Kryminały książkowe to nie bardzo moja bajka, od razu przyznaję, więc nie znam się jakoś wybitnie na tym gatunku. Ponieważ jednak audiobook był dostępny w subskrybowanej platformie, a przede mną rozciągała się perspektywa 7h samotnej trasy samochodem, postanowiłam odpalić "Umrzesz dla mnie".

Fabuła była ciekawa, postaci barwne, zabójstwa makabryczne. Również interpretacja Macieja Kowalika podobała mi się. W małym miasteczku akademickim zaczynają ginąć młode kobiety, a morderstwa nawiązują do opowiadania Berenice Poego. Poznajemy wydarzenia z perspektywy wykładowczyni literatury amerykańskiej, specjalistki od Edgara.

Były elementy, które podobały mi się bardziej - np. niejednoznaczne relacje między bohaterami, brak ckliwych romansów, ciekawa akademicka sceneria, nawiązania do powieści gotyckiej i prozy Poego. Dużym plusem była również pogłębiona psychologia postaci i próba analizy traum toksycznego dzieciństwa. Główna bohaterka miała również elementy autobiograficzne, choć te mogły być trochę delikatniej sygnalizowane - np w kwestii gustu ciuchowego ;) Autorka umiejętnie buduje postępującą atmosferę osaczenia, czemu sprzyja pierwszoosobowa narracja.

To, gdzie czuję pewien niedosyt, to kwestia śledztwa. Ciekawa postać detektywa moim zdaniem nie została w 100% wykorzystana. Mamy całą plejadę podejrzanych, ale w sumie trochę brakuje podpowiedzi i soczystych zmyłek fabularnych. A całe rozwiązanie sprawy nie dało poczucia "o faktycznie, jak mogłam na to nie wpaść!". Nie wiem, czy umiem to opisać, ale mam na myśli takie podążanie za fabułą i myśli "to on jest mordercą!, a nie, to ona! a nie, to kucharz! a jednak ogrodnik!" ;)

Książkę polecam, był to dla mnie ciekawy przerywnik do fantastyki i literatury faktu, które naprzemiennie pochłaniam.

Kryminały książkowe to nie bardzo moja bajka, od razu przyznaję, więc nie znam się jakoś wybitnie na tym gatunku. Ponieważ jednak audiobook był dostępny w subskrybowanej platformie, a przede mną rozciągała się perspektywa 7h samotnej trasy samochodem, postanowiłam odpalić "Umrzesz dla mnie".

Fabuła była ciekawa, postaci barwne, zabójstwa makabryczne. Również interpretacja...

Jackie Grimmer jest wykładowczynią na Uniwersytecie Black Oats. Pewnego dnia zostaje wciągnięta w serię niepokojących zdarzeń. W auli zostają znalezione zwłoki, a umieszczone na nich znaki sugerują, że morderca chciał zwrócić na siebie uwagę naszej bohaterki.
Czy zostanie ona jego następną ofiarą?

Tego dowiecie się z książki.
To był naprawdę zaskakujący kryminał, z zagadkami, czarnym humorem i bohaterami, którzy wprowadzają spore zamieszanie. Każdy z nich ma bowiem swoje tajemnice i motywacje do tego, by zabijać.
Akcja szybko nas wciąga i jest dynamicznie. Widać, że autorka ma swój styl i potrafi tak poprowadzić czytelnika, by poczuł się zaintrygowany.
Naprawdę, nie umiem Wam tego wytłumaczyć, ale ta książka jest wyjątkowa. Specyficzna i fantastyczna.
Taka, że bardzo chętnie obejrzałabym w kinie jej adaptację. Ms w sobie magnes, który przyciąga i bardzo dobrze się ją czyta.
Mam nadzieję, że autorka niebawem znów mnie czymś zaskoczy.
A tymczasem.. należą jej się wielkie brawa za ten kryminał.
Was zapraszam do czytania i zaręczam, że przy tej lekturze na pewno nie będziecie się nudzić.

Jackie Grimmer jest wykładowczynią na Uniwersytecie Black Oats. Pewnego dnia zostaje wciągnięta w serię niepokojących zdarzeń. W auli zostają znalezione zwłoki, a umieszczone na nich znaki sugerują, że morderca chciał zwrócić na siebie uwagę naszej bohaterki.
Czy zostanie ona jego następną ofiarą?

Tego dowiecie się z książki.
To był naprawdę zaskakujący kryminał, z...

Pomysł na fabułę, inspiracja Edgarem Allanem Poe i zakończenie bardzo dobre. Zniechęcił mnie górnolotny język i duża emocjonalność opisów (np "uśmiechnęłam się, jakbym chciała go zapewnić, że nie musi mi oddawać kilku dolców" albo "wypowiedziałam jego imię tak, jakbym chciała poczuć jego smak na języku") co przeszkadzało w odbiorze treści. Nie moja bajka.

Pomysł na fabułę, inspiracja Edgarem Allanem Poe i zakończenie bardzo dobre. Zniechęcił mnie górnolotny język i duża emocjonalność opisów (np "uśmiechnęłam się, jakbym chciała go zapewnić, że nie musi mi oddawać kilku dolców" albo "wypowiedziałam jego imię tak, jakbym chciała poczuć jego smak na języku") co przeszkadzało w odbiorze treści. Nie moja bajka.

🧩🧩🧩🧩 Recenzja 🧩🧩🧩🧩

Małgorzata Węglarz " Umrzesz dla mnie "
@poestmortem

Wydawnictwo: Lind & Co
@Wydawnictwo_lindcopl

🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩

" – Nienawidziła mnie, detektywie. Teraz już wiem, że przypominałam jej moją matkę, siostrę, która ją zdradziła. Odkąd tylko pamiętam, uciekałam do książek. Lektur, które nie powinny trafiać małym dzieciom do rąk. Ale nikt nie dbał o to, co robię. Byłam jak pochowana za życia. – Przełknęłam ślinę, czując gorycz tamtych dni. – Myślałam, że zostając w tym domu po ukończeniu szkoły, udowadniam, jaka jestem silna..."

"Umrzes dla mnie" to historia pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, czarnego humoru i zagadek, które trzymają w napięciu do samego końca..

Styl autorki jest naprawdę wciągający.. Opisuje ona historię Jackie Grimmer, która jest wykładowczynią na Uniwersytecie w Black Oats.. Autorka używa barwnego języka i dynamicznej narracji, aby stworzyć napięcie i trzymać czytelnika w nieustannym suspense..
Jej umiejętność tworzenia nieoczekiwanych zwrotów akcji sprawia, że czytanie tej książki jest prawdziwą przyjemnością..
Dodatkowo, autorka świetnie łączy elementy kryminału z lekkim czarnym humorem, co nadaje historii unikalny charakter..

W powieści poznajemy różnorodnych bohaterów, którzy wnoszą wiele do tej opowieści..
Jackie Grimmer, główna bohaterka, to młoda i ambitna wykładowczyni na Uniwersytecie w Black Oats.. Jest inteligentna, odważna i nie boi się stawić czoła niebezpieczeństwom.. To ona staje w centrum tajemniczych zdarzeń i próbuje odkryć prawdę..

Oprócz Jackie, poznajemy również innych interesujących postaci, które wplątane są w tę historię.. Są to zarówno bliscy przyjaciele Jackie, jak i inni pracownicy uniwersytetu..
Spotykamy detektywa o niekonwencjonalnym podejściu do pracy, który pomaga Jackie w rozwiązaniu zagadki..
Każdy z bohaterów ma swoje własne tajemnice i motywacje, co sprawia, że fabuła staje się jeszcze bardziej intrygująca..

" – Myślę, że wiem, dlaczego tak naprawdę zostałaś w tym domu. Przypomniało ci przede wszystkim o czasach, gdy Cynthia była chora, bezradna, zdana na twoją łaskę. Twój wieloletni oprawca stał się twoim więźniem..."

Historia rozpoczyna się w Black Oats, spokojnym miasteczku, gdzie Jackie Grimmer, młoda wykładowczyni na miejscowym uniwersytecie, prowadzi swoje życie.. Pewnego dnia, Jackie zostaje wplątana w serię tajemniczych morderstw, które wydają się być ze sobą powiązane.. Zwłoki ofiar zostają znalezione z dziwnymi znakami, sugerującymi, że jest to praca seryjnego mordercy..

Jackie, niepokojona tymi wydarzeniami, postanawia sama rozwiązać zagadkę, zanim stanie się kolejną ofiarą.. W trakcie śledztwa odkrywa zaskakujące powiązania między ofiarami oraz ich tajemnicze przeszłości..

Podczas swojego dochodzenia Jackie spotyka różnych podejrzanych i niebezpiecznych ludzi, którzy próbują zasłonić prawdę.. Musi być niezwykle ostrożna i pomóc sobie w odkrywaniu kluczowych wskazówek, aby odkryć tożsamość mordercy i powstrzymać go przed dalszymi zbrodniami..


Czy Jackie uda się rozwiązać zagadkę i powstrzymać seryjnego mordercę?

🧩🧩🧩🧩 Recenzja 🧩🧩🧩🧩

Małgorzata Węglarz " Umrzesz dla mnie "
@poestmortem

Wydawnictwo: Lind & Co
@Wydawnictwo_lindcopl

🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩🧩

" – Nienawidziła mnie, detektywie. Teraz już wiem, że przypominałam jej moją matkę, siostrę, która ją zdradziła. Odkąd tylko pamiętam, uciekałam do książek. Lektur, które nie powinny trafiać małym dzieciom do rąk. Ale nikt nie dbał o to, co...

Akcja książki "Umrzesz dla mnie" rozgrywa się w niewielkiej akademickiej miejscowości Black Oats, a autorce udało się oddać atmosferę tego typu miejsc. Główna bohaterka, Jackie, jest niespełnioną wykładowczynią z pasją do twórczości Edgara Allana Poe. W trakcie próby rozwikłania zagadki pojawiają się postacie, które budzą nasze wątpliwości, takie jak szemrany kuzyn Kit, nagle pojawiający się w mieście, zazdrosna Jenna czy zakochana Desire.

Fabuła jest prowadzona w sposób intrygujący, z zaskakującym zakończeniem. Warto zauważyć, że powrót do początku książki po jej ukończeniu może wyjaśnić kilka kwestii, które naprowadzały nas na poznanie tożsamości mordercy. Niemniej jednak, warto byłoby bardziej stopniowo budować napięcie, ponieważ zakończenie rozwinęło się zbyt szybko, co pozostawiło pewien niedosyt. Lektura jest lekka i przyjemna, co sprawia, że książkę czyta się z łatwością.

Akcja książki "Umrzesz dla mnie" rozgrywa się w niewielkiej akademickiej miejscowości Black Oats, a autorce udało się oddać atmosferę tego typu miejsc. Główna bohaterka, Jackie, jest niespełnioną wykładowczynią z pasją do twórczości Edgara Allana Poe. W trakcie próby rozwikłania zagadki pojawiają się postacie, które budzą nasze wątpliwości, takie jak szemrany kuzyn Kit,...

„Drzwi otwo­rzy­ły się, świa­tło la­tar­ki do­się­gło jej twa­rzy. Kuląc się pod ścia­ną, zmru­ży­ła oczy, ale wi­dzia­ła je­dy­nie zarys sto­ją­cej na progu po­sta­ci. Cień, po­my­śla­ła. Ten ktoś jest cie­niem.
Zanim Ca­the­ri­ne zdą­ży­ła do­strzec, co trzy­ma w ręku, jej głowa eks­plo­do­wa­ła bólem. Po raz ostat­ni ru­nę­ła w ciem­ność.”
***
Uniwersytet w Black Oats. Jackie Grimmer to wykładowczyni literatury amerykańskiej, specjalizująca się w twórczości Edgara Alana Poe. Pewnego dnia, na uniwersyteckiej auli, odnalezione zostają zwłoki młodej studentki. Catherine siedziała martwa w kałuży krwi, pozbawiono ją zębów, a na jej czole wyryto słowo „Berenice”. Niestety, to nie będzie pierwsza i ostatnia ofiara mordercy, który w dziwny i makabryczny sposób próbuje powiązać swoje zbrodnie z osobą coraz bardziej przerażonej Jackie…
**
Autorka fantastycznie powiązała historię przedstawioną w książce z nowelą „Berenice” Edgara Alana Poe, której - przyznaję, wcześniej nie znałam. Choć, nie ma tu makabry, której można się spodziewać patrząc na okładkę, wszystko jest bardzo rozmyślnie poukładane na stronach książki. Postać samej Jackie, jej kuzyna, czy znajomych, jest wykreowana z taką nutą tajemniczości i czytelnik co chwilę przerzuca odpowiedzialność za zbrodnie za kolejne osoby. Śledztwo jest ciekawe, co chwilę mamy nowe tropy i coraz więcej nawiązań do Poe. Zakończenie bardzo mi się podobało. Lubię takie nieoczywiste niespodzianki. Mimo krótkiej formy - ok 200 stron, autorka bardzo fajnie wyważyła każdy etap swojej historii. Minus? Lektor tak pędzi, czytając książkę, że niestety musiałam wrócić do ebooka.

„Drzwi otwo­rzy­ły się, świa­tło la­tar­ki do­się­gło jej twa­rzy. Kuląc się pod ścia­ną, zmru­ży­ła oczy, ale wi­dzia­ła je­dy­nie zarys sto­ją­cej na progu po­sta­ci. Cień, po­my­śla­ła. Ten ktoś jest cie­niem.
Zanim Ca­the­ri­ne zdą­ży­ła do­strzec, co trzy­ma w ręku, jej głowa eks­plo­do­wa­ła bólem. Po raz ostat­ni ru­nę­ła w ciem­ność.”
***
Uniwersytet w Black Oats....

Recenzja

Tytuł jest poważny jak na kryminał przystało. Tym bardziej , że autorka że śmiercią jest za pan brat, prowadząc między innymi tematyczny fan page.

Ale spokojnie, trup nie kładzie się na każdej stronie kilka stóp pod ziemię, ale średnio co kilka rozdziałów. Nawet opisy sposobu morderstw nie są brutalne. Jeśli ktoś przebrnał chociażby przez "Manitou" Grahama Mastertona, to tu poczuje się, jakby ogladał "na żywo" zaledwie relacje z usuwania zębów. Bo ten
wątek jest w książce bardzo ważny...

Podobnie, jak w jednym z opowiadań Allana Edgara Poe. Stanowiło ono po pierwsze wyraźną inspirację dla autorki do wykreowania działań mordercy...
Po drugie , czasem świat jego prozy wkracza w życie bohaterów np. w scenach poszukiwania kolejnych zwłok. Fajny to zabieg fascynacji fikcyjnych postaci prawdziwymi powieściami i opowiadaniami żyjacego w naszym świecie pisarza. Tragicznego, o smutnych oczach, dodajmy.

Trudno nudzić się czytając "Umrzesz za mnie", ponieważ w każdym rozdziale autorka podsyła nam nowe tropy odnośnie wytypowania sadystycznego zabójcy kobiet, którym okazuje się być... No właśnie nie ten, kogo byśmy podejrzewali , a nawet którego skazano...

Ksiażka zaczyna się jak u Hitchcocka i tak samo kończy. A wszystko dzięki detektywowi Bettete, którego główna, straumatyzowana podłym dzieciństwem, bohaterka nazywa "Małym Poirecikiem". Jest on zbyt dociekliwy, ciągle pytający, otaczający opieką i trochę manipulujący główną bohaterką.

Zresztą każda z postaci jest inna. Ma swój sekret, swoją traumę. To typuje ją na potencjalnego mordercę.
Jak widać życie w miasteczku akademickim na amerykańskim zadupiu (Black Oast) wcale jest proste i usłane przyogródkowym kwieciem.

Książka napisana jest prostym, konkretnym językiem bez nadmiernej ilości przymiotników czy trudnych, obcobrzmiacych sentencji. Nawet nieczęste długie zdania zbytnio nie wybijają z rytmu.

Aby dogonić tok myślenia Węglarz trzeba czytać uważnie, zwracając uwagę na szczegóły,nowe wątki, imiona bohaterów i ich zdrobnienia oraz fragmenty prozy Poe.

Nim, zarówno główna bohaterka, jak i sama pisarka są zafascynowane. Obie biegle poruszają się w świecie jego prozy i poezji. Tego też Węglarz nie ukrywa na końcu wydawnictwa, w kilku zdaniach od siebie.

"Umrzesz..." przebrnęłam w jeden dzień głównie dzięki wartkiej akcji, zmieniającej się jak zakręty na torze wyścigowym Formuły 1.
Przeszkadzało mi jedynie umieszczenie akcji w USA. Ale może to brzmi bardziej światowo, bajkowo.

Chciałabym więcej takich książek, mimo ciężkiej tematyki lekko i inteligentnie napisanych. Autorka ma frajdę z tworzenia kolejnych wątków, wprowadzania czytelnika w stan pewnej niepewności lub wręcz zakłopotania. Jej zmyłki są celowe, aby nie było nam za prosto rozwiązać zagadkę.
Na każdej stronie autorka zmusza do myślenia. A finalnie i tak "robi nas w konia".

AB
#umrzeszzemną #małgorzataWęglarz #kryminał

Recenzja

Tytuł jest poważny jak na kryminał przystało. Tym bardziej , że autorka że śmiercią jest za pan brat, prowadząc między innymi tematyczny fan page.

Ale spokojnie, trup nie kładzie się na każdej stronie kilka stóp pod ziemię, ale średnio co kilka rozdziałów. Nawet opisy sposobu morderstw nie są brutalne. Jeśli ktoś przebrnał chociażby przez "Manitou" Grahama...

Fabuła jest ciekawa, a przemyślane od początku szczegóły utrzymują spójność historii. Postaci są prowadzone w staranny sposób. Język jest bardzo przyjemny - wolny od grafomanskich fantazji niektórych autorów. Główna postać nie jest wyidealizowana ani zdemoralizowana na siłę - jest przyziemnie ludzka, a jej interesujące cechy nie są w żaden sposób odrealnione. Przyjemnie towarzyszy jej się od pierwszej do ostatniej strony.
Pozostaje czekać na kolejny kryminał :)

Fabuła jest ciekawa, a przemyślane od początku szczegóły utrzymują spójność historii. Postaci są prowadzone w staranny sposób. Język jest bardzo przyjemny - wolny od grafomanskich fantazji niektórych autorów. Główna postać nie jest wyidealizowana ani zdemoralizowana na siłę - jest przyziemnie ludzka, a jej interesujące cechy nie są w żaden sposób odrealnione. Przyjemnie...

Bardzo cieżko sie słucha, ale moze to kwestia mojego nastawienia. Rezygnuje.

Bardzo cieżko sie słucha, ale moze to kwestia mojego nastawienia. Rezygnuje.

Wciągająca lektura, którą czyta się szybko dzięki wartkiej akcji, ciekawym bohaterom i lekkiemu pióru Autorki. Oryginalny pomysł na fabułę oraz zaskakujące zakończenie. Słowem - wszystko, co musi mieć porządny thriller!

Wciągająca lektura, którą czyta się szybko dzięki wartkiej akcji, ciekawym bohaterom i lekkiemu pióru Autorki. Oryginalny pomysł na fabułę oraz zaskakujące zakończenie. Słowem - wszystko, co musi mieć porządny thriller!