Wiedźmin. Zatarte wspomnienia
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wiedźmin - Dark Horse (tom 5)
- Tytuł oryginału:
- Witcher: Fading Memories
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2021-06-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-16
- Data 1. wydania:
- 2021-03-30
- Liczba stron:
- 104
- Czas czytania
- 1 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328198913
- Tłumacz:
- Jakub Szamałek
- Tagi:
- fantastyka
- Inne
Geralt poszukuje nowego zajęcia. Wiedźmini zawsze mieli pod górkę, ale teraz wszystkie potwory jakby zapadły się pod ziemię, więc dla ich pogromców brakuje zajęcia. Niespodziewanie pani burmistrz pewnego miasteczka prosi Geralta o pomoc w pozbyciu się mglaków atakujących dzieci. Wiedźmin szybko wyczuwa, że pod pozornie prostym zleceniem kryje się poważniejsza sprawa. Zwłaszcza że w miasteczku rezyduje stary mag, który bez problemu powinien uporać się z mglakami. Tymczasem pani burmistrz okazuje się chętna do współpracy, ale tylko na swoich warunkach…
Autorem scenariusza jest Bartosz Sztybor („Niezła draka, Drapak!”),a rysunki przygotował Amad Mir („Zarathustra”). Album zawiera zeszyty „Witcher: Fading Memories” #1–4.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Wiedźmin. Zatarte wspomnienia
Po czwartym komiksie o przygodach Geralta wciąż miałem ochotę na więcej, choć dowiedziałem się już, że autorzy tej serii zdecydowanie upodobali sobie swobodę twórczą i każdy z nich przedstawi nam swoją własną wersję wiedźmina. Jak więc prezentuje się zabójca potworów w „Zatartych wspomnieniach”? Moim zdaniem bardzo dobrze. Nie zdziwię się jednak, jeśli wielu zrazi. To nie ten sam Geralt, który w czwartym tomie hulał na dworze, albo w trzecim razem z Ciri włóczył się wesoło po świecie. To Geralt-samotnik, Geralt-pokutnik, który na nowo zostaje postawiony przed wyborem mniejszego lub większego zła. Zmaga się z przeznaczeniem, swoimi wyborami i samym sobą. A także spotyka ludzi, których dotyka ten sam dramat. Akcja bardzo często rozgrywa się dwojako – na jednej karcie autor potrafi przedstawić i wspomnienia, i teraźniejszość. Obie zgrywające się ze sobą, dopełniające – różni je jedynie kolor, grafika, aura. Takie sekwencje zdarzają się tu wielu razy, a za każdym dają niesamowity efekt. Nie znaczy to jednak, że całości brak jakichkolwiek wad. Te są jednak malutkie i szybko się gubią. Dwa główne oskarżenia: nie wychodzą tutaj sceny śmieszne i twarze. Gdy komiks sili się na humor, wychodzi to co najwyżej średnio. Zaś mimika bohaterów… mi się nie podoba. Niekiedy bohaterowie nie pasują do swoich twarzy tak bardzo, że musiałem kilka razy zastanowić się, czy oto patrzę na nową postać, czy też ta wcześniejsza właśnie tak wyglądała. To by było na tyle. Czy polecam? Polecam. Wolałbym polecić goręcej, ale to nadal kawał dobrze napisanej i zrealizowanej historii o Geralcie.
Oceny
Książka na półkach
- 424
- 165
- 152
- 44
- 37
- 19
- 12
- 12
- 9
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Duuuużo słabsza część od tych wcześniejszych... Choć stwierdzenie, że ludzie wolą iluzję od prawdy jest trafne. Rozumiem rozterki (i wspomnienia) Wiedźmina, jednak wprowadzały one tylko chaos.
Duuuużo słabsza część od tych wcześniejszych... Choć stwierdzenie, że ludzie wolą iluzję od prawdy jest trafne. Rozumiem rozterki (i wspomnienia) Wiedźmina, jednak wprowadzały one tylko chaos.
Pokaż mimo toCiekawy komiks. Taki stonowany i refleksyjny. Trochę zgrzytało mi zakończenie, wybrzmiałoby lepiej, gdyby komiks nie był częścią dłuższej serii.
Ciekawy komiks. Taki stonowany i refleksyjny. Trochę zgrzytało mi zakończenie, wybrzmiałoby lepiej, gdyby komiks nie był częścią dłuższej serii.
Pokaż mimo toPowrót do formy po słabiutkim tomie czwartym, choć należy zaznaczyć, że nie jest to komiks dla każdego fana Wiedźmina (i stąd pewnie zaskakująco niskie oceny). Typowe dla serii intryga i klimat zostały tu zepchnięte nieco na bok, w zamian położono pewien nacisk na analizę psychologiczną Geralta (który, muszę to niestety zaznaczyć, nie zawsze zachowuje się w 100% tak, jak można by tego oczekiwać po książkach lub grach). Mamy tu również, chyba po raz pierwszy w serii, wyraźną zabawę z formą (chcąc uniknąć spoilerów nie będę pisać, jaką dokładnie). W skrócie, tom piąty stanowi swego rodzaju eksperyment, który, choć niepozbawiony wad (wspomniany wyżej, momentami dziwny Geralt),uznałbym jednak za udany, a już na pewno interesujący.
Gdyby tylko rysunki nie były tak słabe... Rozumiem, że każdy ma swój styl, i podobało mi się podejście każdego z artystów zatrudnionych przy poprzednich komiksach. Ale tym razem nie jest inaczej, jest po prostu gorzej.
Powrót do formy po słabiutkim tomie czwartym, choć należy zaznaczyć, że nie jest to komiks dla każdego fana Wiedźmina (i stąd pewnie zaskakująco niskie oceny). Typowe dla serii intryga i klimat zostały tu zepchnięte nieco na bok, w zamian położono pewien nacisk na analizę psychologiczną Geralta (który, muszę to niestety zaznaczyć, nie zawsze zachowuje się w 100% tak, jak...
więcej Pokaż mimo toNajgorszy komiks w tej serii, mimo, że jeden z najładniejszą kreską w mojej opinii.
Najgorszy komiks w tej serii, mimo, że jeden z najładniejszą kreską w mojej opinii.
Pokaż mimo toW tym miejscu seria zaliczyła ogromny regres. Historia jest pogmatwana, trzeba kilka razy przeczytać, żeby zrozumieć, nie ułatwiają tego dziury fabularne. Kreska też jest mniej dokładna, postacie są narysowane na szybko.
W tym miejscu seria zaliczyła ogromny regres. Historia jest pogmatwana, trzeba kilka razy przeczytać, żeby zrozumieć, nie ułatwiają tego dziury fabularne. Kreska też jest mniej dokładna, postacie są narysowane na szybko.
Pokaż mimo toNajgorsza jak do tej pory historia, ale zapytacie dlaczego. No więc, fabuła nic a nic nie wciąga, akcja dzieje się wolno, historia nie wnosi nic świeżego, podane w sposób mocno liryczny do tego chaotyczne monologi, ktoś tu popsuł serie.
Najgorsza jak do tej pory historia, ale zapytacie dlaczego. No więc, fabuła nic a nic nie wciąga, akcja dzieje się wolno, historia nie wnosi nic świeżego, podane w sposób mocno liryczny do tego chaotyczne monologi, ktoś tu popsuł serie.
Pokaż mimo toChyba najlepiej napisany fabularnie komiks o Wiedźminie.
Geralt w trakcie podróży trafia do miasteczka, w którym giną chłopcy, a podejrzewane są o to mglaki, tak więc 'parszywy odmieniec' przyjmuje zlecenie i stara się uwolnić wioskę od potworów. Niby zwyczajne wiedźminskie zlecenie, ale moralne wybory i ukazanie ludzkiego nieszczęścia było tutaj szalenie dobre, musiałem zebrać myśli po przeczytaniu, bo wszedł trochę za mocno.
Jak dla mnie komiks genialny, serdecznie polecam!
Chyba najlepiej napisany fabularnie komiks o Wiedźminie.
więcej Pokaż mimo toGeralt w trakcie podróży trafia do miasteczka, w którym giną chłopcy, a podejrzewane są o to mglaki, tak więc 'parszywy odmieniec' przyjmuje zlecenie i stara się uwolnić wioskę od potworów. Niby zwyczajne wiedźminskie zlecenie, ale moralne wybory i ukazanie ludzkiego nieszczęścia było tutaj szalenie dobre, musiałem...
zajebiste, baaardzo dziwne i brutalne. samotny wiedźmin i zmieniający się świat, który się rozpada.
zajebiste, baaardzo dziwne i brutalne. samotny wiedźmin i zmieniający się świat, który się rozpada.
Pokaż mimo toWiedźmin. Zatarte Lisioły
.
To już piąta przygoda Lisioła w świecie komiksowego wiedźmina, toteż futrzak odważnie wkroczył na strony piątego tomu i od razu zderzył się z nieciekawą oprawą graficzną. Jednak to dopiero początek problemów!
.
Przez cały komiks w tle snuta jest osobna opowieść, pojawiają się jej fragmenty i dopiero pod koniec sprawa jest wyjaśniana. Lisioła jednak to irytowało, bo nie wiadomo, o kim jest mowa w danym fragmencie. Mówienie o przeszłości i złych wspomnieniach pasuje do wszystkich, w tym – a raczej zwłaszcza –do Geralta, ale tym razem ten uniwersalizm futrzaka nie urzekł. Podobnie sprawa wygląda z motywem przewodnim, czyli życiem w zgodzie ze sobą, znane również pod nazwą czy warto być wiedźminem? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie Lisioł towarzyszył Geraltowi w wyszynku, gdzie rozpoczęło się mało eleganckie poszukiwanie pracy. Niespodziewanie przerodziło się ono w propozycję rybacką.
.
Zew wiedźmiństwa jednak odezwał się w tle i przybył posłaniec z wezwaniem o pomoc. Potwory, oczywiście, że potwory. No przecież by nie szukali wiedźmina, gdyby mieli problem z nadmiarem alkoholu prawda? W ten sposób Lisioł przybył do Bardżewa. Od razu rzuciło się w oczy Lisiołowi, że pani burmistrz jest coś zbyt miła. Sami mieszkańcy twierdzą, że w raju mieszkają i w dodatku są mili. Dziwne, bardzo dziwne, ale nie tak, jak powracający w kółko ten sam problem. Klątwa? Magia? Podatki? Tego musicie się dowiedzieć sami, czytając piąty tom przygód Geralta.
.
Lisioł jednak będzie szczery. Ten tom go nie urzekł tak, jak poprzednie. Nie tylko nieciekawa kreska miała w tym udział. Niestety sama historia również nie porwała futrzaka. Zwłaszcza końcówka to jakiś chaos. Przeskoki czasowe, a raczej iluzyjne i już nie wiadomo, kto żyje, a kto nie. Dołączone na końcu arty chciały wygryźć Lisiołowi oczy. Tego nie jest w stanie wynagrodzić futrzakowi bonus pod postacią dwóch wywiadów. Być może Lisioł nie jest w stanie docenić głębokiej filozofii tej historii, dlatego najlepiej ocenić to samemu.
Wiedźmin. Zatarte Lisioły
więcej Pokaż mimo to.
To już piąta przygoda Lisioła w świecie komiksowego wiedźmina, toteż futrzak odważnie wkroczył na strony piątego tomu i od razu zderzył się z nieciekawą oprawą graficzną. Jednak to dopiero początek problemów!
.
Przez cały komiks w tle snuta jest osobna opowieść, pojawiają się jej fragmenty i dopiero pod koniec sprawa jest wyjaśniana. Lisioła...
Fantastyczny zeszyt!
Uwielbiam historię z ukrytym motywem kiedy to ktoś próbuje Geralta traktować jak zwykłego najemnika który ma ślepo wykonywać polecenia bez zadawania pytań, a Geralt, jak to Geralt robi swoje jak zawsze odkrywając całą prawdę.
Piąty zeszyt z serii raczy nas dość mroczną, brutalną ale i przygnębiającą historią więcej niż jednego człowieka. Wątek główny dotyczy bohaterów jak i samego Geralta po części. Przyjemna kreska, opowieść zapadająca w pamięć i pozostawiająca po sobie ślad.
Bardzo podobała mi się gratka na końcu, wywiad ze scenarzystą - Bartoszem Sztyborem oraz Rafałem Jakim - dyrektorem d.s. spraw rozwoju i biznesu. Wywiady pozwoliły uchylić zasłonę procesu tworzenia i poznać trochę ludzi, którzy dwoją się i troją by sprawić fanom radość :)
Bardzo dobry komiks, polecam serdecznie.
Fantastyczny zeszyt!
więcej Pokaż mimo toUwielbiam historię z ukrytym motywem kiedy to ktoś próbuje Geralta traktować jak zwykłego najemnika który ma ślepo wykonywać polecenia bez zadawania pytań, a Geralt, jak to Geralt robi swoje jak zawsze odkrywając całą prawdę.
Piąty zeszyt z serii raczy nas dość mroczną, brutalną ale i przygnębiającą historią więcej niż jednego człowieka. Wątek główny...