tejże z tajemniczym i pociągającym "flower boyem" (notabene jej ukochany jest strasznie nieciekawy nawet na tle Edwardów i innych a'la emo i podobnie nieciekawy jest ten wątek romantyczny, w którym dziewczyna zakochuje się po uszy po kilku spotkaniach, chociaż o księciu nic nie wie, oprócz tego, że jest skryty i świetnie całuje). Oprócz tego wątek paranormalny z horrorów klasy C, czyli okultyzm - wywoływanie demonów, bardzo kiepsko poprowadzony. Głowna bohaterka, która przez większość książki jest typową nijaką nastolatką na końcu okazuje się mniej inteligentna od ameby (bo do samego końca nie wpadła na to po co jej osoba jest potrzebna nieletnim amatorom demonologii, chociaż - jak jestem przekonana - każdy czytelnik domyślił się tego od pierwszej chwili, wystarczy choćby powierzchownie znać schematy w tychże okultystycznych horrorach).
Nie dość, że książka fabularnie leży, to napisana jest również schematycznie i bez polotu, rozwój akcji chwilami absurdalny, dialogi żenujące nawet jak na literaturę dla niewymagających młodych dziewcząt.
Opinia chaotyczna, ale głupio byłoby więcej starań włożyć w komentarz niż autorka włożyła w skonstruowanie opowieści ;)

No cóż... Sięgając po książkę dla nastolatek nie mam wysokich wymagań, oczekiwałam jedynie odprężającej nieskomplikowanej lektury (podobnej do "Ruby Red"), ale autorka napisała powieść wyraźnie gorszą. Mam wrażenie, że nie miała pomysłu na opowieść, dlatego posłużyła się znanymi i wielokrotnie przerabianymi na różne sposoby szablonami - szkoła średnia, niepopularna...

więcej Pokaż mimo to