Po nieudanym podejściu nr 1 do Czechowa (zbiór "Żarcik", w którym podobało mi się tylko jedno - tytułowe opowiadanie),dostałem od przyjaciela listę 9 opowiadań z tomu IV dzieł zebranych. Podobno jest to "późny Czechow" (on za długo nie żył, więc może późniejszy, byłoby bardziej adekwatnym określeniem). Po lekturze jestem zafascynowany - zupełnie inny pisarz. Bez puentyzmu, bez dowcipasów, subtelne, poruszające migawki, niedpowiedzenie, no zajebiste po prostu. Żeby pamiętać: "Awantura" (Maszeńka Pawlecka, uboga guwernantka Kuszkinów, podejrzana o kradzież broszki, wyjeżdża),"Aniuta" ("dziewczyna" studenta Stiepana Kłoczkowa, scena z uczeniem się części płuc, student zaczyna czuć klasowe aspiracje i postanawia się rozstać),"Znajomy mężczyzna" (ostatni rubel wydany na "znajomego dentystę" przez kobietę lekkich obyczajów).

Po nieudanym podejściu nr 1 do Czechowa (zbiór "Żarcik", w którym podobało mi się tylko jedno - tytułowe opowiadanie),dostałem od przyjaciela listę 9 opowiadań z tomu IV dzieł zebranych. Podobno jest to "późny Czechow" (on za długo nie żył, więc może późniejszy, byłoby bardziej adekwatnym określeniem). Po lekturze jestem zafascynowany - zupełnie inny pisarz. Bez puentyzmu,...

Czytam od dawna, po przerwie powracam znowu i tak od paru lat. Nie tylko opinia ta dotyczy tego tomu. Czechow wybitnie smakuje o każdej porze.

Czytam od dawna, po przerwie powracam znowu i tak od paru lat. Nie tylko opinia ta dotyczy tego tomu. Czechow wybitnie smakuje o każdej porze.