migotka

Profil użytkownika: migotka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
18
Przeczytanych
książek
29
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
34
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

heh...moja pierwsza książka "o sprawach kobiet" jeszcze z czasów, kiedy regularnie jeździłam pociągami, a moja wiedza o feminizmie to było kilka haseł w stylu "nie jestem feministką, ale" albo " walka o prawa kobiet tak, feminizm - nie, nie do końca". Aż się łezka w oku kręci ;). Po tylu latach najbardziej pamiętam z tej książki kwestię "szyi która kręci głową" - czegoś, o czym myślałam że stanowi siłę kobiet (no wiecie - kobiety rządzą mężczyznami, a mężczyźni rządzą światem, to takie wspaniałe), a co w rzeczywistości jest tylko takim ładnym sloganem, pod którym kryją się nieładne rzeczy.

heh...moja pierwsza książka "o sprawach kobiet" jeszcze z czasów, kiedy regularnie jeździłam pociągami, a moja wiedza o feminizmie to było kilka haseł w stylu "nie jestem feministką, ale" albo " walka o prawa kobiet tak, feminizm - nie, nie do końca". Aż się łezka w oku kręci ;). Po tylu latach najbardziej pamiętam z tej książki kwestię "szyi która kręci głową" -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

książka jest świetna. Jest świetna, kiedy chcesz nią w kogoś/coś rzucić. Do czytania się nie nadaje. Autorka przedstawia zlepek różnych historii - jeśli wierzyć prawdziwych, skutkiem czego mamy tutaj bardziej telenowelę, w której młoda naiwna dziewczynka zostaje prawie że uprowadzona (dobrowolnie) przez złego aaa aaa Ahmeda (oczywiście, który ją omamił złotem, futrem i miłością (generalnie to bardziej złotem i futrem)SPOJLERY chyba:
Wspaniale, jeśli chcesz przedstawić obraz polskich kobiet jako naiwnych idiotek lecących na kasę i obraz arabskich mężczyzn jako:
-agresywnych
-gwałcicieli
-kazirodców
-gwałcicieli
-gwałcicieli
-terrorystów
-gwałcicieli
wspomniałam już o gwałcicielach?
Biedny Ahmed jest tutaj ekhm no jakby chodzącym stereotypem złego Araba.
Biedna jak jej Dorota jest chodzącym stereotypem głupiej Polki, co polazła za "brązowym" i jej się słusznie dostało (patrzcie dziewczynki, jaki los was czeka), ale ostatecznie nieArab ją uratował(dobrze, że Rutkowski nie miał tam swojego epizodu).

Dom rodzinny Doroty, miasto Doroty, matka Doroty - wszystko to jak fatum - biedna niedoceniana dziewczynka, z okropną matką w mieście pełnym ksenofobicznych obywateli i marnej studniówki no wszystko pcha ją w stronę Ahmeda i jego futer, i złota, i złej Libii, i wiadomo jak to się skończy, ale i tak czytasz, bo akurat masz pecha i musisz dokończyć, żeby móc o tej książce napisać na zajęcia pracę no. I rzucasz tą książką po pierwszym rozdziale, bo autorka pisze fatalnym językiem. A najfatalniejszym no naprawdę najfatalniejszym z najfatalniejszych pisze wtedy, kiedy próbuje wczuć się w (oł joł zią)młodzieżowy język i młodzieżowe przemyślenia Doroty. No ale podnosisz, bo musisz dokończyć i potem znowu rzucasz i mówisz "pier*** nie będę tego czytać" a i tak czytasz, bo praca na zajęcia...

To było straszne, pamiętam do dzisiaj

książka jest świetna. Jest świetna, kiedy chcesz nią w kogoś/coś rzucić. Do czytania się nie nadaje. Autorka przedstawia zlepek różnych historii - jeśli wierzyć prawdziwych, skutkiem czego mamy tutaj bardziej telenowelę, w której młoda naiwna dziewczynka zostaje prawie że uprowadzona (dobrowolnie) przez złego aaa aaa Ahmeda (oczywiście, który ją omamił złotem, futrem i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

czytałam ze trzy razy jak nie więcej (ostatnio skończyłam wczoraj wieczorem). Dla mnie jedna z najlepszych albo najlepsza książka Kinga. Bardzo lubię to powolne budowanie klimatu - niby sielskiego, przyjaznego (że czuć to babie lato, te trawy przy ścieżce, że chce się mieć starego Juda za kumpla i chce się mieć Churcha na kolanach), ale w tle czai się groza przybywająca wraz z hukiem ciężarówek Orinco, a jej apogeum (grozy, nie ciężarówki) przypada na ostatnie strony książki.

SPOILER ALERT: King nadużywa w tej książce słów "groza" i "upiorny" (dobre słowa, ale właśnie ostatnio zauważyłam, że trochę za często ;))

czytałam ze trzy razy jak nie więcej (ostatnio skończyłam wczoraj wieczorem). Dla mnie jedna z najlepszych albo najlepsza książka Kinga. Bardzo lubię to powolne budowanie klimatu - niby sielskiego, przyjaznego (że czuć to babie lato, te trawy przy ścieżce, że chce się mieć starego Juda za kumpla i chce się mieć Churcha na kolanach), ale w tle czai się groza przybywająca...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika migotka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Stephen King Cmętarz zwieżąt Zobacz więcej
Arthur C. Clarke - Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
18
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
34
razy
W sumie
wystawione
18
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
104
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]