Everything Must Go

Pomysł na książkę wydał się początkowo dobry. Niestety zamiast skupić się na przedstawieniu wątków (praca jako organizatorka pomieszczeń - zawód łączący w sobie aranżację wnętrz, sprzątanie i psychoterapię oraz choroba matki - jest w opisie książki więc to nie spojler) w sposób dogłębny otrzymujemy całą masę śmieci w każdej formie, obserwowanych z różnej perspektywy tak jakby same w sobie stanowiły coś o czym warto mówić. Przykładowo o śmierci psa (bardzo lubię psy ale tego było już zbyt wiele) dowiadujemy się od razu więc uznaję, że to nie spojler: zbyt dużo o martwym psie, zapomnianych prochach martwego psa, porównywaniu kotków do psa, zawrotów głowy podczas wchodzenia do weterynarza z kotami - wynik wspomnień związanych z psem w ostatnich chwilach jego życia. Wiele powtórzeń: najpierw myśl, wyobrażenie rozmowy, później faktyczna rozmowa - najczęściej z wieloma osobami oddzielnie, oczywiście za każdym razem powtórzenie argumentów, następnie albo przemyślenia na temat rozmowy z przywołaniem szczegółów, które znamy lub rozmowa o danej rozmowie z inną osobą. Książka na samym początku wydawała się być dobra, pomysł był intrygujący, do tego stopnia mnie zainteresował, że zaczęłam snuć możliwe scenariusze niestety w połowie książki dosłownie jakby ktoś inny zaczął ją pisać, a może nie starczyło pieniędzy na korektę tekstu? Końcówka to już totalny dramat, zamiast znaleźć rozwiązanie, które byłoby realne nagle pojawiają się okoliczności, które po prostu musiały istnieć wcześniej ale dla wytworzenia tego ścieku zostały pominięte. Słabe, nie polecam, nie przeczytam i zupełnie nie rozumiem skąd aż 4 gwiazdki na Goodreads.

Uznaję, że książka nie wniosła nic do mojego życia, nie nauczyłam się niczego, nie polubiłam bohaterów i ogólnie mam wrażenie, że straciłam czas.

Spojler alert! Zdrada x 3 i każda z nich w pełni zaakceptowana.

Pomysł na książkę wydał się początkowo dobry. Niestety zamiast skupić się na przedstawieniu wątków (praca jako organizatorka pomieszczeń - zawód łączący w sobie aranżację wnętrz, sprzątanie i psychoterapię oraz choroba matki - jest w opisie książki więc to nie spojler) w sposób dogłębny otrzymujemy całą masę śmieci w każdej formie, obserwowanych z różnej perspektywy tak...