rozwińzwiń

Krakowscy kryminalni

Okładka książki Krakowscy kryminalni Irena Omegard
Okładka książki Krakowscy kryminalni
Irena Omegard Wydawnictwo: Ridero kryminał, sensacja, thriller
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Krakowscy kryminalni
Wydawnictwo:
Ridero
Data wydania:
2020-02-25
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-25
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381897716
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Własna ścieżka - Antologia Samowydawców. Tom 1 Izabella Agaczewska, Adrianna Biełowiec, Maks Dieter, D. B. Foryś, Kamila Goszczyńska, Agata Kasiak, Paweł Kolarzyk, Janusz Muzyczyszyn, Irena Omegard, Franciszek Piątkowski, Alicja Podgrodzka, Izabela Redesiuk, Mateusz Rogalski, Karolina Salwowska, Michał Wójcik, Kamil Zinczuk
Ocena 7,2
Własna ścieżka... Izabella Agaczewska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
4

Na półkach:

Zacznę od tego, że nie czytam typowych kryminałów. To był mój pierwszy. Ciekawe jest oczekiwanie na to kto jest sprawcą zbrodni i zastanawianie się w trakcie czy domysły są słuszne. Autorka bardzo fajnie przedstawiła codzienną i jakże żmudną pracę śledczych, która pokazała zresztą, że tylko drążenie tematu może doprowadzić do zdemaskowania sprawcy....

Zacznę od tego, że nie czytam typowych kryminałów. To był mój pierwszy. Ciekawe jest oczekiwanie na to kto jest sprawcą zbrodni i zastanawianie się w trakcie czy domysły są słuszne. Autorka bardzo fajnie przedstawiła codzienną i jakże żmudną pracę śledczych, która pokazała zresztą, że tylko drążenie tematu może doprowadzić do zdemaskowania sprawcy....

Pokaż mimo to

avatar
314
11

Na półkach: ,

Jeśli lubicie czasem odpocząć o zagmatwanych spraw kryminalnych, ta książka jest dla was.
Spokojna, przyjemna i zaskakująca historia na zimowy wieczór.

Jeśli lubicie czasem odpocząć o zagmatwanych spraw kryminalnych, ta książka jest dla was.
Spokojna, przyjemna i zaskakująca historia na zimowy wieczór.

Pokaż mimo to

avatar
922
23

Na półkach: ,

Podchodziłam do lektury Krakowskich trzy razy, ostatni to już tylko dlatego, że nie lubię zostawiać niedokończonej lektury. Mam poczucie totalnie straconego czasu. Płaskie postaci, infantylne dialogi, wszechobecny chaos - po lekturze czułam się jakbym pracowała 8 godzin w kamieniołomach. Miało być z humorem, ale humor chyba nie dojechał. A już z pewnością nie ten podobny Chmielewskiej - porównywanie do humoru pani Chmielewskiej to moim ogromne nieporozumienie. Ode mnie solidne +1.

Podchodziłam do lektury Krakowskich trzy razy, ostatni to już tylko dlatego, że nie lubię zostawiać niedokończonej lektury. Mam poczucie totalnie straconego czasu. Płaskie postaci, infantylne dialogi, wszechobecny chaos - po lekturze czułam się jakbym pracowała 8 godzin w kamieniołomach. Miało być z humorem, ale humor chyba nie dojechał. A już z pewnością nie ten podobny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
93

Na półkach:

Nie zdołałem przeczytać nawet połowy. Raziły przede wszystkim infantylne dialogi oraz dziwaczna konstrukcja książki. Był taki moment, że spodziewałem się przekleństw typu "motyla noga".

Nie zdołałem przeczytać nawet połowy. Raziły przede wszystkim infantylne dialogi oraz dziwaczna konstrukcja książki. Był taki moment, że spodziewałem się przekleństw typu "motyla noga".

Pokaż mimo to

avatar
20
19

Na półkach:

Tytuł, debiutanckiej powieści Ireny Omegard, wskazuje bohaterów i miejsce akcji. Dokładnie określa jej gatunek literacki oraz tematykę, jakiej czytelnik może się w niej spodziewać.
Okładka zachwyca prostotą i przekazem. Statyczne kamienice starego miasta w Krakowie po jednej stronie fotografii, zaś po drugiej smuga światła pozostawiona po rozpędzonym tramwaju, pociągu, lub myśli czy działaniu.
I tacy są krakowscy kryminalni. Szybcy. Akcja toczy się wartko i często skręca w stare uliczki, by czytelnika oraz kryminalnych powieść w ich mroczne zaułki. Wywieść na manowce. Kryminalni pracują w doskonałym i zgranym teamie. Wspierają się i uzupełniają umiejętnościami w rozwikłaniu spraw.
Autorka podkręca akcję używając szybkiego dialogu, którego tempo wyznaczają krótkie zdania. Irena Omegard nie rozpisuje się w pokazaniu czytelnikowi otoczenia, przedmiotów, pogody czy stanu duchowego funkcjonariuszy. Popędza ich akcję dialogami i bardzo lakonicznymi opisami bohaterów oraz sytuacji w jakich się znajdują. Moim zdaniem, to ogromny plus powieści.
Debiut Ireny Omegard zasługuje na uwagę.

Tytuł, debiutanckiej powieści Ireny Omegard, wskazuje bohaterów i miejsce akcji. Dokładnie określa jej gatunek literacki oraz tematykę, jakiej czytelnik może się w niej spodziewać.
Okładka zachwyca prostotą i przekazem. Statyczne kamienice starego miasta w Krakowie po jednej stronie fotografii, zaś po drugiej smuga światła pozostawiona po rozpędzonym tramwaju, pociągu, ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
667
23

Na półkach:

,,Na takie argumenty jedyną odpowiedzią staje się włączenie policyjnego koguta. Przyspieszamy. Spoglądam na mijane miejsca. Kraków jest na wyciągnięcie ręki. Piękny, tajemniczy.”

Kraków. W tajemniczych okolicznościach ginie dwóch wpływowych mężczyzn. Sprawą zajmuje się grupa krakowskich kryminalnych, która z zaangażowaniem stara się dotrzeć do prawdy i rozwiązać zawiłą zagadkę.

To już druga książka w ramach #booktourubatorego. ,,Krakowscy kryminalni” to typowy kryminał, który czyta się lekko i przyjemnie. Ogromny plus za kreację bohaterów - jest ich wielu, a jednak każdy jest na swój sposób charakterystyczny i wspólnie tworzą zgraną ekipę. Ciekawe było również zakończenie. Nie jest to jednak książka, która zostanie w mojej głowie na dłużej. Była przyjemną lekturą na jeden wieczór, ale nic poza tym…

instagram.com/needforbook

,,Na takie argumenty jedyną odpowiedzią staje się włączenie policyjnego koguta. Przyspieszamy. Spoglądam na mijane miejsca. Kraków jest na wyciągnięcie ręki. Piękny, tajemniczy.”

Kraków. W tajemniczych okolicznościach ginie dwóch wpływowych mężczyzn. Sprawą zajmuje się grupa krakowskich kryminalnych, która z zaangażowaniem stara się dotrzeć do prawdy i rozwiązać zawiłą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
140

Na półkach:

Książka opowiada (jak sam tytuł wskazuje) o pracy krakowskich kryminalnych, którzy dostają zgłoszenie o znalezieniu ciała pewnego przedsiębiorcy. Jest on powiązany z kolejnym znalezionym martwym mężczyzną, a mianowicie policjantem. No i się zaczyna. Ale zanim przejdę do plusów opowiem o minusach. Minusem na pewno będzie styl pisania. Narracja pierwszoosobowa aż dwóch bohaterów – pogubiłam się nie raz, musiałam wracać parę linijek, żeby zaskoczyć kto się wypowiada. No i wulgaryzmy – "psiakrew" i "cholercia". Jak dla mnie niezmiernie dziwne, gdy naczytałam się tyle "ku*ew" i innych... Wydała mi się wtedy ta książka mocno... infantylna? No i magiczna teleportacja bohaterów – dzieje się akcja gdzieś, a po chwili bez żadnych gwiazdek albo jakiejś większej przerwy ten sam bohater znajduje się zupełnie gdzieś indziej. I znowu musiałam wracać, żeby skojarzyć co zaszło. A teraz plusy. Wróćmy do akcji, bo ta rozkręca się od pierwszych stron – w 2 rozdziale już mamy morderstwo. Książkę czyta się szybko, nie ma tu zbędnych opisów, większość bazuje na rozmowach. Na szczęście im dalej w las tym według mnie język jest bardziej... pospolity? Ogólnie bardzo ciekawy pomysł na książkę, zakończenie przemyślane, zaskakujące (nie zgadłam kto zabijał). Gdy pominę język z pierwszej części książki, który mi nie podpasował, powieść naprawdę godna polecenia.

Książka opowiada (jak sam tytuł wskazuje) o pracy krakowskich kryminalnych, którzy dostają zgłoszenie o znalezieniu ciała pewnego przedsiębiorcy. Jest on powiązany z kolejnym znalezionym martwym mężczyzną, a mianowicie policjantem. No i się zaczyna. Ale zanim przejdę do plusów opowiem o minusach. Minusem na pewno będzie styl pisania. Narracja pierwszoosobowa aż dwóch...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
20

Na półkach:

Sympatyczny humor, odpowiednie tempo i ciekawa intryga - autorka posługuje się bogatym językiem i nie zanudza czytelnika.

Sympatyczny humor, odpowiednie tempo i ciekawa intryga - autorka posługuje się bogatym językiem i nie zanudza czytelnika.

Pokaż mimo to

avatar
158
128

Na półkach:

Książka napewno stoi językiem. Autorka bawi się słowami co zdecydowanie umila czytanie i pokazuje dobry warsztat pisarski. Sprawa kryminalna toczy się swoim tempem. Nie jest ani za wolne, ani za szybkie. Jedynie na co mogę tu zwrócić uwagę to bohaterowie,a raczej brak takich cech, które dają szerszy obraz czytelnikowi. Polecam spróbować i czekam na ciąg dalszy.

Książka napewno stoi językiem. Autorka bawi się słowami co zdecydowanie umila czytanie i pokazuje dobry warsztat pisarski. Sprawa kryminalna toczy się swoim tempem. Nie jest ani za wolne, ani za szybkie. Jedynie na co mogę tu zwrócić uwagę to bohaterowie,a raczej brak takich cech, które dają szerszy obraz czytelnikowi. Polecam spróbować i czekam na ciąg dalszy.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książkę “Krakowscy kryminalni” przeczytałam z wielką przyjemnością. Przy okazji uśmiechałam się od ucha do ucha, bo przypomniały mi się kryminały Joanny Chmielewskiej. Humor, jaki prezentuje Irena Omegard, jest trochę inny niż Chmielewskiej, jednak dla mnie równie sympatyczny.
Spodobało mi się, że historię opowiada dwójka narratorów. To ciekawy zabieg, bo możemy przyjrzeć się wydarzeniom z dwóch stron. Kazimierz, Karolina oraz ich współpracownicy wzbudzili moją sympatię, więc z zainteresowaniem czytałam, co będzie dalej. Książka wciągnęła mnie. Trudno było się od niej oderwać.
Wdzięczna jestem Autorce również za sposób prowadzenia opowieści. Kilka razy byłam przekonana, że już wiem, kto zabił, i za każdym razem okazywało się, że się myliłam. Rozwiązanie zagadki bardzo mnie zaskoczyło.
Podsumowując: poczucie humoru, interesująca i ciekawie opowiedziana historia oraz sympatyczni bohaterowie. To wystarczy, żebym jeszcze parę razy zajrzała do tej powieści, w oczekiwaniu na kolejny tom opisujący nowe przygody „Krakowskich kryminalnych”.

Książkę “Krakowscy kryminalni” przeczytałam z wielką przyjemnością. Przy okazji uśmiechałam się od ucha do ucha, bo przypomniały mi się kryminały Joanny Chmielewskiej. Humor, jaki prezentuje Irena Omegard, jest trochę inny niż Chmielewskiej, jednak dla mnie równie sympatyczny.
Spodobało mi się, że historię opowiada dwójka narratorów. To ciekawy zabieg, bo możemy przyjrzeć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    28
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    3
  • Book tour
    1
  • Przeczytane 2023
    1
  • JUŻ JUŻ
    1
  • LEGIMI
    1
  • Legimi
    1
  • Legimi powieści
    1

Cytaty

Więcej
Irena Omegard Krakowscy kryminalni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także