Ostatnia bitwa

Okładka książki Ostatnia bitwa
C.S. Lewis Wydawnictwo: Media Rodzina Cykl: Opowieści z Narnii (tom 7) literatura dziecięca
194 str. 3 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Opowieści z Narnii (tom 7)
Tytuł oryginału:
The last battle
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
194
Czas czytania
3 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8385594728
Tłumacz:
Andrzej Polkowski
Tagi:
opowieści z narnii Aslan

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
2418 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

,,Wrócisz,
kiedy cię wezwą
Nie trzeba się żegnać”
Regina Spektor ,,The Call”

,,Ostatnia bitwa” jak możemy się domyślić z nazwy jest ostatnim tomem ,,Opowieści z Narnii” C. S. Lewisa, serii, którą zaczęłam czytać w dzieciństwie, nie skończyłam, i do której wróciłam po dłuższym okresie. Bałam się tej części, bo słyszałam, że jest nudna i gorsza od pozostałych(a dla mnie ,,Opowieści z Narnii” i tak nie są jakąś najcudowniejszą serię). Powieść pozytywnie mnie zaskoczyła, chociaż co do niektórych kwestii mam spore wątpliwości.

Od powrotu Eustachego i Julii do naszego świata minął rok, jednak w Narnii minęło kilka wieków. Krainą rządzi młody król Tirian. Od dawna w tym świecie nie działy się wspaniałe rzeczy, nie pojawili się wcześniejsi władcy Narnii, a o Aslanie od dawna nikt nie słyszał. Pewnego dnia szympans o wiele mówiącym imieniu Krętacz znajduje porzuconą lwią skórę i wpada na chytry plan. Namawia swojego przyjaciela, osiołka Łamigłówka by przebrał się w skórę i udawał Aslana. Niezbyt inteligentny Łamigłówek przystaje na to i wkrótce Krętacz zostaje faktycznym władcą Narnii. Pozbawiony władzy i porażony okrucieństwem i niesprawiedliwością król Tirian postanawia spróbować po raz kolejny wezwać ziemskie dzieci.

Ta seria nadal jest skierowana głównie do dzieci, więc nie liczyłam na opisy tytułowej bitwy czy epickie sceny wojenne. Wszystko odbywa się dość łagodnie i bezkrwawo(mam wrażenie, że bardziej brutalny był jeden z odcinek serialu animowanego ,,W.I.T.C.H. Czarodziejki”, który też nosił taki tytuł). Mam wrażenie, że ta ,,ostatnia bitwa” to raczej nawiązanie do ostatniej bitwy jaką ma stoczyć Bóg(symbolizowany tu przez Aslana) z siłami ciemności. Bo trzeba przyznać, że starszy czytelnik może znaleźć tu coś dla siebie głównie poprzez wątki religijne. Odejście mieszkańców Narnii od Aslana z powodu zachowania Krętacza można porównać do odrzucenia wiary przez osoby, które zetknęły się z nieodpowiednimi duchownymi, a zakończenie jest żywcem wyjęte z Apokalipsy. Mnie osobiście zainteresował też wątek dochodzenia Krętacza do władzy, który bardzo kojarzył mi się z różnymi europejskimi dyktatorami. Poza tym, książkę jak zwykle czytało się szybko, akcja wbrew pozorom była naprawdę ciekawa, chwilami dość poważna, końcówka trochę mnie wzruszyła, a fakt, że po raz kolejny jedną z głównych postaci jest Julia było wisienką na torcie.

Z drugiej strony mam duży problem z niektórymi elementami tej historii. Przykładowo: czemu wszyscy królowie Narnii są tacy nierozgarnięci? O ile Kaspian dojrzał i zmężniał pomiędzy drugą a trzecią częścią, tak Rilian i Tirian zostali przedstawieni jako tak naiwne i pozbawione inicjatywy osoby, że nie wyobrażam ich sobie jako rządzących całym krajem. Tirian do tego stopnia nie miał autorytetu, że wystarczył jeden szympans i przebrany za lwa osioł, żeby wszyscy poddani go ostentacyjnie olali. Mam też problem z niektórymi elementami światopoglądu Lewisa. O ile jego nawiązania do Biblii zazwyczaj naprawdę mi się podobają, tak chwilami jest zbyt moralizatorski. Do tego jego poglądy wydają mi się strasznie konserwatywne. Miałam wrażenie, że motyw z próbami przekonania mieszkańców Narnii do tego, że Tasz i Aslan to jedna osoba, kojarzył mi się z jakąś satyrą na ruch ekumeniczny. Może za wiele sobie dopowiedziałam, może Tasz miał raczej oznaczać diabła, chociaż uważam, że mój pomysł nie jest niemożliwy, zwłaszcza że jego wyznawcy są stylizowani na ludzi Orientu(kurczę, naprawdę nie chcę się czepiać, ale jestem osobą, która właśnie dość mocno utożsamia się z kulturą europejską, więc może skoro nawet ja to zauważyłam, to jednak coś w tym jest) i zarazem przedstawiani jako ,,gorsi” od Narnijczyków. Po prostu w świecie Lewisa uderzył mnie trochę fakt, że wszystko jest dość jednokierunkowe i nie ma zbyt wiele miejsca dla innych punktów widzenia, i zabolało mnie to, mimo że jestem katoliczką. No, ale tak to jest, kiedy książki dla dzieci czyta się pierwszy raz jako trochę starsza osoba. Może chwilami człowiek zaczyna sobie zbyt wiele dopowiadać.

I oczywiście zabolał mnie wątek Zuzanny, która była moją ulubioną z rodzeństwa Pevensie. Mam wrażenie, że Zuzanna zawsze była przez Lewisa niedoceniana i przedstawiana jako ta najgorsza – nie chciała uwierzyć, że Aslan powrócił, nie wierzyła w Narnię, nawet w ,,Koniu i jego chłopcu” jest wspomniane, że kiedy Łucja jechała z braćmi na wojnę, ona zostawała w zamku(co jest dziwnym zarzutem, biorąc pod uwagę tekst o walczących kobietach w pierwszej części, no i ktoś chyba musiał jednak tego królestwa pilnować). Tymczasem dla mnie Zuzanna jest fajną postacią właśnie przez to, że nie jest idealna, nie zawsze ma rację, ale się stara(przynajmniej w pierwszych dwóch częściach), troszczy się o innych i zawsze postępuje tak jak w danym momencie uważa za słuszne. Wiem, że jej zwrócenie uwagi w stronę ,,nylonów i szminek” miało być symbolem odstępstwa od wiary, ale jak dla mnie to nie pasuje do Zuzanny z pierwszych części, która była rozsądna, poukładana i zastępowała rodzeństwu matkę. Nie pasuje mi do niej wizerunek płytkiej dziewczyny myślącej tylko o wyglądzie. Czytałam też, że Lewis w delikatny sposób próbował nam dać do zrozumienia, że Zuzanna odeszła od wiary, bo zainteresowała się seksem. I tu też mnie boli takie stereotypowe podejście do kobiet, bo to, że dziewczyna dba o swój wygląd, chce się podobać, cieszy się z zainteresowania mężczyzn, to nie znaczy, że automatycznie jest, że tak powiem, ,,kobietą upadłą”. Staram się nie brać do końca na poważnie tych zarzutów wobec Lewisa o seksizm, ale od początku miałam wrażenie, że dość stereotypowo opisuje on kobiety, do tego stopnia, że kiedy pojawiała się jakaś normalna sympatyczna postać damska(Julia i Arawis) to od razu liczyłam to jako ogromnego plusa.

Żałuję, że nie skończyłam czytać ,,Opowieści z Narnii” w podstawówce, bo pewnie jako całość podobałyby mi się dużo bardziej. Teraz odczułam trochę ich prostotę, dziecinność(są mało rozbudowane w porównaniu z innymi kultowymi seriami fantasy) i właśnie ten moralizatorski ton autora. No, i te osiem lat temu pewnie nie doszukiwałabym się tu żadnych podtekstów. Mimo to cieszę się, że w końcu przeczytałam tą serię w całości i uważam, że absolutnie warto ją znać. Ale mała uwaga dla Was – jeśli macie dzieci w otoczeniu, podrzućcie im te książki. Jest duża szansa, że zachęcą je do czytania, zapadną w pamięć i że będą do nich wracać bez doszukiwania się podtekstów na tle feministycznym czy społecznym. Przepraszam, że ta recenzja jest tak pełna dygresji i odwołania do moich osobistych odczuć, ale po prostu miałam potrzebę to z siebie wyrzucić.

,, (…) jest taki rodzaj szczęścia i zadziwienia, który czyni człowieka poważnym. Jest po prostu za dobrze, by marnować czas na żarty”


Ps. Czytałam opowiadanie Gaimana ,,Problem Zuzanny” w którym współczesny znany pisarz próbował rozprawić się z sytuacją tej ,,marnotrawnej córki Ewy”. I mimo, że rozumiem zamysł autora, to ten obraz mnie zabolał. Przykro mi, że Lewis tak potraktował Zuzannę, ale jednak w mojej głowie fakt, że Zuzia nie trafiła razem z rodzeństwem do kraju Aslana, a nawet to że straciła całą rodzinę i wszystkich bliskich, nie znaczy, że potem miałaby zmarnowane życie. Wolę sobie raczej wyobrażać, że Zuzanna po prostu żyła dalej, doświadczyła różnych aspektów ludzkiego życia, zarówno dobrych jak i złych, i że odnalazła w końcu to co najważniejsze. Wolę myśleć o jej dalszych losach jako opozycji do słów Julii, że lepiej zginąć za Narnię niż wrócić do domu i się zastarzeć, chciałabym, żeby ,,zwykłe” życie Zuzanny okazało się właśnie pełniejsze, głębsze i bogatsze niż gdyby miała umrzeć młodo.
A teraz chyba po prostu się zamknę!

,,Wrócisz,
kiedy cię wezwą
Nie trzeba się żegnać”
Regina Spektor ,,The Call”

,,Ostatnia bitwa” jak możemy się domyślić z nazwy jest ostatnim tomem ,,Opowieści z Narnii” C. S. Lewisa, serii, którą zaczęłam czytać w dzieciństwie, nie skończyłam, i do której wróciłam po dłuższym okresie. Bałam się tej części, bo słyszałam, że jest nudna i gorsza od pozostałych(a dla mnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11 732
  • Posiadam
    3 170
  • Chcę przeczytać
    2 895
  • Ulubione
    566
  • Fantastyka
    252
  • Fantasy
    153
  • Chcę w prezencie
    92
  • Opowieści z Narnii
    64
  • Teraz czytam
    49
  • 2021
    41

Cytaty

Więcej
C.S. Lewis Ostatnia bitwa Zobacz więcej
C.S. Lewis Ostatnia bitwa Zobacz więcej
C.S. Lewis Opowieści z Narnii. Ostatnia bitwa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Kocia szajka i zaginione bajki Malwina Hajduk, Agata Romaniuk
Ocena 8,0
Kocia szajka i... Malwina Hajduk, Aga...
Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,3
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także