Tak, tak. Znowu szastam gwiazdkami i daję max książce. Nic na to nie poradzę, wszak wszelkie przygody Odda Thomasa, które "sprzedaje" mi Dean Koontz, przyjmuję z chęcią i pochłaniam w jedną noc. A potem proszę o więcej. :)

Z Oddem zaprzyjaźniłam się kilka lat temu. Przyjaźń, no cóż, kwitnie. Chętnie wybieram się z Oddiem w podróże do Pico Mundo i inne rejony USA. A tam przeżywamy razem różne niebezpieczne przygody.

"Kilka godzin przed świtem" to czwarta część cyklu przygód obdarzonego zdolnościami parapsychicznymi Odda Thomasa. Tym razem Odd ma za zadanie powstrzymać apokalipsę w pewnej nadmorskiej miejscowości. Towarzyszy mu tym razem pewna dama w stanie błogosławionym.

Jak wszystkie książki o tym bohaterze, również ta jest napisana bardzo lekko i z niezwykłym humorem językowym. Jak zawsze lektura dała mi dużo frajdy i radości, jak również dziwnych spojrzeń współpasażerów w komunikacji miejskiej, kiedy zaśmiewałam się do łez. Jeśli można związać się z bohaterem książki i się w nim zakochać, to ja jestem zakochana w Oddiem do szaleństwa

Tak, tak. Znowu szastam gwiazdkami i daję max książce. Nic na to nie poradzę, wszak wszelkie przygody Odda Thomasa, które "sprzedaje" mi Dean Koontz, przyjmuję z chęcią i pochłaniam w jedną noc. A potem proszę o więcej. :)

Z Oddem zaprzyjaźniłam się kilka lat temu. Przyjaźń, no cóż, kwitnie. Chętnie wybieram się z Oddiem w podróże do Pico Mundo i inne rejony USA. A tam...