Historyjka o studentce ze szkoły plastycznej, która wiedzie zburzony tryb życia. Wini się za śmierć matki, podrywa cudzego chłopaka, a koniec końców prowadzi śledztwo w sprawie zagubionej współlokatorki, która podaje się za jej anioła stróża. Dziwne, jak dziwne jest życie na uboczu wielkiego miasta, a tytułowy bar w All Nighterze stanowi źródło plotek, spotkań i gawęd przy kawce. Przypomina niezależne kino amerykańskie w sposobie rozdygotania narracyjnego - zaczyna się jak zwykły nastoletni pejzaż dorastania. Z potajemnymi randkami i kradzieżami. Pierwsza praca, nowe znajomości i halloweenowe szaleństwo z kostiumami z zakamuflowaną Sylvią Plath. Cicha, kameralna opowieść pod koniec zmienia bieg przeistaczając się w kryminał poszukiwawczy. A życie dalej biegnie zimowym snem. Ciekawe, bo narracja w formie pamiętnika, a artysta z zachodniej Montany pokazuje to, czego boją się ukazać artyści w wielkim Hollywood. Zwyczajność, która przeradza się w nastoletni spis dramatów i pokręconych zbiegów okoliczności. Warto dać szansę - szczególnie, gdy szukacie mini-historii o codziennym życiu w biegu wydarzeń.

Historyjka o studentce ze szkoły plastycznej, która wiedzie zburzony tryb życia. Wini się za śmierć matki, podrywa cudzego chłopaka, a koniec końców prowadzi śledztwo w sprawie zagubionej współlokatorki, która podaje się za jej anioła stróża. Dziwne, jak dziwne jest życie na uboczu wielkiego miasta, a tytułowy bar w All Nighterze stanowi źródło plotek, spotkań i gawęd przy...