Gdy ostatnim razem podsunelam Wam serię "Klub opiekunek" Martin Ann M. okazało się, że całkiem sporo z Was już ją zna!
Nie zostało mi więc nic innego jak nie pozostawać w tyle- przeczytałam kolejne części i... sprawdziłam też serial. 🤭

Dziś pod lupę trafiają kolejne dwie części, które absolutnie nie odstają jakością historii od pozostałych. W końcu seria ma to do siebie, że poza świetnie zbudowanymi wątkami posiada też elementy które wnoszą w nasze życie nowe spojrzenie.

👱🏻‍♀️ "Tajemnica Stacey" to zderzenie rodziny z rzeczywistością jaką okazuje się choroba tytułowej bohaterki. Wątek kręci się w zdecydowanej większości wokół trudu pogodzenia się z realiami, walką z własnymi słabościami i nauka funkcjonowania na nowo. Młody czytelnik ma możliwość poznać nieco bliżej schorzenie, jakim jest cukrzyca i zrozumieć co się z tym wiąże.
Obawa o zrozumienie i akceptację początkowo skłania do utrzymywania choroby w sekrecie, ale towarzystwo Stacey to w końcu same świetne dziewczyny, które okazują się właściwym wsparciem.
Rozwój kolejnego punktu opieki w okolicy Stoneybrook przysporzył bohaterkom sporo zmartwień. Zupełnie inaczej funkcjonuje się w otoczeniu, które nagle wypełnia niszę w której dziewczyny już nauczyły się funkcjonować.
Konkurencja je podzieli, czy połączy?
Będzie sporo wartościowej wiedzy, wiele radości, zrozumienia i pomysłowości.

👧🏻"Logan lubi Mary Anne " to najnowsza część serii, w której główne skrzypce gra tytułowa bohaterka.
Poznajemy ją lepiej i odkrywamy jaką jest osobą.
Klub opiekunek działa prężnie.
Po przeprowadzce Kristy ich horyzonty nieco się poszerzają i decydują się zaoferować swoje usługi nieco dalej.
Gdy pracy przybywa z odsieczą pojawia się chłopak z południowym akcentem- Logan Brun, który rozważa pomoc tym bardziej, że ma doświadczenie w opiece nad dziećmi.
Sytuacja staje się jednak specyficzna, bo Klub stal sie miejscem bez swobodnie wyrażanej myśli gdy na spotkanie dotarl chłopak.

Narracja jest pełna emocji, decyzyjności, rozważań i myśli pełnych chaosu. Wszystko jest całkowicie realistyczne, jak to w życiu nastolatek.
Myślę, że to jedna z tych najlepiej stworzonych części serii.❤️

Gdy ostatnim razem podsunelam Wam serię "Klub opiekunek" Martin Ann M. okazało się, że całkiem sporo z Was już ją zna!
Nie zostało mi więc nic innego jak nie pozostawać w tyle- przeczytałam kolejne części i... sprawdziłam też serial. 🤭

Dziś pod lupę trafiają kolejne dwie części, które absolutnie nie odstają jakością historii od pozostałych. W końcu seria ma to do siebie,...

Tajemnicą Stacey jest to, że choruje na cukrzyce. Nikt o tym nie wie, oprócz jej rodziców i Klubu Opiekunek. Ale nawet one nie znają całej prawdy...

Ten tom był naprawdę bardzo wartościowy. Można się z niego dowiedzieć, jak dokładniej wygląda życie osoby chorującej na cukrzycę; ogólniej mówiąc, uczy nas tolerancji i szacunku do drugiej osoby.
Nie odstaje on również poziomem akcji, bo przyjaciółki na swojej drodze spotkały kolejny problem: Agencję Opiekunek, nową działalność, która stanie się ogromną konkurencją dla Klubu.

Tajemnicą Stacey jest to, że choruje na cukrzyce. Nikt o tym nie wie, oprócz jej rodziców i Klubu Opiekunek. Ale nawet one nie znają całej prawdy...

Ten tom był naprawdę bardzo wartościowy. Można się z niego dowiedzieć, jak dokładniej wygląda życie osoby chorującej na cukrzycę; ogólniej mówiąc, uczy nas tolerancji i szacunku do drugiej osoby.
Nie odstaje on również...

W części trzeciej bliżej poznajemy Stacey. Kiedy razem z rodzicami dowiaduje się, że cierpi na cukrzyce, jej najbliżsi nie mogąc pogodzić się z diagnozą, robią wszystko aby jej pomóc. Choroba bardzo utrudnia życie dziewczyny. Nadopiekuńczy rodzice wożą ją co chwile do nowych specjalistów, co denerwuje Stacey, bo chciałaby żyć tak jak jej rówieśnicy, zajadać się słodyczami, i nie myśleć o zaaplikowaniu insuliny.
•
W tym czasie Klub opiekunek dowiaduje się, że ma konkurencje. W mieście powstała agencja również zajmująca się opieką nad dziećmi. Czy Stacey, Kristy, Claudia i Mary Anne mają powód do zmartwień?
Agencja nie działa w pełni fair , a ich opieka nad dziećmi pozostawia wiele do życzenia…
•
Klub opiekunek to nie tylko lekka seria dla nastolatek, każda część niesie za sobą jakieś przesłanie i uczy młodych czytelników radzenia sobie z przeciwnościami. Pokazuje, że w przyjaźni jest siła, a działając wspólnie można zyskać o wiele więcej oraz szybciej rozwiązać problemy. W tej części pokazana jest jeszcze walka z chorobą, która dla Stacey jest najgorszym co mogło ją spotkać, sądzi, że inni znajomi mogą się obawiać z nią przebywać, jednakże główny problem jest tylko w jej głowie.
Szczerze polecamy książki z serii „Klubu opiekunek”, na podstawie których powstał serial do obejrzenia na Netflixie.

W części trzeciej bliżej poznajemy Stacey. Kiedy razem z rodzicami dowiaduje się, że cierpi na cukrzyce, jej najbliżsi nie mogąc pogodzić się z diagnozą, robią wszystko aby jej pomóc. Choroba bardzo utrudnia życie dziewczyny. Nadopiekuńczy rodzice wożą ją co chwile do nowych specjalistów, co denerwuje Stacey, bo chciałaby żyć tak jak jej rówieśnicy, zajadać się słodyczami,...

Już od pierwszej części byłam ciekawa postaci Stacey, dlatego z entuzjazmem podeszłam do tego tomu serii. Bohaterka mieszkała kiedyś w Nowym Jorku, jednak z powodu swojej choroby (a co za tym idzie - problemów w szkole i ze znajomymi) musiała wraz z rodzicami przeprowadzić się do Stoneybrook.

Bardzo spodobał mi się tutaj wątek choroby dziewczyny. Informacje na temat cukrzycy były przedstawione w takiej formie, że osoby w każdym wieku miałyby szansę czegoś się o niej dowiedzieć. Nie znalazłam ich ani za dużo, ani za mało. Autorka odnalazła w tym wszystkim złoty środek.

Młodsze osoby dzięki tej książce mogłyby nauczyć się również tolerancji - bo przecież inny wcale nie znaczy gorszy. Sama akcja też była dobrze poprowadzona. Klub dziewczyn napotkał nowy problem. Pojawiła się konkurencja - Agencja Opiekunek.

Jedną z rzeczy, które najbardziej cenię w tych książkach, jest świetnie ukazany fakt, że dzięki sile przyjaźni i współpracy można osiągnąć naprawdę wiele. Mimo, że ten tom nie należy do mojego ulubionego z serii, to na pewno jest z nich wszystkich najbardziej wartościowy i potrzebny.

Już od pierwszej części byłam ciekawa postaci Stacey, dlatego z entuzjazmem podeszłam do tego tomu serii. Bohaterka mieszkała kiedyś w Nowym Jorku, jednak z powodu swojej choroby (a co za tym idzie - problemów w szkole i ze znajomymi) musiała wraz z rodzicami przeprowadzić się do Stoneybrook.

Bardzo spodobał mi się tutaj wątek choroby dziewczyny. Informacje na temat...

Trzeci tom ulubionej, wakacyjnej serii dla starszych dziewczynek. Przeczytanie każdego kolejnego idzie nam coraz sprawniej. Może to dlatego, że zdążyłyśmy się już zżyć z bohaterkami, a może po prostu ich codzienność jest dla nas tak interesująca, że chcemy w niej uczestniczyć. A może każdy kolejny tom jest coraz lepszy?
Tym razem narratorką jest Stacey; bystra i wrażliwa dziewczynka, która przeprowadziła się niedawno z Nowego Yorku i zaprzyjaźniła z Claudią. Mają ze sobą wiele wspólnego: obydwie zaczynają już interesować się chłopcami
i uwielbiają eksperymentować z modą.
Jednak Stacey ma też poważny problem. Cukrzyca, którą niedawno u niej zdiagnozowano odbiera jej wszelką przyjemność, a nadopiekuńczy rodzice szukający cudotwórcy, który wskaże magiczny sposób na wyleczenie córki, wcale jej w tym nie pomagają. Dziewczyna musi kontrolować swoje ciało, aplikować zastrzyki z insuliną i dokładnie zwracać uwagę na to, co je. Ogromnie ją to męczy i frustruje, więc tym bardziej cieszy się, że chociaż w Klubie Opiekunek nikt nie zwraca zbytniej uwagi na jej chorobę i jest traktowana jak normalna osoba.
A przed Klubem Opiekunek, który hula już na całego i ma wielu stałych klientów pojawia się kolejny kłopot w postaci…konkurencji! Żeby to jeszcze zdrowa konkurencja, z którą można walczyć fair. Ale nie. Kiedy w grę wchodzi dobro
i bezpieczeństwo ich małych podopiecznych, opiekunki muszą zawrzeć szeregi i stanąć do prawdziwej, bezwzględnej walki, w której wszystkie chwyty są dozwolone.
Pragnę podkreślić też walor edukacyjny tej serii, bo o ile po przeczytaniu pierwszego tomu twierdziłam, że to luźna, wakacyjna książka, o tyle po trzecim uważam, że owszem, również czegoś uczy. Odpowiedzialności za podejmowane decyzje, umiejętności poruszania z dorosłymi poważnych tematów, szukania konkretnej pomocy w konkretnych sytuacjach, rozwiązywania problemów no i oczywiście, zajmowania się młodszymi dziećmi. I przyjaźni.
Polecamy na te wakacyjne dni.

Trzeci tom ulubionej, wakacyjnej serii dla starszych dziewczynek. Przeczytanie każdego kolejnego idzie nam coraz sprawniej. Może to dlatego, że zdążyłyśmy się już zżyć z bohaterkami, a może po prostu ich codzienność jest dla nas tak interesująca, że chcemy w niej uczestniczyć. A może każdy kolejny tom jest coraz lepszy?
Tym razem narratorką jest Stacey; bystra i wrażliwa...

Stacey zmaga się z cukrzycą. Nikt o tym nie wie oprócz jej przyjaciółek z Klubu Opiekunek. Rodzice Stacey nie chcą zaakceptować jej choroby i dlatego ciągle jeżdżą z nią do każdego lekarza w kraju. Te wizyty sprawiły, że dziewczynka straciła już jedną przyjaciółkę, ale za nic w świecie nie zamierza stracić także swoich, nowych przyjaciółek.
•
Książka lekka i przyjemna, przy której nie da się nudzić, bo ciągle się coś dzieję. Jeśli w rodzinie macie młodszych czytelników, koniecznie podsuńcie im tą książkę, jak i poprzednie powieści z tej serii.

Stacey zmaga się z cukrzycą. Nikt o tym nie wie oprócz jej przyjaciółek z Klubu Opiekunek. Rodzice Stacey nie chcą zaakceptować jej choroby i dlatego ciągle jeżdżą z nią do każdego lekarza w kraju. Te wizyty sprawiły, że dziewczynka straciła już jedną przyjaciółkę, ale za nic w świecie nie zamierza stracić także swoich, nowych przyjaciółek.
•
Książka lekka i przyjemna, przy...

https://wdomowejbiblioteczce.blogspot.com/2020/10/ann-m-martin-seria-klub-opiekunek.html

https://wdomowejbiblioteczce.blogspot.com/2020/10/ann-m-martin-seria-klub-opiekunek.html