Północ w ogrodzie dobra i zła
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Biblioteczka Konesera
- Tytuł oryginału:
- Midnight in the Garden of Good and Evil. A Savannah Story
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 1998-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371808151
- Tłumacz:
- Piotr Wilczek
- Tagi:
- Północ ogród dobro zło
Nowojorski dziennikarz przybywa do Savannah i urzeczony tym miastem postanawia zostać. Poznaje najwybitniejszych przedstawicieli miejscowej śmietanki towarzyskiej, niezwykłe typy z półświatka i różnego autoramentu ekscentryków, których opisuje w swej książce. Powstaje egzotyczny koktail, budzący grozę, a zarazem wzruszający i zabawny: spłowiały blichtr starego Południa, dzień powszedni miasta, życie nocnych klubów, szczypta obrzędów voodoo, a do tego prawdziwe morderstwo. A może zabójstwo w obronie własnej? Nota od autora: "Postaci opisane w tej książce są autentyczne, ale wielu z nich nadałem pseudonimy, aby ochronić ich prywatność, a w kilku wypadkach poszedłem o krok dalej, zamieniając ich charakterystykę. Chociaż jest to książka oparta na faktach autentycznych, pozwoliłem sobie na pewna swobodę, zwłaszcza jeśli chodzi o czas wydarzeń. Nie trzymałem się ściśle faktów, moją intencją było bowiem wierne ukazanie postaci i przebiegu wydarzeń
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Magia amerykańskiego Południa
Lata osiemdziesiąte XX wieku przywitano w Savannah z równym spokojem, jak szalone pięćdziesiąte lata Beat Generation czy późniejsze lata hippisowskiej rewolucji. W tym niewielkim miasteczku, na południu Stanów Zjednoczonych, gdzie życie toczy się nadzwyczaj spokojnie i przewidywalnie, żadne nowe, wywrotowe trendy nie miały i nie mają prawa bytu. Dla konserwatywnych mieszkańców, którzy stanowią zdecydowaną większość, trwanie w wieloletnich ramach tradycji stanowi o sile obywateli stanu Georgia. Autochtoni za nic mają kolejne ustawy o zniesieniu segregacji rasowej czy prawa homoseksualnych członków społeczeństwa do równego traktowania. Savannah to zamknięty świat, ale też na swój wywrotowy sposób, magiczny i melancholijny, gdzie wierzenia voodoo przeplatają się ze świetnie zorganizowanym przyjęciem brydżowym, gdzie dobrą whisky niezmiennie od kilkuset lat popija się w okazałej rezydencji, w samym środku plantacji bawełny i w końcu, gdzie właściciel niewidzialnego psa jest traktowany z równą powagą, co rokroczne wydarzenie towarzyskie - bal debiutantek. Niezwykła to rzeczywistość, w którą z rosnącym zainteresowaniem wkracza John Kelso, dziennikarz z Nowego Yorku, przybyły do miasta po to, by opisać bożonarodzeniowy bal, wydawany przez najznakomitszego (czytaj: najbogatszego) członka miejskiej socjety – Johna Williamsa. Bal, który stanowi centralny punkt książki „Północ w ogrodzie dobra i zła” Johna Berendta.
John Keslo, główny bohater i zarazem narrator książki, to przybysz z zewnątrz. Nowojorczyk zafascynowany odmiennością i specyfiką Południa. Z nieukrywaną fascynacją przygląda się mieszkańcom miasteczka, tworząc na podstawie ich życiorysów różnorodne mikropowieści. Mamy więc czarnoskórą Chablis. Fascynującą i pociągającą kobietę, artystkę sceny erotycznej, która sporą dawką hormonów walczy o swoją żeńską stronę osobowości. Mamy także Luthera Diggersa, nieobliczalnego ekscentryka przechadzającego się z muchami na smyczy – nitkach przyczepionych do klapy marynarki, który grozi miastu, że tajemniczą substancją otruje wszystkich jego obywateli. I jest też Joe Odom – niepoprawny optymista, wieczny chłopiec, prawnik, który mimo wielu malwersacji finansowych bez problemu zdobywa przychylność każdej napotkanej istoty ludzkiej. W końcu jest i John Williams. Bogacz oraz koneser antyków, który postrzelił swojego dużo młodszego kochanka podczas sprzeczki i któremu przyjdzie zmierzyć się z niechęcią i uprzedzeniami miejscowych notabli. Trzykrotny proces Williamsa stanie się dla Johnego Keslo pretekstem do nakreślenie ciekawego i niebanalnego obrazu mieszkańców Savannah.
Proza Berendta to nietuzinkowy obraz konfederackiego Południa. Mieszkańcy opisani przez rasowego Jankesa - narratora, mimo całej palety przywar i sporej dawki konserwatywnego uporu, zyskują status wyjątkowych, a co za tym idzie, godnych zainteresowania i opisu. Spectrum postaci, które pojawiają się na stronach książki – począwszy od najlepszych nazwisk, a skończywszy na osobach z miejscowego półświatka, czyni powieść amerykańskiego pisarza niezwykle interesującą. Tym bardziej, że obok magii i fascynacji pojawia się na stronach wydawnictwa również miejsce na nakreślenie czynników problematycznych i dwuznacznych, tj. nietolerancji, nepotyzmu, przekupstwa i licznych malwersacji finansowych - zbyt wiele, aby wszystkie wymienić. I być może, tekst autora nie należy do najwybitniejszych gatunkowo, to jednak „Północ w ogrodzie dobra i zła” czyta się sprawnie, z rosnącym zainteresowaniem. Może nie jednym tchem, lecz z refleksyjnym i przeciągłym, głębokim oddechem.
Monika Długa
Książka na półkach
- 271
- 209
- 54
- 11
- 7
- 6
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Tytuł "Północ w ogrodzie dobra i zła" zawsze kojarzyłam ze świetnym filmem, z fantastycznym Kevinem Spacey oraz zabójczo przystojnym Johnem Cusakiem w rolach głównych. Film ten zrobił na mnie niegdyś duże wrażenie, książki jednak nie czytałam. Kiedy więc wzięłam do ręki dzieło Johna Berendta, zaskoczył mnie fakt, iż nie jest to powieść. "Północ w ogrodzie dobra i zła" to rodzaj zbeletryzowanego reportażu, którego treść w dużej mierze odzwierciedla podtytuł książki: Opowieść o Savannah.
Książka dzieli się na dwie części. W pierwszej autor, ustami dziennikarza z Nowego Jorku opisuje Savannah oraz przytacza anegdoty o życiu co bardziej ekscentrycznych z jego mieszkańców. Savannah to urocze miasto leżące na południu Stanów Zjednoczonych. Słynie ono z pięknej architektury, jest ostoją południowej elegancji i bogactwa. Jak twierdzi autor, miasto jest – na własne niejako życzenie – odizolowane od świata, dlatego żyje własnym rytmem i rządzi się własnymi prawami. Nowojorczyk jest zafascynowany tym lokalnym kolorytem, stąd postanawia na pewien czas się do Savannah przeprowadzić... "Północ w ogrodzie dobra i zła" jest również świadectwem miasta w przeddzień rewolucji technologicznej, kiedy nie było jeszcze Internetu i komórek – dziś zapewne nie ma już śladu po tamtym zamkniętym świecie. Jednym z głównych bohaterów książki Berendta jest bogaty handlarz antykami, Jim Williams. Zostaje on oskarżony o morderstwo swojego młodego przyjaciela/kochanka, a jego proces został opisany w drugiej części książki. To właśnie ta historia stała się kanwą dla filmu. Przy okazji należy zauważyć, że opis zamieszczony przez wyd. Rebis ma się nijak do książki, a odnosi się właśnie do filmu.
Południe Stanów Zjednoczonych kojarzy mi się jako miejsce specyficzne na mapie świata. To upały, plantacje bawełny, pozostałości po niewolnictwie i wojnie secesyjnej, to moczary i krokodyle oraz praktyki voodoo. A nawet wampiry. W takim klimacie nakręcony został film i porównanie go z książką wychodzi na korzyść filmu. Choć w książce opisano wiele nietuzinkowych postaci i niezwykłych sytuacji, to jednak brak w niej tej południowej magii - nawet voodoo na korytarzach sądowych nie wzbudza specjalnego dreszczyku i jest tylko nieszkodliwą ciekawostką. Ciekawie się to czyta, Berendt jest sprawnym narratorem, lecz nie wszystkie z tych historii są równie interesujące. Znużyły mnie rozdziały o megatowarzyskim prawniku-oszuście oraz o transwestycie Chablis; imprezowanie jest fajne, kiedy samemu się uczestniczy w zabawie, a nie kiedy się czyta o czyichś ekscesach. Tym niemniej "Północ w ogrodzie dobra i zła" określiłabym mianem dobrej literatury - dla koneserów.
Tytuł "Północ w ogrodzie dobra i zła" zawsze kojarzyłam ze świetnym filmem, z fantastycznym Kevinem Spacey oraz zabójczo przystojnym Johnem Cusakiem w rolach głównych. Film ten zrobił na mnie niegdyś duże wrażenie, książki jednak nie czytałam. Kiedy więc wzięłam do ręki dzieło Johna Berendta, zaskoczył mnie fakt, iż nie jest to powieść. "Północ w ogrodzie dobra i zła" to...
więcej Pokaż mimo to