Drobne szaleństwa dnia codziennego
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Krytyka Polityczna
- Data wydania:
- 2010-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-03-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-61006-84-8
- Tagi:
- Warszawa szczęście
Jaki jest przepis na normalność i szczęście? Kochający mąż i dziecko, solidne wykształcenie, dobra praca i mieszkanie w dużym mieście. Życie jak z poradnika albo kolorowych magazynów. To wszystko ma bohaterka Drobnych szaleństw dnia codziennego, dlaczego więc nie jest szczęśliwa? Coś sprawia, że zamiast płynąć głównym nurtem, dryfuje, nie radząc sobie z własnym życiem. Może jest po prostu niedojrzała, może to histeryczka albo wariatka? A może granica między „normą” a niedostosowaniem czy chorobą to nie przepaść, tylko zaledwie szczelina, i łatwo ją przekroczyć?
Drobne szaleństwa dnia codziennego to powieść dla tych, którzy w literaturze szukają zapisu kobiecego doświadczenia, w całej jego złożoności, brutalności i pięknie. Zapisu pozbawionego kokieterii i happy endu z lukru, tak charakterystycznych dla literatury popularnej.
To również realistyczna powieść współczesna. Razem z bohaterką przemierzamy place i ulice stolicy, podglądamy bawiącą się warszawkę, obserwujemy świat i ludzi. Nowy Świat i Puławska na wyciągnięcie ręki, postacie z krwi i kości, prawdziwe problemy: utrata pracy, niskie zarobki, emigracja, dojrzewanie, uzależnienia. A wszystko to w nowoczesnej blogowej formie, która nadaje tej wciągającej historii dynamizm i werwę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 216
- 166
- 32
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Oceniłam wysoko, przeżyłam bardzo, ba, nawet na fejsie obserwuję autorkę, a teraz czas mi się wytłumaczyć.
Czytałam tę powieść nie jak dzieło literackie, ale dokument. A z faktami, wiadomo, w zasadzie nie bardzo jest jak dyskutować. Zwłaszcza, gdy nie są sfałszowane. Czasem bowiem, gdy do faktów buduje się teorię, której to fakty niepostrzeżenie poprzeć nie chcą, a wyczuwam, że z tego powodu tym gorzej dla faktów, a nie dla teorii, tam czasu szkoda na biografie osób tak zwanych zwykłych. A tutaj teorii nie ma – zdaje się – same gołe brutalne fakty miotające się po warszawskich ulicach.
Co kilka początkowych stron musiałam się utwierdzać w przekonaniu, że to nie moja historia oraz że nie jestem Maja. Mimo wszystkich podobieństw. Dopiero w toku postępującej terapii bohaterki dostrzegłam różnice. To jednak mocny argument, bo raczej mi się nie zdarza zamieniać się z tożsamością z bohaterami z książek.
Oczywiście, podobno każdy może napisać przynajmniej jedną książkę – o sobie. Niemniej jednak na pewno nie każdy to robi i nie każdemu się uda być tak szczerym. Jasne, że nie każda historia jest warta opowiedzenia. Czy ta – nie wiem. Tworzenie autobiografii na początku własnej drogi twórczej – rzecz ryzykowna, ale w tym wypadku (spisana historia wyrosła z bloga) także trochę rys naszych czasów. Myślę sobie, nie każdego bloga da się zamknąć okładkami.
Mnie trafiło. Tak, urzekła mnie twoja historia. Może dlatego, że też znam panią na de i nic, co w powieści może się wydawać dziwne, dla mnie dziwne nie jest. Znajomość niewygodna, ale ponoć niezrywalna, niestety.
Zważywszy na powyższe sądzę, że nie jest to książka dla każdego. Lecz jeśli potrafisz sobie wyobrazić sytuację, gdy szaleństwem drobnym wyda ci się „normalne” przeżycie najmniejszego elementu z pozoru zwyczajnego dnia, zobacz jak w temacie pani de miotała się Maja.
Oceniłam wysoko, przeżyłam bardzo, ba, nawet na fejsie obserwuję autorkę, a teraz czas mi się wytłumaczyć.
więcej Pokaż mimo toCzytałam tę powieść nie jak dzieło literackie, ale dokument. A z faktami, wiadomo, w zasadzie nie bardzo jest jak dyskutować. Zwłaszcza, gdy nie są sfałszowane. Czasem bowiem, gdy do faktów buduje się teorię, której to fakty niepostrzeżenie poprzeć nie chcą, a...
super
super
Pokaż mimo toNierówna książka. Na pewno nie wciągnie tych, którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z przeżyciami bohaterki. Ja miałam, więc znalazłam tam wiele dla siebie.
To powieść prawie bez fabuły, a jednak łatwo wejść w jej świat. Rozczarowała mnie końcówka, zupełnie już naciągana i dziwna, niepasująca do reszty. I środowisko, w którym obraca się bohaterka - zdecydowanie nie do polubienia.
Nierówna książka. Na pewno nie wciągnie tych, którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z przeżyciami bohaterki. Ja miałam, więc znalazłam tam wiele dla siebie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo powieść prawie bez fabuły, a jednak łatwo wejść w jej świat. Rozczarowała mnie końcówka, zupełnie już naciągana i dziwna, niepasująca do reszty. I środowisko, w którym obraca się bohaterka - zdecydowanie nie do...
Do niczego nie prowadzi. Jako osoba, która z depresją ma więcej wspólnego niż by chciała, czuję się zawiedziona lekturą. Nie poczułam bliskości, nie poczułam "tak dobrze znam to uczucie", nie przejęłam się, nie czuję się podniesiona na duchu, poruszona... Nie czuję nic po przeczytaniu tej książki.
Niemniej jednak, nie jest zła.
Do niczego nie prowadzi. Jako osoba, która z depresją ma więcej wspólnego niż by chciała, czuję się zawiedziona lekturą. Nie poczułam bliskości, nie poczułam "tak dobrze znam to uczucie", nie przejęłam się, nie czuję się podniesiona na duchu, poruszona... Nie czuję nic po przeczytaniu tej książki.
Pokaż mimo toNiemniej jednak, nie jest zła.
To lektura, która boli. Jej czytanie z pewnością nie należy do wielkich przyjemności, jednak daje nam wgląd w niesamowicie trudną sytuację. Dla osoby, która zetknęła się z przypadkami depresji wśród swoich bliskich, jest ona szczególnie cenna (wiadomo, że sam zainteresowany jest w stanie wykrztusić z siebie niewiele sensownych zdań),gdyż książka pozwala nam wejść w skórę osoby borykającej się z tą chorobą, poczuć jej lęki, zobaczyć świat jej oczami... Tak jak wspomniałam, to mocne przeżycie.
To lektura, która boli. Jej czytanie z pewnością nie należy do wielkich przyjemności, jednak daje nam wgląd w niesamowicie trudną sytuację. Dla osoby, która zetknęła się z przypadkami depresji wśród swoich bliskich, jest ona szczególnie cenna (wiadomo, że sam zainteresowany jest w stanie wykrztusić z siebie niewiele sensownych zdań),gdyż książka pozwala nam wejść w skórę...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest ksiazka dla wrazliwcow.
Irytowalam sie, niecierpliwilam, ale rownoczesnie nie moglam sie oderwac od czytania. Niemal czulam emocje bohaterki, miotajacej sie, cierpiacej, ale tez samolubnej i krytycznej wobec swiata.
Bardzo spodobal mi sie sposob poprowadzenia fabuly: od poczatku wiem, ze bohaterka przezywa zalamanie, ale nie rozumiem dlaczego. Potem zaczynam sie domyslac, znajduje potwierdzenie,chociaz nie wprost, nie lopatologicznie.
Przypadkowy zakup okazal sie dobrym trafem. Mile zaskoczenie polska proza wspolczesna.
To nie jest ksiazka dla wrazliwcow.
więcej Pokaż mimo toIrytowalam sie, niecierpliwilam, ale rownoczesnie nie moglam sie oderwac od czytania. Niemal czulam emocje bohaterki, miotajacej sie, cierpiacej, ale tez samolubnej i krytycznej wobec swiata.
Bardzo spodobal mi sie sposob poprowadzenia fabuly: od poczatku wiem, ze bohaterka przezywa zalamanie, ale nie rozumiem dlaczego. Potem zaczynam...
Książka "Drobne szaleństwa dnia codziennego" to dla mnie strata czasu. Nie 'wciągła' mnie ani trochę. Nudziłam się podczas czytania tego utworu. No niestety...już nawet nie pamiętam o czym była.
Książka "Drobne szaleństwa dnia codziennego" to dla mnie strata czasu. Nie 'wciągła' mnie ani trochę. Nudziłam się podczas czytania tego utworu. No niestety...już nawet nie pamiętam o czym była.
Pokaż mimo toNieco przytłaczająca lektura, ale doskonale pokazująca całą głębię i skomplikowanie ludzkich relacji, wewnętrznych przeżyć kobiety i całą paletę reakcji różnych ludzi na życiowe tragedie. Jedno tylko bardzo mnie raziło - te przekleństwa. Nie to, że nie lubię, nie to, że nie toleruję w literaturze. Wręcz przeciwnie. Ale tutaj pasowały jak kwiatek do kożucha. Dosłownie w paru miejscach, moim zdaniem, uzasadnione było ich użycie.
Zdecydowanie odradzam tym, którzy są w życiowym dołku. Ta książka pogrąży Was jeszcze bardziej. Reszcie polecam, aczkolwiek trochę przytłaczająca lektura, jak już wspomniałam.
Nieco przytłaczająca lektura, ale doskonale pokazująca całą głębię i skomplikowanie ludzkich relacji, wewnętrznych przeżyć kobiety i całą paletę reakcji różnych ludzi na życiowe tragedie. Jedno tylko bardzo mnie raziło - te przekleństwa. Nie to, że nie lubię, nie to, że nie toleruję w literaturze. Wręcz przeciwnie. Ale tutaj pasowały jak kwiatek do kożucha. Dosłownie w paru...
więcej Pokaż mimo toDoskonała.
Doskonała.
Pokaż mimo toNie wiem, co o tym myslec. Kilka dobrych fragmentow, z innych chetnie wywalilabym polowe przymiotnikow, a i opis Warszawki i koterii i barow bardziej dwudziestolatce przystoi...
Nie wiem, co o tym myslec. Kilka dobrych fragmentow, z innych chetnie wywalilabym polowe przymiotnikow, a i opis Warszawki i koterii i barow bardziej dwudziestolatce przystoi...
Pokaż mimo to