-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2013-09-05
2013-02-24
2013-07-21
2012-07-23
2012-09-14
2012-12-18
2012-12-20
2012-12-24
2012-12-26
"Uczta dla wron" jako całość w 100% spełniła moje oczekiwania. Może i nie ma w niej tyle akcji co w jej poprzedniczce "Nawałnicy mieczy", ale w zamian mamy pełen wachlarz intryg, zdrad i spisków. Bardzo spodobał mi się plan Littlefingera dotyczący przyszłości Sansy, chociaż to też może być jakaś przebiegła zagrywka w jego "grze o tron".:) Wielce bawiło mnie również w jaki sposób "kościół" wyr***ał lwią królową w momencie, gdy czuła się tak pewnie i była u szczytu władzy. Trochę niezrozumiałym, dziwnym motywem jest moc ożywiania martwych u kapłanów boga R`hllora i przez to wątki lorda błyskawicy oraz tej całej Kamienne Serce. Polecam wszystkim całą sagę:D
"Uczta dla wron" jako całość w 100% spełniła moje oczekiwania. Może i nie ma w niej tyle akcji co w jej poprzedniczce "Nawałnicy mieczy", ale w zamian mamy pełen wachlarz intryg, zdrad i spisków. Bardzo spodobał mi się plan Littlefingera dotyczący przyszłości Sansy, chociaż to też może być jakaś przebiegła zagrywka w jego "grze o tron".:) Wielce bawiło mnie również w jaki...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-02
Kolejny tom sagi Martina "Taniec ze smokami cz1" posiada wszystkie zalety poprzedniczki. Są zdrady, intrygi, ale z bohaterami, których nie było w poprzedniej części czyli z moimi ulubieńcami: Jon Snow, Dany, Tyrion i nie tylko. Niektóre wątki uzupełniają się w całość lecz wciąż jest tego za mało. Jedynym małym minusem było to, że niektóre wątki znałem, może pobieżnie ale znałem z poprzedniego tomu.
Kolejny tom sagi Martina "Taniec ze smokami cz1" posiada wszystkie zalety poprzedniczki. Są zdrady, intrygi, ale z bohaterami, których nie było w poprzedniej części czyli z moimi ulubieńcami: Jon Snow, Dany, Tyrion i nie tylko. Niektóre wątki uzupełniają się w całość lecz wciąż jest tego za mało. Jedynym małym minusem było to, że niektóre wątki znałem, może pobieżnie ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-12
Ten Martin to jest jednak kawał skurw...na i jak on lubi męczyć ludzi, bo żeby w takim momencie przerwać akcje..
Ten Martin to jest jednak kawał skurw...na i jak on lubi męczyć ludzi, bo żeby w takim momencie przerwać akcje..
Pokaż mimo to
Nie noo, co tu dużo mówić po prostu arcydzieło w najwyższym formacie. Praktycznie same plusy mi się nasuwają po przeczytaniu. Masakra. Z minusów to jedynie to że trzeba się przyzwyczaić do słownictwa i sposobu pisania, no i jeszcze lady Jessica.
Nie noo, co tu dużo mówić po prostu arcydzieło w najwyższym formacie. Praktycznie same plusy mi się nasuwają po przeczytaniu. Masakra. Z minusów to jedynie to że trzeba się przyzwyczaić do słownictwa i sposobu pisania, no i jeszcze lady Jessica.
Pokaż mimo to