Gabriel, artysta malarz od wielu miesięcy przebywa w swoim górskim domku, z dala od ludzi i cywilizacji. W wypadku stracił ukochanego brata Michaela i próbuje odzyskać równowagę. Własnie wraca z pobliskiego miasteczka wijącą się pod górę drogą, zanosi się na burzę śnieżną, na drodze panują bardzo trudne warunki... Nagle pojawia się samochód, sunie w dół, widać, że kierowca nad nim nie panuje...Gabriel stara się maksymalnie usunąć z drogi, zjeżdża głęboko na pobocze a samochód jadący z przeciwka zatrzymuje się w zaspie na barierkach, tuż nad skrajem drogi. Za kierownicą samochodu siedzi kobieta, jest blada i wystraszona ale nic jej się nie stało. Kiedy wysiada z samochodu okazuje się, że spodziewa się dziecka. Gabriel proponuje jej przeczekanie burzy w swoim domku do czasu aż służby drogowe będą mogły zabrać jej samochód. Kobieta się godzi, nie ma w zasadzie wyjścia. Jest jednak nieufna, ma koszmary...Gabriel sam nie wiedząc jak i kiedy zakochał się w tej kobiecie, ale póki co nie mógł z niej wydobyć żadnych informacji na jej temat. Powoli, bardzo powoli Laura, była modelka nabiera do niego zaufania i częściowo wyjawia mu historię swojego życia i przyczyny tej zimowej ucieczki...Ta znajomość zaowocuje wspaniałym obrazem, portretem Laury a także małżeństwem. Nowo narodzony syn Laury, któremu Gabriel pomoże przyjść na świat, otrzyma imię Michael. Wkrótce Gabriel ze swoją nową rodziną decyduje się na powrót do domu, do swojego życia. Ale przeszłość Laury zaczyna ją doganiać...tyle tylko, że już nie jest sama, ma za sobą rodzinę, kochającego męża i teściów, którzy staną za nią murem w decydującej chwili...Bardzo miła lektura, pełna optymizmu. Mówi o tym, że prawdziwa miłość pokonuje wszelkie przeszkody i trudności...Polecam...

Gabriel, artysta malarz od wielu miesięcy przebywa w swoim górskim domku, z dala od ludzi i cywilizacji. W wypadku stracił ukochanego brata Michaela i próbuje odzyskać równowagę. Własnie wraca z pobliskiego miasteczka wijącą się pod górę drogą, zanosi się na burzę śnieżną, na drodze panują bardzo trudne warunki... Nagle pojawia się samochód, sunie w dół, widać, że kierowca...